Puszka
Otwarto puszkę z Pandorą,
różne z niej świństwa wyłażą,
boi się ich nawet Zorro –
zmyka, choć kuszą go gażą.
I Supermana ni śladu,
Batman się kryje w jaskini,
a James, as słynny wywiadu,
gdzieś w okolicach Bikini.
Straszno. Zamknięto sklep mięsny,
DAX spada, ryby nie biorą,
a tyś człowieku nieszczęsny
sam wobec puszki z Pandorą.
To jest niedobry rok.
Życie oszczędziło Jej obserwowania rozwoju sytuacji i straszenia przyszłością… Pozostanie w naszej pamięci…
Nie, życie Jej to zabrało. Nisia była Wielką Wojowniczką.
Nisiu!!! 😥
W sprawie akcesu do KOD-u dla niefejsbukowych kontaktowałem się (poprzez SO) – trwają już prace nad stroną z bezpośrednim dostępem, a FB służy tylko do nadania wstępnego rozpędu. Zaczekam.
Znalazłam ten post Nisi. Panią Kierowniczkę wsadziłam do pociągu. Mogę wypić. Na jeden gul.
” Nisia
czw, 11 Listopad 2010, 01:57
Oooo, Bobiczku, podejrzewam, że gdybyś wpadł jutro na nasz wieczór patriotycznych dziewic (mało używanych i w dobrym stanie), mógłbyś się dowiedzieć niejednego na temat prawdziwego patriotyzmu wokalnego!
Wścieklaka czyli terazpolskę robi się tak: lejesz do połowy kieliszka możliwie najgęstszy sok malinowy (może być ten z aronii czyli z Herbapolu… ), a potem jak najdelikatniej dopełniasz wódeczką (wersja dla szczeniaków) lub spirytusem (dla dorosłych psów). Trzy krople dopełniają dzieła. Ma wyglądać jak polska flaga – na dole czerwone, na górze białe. Wypija się na jeden gul”.
Nisiu!!!!
Nisia lubila szanty
https://www.youtube.com/watch?v=r1bzLapJwN4&index=52&list=PL4D751788E840BDE5
Tym razem nie byl laskawy 🙁
Z jej milczenia wnosiłem, że była gdzieś daleko. Więc była, ale nie chciała o tym mówić. Ech…
Jeśli można zakochać się w człowieku od pierwszego wejrzenia to tak się stało w moim przypadku. Wszyscy , którzy mogli poznać Nisię są wielkim szczęściarzami bo kawałek tym kim była zostanie w nas do końca. Dziękujemy .
Ostatnie słowa jakie do niej powiedziałem na wrześniowym zjeździe: Kocham panią pani Nisiu.
Jak zwykle odpowiedziała z wielkim uśmiechem: Wiem 🙂
Bardzo smutna wiadomość 🙁 Nie miałam pojęcia, że była ciężko chora. Wnosiła tyle energii, powiew wiatru od morza. Wielka szkoda.
R.I.P.
Będzie Cię brakować, Nisiu …
Ostatni tutejszy komentarz Nisi niczym nie niepokoił
Wojownik absorbuje swoją walką, gdy musi, odchodzi w milczeniu…
Znalazłam na Tubie rozmowę z Wawrzyńcem (Grand PiK 2015 – Wawrzyniec Szwaja). Wspaniały chłopak! Monika była z Niego bardzo dumna.
Co za smutna wiadomosc. Jestem wielbicielka Nisinych kupletow i kulinariow, bo na ogrodnictwie i zeglarstwie znam sie malo. Zarazliwy byl jej entuzjazm do wielu rzeczy. I zyczliwosc.
So long, Nisiu!
🙁 🙁 🙁
Właśnie się dowiedziałam. Straszne smutne. Była człowiekiem tak bardzo życzliwie nastawionym do świata 🙁
🙁 🙁
Żegnaj Nisiu…żegluj w ostatni rejs.
https://www.youtube.com/watch?v=Ul9AO10K_SY
Nisiu 🙁
To jest dzisiaj bardzo smutna wiadomość. Będzie mi brakować jej humoru i jej błyskawicznych rymowanych odpowiedzi, jej zauroczenia morzem i szantami. Miałam nadzieję, że w niedługim czasie uda się zorganizować blogowy zlot w Podgórzynie koło Karpacza, tam gdzie Nisia mieszkała i pracowała w szkole w stanie wojennym. Jestem przekonana, że Nisia również przyjechałaby w swoje ukochane Karkonosze, o których tyle razy wspominała w swoich powieściach. Zegnaj Nisiu, już nigdy nie spotkamy się osobiście, teraz jesteś już z Bobikiem.
Ciągle nie przyjmuję tego do wiadomości.
Nie Kinga, nie Nisia.
One były życiem. W najżywszym tego słowa znaczeniu.
Pamiętacie – tak niedawno, pod ostatnim wpisem Kingi Nisia napisała:
Bobik dziś uprawia lipę
i zaprasza nas na stypę.
Oto pomysł mądrej główki,
by się najeść pasztetówki…
Czasem czuję, że oddycham wyłącznie z przyzwyczajenia.
Nisia miała niewielki ogród, ale bardzo wiele róż, uwielbiała róże.
http://rosarium.com.pl/produkt/monica
Straciłam Przyjaciółkę i kompana od pływania pod żaglami Daru Młodzieży.
Zdecydowanie niedobry ten rok 🙁
Pamiętamy, Pani Kierowniczko.
Podrzuciłam kiedyś Nisi linki do niemieckiej grupy
„Santiano”. Wiem, że ich szanty Jej się podobały.
Włączam sobie na Tubie kolejne…
Monika nie tylko lubiła szanty, ale i śpiewała. Poznajecie ją pod blond-kaskadą włosów? 🙂 🙂 🙂
https://www.youtube.com/watch?v=WC5bRdQ3mVo
Dobranoc.
Jest taki ukraiński artysta grafik, Andriej Jermolenko, który wymyślił sobie przedstawienie bohaterów 'Star Wars’ w estetyce, hmm… kresowej. Nie wiem, czy niefejsowi zobaczą, tak jak fejsowi, w sumie siedem grafik, przełączane strzałkami.
Sliczne ! może zbyt dalekie skojarzenia ale to mi przypomina co poniektórą interpretację „żeby było jak na Zachodzie”. Jestem nie fejsowy ale obejrzałem OK.
Dzień dobry,
kawa
herbata 🙂
mamy snieg! malo, bardzo malo, ale zimowo zrobilo sie
szeleszcze 😀
brykam
dwie linki na dzien dobry:
https://scontent-fra3-1.xx.fbcdn.net/hphotos-xft1/v/t1.0-9/12289490_964056093640930_3455158763035964243_n.jpg?oh=5039fdc6ae2abca8e424502e85638e9e&oe=56F1B11A
http://vod.tvp.pl/audycje/publicystyka/minela-dwudziesta/wideo/22112015-2010/22458025
Dostalem od Nisi:
Zycie bez brykania jest pomylka
Nawet jesli nie brykamy osobiscie
brykam Nisiu!
brykam fikam
Och, jaka szkoda…
Rysiu, nie mów „śnieg”, to brzydkie słowo.
Rysiu, co do pana ministra kultury bez kultury, mam te same trudności co kiedyś z Legutką: zdumiewający zanik konkretnych informacji o działaniach poprzedzających Rp III. Istotne dane dotyczą okresu od 1997, gdy ten pan miał już 43 latka, czyli miał jakąś historię. Robił karierę w socjologii w Białymstoku, przemykają nad tym jak — ale gdzie on wyrobił się na takiego buca, w PZPR czy poza Partią?
Czy te typy leżały w stanie dziewiczości w magazynie w latach 70-80?
Dzień dobry.
Cytat dnia: „… Tableta posłali na odcinek kulturalny…”
(Niegramatycznie ale z głębokim sensem!)
Zapaliłam w Lizbonie światełko pamięci dla Nisi.
I ciągle nie mogę w to uwierzyć, że już do nas nie wpadnie.
Tak, Siódemeczko.
Ja jestem często na cmentarzu.W pewnym sensie sąsiedzku mam. Będę do Nisi wpadać…
Witajcie
Nie za dobry dzień. O śmierci Nisi powiedziała mi żona wczoraj wieczorem. Akurat jest w trakcie „Zupy z ryby fugu”.
Zabrakło mi napędu, żeby wpisywać na blogu. Zdecydowanie niedobry ten rok.
Rysiu 8:07
Dziennikarka już poniosła konsekwencja. Została zawieszona.
http://fakty.interia.pl/polska/news-dziennikarka-tvp-karolina-lewicka-zawieszona-po-rozmowie-z-p,nId,1926254
Tylko w tym programie. Inne prowadzi.
Po prostu mini ster Gliński 😈
Dziś w Gazecie Wyborczej
http://wyborcza.pl/1,75478,19229775,komitet-obrony-demokracji-nie-chcemy-polski-zamknietej-dla.html
Szczerek:
Z wielkim smutkiem czytam dziś o odejściu Nisi. Nie poznałam jej osobiście, ale ceniłam za świetne wpisy i pogodną, konsyliacyjną naturę. Zauważała mnie, nie pomijała milczeniem, czasem zawierszykowała coś wesoło. Podniosła na duchu debatą o puszystości 🙂 Ostatni jej wpis w Bobikowie wskazuje na to, że prawie do końca żyła pełnią życia i wśród ludzi. To pocieszająca myśl. Będę o niej pamiętać.
Dzień dobry.
Zgoda ze Szczerkiem, ale wolałabym bez wulgaryzmów. Wiem, że czasem trzeba, czytelnik sobie dopowie.
Szczerek: Polskę we władanie dostali nie żadni tam groźni nacjonaliści, żadni tam demoniczni macherzy. Krajem rządzą nieodpowiedzialne buraki, cóż poradzić.
Obawiam się, że Pan Szczerek chce sobie dodać otuchy, deprecjonując tych, co dostali się do władzy. Nacjonaliści są groźni, jeżeli nacjonalistami są „buraki” tym gorzej. To są demoniczni macherzy od rozbiórki, i buraczość zachowań nie obniża, niestety, ich demoniczności. Tylko demoniczni macherzy mogli w tak krótkim czasie i z takim sukcesem wyczuć i zmienić nastroje społeczne i zdobyć pełnię władzy. Najgroźniejsze zjawisko – niedoceniać przeciwnika. Niech Pan Szczerek doceni! Nie poprawiajmy sobie nastroju na skróty.
Doro
Pożyjemy zobaczymy. Mam podejrzenie, że to stan tymczasowy.
Zgoda ze Szczerkiem, ale wolałabym bez wulgaryzmów. Zgoda z haneczką. Obawiam się,że Ziemowit Szczerek i inni przekazujący w podobny sposób poglądy dość sensowne nie uświadamiają sobie, że taka droga przekazu stanowi pochyły pomost prowadzący nas do owego chamstwa i buractwa.
To miałam na myśli, Andsolu.
Czytam „Prawy umysł”, żeby popracować nad życzliwością i „Miary i ludzie” Kuli, żeby popracować nad niewiedzą. Tyle fascynujących rzeczy do dowiedzenia się, a ja nie nadążam 🙁
haneczka — a widziałaś ile tomów i jakiego wymiaru miała ostatnia edycja Encyclopaedia Britannica? Spokojnie i mile żyją ci, co nie przejmują się tymi przelotnymi nowinkami z ostatnich 15 tys. lat. Niech żyją łuki i podpłomyki.
„…Zachodniopomorskie najbardziej otwarte na uchodźców…”
Tylko żeby udało się utrzymać ten porządek w naszych głowach.
Strona internetowa Zapolske.pl zachęca do internetowego modlitewnego wsparcia rządu.
Mam nadzieję, że nie będą apelować o modlitwy za mieszkańców zachodniopomorskiego.
Mój ulubiony Spinoza:
” Nie potrzebujesz Kościoła ani króla , żeby odróżnić dobro od zła. Mało tego, Kościół i król mogą częstować cię kłamstwami. Musisz pielęgnować swoje zdolności krytyczne, aby zburzyć mury fałszu, oszustwa i zamętu myślowego, które cie otaczają.”
I jeszcze to: „Teologia powinna poddać się osądowi rozumu”.
Mar-Jo (17:44): „Teologia powinna poddać się osądowi rozumu„. Zbyt okrutne, nic by się z niej nie zostało.
jest ważne konkretne stanowisko zgromadzenia przedstawicieli sędziów apelacji warszawskiej na temat ułaskawienia, a może raczej jego uzasadnienia:
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114871,19233791,jest-uchwala-sedziow-apelacji-warszawskiej-prezydent-nie-moze.html?lokale=local#BoxNewsImg
i fajny komentarz pod tym tekstem:
„Trójpodział władzy w Polsce : Premier, Prezydent, Prezes”
#
Pozdrawiam Obecnych, bo dawno mnie tu nie było i tęsknię za Tymi, Których Zabrakło w tym dobrym, przyjaznym miejscu.
Komitet Obrony Demokracji ogłosił akcję „Cała Polska czyta Dudzie (Konstytucję)”.
Dobranoc Wszystkim.
Jeszcze coś:
Anna Frajlich, pisarka publikująca ostatnio w szczecińskim wydawnictwie FORMA, oraz prof. Ewa Thompson dostały coroczną nagrodę Związku Pisarzy Polskich na Obczyźnie z siedzibą w Londynie.
Sporo o p. Annie kiedyś na Blogu rozmawialiśmy.
Byłam w Szczecinie na wspaniałym spotkaniu z Nią 2 lata temu.
Pożegnanie Nisi:
Pogrzeb odbędzie się w sobotę 28.11 na Cmentarzu Centralnym w Szczecinie. O godzinie 12:00 pożegnanie w kaplicy, o 12:30 – ceremonia pogrzebowa.
Jeszcze raz dobranoc.
Też myślę o Nisi jako o ciepłym, życzliwym człowieku, z wielkim poczuciem humoru, Zwyczajno.
Tu tak jest, że nie zawsze komentuje się wypowiedzi, ale wszystkie są czytane i przyjmowane wdzięcznym sercem.
Czuje się coraz bardziej osierocona.
[Izabela z Flemmingów Czartoryska, Myśli różne o sposobie zakładania ogrodów (1805)]
Dzień dobry,
kawa
do kawy
herbata 🙂
brykam
szeleszcze 😀
fikam
brykanko fikanko
brykam fikam
nic nowego:
https://scontent-fra3-1.xx.fbcdn.net/hphotos-xlf1/v/t1.0-9/11218792_991304877559156_5229660760407177380_n.jpg?oh=eacb330920afa2cdc2747d68aa44201d&oe=56F27D3B
Dzień dobry, Najprzewielbniejsza Magnificencjo Panie Administratorze, Ekscelencje Ojcowie i Matkowie Założyciele i Wy, Czcigodni Komentatorzy, Najdostojniejsi Bywalcy oraz Eminencje Podczytujące.
Ładnie? Nie bardzo, bo dopiero się uczę. Jeszcze mi dużo brakuje do Niedoścignionego Mistrza:
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114871,19235844,list-dudy-do-uczelni-ojca-rydzyka-zwroccie-uwage-jak-zwraca.html#Czolka3Img
Ale chciałabym podsunąć pomysł na jeszcze jeden tytuł dla Ojca Redaktora. Synu Nieba – tak jeszcze można by się zwracać. Ściągnięte wprawdzie od cesarzy chińskich, ale oni naprawdę mieli fantazję w tytulaturze.
😆 😆 😆
🙁 🙁 🙁 🙁
👿 👿 👿 👿
Tylko na to mnie stać, inaczej musiałabym pisać po „budowlanemu”.
Dzień dobry.
Vesper mnie wyprzedziła w „tej cytacie”.
pytanie do Krajowych 🙂 Wczoraj z zona ogladalismy na kablu iTVN dziennik i kawaleczek na polonia, pokazywano nowa pania Premier i takie inne miejsca publiczne gdzie staly – za plecami pokazywanych Waznych Osob – Polskie Barwy Narodowe, kiedys byly jeszcze flagi EU,teraz tylko Polska, czy moze nam tylko zdaje sie?
Nie wydawało Wam się. Nowa władza symbolicznie wypisała nas z UE.
smutne, bardzo smutne
Rysiu, nie oglądam polskiej TV. Ale czytałam, że nie wywieszają ,jak nazwała ją p. Pawłowicz, „tej unijnej szmaty”.
Dzień dobry 🙂
Vesper, jestem pełna podziwu dla twoich talentów!
PA, Stara Żaba wpadła w łotrową dziurę.
Mar-Jo (10:34). pani P. to juz przypadek kliniczny. co za zenada
dyskutuje sie
https://scontent-fra3-1.xx.fbcdn.net/hphotos-xaf1/v/t1.0-9/11069374_822845311135304_204195225230076064_n.jpg?oh=5dc531152f5a56a7c4e48f912efb21f5&oe=56B1A0A3
dla frakcji o uchodzcach w Berlinie, bez propagandy:
http://www.zdf.de/ZDFmediathek#/beitrag/video/2503432/Berlin:-Konflikt-in-der-Warteschlange
ps. dykteryjka dla kazdego 🙂 w jednym z miejsc gdze mieszkaja uchodzcy jest tak duzo ludzi/pomocnikow mowiacych po polsku, ze czesc uchodzcow sadzila ze jezyk polski jest drugim oficjalnym jezykiem w Berlinie 🙂 🙂
Dzień dobry 🙂
Vesper, nie załamuj się, praktyka czyni mistrza 😉
Zgłaszam się do „czytania Dudzie…”
Brawo, Panie Dyrektorze, brawo Panie Pośle:
http://wp.tv/i,dyrektor-teatru-polskiego-o-awanturze-to-sa-rezultaty-wychowania-katolickiego,mid,1824126,cid,4051,klip.html?ticaid=615ffb
to trzeba mówić głośno i na okrągło 😎
ciekawy glos:
http://magazynkontakt.pl/kosciol-i-lewica-przeciw-ksenofobii.html
Nienawistnicy są w każdej religii:
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1356,title,Zamach-w-Paryzu-Rabin-Dow-Lior-Europejczycy-sobie-na-to-zasluzyli,wid,17975135,wiadomosc.html
A trauma nie rodzi empatii:
http://www.tvn24.pl/wiadomosci-ze-swiata,2/imigranci-niemieccy-zydzi-apeluja-do-berlina,596835.html
Nie zauważyłam wyprowadzenia flagi UE. Muszę się przyjrzeć.
andsol o Annie Klys wspominal u siebie na blogu, a mnie chodzilo po glowie kilka slow z jej ostatniej ksiazki: ” Mieszkancy Polski, ktorzy przez prawie tysiac lat mogli byc mieszancami wszystkich narodow Europy – od Hiszpanow, Niemcow, Wegrow, czechow, Ukraincow, Izraelitow po Rosjan, Szwedow, a pozniej poszli po rozum do glowy i kategorycznie zadecydowali, ze jednak Polak to Polak i zadnych podejrzanych domieszek krwi nie ma. I z tego postanowienia narodzily sie leki i zlosc, i zal, i wielka Polska narodowa, i tylko pod krzyzem, tylko pod tym znakiem, Polska jest polska, Polal jest Polakiem.”
Jagoda (11:08), to nie brak empatii ( Gegenüber der Jüdischen Allgemeinen bekräftige Schuster am Montag nochmals die Überzeugung des Zentralrats, dass Deutschland Flüchtlinge aufnehmen müsse. – Szuster w poniedzialkowej rozmowie z „Jüdische Allgemeine” potwierdzil przekonanie Centralnejrady, ze Niemcy musza przyjmowac uchodzcow) to zasadna obawa mniejszosciowych zwiazkow religijnych. Antysemityzm wsrod muzulmanow jest duzy. Ale caly apel wypadl niezrecznie. Lepiej nawolywac do przyspieszenia integracji i upowszechniac wsrod nowych mieszkancow prawa konstytucyjne.
Rysiu, obejrzałam reportaż z Berlina.
Wszystko opiera się o nadludzką pracę wolontariuszy. Państwo zawodzi. Ja mam bardzo poważne obawy, czy Niemcy poradzą sobie z integracją tych tłumów uchodźców. Bo tym powinny chyba zająć się struktury państwa a nie wolontariusze.
@Lepiej nawolywac do przyspieszenia integracji i upowszechniac wsrod nowych mieszkancow prawa konstytucyjne.
Pewnie lepiej, bo brzmi sympatyczniej i tak jakoś w duchu oświeceniowym, i wygląda ładniej, i można dostać dużo lajków od ładnych, miłych ludzi na fejsbuku. Przepraszam Rysiu, ale jest sfera wishful thinking i jest sfera realiów, a te nie są ani ładne, ani oświeceniowe w duchu. Idee można mieć piękne, tylko zanim się je wdroży i zanim, a właściwie jeśli osiągną cel, sporo ludzi ucierpi. Nie dziwię się, że zaczynają głośno mówić o swoich wątpliwościach i lęku, choć to może niezręczne i całość wyglądałaby bardziej malowniczo, gdyby nie mówili.
@ rysberlin wt, 24 Listopad 2015, 11:16
Jak pamiętamy dawna Polska była tworem społecznym wielonarodowościowym i wielokulturowym, powstałym w drodze naturalnych wielusetletnich procesów społecznych.
Natomiast w drodze czynników nie wiem czy do końca od Polaków zależnych, w drodze operacji rzekłbym chirurgicznej amputacji znaczna część solidnie ukształtowanego polskiego społeczeństwa przestała istnieć. Pozostał twór który dla mnie jest tworem kadłubowym i to tenże twór zadecydował to co czytamy w dwóch ostatnich zdaniach przytoczonego tekstu. Mimo iż od owej operacji chirurgicznej upłynęło ponad 50 lat, nadal trudno mi się pogodzić z frazą: „…pozniej poszli po rozum do glowy i kategorycznie zadecydowali, ze jednak Polak to Polak i zadnych podejrzanych domieszek krwi nie ma”.
Mimo iż to zabrzmi dyskusyjnie, w mojej świadomości tak naprawdę zadecydowali albo twórcy owej operacji chirurgicznej, albo ci, którzy pozostali w wyniku owej operacji czyli my – jacy jesteśmy od ca. 50 lat. W moim oglądzie amputowano nie tylko części inno-kulturowe ale i szło to drogą usuwania bądź marginalizacji tych którzy byli wartościowi, roztropni, myślący, dotyczyło to wedle mej pamięci chłopów (rozkułaczanie według bardzo dziwnych niekiedy kryteriów), podobnie robotnicy, rzemieślnicy, dozorcy domów.
Jakoś mnie nie przekonuje fraza: „poszli po rozum do głowy”. Dla mnie raczej ci ktorzy pozostali zrealizowali konsekwencje tego co się stało z polskim społeczeństwem. Albo – mocniej: „poszli po rozum do głowy” mimo, iż ta została w pewnym sensie odcięta.
Mar-Jo, oczywiscie ze powinny struktury panstwa. A te wlasnie struktury – jak wiesz, sledzisz media niemieckie – zostaly zaniedbane. Ograniczono, w mysl neoliberalnych pogladow, wydatki panstwa. Wieloletnie zaniedbania ujawnily sie w tym „kryzysie” i to dobrze tak, tylko tak mozemy cos zmienic/poprawic. Jestem jak zwykle optymista. 🙂
vesper, jak najbardziej jestem za tym co postulujesz. Watpliwosci i leki nalezy wypowiedziec i o nich dyskutowac. Jednak w mysl niemieckiej konstytucji i miedzynarodowych ratyfikowanych umow nie mozna wprowadzic kwoty dla uchodzcow. Kazdy ma prawo w RFN zlozyc podanie o Azyl. Moze wiec nalezy apelowac o przyspieszenie rozpatrywania podan o azyl i konsekwentnego wydalania poza granice tych osob ktorym azyl nie nalezy sie. Moze nalezy apelowac do politykow o przyjecie ustawy imigracyjnej, tutaj mozna kwoty ustalic ustawowo. Moze dziwic Ciebie moja obrona prawa do azylu, ale w niemczech jest to prawo bardzo wazne i szczegolnie chronione, to wynika z przeszlosci. Sam Schuster powiedzial »Wer asylberechtigt ist, muss auch Asyl erhalten.« Nie ma to nic wspolnego z duchem oswiecenia, tylko z przekonania ze nie mozemy robic kroku w tyl. Sa prawa o ktore walczono przez pokolenia i nie powinnismy z nich w chwili przejsciowych trudnosci rezygnowac.
Orm (12:34)
Widzę to bardzo podobnie.
Chcę wierzyć, że fraza: „poszli po rozum do głowy”, to tylko niezręczność ze strony pani Kłys.
Orm , mysle ze „poszli po rozum do głowy” jest pewnym skrotem myslowym. Zgadzam sie z tym co napisales.
Nie, Rysiu, nie można tego skwitować w ten sposób 👿
czego Jagodo?
Jagodo: myślę że to nie tyle niezręczność, a założenie domyślne znacznego dla nas skrócenia perspektywy czasowej owej konstatacji. A może to tzw. temperament pisarski ? Jeśli przyjąć perspektywę ostatnich lat +- 50 to OK, owszem, poszli (ci, którzy pozostali) po rozum do głowy (jaka od tego czasu zaistniała). A jak z radością widzę nie jestem sam z moją potrzebą oglądu sprawy w nieco jednak dłuższej perspektywie.
Serdeczności 🙂
uchodźcy ci pochodzą z kręgów kulturowych, których stałym elementem są nienawiść do Żydów i nietolerancja
Wystarczy podmienić słowo „Żydów” na „Chrześcijan” i będzie to brzmiało dokładnie tak, jak agitka narodowców i innych nienawistników. A przecież to nie jest wpis prywatnej osoby na fejsie. To jest oficjalna deklaracja organizacji.
Rysiu, owego nieszczęsnego „pójścia po rozum do głowy”.
Ormie, serdeczności odwzajemniam 🙂
O Multi oraz Magni Ficencje, przecież Anna Karolina Kłys drwi z owych nastawień.
Z jakich nastawień, Andsolu?
Znam tylko cytat przytoczony przez Rysia i tylko do tego się odnoszę.
Jagoda (13:19), nie mysl ze jestes jedyna ktora tak to odczula. Pegida cieszac sie zacytowala jego slowa. Jednak polemika z wypowiedzia Schustera jest duza, a dzisiaj w Berlinie odbedzie sie demonstracja pod haslem „Nie w naszym imieniu – Zydzi przeciw rasizmowi”. To ich slowa:
Not in our name- Jews against racism
We are outraged to learn that the Central Council of Jews in Germany has lent its voice to the chorus of rightwing populist and extremist parties, such as the AfD, CSU and Pegida movement, in demanding an upper limit for refugees in Germany. Indeed, the President of the Central Council Josef Schuster has made the appalling claim that anti-Semitism is an “ethnic problem” and thus seeks to prevent the arrival of Arab refugees to Germany.
The contention that anti-Semitism is an Arab phenomenon is bigoted nonsense. According to the German federal police, more than 95 percent of anti-Semitic crimes and acts of violence are committed by Germans with no “migration background.”
We, Berlin’s Jews and our non-Jewish friends, hereby raise our voices against this entirely unacceptable statement by Josef Schuster. We are ashamed of and clearly distance ourselves from such racist sentiments. Indeed, we expect the Central Council of Jews to support the oppressed of this earth rather than to incite against them. If anything, the terrible scenes of desperate people trudging through Europe on foot remind us of the deadly consequences anti-refugee sentiments and arbitrary refugee quotas once spelled for our own communities. For us, “never again” means that we will welcome refugees of every faith and ethnicity, rather than jumping on a bandwagon of incitement and bigoted generalizations
Jagodo, z przyjemnością cytat rozszerzę (proszę PT publiczność z Bobikowa o niegwizdanie i nieszuranie nogami): p. Kłys siedzi w samolocie do Izraela i pisze:
——
Wisimy sobie dziesięć kilometrów nad ziemią i przemycamy do Izraela swoje myśli, fobie, pragnienia. Mieszkańcy Polski, którzy przez prawie tysiąc lat mogli być mieszańcami wszystkich narodów Europy – od Hiszpanów, Niemców, Węgrów, Włochów, Czechów, Ukraińców, Izraelitów po Rosjan i Szwedów, a później poszli po rozum do głowy i kategorycznie zadecydowali, że jednak Polak to Polak i żadnych podejrzanych domieszek krwi nie ma. I z tego postanowienia narodziły się lęki i złość, i żal, i wielka Polska, narodowa, i tylko pod krzyżem, tylko pod tym znakiem, Polska jest polska, Polak jest Polakiem. A teraz w samolocie tanich linii przemycamy jedną czwartą, jedną ósmą, ba! może nawet jedną dwunastą żydowskiej krwi płynącej w superpolskich żyłach, i te żydowskie krwinki ciągną nas jak magnes do dziwnego kraju – jest niby europejski, a przecież w Azji, w którym czyta się od prawej do lewej, ale wielu zna „szła dzieweczka do laseczka” i „stary niedźwiedź mocno śpi”, gdzie je się awokado i humus, ale tęskni do brzozowego lasku, do Warszawy, Kalisza i Mrozów. Przez te mgliste wspomnienia jidisze mame, przez śledzia z cebulką, chrzan na Wielkanoc, przez architekturę małych miasteczek, przez tony ludzkich prochów, które spłynęły rzekami w stronę morza – jesteśmy na zawsze związani z krajem na „I”.
——
Czytającym to bardzo serdecznie odradzam zastanawianie się jak można mieć jedną dwunastą krwi jakiejś, bo albo trzeba do tego tej cywilizacji, którą kiedyś Lem odkrył albo bardzo dziwnych genderowych zawikłań na genealogicznym drzewie, coś w stylu „prababcia, która jednocześnie dziadkiem była”.
Rysiu, cieszy mnie ta demonstracja. Poza rasizmem, zdumienie budzi buta. Próba dyktowania gospodarzowi, kogo może przyjąć we własnym domu.
Andsolu, co zrobisz, są ludzie a nawet całe narody, którzy mają obsesję na punkcie „czystości krwi”. Nawet nie próbuję ich zrozumieć. Przerasta to moje możliwości.
Ryś (10:26), Jagoda (11:08): Pani premier o braku flag UE:
A więc kwestia zasad i estetyki.
Doradcą pana Antoniego z MON został 20-latek.
„…Edmund Janniger będzie się zajmował w MON problematyką stosunków międzynarodowych, „na poziomie niższym”…”.
Jasne. Bo skąd niby tam wziąć poziom wyższy?
Jagoda (16:56), w sprawie buty, Zydzi niemieccy sa w Niemczech we wlasnym domu, sa wspolgospodarzami.
https://en.wikipedia.org/wiki/Josef_Schuster
Demonstracja Not in our name oczywiscie bardzo mnie cieszy.
PiS rządzi tydzień i już zdążył wk… wkurzyć sędziów, prokuratorów, wojskowych, aktorów, nauczycieli i dziennikarzy. Teraz zrobi to, co potrafi najlepiej w Operze Narodowej, czym wkurzy muzyków. Potem zostaną już tylko lekarze, policjanci i górnicy, ale to pójdzie jak z płatka. Wtedy będzie nadzieja na nowe wybory.
Zapomniałam dodać link
http://m.wyborcza.pl/wyborcza/1,105406,19238278,spiewaczka-zada-uzdrowienia-opery-narodowej-bo-za-malo-narodowa.html
Jeżeli fakty przeczą teorii tym gorzej dla faktów
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114871,19239456,oficjalna-strona-faktysmolensk-gov-pl-zostala-zablokowana-szydlo.html?lokale=lublin#BoxNewsImg
Chyba mamy festiwal wkurzania wszystkich po kolei
… i nikt się nie przyznaje do głosowania na PiS, jakaś cisza 😎
Vesper, to jest widoczny (jak na dłoni) dowód, że wybory zostały sfałszowane. 😆
Zamówiłam flagę UE. Dużą. 🙂
Flagę Unii Europejskiej wyprowadzić:
http://www.polityka.pl/tygodnikpolityka/kraj/1641711,1,konferencje-premier-szydlo-bez-unijnych-flag.read
Niestety moje przeczucia zaczynają się sprawdzać. Jednym z najważniejszych zadań Ojca Narodu będzie wyprowadzenie Polski z Unii. Niestety Polacy maja krótką pamięć i zapomnieli jak szalał PiS i LPR przed referendum by nie dopuścić do wejścia do UE. Nawet słowa JPII starali się przekręcić i wmówić Polakom że Ojciec Św. miał co innego na myśli.
Ojciec Narodu nie zapomina niczego i każdą porażkę będzie starał się przekuć w sukces. Obawiam się że któregoś dnia obudzimy się w innej Polsce. Sejm przyjmie senat przyklepie, Prezydent podpisze. W ciągu jednej pracowitej nocy i wczesnego poranka. Bez referendum , zwykłą ustawą . Obym był złym prorokiem.
Vesper (19:15-16), ja już pisałem kiedyś, że w ramach zwrotu przez prawą burtę należy w TW-ON wystawić następujące tytuły: „Suor Angelica” Pucciniego, „I vespri sicciliani” Verdiego oraz „Dialogues des Carmélites” Poulenca. Aby podkreślić z kolei narodowy charakter sceny proponuję powrót do korzeni i realizację „Nędzy uszczęśliwionej” Kamieńskiego. W razie, gdyby trzeba było lżejszej muzie pofolgować (tu Boguś Kaczyński może oddać nieocenione usługi), to mamy „Polenblut” (Polska krew) Nedbala (wątki ekonomiczno-patriotyczno-miłosne) oraz „Der Bettelstudent” (Student żebrak) Millöckera (znów ekonomia – udawanie milionera w Krakowie, ale i hrabina Palmatica Nowalska). Gdyby zaś trzeba było jakiejś nowoczesnej muzyki zażyć, nieoceniony Apolinary Szeluto napisał dziesiątki oper, symfonii i mniejszych form muzycznych, co prawda w stanie obłąkania, ale co to komu szkodzi. Na przykład: „Monter W-Z” op. 195, opera w 1 akcie (1951), Symfonia nr 20 „Radość pracy zespołowej” op. 229 (1951), Symfonia nr 25 „Pokojowa praca na wielkich budowach planu 6-letniego” op. 250 (1951), „Gieroj truda” op. 256, opera w 3 aktach (1952), „Pokój ma być” op. 280, opera w 1 akcie (1953), „Rakietowcy” op. 357, opera w 4 aktach (1960), „Łącznościowcy” op. 352, opera w 5 aktach (1961).
Przyjacielski zespół Nisi:
https://search.yahoo.com/yhs/search?p=korycki+%2B+ko%C5%82ysanka&ei=UTF-8&hspart=mozilla&hsimp=yhs-004
Dobry wieczór
Mar-Jo
Młodzież w natarciu. Członkiem gabinetu politycznego premiera z tableta został 24-latek. Wcześniej zatrudniony w Srebrna sp. z o.o. Drugi członek tegoż (jeśli wolno mi tak określić kobietę) też z tej samej parafii.
Doro
Jako że bliżej Ci do kręgów zbliżonych do władzy niż nam tu na wschodzie. Czy prawdą jest, że na karbowego w telewizji szykują Czabańskiego?
Ja w trybie donosu do ministra techniczno-kulturalnego Glińskiego. W roku słusznie minionym (1985) reżyser Koprowicz nakręcił film „Medium”. I otóż artysta Zelnik razem z artystką Szapołowską dali się w tym filmie sfotografować w scenie, jak to mawia pan minister, „aktu seksualnego”, na co dowód znajduje się w Muzeum Kinematografii w Łodzi. Wnoszę, aby pan minister wyciągnął daleko posunięte konsekwencje wobec artysty Zelnika i artystki Szapołowskiej. Nadmieniam, że artysta Zelnik w filmie „Faraon”, występował całkiem półnago, a w filmie „Dzieje grzechu” reżysera Borowczyka działy się sceny zgodne z tytułem filmu, również z udziałem artysty Zelnika. Czas byłby właściwy wzmóc się moralnie i za pokutę nakazać artyście Zelnikowi odgrywanie świętego Sebastiana, skoro już musi grać nago.
Za stary 👿
OT, ale trochę prywaty lubelskiej 🙂 http://www.ft.com/intl/cms/s/2/3045ba30-8e34-11e5-8be4-3506bf20cc2b.html#slide0
… no tak, wszystko już było wcześniej. Tylko że wtedy to było do śmiechu
https://www.facebook.com/www.RetroPL/videos/977838285610167/?fref=nf
Dobry wieczór 🙂
Łomatko, ale ta Lipińska już przed laty była wizjonerką…
https://www.facebook.com/425911597523986/videos/849427168505758/?__mref=message_bubble
dla frakcji 🙂 Jutro (25.11) o godz. 21:45 ARTE pokaże dokument Andrzeja Wolskiego “Józef Czapski – świadek wieku. 1896 – 1993”.
bedac ciagle pod wrazeniem ksiazki „Gorzki smak szczescia” poszedlem dzisiaj na spotkanie z Nea Weissberg (wydawca) i piecioma innymi autorkami zbioru Beidseits von Auschwitz/Po obu stronach Auschwitz Przejmujace relacje drugiego pokolenia ofiar i oprawcow. Od corki nazisty wspomagajacego ucieczke Eichmanna, do corki Zydowki ukrywanej do konca wojny w Berlinie. Niesmowite!!!
Jagoda (16:56), Zydzi sa integralna czescia Niemiec 🙂 🙂
pomyslec ze PiS otrzymal tylko 18-19% glosow osob upowaznionych do glosowania. co to bedzie, co to bedzie?
Mar-Jo, ja juz mam 🙂 🙂 (klik nick)
Babilasie, artyście Zelnikowi powinni odebrać tytuł artysty za te wszystkie „bezeceństwa”.
Rysiu, ARTE jutro obowiązkowo.
Kogo najmą za karbowego w telewizji – mnie jest ganz egal. Nie oglądam. I noszę się z zamiarem zdemontowania anteny , na miejscu której wywieszę unijną flagę.
Babilasie 20:06, a jeśli potraktują to jak użyteczną ściągę?
To zdjęcie zrobiłem pokątnie w bibliotece pewnej instytucji naukowo badawczej podległej ministerstwu rolnictwa. Na uwagę zwraca bezpośrednie sąsiedztwo dzieła o grzybach psychoaktywnych i traktatu o objawieniach w Miedziugorie.
Coś nie po polsku wyszło – lepiej: „Na uwagę zasługuje…” albo „Zwraca uwagę…”.
Rysiu, co za pytanie „co będzie”. To co zawsze, rozwojowo 99,9%.
Babilasie, to zrozumiałe po grzybkach 🙄
Babilas
Gdyby nie to jedno dziełko, mógłbym pomyśleć, że sfotografowałeś pierwszą lepszą półkę z książkami u dowolnego adepta weterynarii. Gdyby dokonać drobnej zamiany, to nawet i u mnie. Tyle że zamiast mikrobiologii mleczarskiej, znalazłaby się tam mikrobiologia lekarska.
Tak mnie zastanowiło.
Nie mam nic z mikrobiologii i objawień, a czasem wychodzi mi nie po polsku. Czyżby „Żywoty świętych pańskich” i „Katechizm”?
Ja bym na Waszym miejscu uważała. Doda dostała 5 tysięcy grzywny za sugerowanie, że ewangeliści tworzyli pod wpływem substancji psychoaktywnych, zawartych w ziołach. A to było za panowania wnucząt z Wehrmachtu. Miłosierni wyznawcy JPII wsadziliby ją do łagru. Nie chcę wiedzieć, co by wymyślili dla kogoś, kto sugeruje, że Matka Boża z Miedziugorie stoi koło grzybków halucynogennych 😈
U mnie na miejscu grzybków stoi „Toksykologia współczesna”. Co prawda wydana w 69., więc ta współczesność już się lekko przykurzyła. Ale od czasu do czasu mam potrzebę poszukania odtrutki.
Dzień dobry 🙂
kawa
herbata 🙂
brykam
szeleszcze 😀
fikam
brykam fikam
🙂 🙂
Dzień dobry 🙂
Lisku, Rysiu,
przyjmuje Wasze uwagi na temat tego, że Żydzi są integralną częścią Niemiec, współgospodarzami.
Niemniej nazwa: Centralna Rada Żydów w Niemczech nie pozwala na jednoznaczną interpretację tego, w jaki sposób sami Żydzi określają swój status.
Irku,
musiałam się nieźle nagimnastykować, żeby napić się dzisiaj Twojej kawy 😉
Chyba jednak przesadzasz, Jagodo.
To Twoje subiektywne odczucie, Doro, do którego masz pełne prawo.
Kompletna piaskownica. Głupich nie sieją 👿
http://wiadomosci.onet.pl/swiat/zagraniczne-media-odnotowaly-brak-flagi-ue-na-konferencji-szydlo/4pzxw9
posiedzenie polskiego rządu, wypowiedź po posiedzeniu polskiego rządu będziemy realizować na najpiękniejszych, moim zdaniem, biało-czerwonych flagach – powiedziała premier.
„Moja mamusia jest najpiękniejsza na świecie.”
Do spółki z Danuśką z Bogdańca. A kto by myślała inaczej …
Można się tak bawić, tylko trzeba będzie za to zapłacić. Pani p.o. premier zechce zapewne włożyć rękę do naszych kieszeni
Jagoda @ 10:09 – powiedzialabym raczej, ze to Twoje subiektywne odczucie. W Polsce tez sa organizacje Zydow, do jednej z nich nawet nalezalam, czy naprawde uwazasz, ze mam sie z tego powodu czuc tu gosciem? Mniejszosci narodowe obecne w kraju od pokolen tez maja prawo czuc sie wspolgospodarzami – odmawiasz im tego?
A z Bogdanca to byl Zbyszko 😛
Jagodo, myślę że wiele zależy od tego, jak się rozumie określenie, jak postrzegamy tych, którzy tworzą swoją Centralną Radę. Czy w tym przypadku przynależność do, czy utożsamianie się z Żydostwem (i co to znaczy?) automatycznie wyklucza z grona „Niemców” – czyli – obywateli niemieckich ? a nawet: czy wyodrębnia – a jeśli tak, to jak ? czy w sensie obywatelskości, czy tylko w sensie tradycji rzekłbym „domowych” ? O ile pamiętam, np. prof. Zbigniew Brzeziński jest w 100% uznanym i szanowanym, zasłużonym obywatelem USA a wszak starannie pielęgnuje swoje tradycje polskie, nawet, jak pamiętam, szlacheckie, nie wykluczam iż był aktywny w organizacjach polskich (nie pamiętam, czy tzw. polonijnych).
Ważne też dla mnie, jak się rozumie określenie obywateli danego kraju. Myślę że sprawy kulturowe danej grupy – jednej z tworzących dane społeczeństwo to jedno, a sprawy obywatelskości to jednak nieco co innego. Moim zdaniem w obrębie rzeszy obywateli – np. Niemców, Polaków, jakichkolwiek innych obywateli dowolnych państw mogą a może nawet powinny istnieć organizacje (może Rady) grup obywateli którzy swą specyfiką np. kulturową ubogacają dane społeczeństwo będąc jego od dawien dawna konstruktywnymi aktywnymi członkami.
Bry!
Se gadacie. Mam wyczytane wrażenie, że Żydzi w Niemczech byli bardzo zasymilowani, więc współtworzyli ten kraj. Ergo: są współgospodarzami. Przykład mogę podać z Breslau 😆
W kwestii współgospodarzenia złożyłam samokrytykę 😉
Niczego Ci nie odmawiam, Doro, wręcz przeciwnie 😎
Zastanawia mnie sposób interpretowania nazwy organizacji przez samych zainteresowanych. I tyle.
Przykład możliwej analizy przedstawił Orm.
Oj tam, oj tam, Doro, w Bogdańcu też pewnie pomieszkiwała nie jedna nadobna Danuśka 😆
Se gadamy, póki możemy. Przyjdzie gajowy #$^&*(^ i nas pogoni
Zapoznaję się ze szczegółami „dobrej zmiany” i skóra mi cierpnie. Polska z „ruiny” stoczy się w depresję wielką, jak Rów Mariański. Albo i inny, też na em 🙁
Dzień dobry.
(Na razie tylko tyle).
Taki @!#$^&$## !!!!!!! Jagodo, nie siej defetyzmu. 🙂
(Długo nie pomilczałam).
Mar-Jo,
nie ma już co siać. Posiali ci, którym przeszkadzała „ciepła woda w kranie i brak wizji”.
Teraz czeka nas „bój ostatni”, wykonany głowami Trybunału Konstytucyjnego. Jak padnie TK, to wszyscy znajdziemy się w #$%^&*
Jeżeli TK zdoła się obronić, to możemy zacząć myśleć o tym, jak przetrwać i ocalić to, co się da ocalić.
Tertium …
Optymistyczne: zlewamy dzisiaj nalewkę z tarniny, w dwóch wersjach. Paradoksowej i Sódemeczkowej 😉
Zapraszam za pół roku na degustację. Już w tej chwili wydają się bardzo obiecująca 🙂
Czytam w „Die Welt”, że Bruksela szykuje kolejną genialną dyrektywę. „W temacie” świec. Na czterech stronach plus pięć stron aneksów. 🙂
Komentarz internauty: ” Jak ludzkość poradziła sobie przez tysiąclecia bez tej dyrektywy?”
Szaleje terroryzm, kryzys uchodźczy, południe Europy w kryzysie gospodarczym, bezrobocie…
„Świeca w czasie palenia ma być stabilna”.
„Płomień może osiągnąć maksymalnie pewną określoną wysokość”.
Cztery strony + pięć stron aneksów. 😆
Mar-Jo
Myśleli i myśleli. A przecież mogli zasięgnąć opinii najlepszych fachowców od palenia świec. Oni by im to wyłuszczyli dokumentnie i pewnie zajęłoby to pół stroniczki. W charakterze aneksu wzięliby tylko co łaska.
W temacie nalewek. Zrobiłem krupnik. Chyba przesadziłem z doaromatyzowaniem. I chyba za dużo imbiru. Nic. Zobaczy się za pół roku jak już wszystko ze wszystkim się pogryzie. Jednego nie mogę mu odmówić. Mocy. Ale spływa całkiem całkiem.
Jak skończę szkolenia przymierzę się do drugiej wersji.
Jagoda (24.11.godz.11:03)
Za te słowa rzecznik przewielebnej kurii już zażądał przeprosin 🙁 W niedzielę pikiety pod teatrem już wprawdzie nie było,ale działania w duchu chrześcijańskiej miłości trwają nadal. Jak wiadomo,nie oszczędzono nawet matki dyrektora,pani w wieku +80, obrzucając jej dom jajkami i pomidorami. Następnym razem mogą to
być kamienie 🙁 http://wroclaw.wyborcza.pl/wroclaw/1,35771,19235491,smierc-i-dziewczyna-grozby-i-wyzwiska-wobec-pracownikow-teatru.html
Ew_ka,
słuchałam wypowiedzi pana rzecznika i byłam oburzona jego manipulacją:
http://wroclaw.doba.pl/artykul/archidiecezja-wroclawska-chce-przeprosin-od-mieszkowskiego-za-spektakl-smierc-i-dziewczyna-/8252/0
brak elementarnej wiedzy na temat wkładu chrześcijaństwa w kulturę europejską i naczelnych zasad, jakie głosił Jezus z Nazaretu, z miłością bliźniego na czele – w moim odczuciu – w przypadku dyrektora Teatru Polskiego są skandalem. Jedno zdanie, a pozwala przypuszczać, że Król jest nagi.
Nie trzeba być osobą wierzącą, żeby wiedzieć, że to rewolucja, jaką wniosło chrześcijaństwo promując zasadę miłości także nieprzyjaciół stała u podstaw formułowania takich idei, jak tolerancja i godność osoby ludzkiej.
Pan ksiądz raczy mylić przesłanie Jezusa z Nazaretu chrześcijaństwo sprzed Konstantyna Wielkiego z ideologią i praniem mózgów przez korporację krk w polskim wydaniu.
Niewyobrażalna obłuda i zakłamanie 👿
„Jako chrześcijanin nie zgadzam się na agresję, której w ostatnich dniach doświadczyła Pana Mama i stanę razem z Panem w Jej obronie. Tak samo mówię „nie” wyzwiskom i przemocy stosowanej pod teatrem w minioną sobotę. I to jest rezultat wychowania katolickiego, które Jodebrałem”.
Czy może ktoś zauważył w sobotę ks. Kowalskiego bądź któregoś z jego przełożonych z Kurii wygłaszających to stanowcze „nie” wyzwiskom i przemocy pod teatrem?
[Ogród przy dworze wiejskim, Edmund Jankowski, Warszawa 1900]
No tak, a ja mieszkam od ogrodu 11 km
… jak żyć 🙄
Jak dobrze, że dotyczy to ogrodu przy dworze wiejskim. Bo gdyby przy miejskim, to jak ja bym wydzieliła dla niego osobne podwórko 😯
Ale zawsze można zrobić spacer na swoim podwórku. To pstryknięcie takie sobie rozglądając się wokół
https://www.facebook.com/ireneusz.pilipczuk/posts/868025776645763?notif_t=like
A najbardziej zaniepokoiły mnie te baźki 😯
https://scontent-cdg2-1.xx.fbcdn.net/hphotos-xtf1/v/t1.0-9/12294875_868024816645859_4802651433408956016_n.jpg?oh=d80e124bf088369ea8707fba7987f98c&oe=56F5D647
Dobrze jest się oderwać od politycznej rzeczywistości.
Dziękuję Babilasie
Idę popływać 🙂
Mam cichą nadzieję, że mój cytat ze Spinozy nie wypłoszył Zwyczajnej. Macham ciepło w wiadomym kierunku!!! 🙂 (I przepraszam, jeśli….)
Mar-Jo – przecież wszystkim widać, że ten Spinoza to jakiś niedzisiejszy jest… 😉
Niby tak. 🙂
Dzisiaj urodziny obchodzi Władysław Frasyniuk.
Najlepszego!!!! Dlaczego tacy super ludzie nie chcą do polityki?
W odróżnieniu!!!
Złożyłem życzenia Władkowi. Ja też po ROAD, UD i UW wycofałem się z polityki. A byłem homo politicus na całego
Irku, znam w naszym mieście sporo ludzi, którzy przeszli „Twój szlak”. Ci najlepsi też się wycofali. Niestety.
[Ogród przy dworze wiejskim, Edmund Jankowski, Warszawa 1900]
[Encyklopedia staropolska, Zygmunt Gloger, Warszawa 1900]
Wróciłem z pływalni. Chwila na lekturę. Polska w oczach Holendra
Publiczna debata w Polsce, a publiczna debata w Holandii? W holenderskiej debacie przede wszystkim nie ma agresji. W Polsce na ogół polega na przekrzykiwaniu się. Ten, kto najgłośniej krzyczy, ma rację. W Holandii najważniejszym punktem debaty jest słuchać. A jeśli słuchasz, to nie przez okulary swoich poglądów. To nie znaczy, że ostatecznie musisz zostać przekonany. Musisz początkowo tylko w pełni zrozumieć, dlaczego ta osoba mówi to, co mówi. W Polsce, jeśli dla mnie nawet szokujące może być to, że pod krzyżem miesiącami stoją ludzie, to zamiast ich opluć, mogę podejść i zapytać, dlaczego oni tu stoją. Przez empatię spróbować zrozumieć drugiego człowieka. A wtedy dopiero mogę pojąć, czy tak naprawdę się z nim nie zgadzam.
Czytaj więcej: http://www.polskatimes.pl/artykul/3579963,redbad-klijnstra-10-kwietnia-spadla-zaslona-okazalo-sie-ze-w-polsce-tworzony-jest-jakis-matrix,2,id,t,sa.html
No i smutek, bo po portugalsku bosta to gówno. Słownik etymologiczny dopuszcza, że to może być z łaciny bostare, zagroda dla byków.
Po portugalsku zdecydowanie ładniej brzmi.
Znalazłem, AndSolu, polskie tłumaczenie terminu bostandży. Źródło – „Z sidżyllatów rumelijskich epoki wyprawy wiedeńskiej akta tureckie”. Zebrał i opracował Jan Grzegorzewski. Nakładem Towarzystwa dla Popierania Nauki Polskiej we Lwowie, 1912.
Zauważcie, Szlachetna Frekwencjo, jakie w tej kulturze zadania ogrodników czekały i się zadumajcież nad nimi. I jeszcze, z tego samego źródła, w jakże urokliwym kontekście:
No to mają już swój Trybunał Konstytucyjny.
A potem to już będzie tylko ………
Mar-Jo co to ja się naszukałam tego cytatu ze Spinozy, co miał mnie wypłoszyć! Jest, znalazłam 🙂 😆 w poniedziałek. Coś Cię sumienie gryzło, nie rozumiem czemu – ale miło, że zauważyłaś, że mnie nie ma na blogu.
Pojawiam się i znikam, i znikam… Z zabiegania, zmęczenia, zajęcia się tak zwanym realem… Dla rozumu mam duży szacunek, wszak jestem naukowcem. Ze Spinozą i z innymi racjonalistami, w jednych sprawach się zgadzam, a w innych nie. Trudno mi przyjąć rozum jako jedyne kryterium rozróżniania prawdy od nieprawdy i dobra od zła, chociaż z całą pewnością nie wolno go wyłączać w żadnej sprawie. Zastrzeżenia moje budzi rozum jako jedyne i ostateczne kryterium, gdyż jest bardzo niedoskonały. Nie można osiągnąć doskonałych wyników posługując się ułomnym narzędziem. Natomiast jestem za używaniem rozumu we wszystkich sprawach, i doskonaleniem rozumu na miarę naszych możliwości, by do prawdy stale się przybliżać.
Czy taką postawę możesz zaakceptować?
Babilasie, zadumałam się. To już wolę wystarczy być.
Zajrzałam tutaj, żeby zobaczyć co piszecie o aktualnej sytuacji w naszym kraju. Ja jestem przerażona. Słuchałam posła sprawozdawcę i włosy mi dęba stawały, jak sprytnie można udowadniać, że czarne jest białe. Najgorsze, że chyba sam w to wierzy. Jak to szybko idzie, dorwali się do władzy i rwą wszystko na strzępy. Ciekawe ile czasu im zajmie demolka demokracji. Nie sądziłam, że takie to przybierze tempo, miałam nadzieję, że najpierw się wygodnie rozsiądą i rozejrzą. Ktoś tu śpiewał „wozmiomsia za ruki druzja, sztob’ nie propast’ po odinoczkie…” Podajcie ręce, bo inaczej będzie ciężko.
Małpy z brzytwami biegają po Polsce.
To taki nasz rodzimy terroryzm z kacykiem, któremu się wydaje, że jest Wodzem.
Widzę go, jak siedzi i oblizuje się, bo wszystkie miski są jego. Śmieszny, mały człowieczek do szemranych interesów.
Dzień dobry 🙂
tramwaj
… postęp 😯
bo jest potrzebne śledztwo w sprawie katastrofy i śledztwo w sprawie śledztwa.
Dzień dobry.
Nie oglądam polskiej telewizji, nie wiem co się dzieje. (Żartuję.)
Będziemy w przyszłości używać terminu „za pisowskiej okupacji”.
Trudno, będziemy kolejny raz odgruzowywać kraj.
Mnie nie są w stanie powalić na łopatki. Ja się po tej formacji niczego dobrego nie spodziewałam. Jakiś czas temu pisałam: tym którzy zapomnieli – szybko przywrócą pamięć. Ci, którzy byli za młodzi, żeby pamiętać – zapamiętają do końca życia.
Cieszę się, że Zwyczajna się odezwała. 🙂
Rysiu, ARTE wczoraj oglądałam. Dzięki!
🙂 🙂 🙂
Dzien Dobry Bardzo 😀
brykam
herbata 🙂
szeleszcze 😀
brykam fikam
😆
Mar-Jo, ja tez, fajny staroswiecki 🙂 dokument
?
http://www.tagesspiegel.de/images/topshotsan-elderly-woman-asks-for-alms-outside-the-saint-michael-golden-domed-monastery-in-kiev-on-november-23-2015-afp-photo-sergei-supinsky/12631714/1-format570.jpeg
i jeszcze komentarz dnia:
https://www.facebook.com/iinfopl/videos/522101517966007/?fref=nf
🙂 🙂
Dzień dobry 🙂 Rysiu, ten „poseł w mediach” krąży już na FB od kilku dni. Zauważcie, że duet Mann i Materna nagrali to wiele lat temu, tacy są młodzi! Właściwie sytuacja, w której trzeba walczyć, stawiać opór, jest dla mnie bardziej naturalna niż cieszyć się ze spokojnego (relatywnie) rozwoju kraju i dobrych perspektyw. Odgruzujemy. Inne kraje mają trzęsienia ziemi, a my mamy to. Lawina błotna…
Następne będą media. Czy będziemy znowu mieć kontrolę Internetu i „drugi obieg”? Być może odrodzą się dobre kabarety…
Na uczelni będzie chyba spokojnie – dostaliśmy dobrego ministra. Reforma rozpoczęta przez PO będzie kontynuowana zgodnie z harmonogramem, nie będzie rewolucji i „wracania do poprzedniego”. To zła wiadomość dla tych, którzy nie zdobyli w porę stopni i tytułów oraz publikowali tylko lokalnie swoje wyniki, albo nie publikowali nic, bo i tacy uczeni w Polsce jeszcze się znajdą. Zapowiedział ponadto reformę od dawna oczekiwaną na uczelniach: zaniechanie finansowania uczelni w zależności od liczby studentów. W związku z wieloletnim niżem demograficznym jest to bardzo oczekiwane. Ciekawi mnie jakie nowe kryteria wprowadzą. Jakość pracy naukowej na uczelni – to oczywiste. Ale co jeszcze?
Zatem wracam do pracy by podnieść swoją „jakość” mierzoną punktami impaktowymi. Jeszcze na emeryturę się nie wybieram.
Dzień dobry! Ja pamiętam ministra Gowina z różnych hec zarodkowych – ale biorę za dobrą monetę umiarkowany optymizm środowisk uczelnianych. Może na tle tych wszystkich sankuilotów, robespierów i jakobinów zwyczajny bigot jest jakąś rozsądną alternatywą.
A propos niedostosowania ministrów do funkcji – ta pani jest ministrem zdrowia Królestwa Belgii.
Dzień dobry. Nic więcej właściwie nie umiem dziś napisać. No, może poza tym, że ogarnia mnie przerażenie.
WIKTOR WOROSZYLSKI
PAŃSTWA FASZYSTOWSKIE
Niedługo po wojnie 1914–1918 w Europie powstały pierwsze
państwa faszystowskie W tych państwach
słońce wschodziło i zachodziło o normalnej porze opromieniając
dachy domostw i wzgórz zieloną spadzistość W oborach
łagodnie ryczało bydło Matki o świcie
budziły dzieci całując je w czoło Ojcowie wracając z pracy
ze znużeniem radosnym w kościach wdychali
dym domowego ogniska zaś po obiedzie
zasypiali w fotelu bądź też majsterkowali wytrwale bądź też
muzykowali z zapałem Dzieci
bawiły się w klipę w klasy i w chowanego Małym
dziewczynkom rosły piersi i dziewczynki z dnia na dzień
zamieniały się w duże dziewczyny wypełnione szeptem
szmerem jak drzewa w lesie chichotem nagłym na którego
dźwięk chłopcom zasychało w gardle W letnie wieczory
na firankach podświetlonych od wewnątrz schodziły się cienie
rozchodziły i znów schodziły miłośnie Zaś zimą
kochankowie łowili ustami parę z ust w ośnieżonych ogrodach
I jeszcze
można wspomnieć o kotach wyginających się w kabłąk o wróblach
wzlatujących nad jezdnią o staruszkach na przyzbie o kwiatach
ciętych i doniczkowych o pielęgniarkach
podających chorym termometr o ludziach z miotłą
zamiatających ulice O drewnie
rozsychającym się bruździe w polu wilgotnej wietrze
w zaroślach I jeszcze można
wiele wymienić zjawisk świadczących że
Albowiem nie było znaków na niebie komet żałobnych
wody w krew zamienionej krzaków płonących albowiem
życie biegło zwyczajnie więc naprawdę w państwach tych
wielu było
ludzi zwyczajnych i ludzi dobrych i takich którzy
nie wiedzieli o niczym i którym
nie przychodziło na myśl i którzy
nie czuli się współwinowajcami i którzy
nie mieli z tym nic wspólnego i którzy nawet
nie czytali gazet lub też czytali niedbale zajęci
myślami o tym że trzeba naprawić
przeciekający dach oddać
buty do szewca oświadczyć się wypić
kufel piwa wymieszać farby zapalić świeczkę i którzy
naprawdę nie dostrzegali strachu w oczach sąsiada nie
słyszeli drżenia w głosie pytającego o drogę nie
dostrzegali różnicy nie słyszeli
głosu w sobie albo skoro
domyślali się czegoś nie mogli nic zrobić i pocieszali się
mówiąc My przynajmniej
nie robimy nic złego żyjemy jak żyliśmy zawsze Co było prawdą
A jednak były to
państwa faszystowskie
szaro, mokro……… z trawnikow zbieraja liscie, podsypuja pod drzewa i krzaki, maszyny warcza, karmnik wystawilem, sikorki pikuja dziobna cos i juz leca dalej, wroble gromadnie, robia duzy balagan, wybredna sa……. herbata, gruba ksiazka,
zakupy moze na piechote? moze…….
Rysiu, strach w niejednych oczach widać, a mój sąsiad mnie hejtuje i zaczęłam się go bać. Ale to dobry człowiek… Wstrząsający wiersz Woroszylskiego.
Nie pozbawiajcie mnie resztki nadziei, że minister Gowin nie zrobi mi krzywdy. A jak zakaże uczyć o ewolucji, o in vitro i genach to będę robić wykłady podziemne – tylko nie u siebie w ogrodzie, bo sąsiad… A tak by pasowało do Akademii Platona i Arystotelesa dyskutować o ewolucji wśród kwiatów 🙂
Uszy do góry!
W mojej Trójce Polskiego Radia dzisiaj prawie wyłącznie muzyka, chyba boją się komentować i mówić prawdę, a nic innego mówić nie chcą. W dziennikach co godzinę podają suche wiadomości.
Będąc jak najdalszym od wąskiego/ograniczonego/nie obiektywnego zdania na temat RC pragnę w pełnym zrozumieniu dla odczucia @Vesper i jak czytam, podobnych wpisów powtórzyć:
„Ducha nie gaście”.
Rozwój sytuacji i sytuacja obecna nie dziwi mnie ani na jotę. Poza wszystkim jest to dowód na funkcjonowanie demokracji. A że rezultaty są, jakie są, to wynik udostępnienia narzędzia demokracji społeczności nie do końca przygotowanej do stosowania tegoż narzędzia.
Widzimy jak rozwija się KOD. Tenże powołuje się na KOR; mnie bardziej by odpowiadało, gdyby nawiązywano do sposobu istnienia i działania:
– Konwersatorium „Doświadczenie i Przyszłość” (DiP). Kto pamięta Ich raporty, przesyłanie do Pierwszego Sekretarza KC PZPR, do Przewodniczącego Rady Państwa i do Xiędza Prymasa? Jeśli chodzi o czerpanie z doświadczeń DiP to jestem spokojny – wszak i tam i tu istnieje Pan Stefan Bratkowski; niestety lata temu odszedł Pan Bohdan Gotowski.
– Komitetu na Piwnej (znanego jako Komitet Prymasowski dla opieki nad Osobami pozbawionymi wolności i Ich Rodzinami).
Oczywiście mam pełną świadomość że inne są czasy, inne uwarunkowania, świat i Polska są inne. Ale warto moim zdaniem z tego, co było, czerpć te doświadczenia, które są czy być mogą przydatne tu i teraz.
Na zakończenie:
Kiedy jakoś w roku bodaj 1980 Solidarność stała się zjawiskiem masowym, ktoś z aktywnych, energicznych, światłych ludzi zapytał jednego z zaprzyjaźnionych Autorytetów, czy ma się do Solidarności zapisać. W odpowiedzi usłyszał: najpewniej ruch Solidarności rychło spotka się z kontr-akcją. I trzeba być przygotowanym, trzeba aby zaistniała grupa Osób „nie spalonych” którzy w przypadku takiej konr-akcji będą od razu organizowali pomoc; tak jak mamy w górach GOPR.
I rychło człowiek ów „zameldował się” na Piwnej…
Ormie, wewnętrznie to my sobie, wierzę głęboko, poradzimy z odgruzowaniem kraju. Boję się tylko, czy będzie co odgruzowywać. Sytuacja międzynarodowa jest bardzo napięta, a PiS, świadomie lub nie (kto to wie?), pcha nas w łapska Rosji. Przerażenie ogarnia mnie na myśl o znalezieniu się w znów w bloku wschodnim, za współczesną żelazną kurtyną. A to się tak skończy, jeśli rząd skłóci nas z sojusznikami i wyprowadzi ze struktur UE. A do wyjścia z UE prze przecież oficjalnie.
„Mój sąsiad mnie hejtuje i zaczęłam się go bać. Ale to dobry człowiek…”
Moja dawna wieloletnia przyjaciółka podpisała list SDP popierający Glińskiego przeciw Lewickiej i TVP Info. A wiem, że jest dobrym człowiekiem. (Nie wrzucam linki, można znaleźć ten list na stronie SDP. Pomyśleć, że kiedyś to była szanowana instytucja…)
Kontakty z nią rozluźniłam, kiedy poszła pracować do pisma archidiecezji praskiej… tj. oczywiście nie miałam do niej pretensji za poglądy, każdy ma prawo do swoich. Po prostu nie wiedziałam, jak rozmawiać.
Teraz już nie chodzi tylko o poglądy. I rozmawiać nie ma o czym. Bardzo smutno.
Mam już znaczki z flagą unijną i z flagami Polski i UE. Chyba wrócę do polsko-niemieckiego chóru.
Nie poddawajmy się!
PS.Ja mam tylko 9 km do granicy.
W razie czego wszystkich chętnych przeprowadzę!
A wała! Nigdzie się nie wybieram 👿
Liczyłam na Haneczkę! 🙂
Tak trzymać!
W obiegu od wczoraj 🙂
https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/hphotos-xaf1/v/t1.0-9/12219353_10153869468500864_4392531169937194707_n.jpg?oh=856e6660cbf659c154096ca11682b632&oe=56F530A0
Ja też się nie wybieram
Nowa Rota
Nie rzucim ziemi, skąd nasz wróg!
Wszystko jasne! Złe moce mają dostęp do Prezesa 😯 Trzeba go wesprzeć modlitwą, kochani:
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114871,19241017,katolicki-dziennik-rusza-z-modlitewna-krucjata-pod-przykrywka.html
Cytat z artykułu: Najwięcej osób modli się teraz za Andrzeja Dudę, bo 254. Za nową premier – 171, a za Jarosława Kaczyńskiego modli się tylko 38 osób.
Irek, czy to prawdziwy znaczek? Jeżeli tak, to koniecznie chcę taki, jak go zdobyć?
Vesper, dla wierzących modlenie się za kogoś to nie jest głupi pomysł. Już dawno nie modlę się „w intecjach”, ale jestem gotowa zrobić wyjątek i jeżeli modlitwa niedowiarka coś może zdziałać, to pomodlę się za rządzących o oświecenie i opamiętanie.
ad. Zwyczajna, w oficjalnym obiegu od. 25.11.br – 300.000 sztuk (Poczta Polska).
Obawiam się, Zwyczajna, Bóg zostanie zasypany sprzecznymi prośbami.
Prus pięknie to opisał. Zostań Psujaczkiem, Zwyczajna 🙂
Ad Vesper: wiem, pewnie dlatego Bóg nie spełnia przeważnie niczyich modlitw, bo ma trudności z podjęciem decyzji, kogo wysłuchać. Chyba że przypadkiem modlitwy idą zgodnie z jego wolą, więc na wszelki wypadek…
No i dobrze, że nie spełnia. Bo opowiadano mi ostatnio (pełen autentyk) jak jedna pani prosi w piśmie Pana Boga, żeby zabił jej męża, bo ona już z nim nie wytrzymuje i chciałaby się pobrać z Janem, który chwilowo jest mężem jej sąsiadki.
To tak na wszelki wypadek, gdyby była dyskusja czy by default protestanci mają etyczną wyższość nad katolikami.
Po znaczkowym rekonesansie. 🙂
W najbliższych placówkach pocztowych: nie mają, nie wiedzą czy dostaną i kiedy.
Pojechałam na pocztę główną, tam jest okienko filatelistyczne. Bingo!!! Mam, czego i Wam szczerze życzę! Piękny znaczek (-czki, bo zaszalałam). 🙂
Ludwik Dorn chyba trafnie opisuje, dlaczego stało się to, co się stało:
http://wyborcza.pl/1,75478,19248392,uchwaly-z-kuchni-prezesa-kaczynski-na-kursie-kolizyjnym-z.html
Co by o nim nie powiedzieć, zna ten półświatek od środka i mechanizmy jego działania…
Pozwolę sobie wkleić wypowiedź o carze Jarosławie, wczorajszego jubilata :
http://www.tokfm.pl/Tokfm/1,103087,17105245,Frasyniuk_o_Kaczynskim__Ten_duren__balwan_i_szkodnik.html#TRNajCzytSST
Gdyby ktoś chciał, akcjademokratyczna wystosowała kolejny apel:
http://www.akcjademokracja.pl/wp-content/plugins/civicrm/civicrm/extern/url.php?u=405&qid=127641
Na razie 3581 podpisów, ale przybywa…
Leszek Jażdżewski bojowo:
http://wyborcza.pl/1,75968,19252249,bezprawie-i-niesprawiedliwosc-dzien-buntu-nadejdzie.html#MTstream
Jestem bez limitu, nie przeczytam 🙁
Haneczko, spróbuj via Internet Explorer.
Zaczynam się mentalnie przygotowywać do uroczystości pożegnania Nisi. Jutro zamówię wiązankę. Mogę się jutro i w sobotę nie odzywać – nie martwcie się.
Dobranoc Wszystkim.
Haneczko – patrz tutaj.
[„Sztuka poznawania ludzi z paznokci, z powierzchowności i ze śmiechu poświęcona rozrywce płci pięknej przez Edwarda Artura Sieckfield” Przełożył z angielskiego w skróceniu Stanisław Nikodem Wrotkiewicz. Z ryciną. W Warszawie, w drukarni A. Gałęzowskiego i komp. przy ulicy Żabiey n. 472. 1829. Za pozwoleniem Cenzury Rządowey.]
Dzień buntu nadejdzie. Bądźmy na niego gotowi.
Buntują się niewolnicy, więźniowie, czyli ludzie, których wolność jest ograniczona.
My jesteśmy obywatelami dysponującymi pełnią praw. I nie powinniśmy czekać na dzień buntu.
Naszym obowiązkiem jest branie odpowiedzialności za nasz kraj tu i teraz. Bardzo trafnie ujął to profesor Zoll, mówiąc, że to obywatele mają obowiązek bronić Trybunał Konstytucyjny, ponieważ stoi on na straży praw i wolności obywateli.
Jeżeli tego nie zrobimy, to faktycznie grozi nam zniewolenie. A co za tym idzie jakiś bliżej nie określony bunt, w bliżej nieokreślonej przeszłości. Zamiast korzystania z dzisiaj przysługujących praw i wywiązywania się z obowiązków obywatelskich.
Rzeczpospolita oznacza sprawę wspólną. Obrony praw obywatelskich nie można zrzucić tylko na posłów.
I jeszcze krótka i dobra rozmowa z Markiem Borowskim. Po co wojna o TK?
– Cel tego przedsięwzięcia został ujawniony przez Stanisława Piotrowicza, b. prokuratora, a teraz szefa sejmowej komisji sprawiedliwości i praw człowieka, który pilotuje to całe brutalne łamanie konstytucji: chodzi o „dobrą zmianę”, o realizację programu PiS, który obejmuje kwestie gospodarcze, społeczne i polityczne. I żeby Trybunał nie stał prezesowi Kaczyńskiemu na przeszkodzie.
– Bo te zmiany będą niekonstytucyjne?
– Oczywiście. Trybunał ma PiS nie przeszkadzać, to znaczy, że szykowane są takie ustawy, które z konstytucją są sprzeczne. TK mógłby je ocenić jako niezgodne z konstytucją i zablokować. Ideologiczny wyraz tej teorii dał Kornel Morawiecki, gdy powiedział, że dobro narodu jest ponad prawem. Dawno nie słyszałem takich sformułowań. W głębokim PRL czy po rewolucji bolszewickiej padały hasła, że chodzi o dobro klasy robotniczej i prawu nic do tego.
I jeszcze:
– Jakie ustawy, o których z góry wie, że będą niekonstytucyjne, PiS szykuje? Bo w tym szaleństwie jest metoda.
– Po lekturze konstytucji według PiS napisałem, że ta partia szykuje nam demokraturę. I to się właśnie teraz dzieje.
Zapisy w PiS-owskim projekcie konstytucji wymagają zmiany ustawy zasadniczej. Na to PiS jest za słaby. Po opanowaniu lub sparaliżowaniu TK PiS będzie próbował wprowadzać je zwykłymi ustawami. Chodzi przede wszystkim o aparat sądowniczy, który jest kością w gardle PiS. Chodzi o media, wolność słowa, sumienia, wyznania. Te wszystkie dziedziny czeka „dobra zmiana”.
O wojnie z TK wypowiada się nawet podobnie do Dorna:
Po co to nocne, ze środy na czwartek, uchwalanie uchwał o unieważnieniu wyborów pieciu sędziów Trybunału?
– Nie wiem, one nie mają żadnej mocy prawnej. Widziałem, że debatując nad nimi, posłowie PiS i Kukiza świetnie się bawili.
Może chodzić o uniemożliwienie prezydentowi zaprzysiężenia trzech sędziów z pięciu wybranych w poprzedniej kadencji?
– Gdyby prezydent Duda skłonił się ku takiemu kompromisowemu rozwiązaniu, co wyraźnie mówił w środę rano jego minister Andrzej Dera, odzyskałby część szacunku, jaki utracił, nie zaprzysięgając ich i de facto uzurpując sobie tym władzę Sejmu. Bo to Sejm sędziów wybiera, a nie prezydent.
Ale gdyby na taki kompromis poszedł z Sejmem i TK, to utraciłby szacunek prezesa Kaczyńskiego. Bo prezes jest na wojnie z Trybunałem, a na wojnie kompromis to jak przyznanie się do przegranej. W przyszłym tygodniu PiS zapewne wybierze swoich sędziów, nawet wbrew własnej ustawie. I co na to powie pan prezydent, którego min. Dera odważnie nazwał „strażnikiem konstytucji”?
A pod rozmową ktoś słusznie komentuje: „Ustawa Antyterrorystyczna będzie pierwsza. Taki odpowiednik amerykańskiej Patriot Act.
Ograniczenie praw obywatelskich i permanentna inwigilacja w imię walki z niewidzialnym i nieistniejącym wrogiem”.
No i proszę:
http://www.tvn24.pl/wiadomosci-z-kraju,3/ustawa-antyterrorystyczna-bedzie-projekt,597821.html
Jagodo, a w jaki sposób możemy brać tę odpowiedzialność mając związane ręce? 🙁
Fizycznie?
Czyżbyś miała ma myśli ruszenie z rękoczynami? 😆 To raczej mało możliwe 😈
Dziękuję, Babilasie 🙂
Uśmiałam się nieobyczajnie na wszystkie sposoby 😆
Nie tknę ich nawet półpalcem, jestem obrzydliwa 🙄
Na razie pod sejmem odbył się protest – przyszło ok. stu osób (dostałam zawiadomienie na trzy godziny przed terminem, moja obecność tam była nierealna). Zorganizowali fo Jakub Górnicki z Fundacji ePaństwo i Krzysztof Izdebski z Sieci Obywatelskej Watchdog Polska, którzy podobny protest zorganizowali również dzień wcześniej.
Było też parę osób z Nowoczesnej (w tym Mieszkowski) i z PO, a także Hartman i Wujec. Nie dopuszczono ich jednak do głosu – pisze GW. Kolejna taka akcja zapowiada się na 2 grudnia.
O, pokazał się mój koment – zobaczcie, bo cytuję to i owo.
Tj. ten z 20:48.
Rękoczynienie, Doro, na przykład pisanie 🙂
Ale miałam na myśli też to, co miało dzisiaj miejsce pod sejmem.
Kaczyńskiemu zdarza się czasem powiedzieć prawdę:
My chcielibyśmy w Sejmu Wersalu,
http://wiadomosci.onet.pl/kraj/jaroslaw-kaczynski-wersalu-tutaj-nie-bedzie/pdf2w1
Chciał być „Królem Słońcem” ale nie wszyscy oddają mu cześć i chwałę 👿
Ciekawe, czy pamięta, że cytuje właśnie Leppera? 😈
A głuptasy z Partii Razem twierdzą, że tymi cyrkami z TK PiS chce zrobić zasłonę dymną nad niemożnością zrealizowania obietnic wyborczych. Naiwni, naiwni – i to kto, Zandberg, który wyglądał na takiego inteligentnego…
Tylko o brzuchach – to jest lewica. Marcelina Zawisza z kolei dziś powiedziała, że ludzie mają w nosie trybunał i prawo, skoro państwo ich już wcześniej zawiodło. Może to i trochę słuszne jako diagnoza, ale niestety wielu już temu przyklasnęło…
Ja nie mówię, że Razem mnie zawiodło. Ja coś takiego niestety przewidywałam. A moja rodzina na nich głosowała.
Ustawa antyterrorystyczna będzie zaczynała się od: Jam jest Prezes Twój, który Cię wywodzi z kraju niewoli.
Doro, też na nich głosowałam i jednak nie żałuję. Daję im czas, niech się uczą.
Oj, prorokuję, że to potrwa.
Choć Zandberg powiedział też, że jeśli PiS zamachnie się na orzeczenie Trybunału, to wtedy trzeba już na ulicę.
A na razie – ciekawostka – policja ich spisała po konferencji prasowej, jaką urządzili przed sejmem. Zandberg zauważył, że przecież zwykle w takich wypadkach się nie legitymuje, a pan policjant powiedział, że zwykle nie, ale tym razem tak.
Listy proskrypcyjne już robią?
Mogę się wtrącić?
To co macie teraz to normalna sytuacja w demokracji – ci co chcieli wybrać, wybrali dla tych co nie chcieli. Trudno, trzeba przetrzymać ale trzeba już teraz zastanowić się, gdzie był błąd i zacząć ten błąd naprawiać.
Według mnie podstawowym błędem było zlekceważenie przez tzw. „inteligencję’ tych mniej inteligentnych, oderwanie się od biednej rzeczywistości wielu i zapatrzenie w siebie.
Jagoda ma częściowo rację – pisać. Ja dodam – rozmawiać, przekonywać i to nie z pozycji nadrzędnej, ale równej. W szkołach, uczelniach, na ulicy, zebraniach rodzinnych i towarzyskich, w sklepach – wszędzie.
Ja tu jestem ta głupsza część, nie umiem pisać tak pięknie i potoczyście, ale może za to wiem, że czasem można z frustracji zadziałać w stylu ” na złość mamie, odmrożę sobie uszy”.
To co mnie w Polsce szokuje, to fakt, że dopuściliście do tego, żeby premierem nie był szef partii, ale ktoś inny, przez niego wyznaczony. Myślę, że tego nie ma nigdzie na świecie…
Nie może być tak, jeżeli mienimy się demokracją (cokolwiek to znaczy), żeby rządzący nie ponosił żadnej odpowiedzialności, bo nie rządził!
To ja bym zaczęła akcję dywersyjną od agitowania za premierem Kaczyńskim. 🙂
*
Vesper,
nie zrozumiałam dlaczego nas pcha w łapska Rosji?
Tylko o brzuchach – to jest lewica.
Brzuchy są najważniejsze dla co najmniej 70% społeczeństwa.
Ja rozumiem, że dlatego, że zrywając kontrakty rozbraja nas, w efekcie odwracamy się do Rosji miękkim podbrzuszem. 👿
I z tym optymistycznym akcentem mówię dobranoc, bo jutro wstaję o godzinie, której nie ma.
Brzuchy są najważniejsze dla 100 proc. społeczeństwa, bo bez nich nie egzystujemy. Ale istoty ludzkie to coś więcej niż brzuchy. To powinny być też mózgi.
Nie tyle państwo zawiodło, co ludzie jeszcze nie nauczyli się, czym jest państwo. Mylą państwo z rządzącą ekipą.
Zwierzaku, za premierem Kaczyńskim agituję bez podpowiedzi 😉
Kontrakty ważne, ale nie tak ważne jak wewnętrzny burdel i antyunijność.
Dora, dokładnie taką postawę miałam na myśli pisząc o oderwaniu się od rzeczywistości i o zapatrzeniu w siebie.
I słudznie haneczko 🙂
Tak a propos Rosji – moim zdaniem cała ta antyrosyjska histeria nie ma żadnych podstaw, bo dla Rosji Polska się nie liczy, chociaż mogła. Taki straszak papierowy.
Liczy się jako sojusznik w sianiu zamętu.
Haneczko,
toż chyba nie dla Rosji?
Działa już oficjalna strona Komitetu Obrony Demokracji : http://www.komitetobronydemokracji.pl/
Tam można zgłosić akces poza FB.
Jeszcze do Siódemeczki, która Nisiowo była i gdzieś wsiąkła.
Są odejścia, które nie odchodzą. Odejdą wraz ze mną.
Przywołam Fomę, bo on to ujął najlepiej https://komisarzfoma.wordpress.com/2015/08/29/bobik/
Zwierzaku, to oczywiste że zamęt na peryferiach Unii jest dla Putina sprawą bardzo mile widzianą…
Tetryku – a dlaczego?
Zwierzaku, pcha w łapska Rosji, tak jak napisała Dora – rozbrajając. Ale to akurat pikuś, bo obronić się byśmy nie zdołali tak czy siak, mając nawet sto razy więcej tych francuskich śmigłowców. Jedyne, co realnie Ale również demontując służby specjalne i psując stosunki z pozostałymi krajami UE. Polska w Unii, NATO, wewnętrznie stabilna, jest miejscem bezpiecznym. Polska skłócona z Niemcami, Wielką Brytanią i Francją, jest dla USA jeszcze mniej istotna niż do tej pory. Pozbawiona kontrwywiadu, zdestabilizowana wewnętrznie i skłócona z zachodnimi sąsiadami, jest całkiem łakomym kąskiem. I jak zwykle stoi na drodze do Niemiec. Za to położenie geopolityczne zawsze płaciliśmy wysoką cenę. I teraz, obawiam się, też możemy zapłacić. Nie dlatego, że jesteśmy dla Rosji ważni, ale dlatego, że jesteśmy po drodze. Na dodatek pokazaliśmy, że jesteśmy w stanie urosnąć do miary partnera w UE, z którego głosem dobrze jest się liczyć. Zawdzięczaliśmy to głównie sukcesowi gospodarczemu, ale i wyważonej, rzeczowej dyplomacji. To się skończyło, ale Rosji może zależeć, nie jakoś wyjątkowo bardzo, ale choćby trochę, żeby się nie powtórzyło. W rosyjskim myśleniu o geopolityce, Polska jest w jej strefie wpływów. Rosja może chcieć przywrócenia stanu geopolitycznej „normalności”.
Coś mi uciekło – jedyne, co realnie poprawiłoby nasze bezpieczeństwo w rozumieniu militarnym, to amerykańscy żołnierze stacjonujący na naszym terytorium. I to właśnie w tej chwili rozmontowuje Macierewicz.
Vesper mnie wyręczyła. Mogę już tylko powiedzieć dobranoc.
Haneczko, właśnie wróciłam z ciepłej, słonecznej Lizbony i chcę jeszcze przez chwilę tam pobyć.
Zwierzaku, nie wiem czy Twoje pytania mierzą w ożywienie rozmowy czy też zapomniałaś gdzie leży Polska. Ale myślę, że vesper Ci to przypomniała.
Prawdziwym polskim dylematem nie jest „z Rosją czy z Niemcami” ale „jakie działania prowadzą nas do tego, by Niemcy widzieli nas jako wartościowych współpracowników”. I oczywiście materialnie i za 50 lat nie dotrzemy do ich poziomu, bo oni nie mają zamiaru stać w miejscu, ale rzecz w etycznych postawach, w pożytecznych technologiach, w naszej zdolności do improwizacji w niespodziewanych sytuacjach. Jak dotychczas tańczymy „krok do tyłu, krok do przodu”. A odmową przyjęcia syryjskich uchodźców wdaliśmy się w taniec św. Wita.
To co mnie w Polsce szokuje, to fakt, że dopuściliście do tego, żeby premierem nie był szef partii, ale ktoś inny, przez niego wyznaczony. Myślę, że tego nie ma nigdzie na świecie… Nie wiem kto to są „wy” (tu raczej nie znajdziesz członków partii PiS) i czemu masz taki wymóg za obowiązujący dla każdej partii. Ale sądzę, że wiem czemu J.K. nie zamierza być prezesem. Sugestie wyrażone w paru miejscach, że przekonał się, że premier ma sporo roboty, z pewnością odgrywają rolę, ale sądzę, że są i dwa inne istotne motywy.
Gdyby tym razem padł rząd z nim jako premierem, z pewnością jego wierni towarzysze usiłowaliby go wygryźć z prowadzenia partii. A tak może wystawiać coraz to nowe tablety, a gdyby coś się nie powiodło, zwalać na nie winę.
Ale najistotniejszy powód to jego szczera nienawiść do Merkel, zapewne silniejsza niż do Tuska. A trudno by mu było przy każdej konieczności pojawienia się na zgromadzeniach rządzących (a więc kłaniania się pani Merkel i ściskania jej ręki) uciekać się do rodzinnej przypadłości okolicznościowych bólów brzuszka.
Dzień dobry 🙂
kawa
Cytat dnia 😎
– Nie jest w ruinie, myśmy nigdy tego nie twierdzili
… i drugi. Pogrubienie moje
Jeżeli odpowiednie grupy prokuratorów się tym zajmą, to do prawdy dojdziemy.
Vesper,
tak, masz sporo racji w tym co piszesz chociaż bardzo trudno mi się pogodzić z „łakomym kąskiem” 🙂
Bo jest jeszcze jedna opcja – Albanii, czyli zostawienia na marginesie Europy, jak się Niemcy/Francja z Rosją dogadają, a mam wrażenie, że się dogadają wcześniej czy później, bo to leży zarówno w interesie Zjednoczonej Europy jak i Rosji. Polska z racji swego położenia miała olbrzymią szansę na bycie mostem pomiędzy Europą i Rosją i pobieraniu myta, ale przez głupotę rządzących szansę przegrała.
Teraz jedyną rzeczą jakiej bym się bała dla Polski jest marginalizacja, bo już nawet Poroszenko się jakby wypiął…
Dzien dobry,
jestem wstrzasnieta, ze zwierzak uznaje moj apel o uzywanie mozgu za „oderwanie od rzeczywistosci i zapatrzenie w siebie. Do jasnej @#d%& ❗ Nieuzywanie mozgu doprowadzilo Polske do tego, ze w samym srodku wolnosci znalazla sie w zagrozeniu totalitaryzmem. Z wlasnej nieprzymuszonej woli
Andsol,
pytając chciałam sobie uporządkować informacje.
Nie wiem kto to są „wy” – Polacy całościowo w tym również partie polityczne.
A czemu taki wymóg? Z powodu tzw. odpowiedzialności politycznej i prawnej. Bo tu nie o lenistwo Kaczyńskiego chodzi, ale właśnie o odpowiedzialność, bo on zawsze będzie niewinny, bo to nie on premierzył czy ministrował. I największego szkodnika politycznego w Polsce, nie będzie można postawić przed sądem dzięki głupocie, braku wyobraźni i ostrożnej postawie PO w latach minionych.
To jest oczywiście tylko i wyłącznie moje zdanie.
Doro,
to bardzo dobrze, że jesteś wstrząśnięta, może to twoje wstrząśnięcie przejdzie na innych? I wstrząsną się ci obojętni i ci niechętni i ci niezainteresowani? Te prawie 50% obywateli, którzy z różnych przyczyn na wybory nie poszli.
Déjà vu… Powiem, zwierzaku, co myślę o Twoich uwagach i PA pokaże mi żółtą kartkę. Więc zmilczę, choć z trudem. Do zobaczenia pod mostem.
herbata 🙂
mgla, mgla, mgla
brykam
szeleszcze 😀
fikam
brykam fikam
bryk bryk bryk 😆
Wątpię andsolu, czy PA da ci żółtą kartkę za zbicie mojego gadania argumentami. Bo jak na razie dostarczyłeś argumentu na mój zarzut oderwania tzw. inteligencji od ludu. Bo z pozycji „mądrzejszego” nie rozmawiasz ale pouczasz albo pogardliwie „kopiesz w tyłek” ( bo co ja będę z takim gadał..).
Zle zrozumialas moje wstrzasniecie, zwierzaku. Otoz jestem wstrzasnieta tym, ze osoba uwazajaca sie za istote rozumna glosi, ze bycie istota rozumna to oderwanie od rzeczywistosci. To z waszej, czyli kontestujacych rozum, strony wyrzeczenie sie tego, co odroznia czlowieka od, nomen omen, zwierzaka.
Inna rzecza jest, ze poprzednia wladza puscila edukacje na rzecz krk i to sa wlasnie skutki. I mam im to oczywiscie za zle, bo pozbawili mlodziez nauki samodzielnego myslenia.
Ale od myslenia nie zwalnia nas nic, jesli chcemy byc ludzmi. Jestem wiec wstrzasnieta pochwala ludzkiej glupoty.
I jeszcze a propos 8:10. Chcialam zauwazyc, ze my nie zajmujemy sie tu dxialalnoscia edukacyjna, my tu po prostu rozmawiamy.
http://www.komitetobronydemokracji.pl/bogdan-mis-co-z-tym-kod-em/
Siódemeczko, przepraszam. 23:12 pisałam do Mr-Jo a padło na Ciebie. Jakoś przedziwnie mi się skleiłyście.
Hej, mam pytanie analfabety komputerowego: czy żeby poprzeć akcję KOD muszę się koniecznie logować na fb? Bo jeżeli koniecznie, to ja dziękuję, postoję z boku.
@Jaruta: w świetle informacji podanych tu:
http://www.komitetobronydemokracji.pl/jak-dolaczyc-do-kod/
wydaje mi się, że nie jest koniecznością posiadanie konta na fb.
Jarutko, nie musisz 🙂
Dziękuję; nie muszę stać z boku.
Dzień dobry 🙂
W pierwszych słowach mego postu uprzejmie zawiadamiam, że mam nową klawiaturę. Dziedziczą i czystą niczym Rysiowa 😯 🙄
Dziękuję Tetrykowi i Ormowi za linki 🙂
Jagodo, a w jaki sposób możemy brać tę odpowiedzialność mając związane ręce?
Skoro pytasz, Doro (20:50), to odpowiadam. Po pierwsze primo, jak ustaliłyśmy wczoraj, nie masz, fizycznie, związanych rąk. Można mówić o „związaniu” mentalnym, ale uporanie się z nim to kwestia decyzji, zadanie dla woli.
Twoja wola i Twoja decyzja. Ja, z marszu, widzę, że mogłabyś zrobić bardzo dużo.
Na przykład:
Zainicjować, jeżeli nie istnieje, lub wesprzeć, jeżeli istnieje, ruch monitorowania sposobu wydawania pieniędzy na kulturę. Taki ruch, typu watch, mógłby dostarczać konkretnych informacji z całej Polski, przekazywanych później posłowi Mieszkowskiemu. Masz dobre pióro, sieć znajomości …
Słyszałam, że w Krakowie powstał ruch łączący ludzi sprzeciwiających się finansowaniu przez państwo Światowych Dni Młodzieży.
Pytanie, czy przypadkiem nie pójdzie to z puli środków przeznaczonych na kulturę?
To tylko przykład pierwszy z brzegu. Roboty jest po pachy. Dla każdego.
Warto pamiętać maksymę: kto chce szuka sposobu, kto nie chce, szuka powodu.
Wszyscy powinniśmy pisać listy do władz. Na przykład, do premier Szydło, list dopominający się przywrócenia flagi unijnej. Premier obiecała słuchać ludzi. Ponad 15 milionów obywateli oddało głos w referendum akcesyjnym za przystąpieniem do Unii. I teraz, te 15 milionów ma święte prawo i obowiązek zadbania o to, żeby flaga symbolizująca nasze miejsce w świecie, wisiała obok flagi państwowej. Nawet „najpiękniejszej”. Takimi listami Kancelaria Prezesa RM powinna być zasypana.
Do prezydenta RP z żądaniem respektowania praw wszystkich obywateli. Nie tylko tych, którzy głosowali na niego czy na PiS. Należy się powoływać na złożoną przez niego deklarację bycia „prezydentem wszystkich Polaków”.
Do ministra kultury, który, jak mantrę powtarza, że „publiczne pieniądze nie mogą być przeznaczane na…”, z przypomnieniem, że „publiczne pieniądze”, to również moje pieniądze. A ja życzę sobie wydać je na tak zwaną pornografię w teatrze, ale nie życzę sobie, żeby były wydawane na Świątynię Bożej Opatrzności.
I tak dalej, i tak dalej ….
Taktyka KORu polegała, w dużej mierze na domaganiu się, od rządzących, przestrzegania prawa. Na głośnym, imiennym domaganiu się tego, co się obywatelom należy.
KORowcy zapłacili za to wysoką cenę. Pomogli wywalczyć wolność, która dzisiaj jest zagrożona.
Jeżeli nie obronimy TK, to do ustawy antyterrorystycznej będzie można wpisać wszystko. I stworzyć państwo policyjne. Będzie można wyrzucić do kosza ustawy o stowarzyszeniach i samorządzie terytorialnym. Czyli te ustawy, które zapewniają szanse, tworzą warunki dla społeczeństwa obywatelskiego. Pozostaną jedynie struktury pionowe. Scentralizowane państwo pisorydzykowe.
Jeżeli nie obronimy TK, znajdziemy się w ciemnej d…, gdzie będziemy czekali na „dzień buntu”, jak na niewolników przystało.
Miler zapowiada marsze protestacyjne. Trzeba iść z Milerem. Z każdym, kto się sprzeciwi pislandii i katolibanowi.
Jesteśmy w zasadzie zgodni co do tego, że Rosja ma interes w destabilizacji sytuacji w Polsce.
Mnie natomiast interesuje to, jaki interes w zdestabilizowaniu sytuacji w Polsce, mają Stany Zjednoczone?
Chyba nikt nie ma wątpliwości co do tego, że służby wywiadowcze USA mają nagranie ostatniej rozmowy telefonicznej braci Kaczyńskich. Mają nagrania, które pozwoliłyby udowodnić, że nie było żadnych wybuchów. Przecież po zestrzeleniu samolotu rosyjskiego, USA niemal natychmiast oświadczyły, że był to zamach.
Dlaczego milczą w sprawie katastrofy smoleńskiej?
O to należy głośno i wyraźnie pytać ambasadora USA w Polsce.
Przecież to religia smoleńska, mit zamachu leży u źródeł władzy PiS. Szukanie „winnych”, jakie jest przed nami, to pretekst do rozpętania rewolucyjnego terroru.
Dlaczego USA milczą?
od kilku dni mam podly nastroj, podly, podly. niesiony tym nastrojem chwycilem ponownie Probowalem zmienic swiat . Jest mi jeszcze podlej.
ciekawy Edwin Bendyk
Jagoda (14:17) ma racje, bowiem: codzienna demokracja wynika z przeswiadczenia, ze w zwlyklych ludziach tkwia niezwykle mozliwosci 🙂 😀
Jagodo (14:27)
A jaki ewentualny interes miały by USA w:
– przyznaniu się do faktu, iż mają nagrania
– zaprzestaniu milczenia w sprawie katastrofy smoleńskiej?
Nie wiem, czy destabilizacja sytuacji w Polsce wogóle jest istotna dla interesów USA. Być może jeśli się okaże że nasze zachowania szkodzą relacjom USA – Rosja to wówczas coś się może wydarzyć ale wątpię aby to było udostępnienie wspominanych nagrań, oczywiście jeśli takowe istnieją. Może to raczej oznaczać oddalenie się USA od nas w sprawach naszego bezpieczeństwa.
Moim zdaniem bezcennym darem losu są/były znakomite relacje z Niemcami. Obawiam się iż raczej „były” niż „są”.
Rysberlin (14:17) jasne, w zwykłych ludziach tkwią niezwykłe możliwości. Tyle że jedni mają to uświadomione i robią z tego użytek a inni nie. Może to zależeć od powodów dla których uruchamiają się owe niezwykłe możliwości. Ze smutkiem pamiętam iż w dawnych czasach uruchamiały się niekiedy z okazji…podwyżek cen mięsa.
Nie mam pojęcia, Ormie.
W kwestii stosunków z Niemcami możesz mieć, niestety, rację 🙁
Do wyjaśniania kwestii smoleńskiej Amerykanie są równie wyrywni, jak Brytyjczycy do rozstrzygania winy za Katyń. Niestety…
Ooo, czym się skryptowi naraziłem?
Tetryk56 (18:12)
– albo Brytyjczycy do wyjaśnienia katastrofy w Gibraltarze…
Też tak myślę, Panowie.
Nie tylko Francuzi nie będą umierać za Gdańsk. Albo sami sobie poradzimy. A wtedy znajdziemy przyjaciół. Albo ….
Moim zdaniem ważna jest świadomość, że sami sobie nie poradzimy. Stąd wręcz racją stanu jest chronienie jak źrenicy oka jak najlepszych autentycznych korzystnych nie tylko dla nas relacji z naszym kontynentem/ z tzw. Zachodem zwłaszcza z silnymi tamże a szczególnie z najbliższym sąsiadem na Zachodzie.
Jeśli tego nie będzie to się moim zdaniem wcześniej czy później powtórzy 1939 tyle że z innymi dramatis personae i w innej rzeczywistości; dziś nie potrzeba już dokonywać inwazji terytorialnych…
Orm ma rację.
Edwin Bendyk zalinkowany przez Rysia wypowiedział właśnie to, co miałam na myśli krytykując Marcelinę Zawiszę. Tak jak napisałam wyżej – to, co powiedziała, jako diagnoza OK, jako postawa nie. Może ludzi nie obchodzi Trybunał, ale powinien, bo jest strażnikiem demokracji.
Wskaźnikiem sytuacji w kraju jest WIG20. Najgorszy od 4 miesięcy. Będzie również zwiększony deficyt budżetowy
http://www.money.pl/gielda/komentarze/artykul/tak-fatalnego-bilansu-wig20-nie-mial-od,172,0,1965996.html
Pisząc o tym, że musimy sobie poradzić sami, miałam na myśli sprawy wewnętrzne. Konkretnie sprawę TK.
Najwyraźniej wyraziłam się niezręcznie. Oczywiście, z zagrożeniem zewnętrznym sami sobie nie poradzimy. Niezdolność do rozwiązywania wewnętrznych problemów zmniejsza naszą wiarygodność jako dobrego partnera.
Czyli Polska w ruinie to nie hasło a obietnica wyborcza
Albo samosprawdzająca się przepowiednia.
Kolejny prawy i sprawiedliwy:
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114871,19259261,nastepca-prezesa-arimr-jest-oskarzony-o-korupcje-i-oszustwo.html?lokale=local#BoxNewsImg
Czy w oczach działaczy PiS, zarzuty prokuratorskie lub wyrok to punkty w biografii, które kandydata na wysoki urząd jakoś nobilitują? Czy może nikt uczciwy nie chce z nimi współpracować i muszą robić tym, co mają?
Myślę, że raczej to drugie. Metoda hakowa 👿
Na początku przepraszam, iż starając się pisać niezbyt rozwlekle wypowiadałem się z pewnymi złożeniami domyślnymi na pewno subiektywnymi.
Myślę iż nasze losy od bardzo długiego czasu są także konsekwencja faktu iż jako społeczeństwo istniejemy z niepisanym podziałem na inteligencję i tych innych, a inteligencja spełnia tradycyjnie rolę kulturo- i opiniotwórczą. Przyjmuje się ten podział domyślnie i zakłada iż owa pozytywna rola inteligencji jest czymś naturalnym; niektórzy chcą widzieć inteligencję jako swoistą kontynuację warstwy szlacheckiej wiodącej w dawnym systemie tzw. „demokracji szlacheckiej” (w jej pozytywnych aspektach), a wszak za zasługi otrzymywało się uszlachcenie/indygenat.
Pamiętam rozmowy kogoś z moich Najbliższych z zapoznanym dziś a moim zdaniem bardzo Mądrym Człowiekiem – Melchiorem Wańkowiczem; w najlepszych znanych mi przypadkach Pan Melchior odbierany jest dziś jako gawędziarz, autor książek „patriotyczno/historycznych”, także jako znakomity reportażysta. Owoż Pan Melchior w swoich ostatnich książkach nie dążył rozwinąć swej teorii iż żyjemy w między-epoce. A z rozmów które pamiętam miał na myśli TAKŻE konstrukcję naszego społeczeństwa z tradycyjnym już od dawna podziałem na inteligencję i tych innych. I tak „zbudowane” społeczeństwo nie tylko nie będzie dobrze funkcjonowało w rozwiniętej nowoczesnej demokracji ale musi się z czasem przekonstruować, wyrównując w drodze mrówczej, wielopokoleniowej pracy poziom oświecenia, świadomości, twórczych (sic!) aspektów osobowości KAŻDEGO obywatela. Skuteczną metodą bywa równanie do najsłabszych – jeśli jest takie nastawienie ogółu społeczeństwa, które tradycyjnie jest wychowane w nakazie równania do najlepszych. Rozmówca zaś Pana Melchiora znał dobrze teorie N. F. S. Grundtviga i ich praktykę na przykładzie rezultatów masowych ruchów oświatowych i wychowawczych np. w społecznościach skandynawskich.
Myślę iż nasze nieszczęścia są w pewnej mierze spowodowane czytelną, wciąż wyraźną odrębnością inteligencji od pozostałych. I tak trudno mi myśleć o spójności społeczeństwa polskiego a skoro brak spójności to bardzo różne powody mogą być pretekstem do silnych „dyferencji” czy to politycznych, czy innych.
Pozostawiam na marginesie fakt, iż inteligencja jako grupa czy warstwa jest charakterystyczna dla dawnego społeczeństwa rosyjskiego i chyba stamtąd (lub z ziem polskich – zdania są podzielone) jakoś się rozprzestrzeniła jak pojęcie charakterystyczne dla Europy Wschodniej.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Inteligencja_(społeczeństwo)
—
Pamiętając powyższe sądzę iż jednym z powodów naszych problemów włącznie z tymi ostatnimi jest brak wyrównania poziomu świadomości, odpowiedzialności, oświecenia całego społeczeństwa na odpowiednim poziomie. Jeśli by się takowy osiągnęło, to automatycznie wiele naszych włącznie z ostatnimi bolączek po prostu by nie zaistniało.
I tak:
– myślę iż „Polska w ruinie” jest nie tyle konsekwencją takiej czy innej grupy u władzy a u samych podstaw problemu – owego fatalnego rozziewu – także świadomości, interesów etc. pomiędzy grupami w obrębie niby tego samego społeczeństwa polskiego.
– myślę iż wiele zależy od przyjętej w naszym myśleniu perspektywy czasowej; w perspektywie mego życia nie był bym przesadnym optymistą – znamy nieprzyjemne fakty kilkudziesięciu lat ostatnich niezależnie od tego, kto sprawował władzę. Tyle że dla mnie nie jest to żadną ekskuzą dla zaniechania działań – choćby na początku trybem rozmów z sąsiadami w obrębie klatki schodowej; kiedyś usłyszałem przepiękne dla mnie określenie: „Rabin domowy”. Pamiętam też po powrocie do spalonej Warszawy końcem lat ’40 dozorcę jednego z domów (w ruinie) przy ulicy Wareckiej – Pana Pawła; onże – na pewno nie inteligent – był znany z mądrości i prawości i swoimi prostymi słowami przyczynił się do współ-wychowania kilku Wybitnych Ludzi. To jakże prymitywne przykłady dziś, w dobie ogólnodostępnych środków komunikacji.
– jeśli się nam spieszy to obawiam się że trzeba wyjechać. Nie aby być obrażonym, ale …mądry wódz starannie dobiera miejsce na swą kwaterę… niektóre działania dla nas tu mogą być skuteczniejsze „stamtąd” – nie trzeba przywoływać historycznego już przykładu Xiecia Redaktora.
– samosprawdzająca się przepowiednia – owszem ale to moim zdaniem przy oglądzie sprawy tu i teraz czyli dla mnie na krótszą metę. W dalszej perspektywie czeka nas jednak wyrównanie poziomu w obrębie całego społeczeństwa i to może się okazać punktem zerowym wyjścia z istnienia w wańkowiczowskiej Między-epoce.
sorry, tak mi się pomyślało:
nie stójmy z boku! siądźmy, nogi i plecy nie będą się męczyć.
ja niestety jakiś zmęczony, dniem, tygodniem, miesiącem, rokiem. korpo ma jednak jakąś ciemną moc w sobie
Ciekawy punkt widzenia, Ormie. Do przemyślenia i doczytania. Dziękuję.
Foma, może to nie korpo, tylko wiek z każdym rokiem dojrzalszy 😉 😈
vesper, wiek ma swoje za uszami, ale jednak nie jego należy w pierwszej kolejności skopać za rogiem. a nawet można mu odpuścić 😕