Owsiak
Na Owsiaka z radiostacji
ojciec Rydzyk pluje,
udowodni całej nacji,
jakim Owsiak zbójem.
Była sobie Baba Jaga,
jakaś wredna taka,
dobrze znała się na dragach…
Cyt! Jak u Owsiaka…
Była sobie raz kobietka,
co dała do puszki,
Owsiak mówił o karetkach,
dał na wierzbie gruszki.
Ale tego było mało
mu, o Boże drogi!
W futro oblókł on swe ciało
i zaposiadł rogi.
Ogniem zaczął ziać piekielnym
i siarką cuchnącą
(to nam nasz reporter dzielny
doniósł na bieżąco).
Z kozą spłodził czworo dzieci,
dwoje z czarnym kotem.
Czyn ten musi budzić sprzeciw
bogobojnych ciotek!
Zrobił typ ten jeszcze gorsze
rzeczy (jak to przeżyć?!),
zgarnął bowiem całą forsę,
co się nam należy.
Widzisz, ludu oszukany,
że to wszystko chryja!
Dajcie szmalec swój, barany,
na Radio Maryja!
Dzień dobry.
Aparat do bagażnika – i na łowy.
A potem po sklepach w poszukiwaniu czegoś, co nie jest wuwuzelą a da się tym dość głośno hałasować (ale bez przesady 🙂 ).
Ja nie mam żadnych dodatkowych atrybutów oprócz swojej osoby na demonstracjach KOD-u.
Też nie wiem, czemu Babilas i Jagoda zamilkli.
Jakkolwiek bardzo brak mi każdej osoby z Szanownej Frekwencji, to rozumiem, że nie jesteśmy w stanie zastąpić Kingi i dlatego nie śmiem wywierać presji na obecność.
Czułabym się bardzo osierocona, gdyby to miejsce zniknęło razem z Wami.
Flagi są fajne, ale jak ich za dużo to niewiele widać 😉 podoba mi się alternatywa w postaci białego i czerwonego balonika.
Mar-Jo, do maszerowania nie ma to, jak bębenek. 🙂 Niektóre mają naprawdę przyjemny głos.
Poraniłam sobie okropnie (pocięłam) całą jamę ustną, a zwłaszcza podniebienie ostrymi kawałkami twardego pieczywa chrupkiego.
Zrobił mi się z tego jakiś koszmarny stan zapalny, jestem opuchnięta i tak obolała, że nawet woda sprawia mi ból.
Czy ktoś może wie, co trzeba zrobić, żeby załagodzić ten stan?
Mt7, na moje wyczucie, albo jakaś płukanka z szałwii (lepiej gotowa, własnoręcznie przyrządzony napar może być zbyt drażniący), albo np. to: https://www.doz.pl/apteka/p6723-Solcoseryl_pasta_do_stosowania_w_jamie_ustnej_5_g , ale najlepiej przed zakupem dopytać rozsądnego aptekarza, albo, skoro to jest tak ostry stan, jednak wybrać się do lekarza.
Dzięki, Ago, to może być dobre.
Szałwię kupiłam i przepłukuję.
Do lekarza nie pójdę, bo już się nachodziłam, łącznie ze szpitalem.
Mam jakąś nadwrażliwą jamę ustną i okresowo robiły mi się jakby rozlegle afty, nikt nie mógł mi pomóc, a pobierane próbki/wycinki poszarpały mi policzki. Tak więc więcej nie wystawię się na taki hazard.
Ta pasta wydaje mi się dobrym rozwiązaniem, porozmawiam też z farmaceutą w aptece.
Muszę przecież coś jeść.
Siodemeczko, ciepla (ale nie za goraca) woda z sola. Tak radza dentysci na stan zapalny w ustach (i nie tylko, nawiasem mowiac…) .
Heleno
Słona woda na uszkodzoną błonę śluzową nie jest najlepszym pomysłem.
Siódemeczko
Kup Dentosept do płukania ust. Jest całkiem niezły.
Natomiast jeśli miewasz afty to doradziłbym Aftin. Maść nanosi się bezpośrednio na zakażone miejsce. Może trochę poszczypać, jeśli w błonie śluzowej zrobiła się nadżerka, ale daje się wytrzymać.
Siódemko, ja bym też próbował smarować oliwą z oliwek, powinna złagodzić.
Mam nadzieję, że fachowcy potwierdzą…
Możesz też spróbować Octenidol.
Ago, dzięki. Zmówiłam 1,5m, bo takie gosc miał najkrótsze. Już są w drodze 🙂
zamówiłam – drzewce 1,5m i flagi polskie i unijne
myślę nad transparentem
mt7
Obok szałwii dobry jest też rumianek i szczególnie – kwiat ślazu dzikiego.
1 łyżka na szklankę wrzątku, parzyć 15 minut.
Wszystkim bardzo dziękuję za porady i życzliwość. 🙂
Coś zastosuję w porozumieniu z siła apteczną.
Zdjęcia są. Droga po niemieckiej stronie odśnieżona. Polska strona, po staremu. 🙂
Udało mi się z bardzo dużej odległości sfotografować stado jakiejś zwierzyny. W domu okazało się, że to stado saren (jak na dłoni).
Z pagórka przy granicy strzeliłam Szczecinowi fotę , na której widać katedrę i kilka wysokich budowli (Zamek, Wały Chrobrego). ZOOM x 63!!! Lubię coraz bardziej.
Na Marsz kupione piszczałki. Flagi (unijna i polska) obowiązkowo. Popracujemy jeszcze nad transparentem.
Właśnie przeczytałam w ukraińskiej gazecie, jakie liczby podawała wczoraj p. premier „w temacie” uchdźców z Ukrainy!!!!
Ambasador Deszczyca sprostował:
„…Посол України у Польщі Андрій Дещиця заперечив слова прем`єр-міністра Польщі Беати Шидло про «мільйон українських біженців у Польщі». Він наголосив, що глава польського уряду плутає біженців з трудовими мігрантами, які легально працюють у Польщі…”
Lisku, odezwij się, wyślę obiecane zdjęcie. 🙂
Dzień dobry, a tutaj dziennikarze z GW sprawdzili te liczby podane przez szydło:
http://wyborcza.pl/1,75968,19505087,premier-szydlo-mowila-w-pe-o-milionie-uchodzcow-z-ukrainy.html
A pod spodem, na forum, taki komentarz 🙂
pis w języku francuskim oznacza wymię.
tant pis w języku francuskim oznacza tym gorzej.
pis w języku albańskim oznacza niechlujny, brudny.
pis w języku tureckim oznacza brudny.
pis w języku azerskim oznacza zły.
pis w języku hindi oznacz pchła.
pis w języku kreolskim haitańskim oznacza pas startowy.
to piss w języku angielskim oznacza sikać.
be pissed w języku angielskim oznacza być wku…onym.
piss off w języku angielskim oznacza spieprzaj.
pissen w języku niemieckim oznacza szcz…, wyszcz… się.
hacer pis w języku hiszpańskim oznacza sikać, robić siku.
pis w języku baskijskim oznacza krowie łajno.
pis w języku katalońskim oznacza płaski.
pis w języku afrykanerskim oznacza sikanie.
pis w języku duńskim oznacza sikanie.
pis w języku walijskim oznacza sikanie.
pis w języku łotewskim oznacza pistolet.
pis w języku zulu oznacza pszczoła
pis w języku esperanto oznacza siusiać
Flag nie mam, ale w szmateksie w Kato trafiłam szal niebieski w złote gwiazdki i odtąd to mój szal demonstracyjny. Stałam się szalikowcem 😆
Zastanowiło mnie chwilę to stado syren 🙄
Dzień dobry 🙂
Wiecie co? Bieżączka mnie zatruwa. Mam dość, a jednocześnie nie mogę tego zostawić i podreptać do norki. Bardzo brakuje mi ogródka 🙁
Haneczko, uciekłam od polskiej telewizji.
Z większości artykułów prasowych wycofuję się po kilku pierwszych zdaniach.
Czasami podreptanie do norki nie jest najgorszym rozwiązaniem.
Ja ze swojej norki śledzę doniesienia mediów niemieckich i ukraińskich.
Nie poddaję się! Na sobotę ćwiczymy śpiew! 🙂
Mar-Jo, ćwiczę spokój wewnętrzny 🙂
Kochani! Jestem, a jakoby mnie było, gdyż. Gdyż więcej czytam, niż piszę. Gdyż wszystko już w sprawach bieżących zostało napisane, a granica pomiędzy odreagowywaniem frustracji, a ich nabudowywaniem jest płynna i umowna. Gdyż ostatnio trochę podróżujemy – a w wolnych chwilach pomiędzy trzeba trochę pracować. Gdyż nie wszyscy soliści mogą cały czas we wszystkich ansamblach śpiewać. Taki na przykład Titurel w Parsifalu – śpiewa w I akcie, potem cały drugi akt i połowę trzeciego przesiaduje w bufecie na zapleczu, ale za bardzo w tym bufecie nie może bufetować, bo go jeszcze pod sam koniec wynoszą na scenę w trumnie i (bodajże) coś tam jeszcze z tej trumny ma zaśpiewać (że nareszcie może umrzeć, czy coś w tym stylu). Na wszelki wypadek zaznaczam, że jesteśmy zdrowi, czego wszystkim życzymy.
Co do ‘Poławiaczy pereł’ – bardzo ładna wizualnie scena preludium (tutaj filmik z próby, na spektaklu jeszcze na to projekcja w stylu filmu Wielki Błękit z bąbelkami powietrza). Chciałem napisać, że inscenizacja nienachalnie uwspółcześniająca, ale jednak im nie wybaczę drugiego aktu w “biurze Zurgi”. Role młodych dziewic są coraz bardziej wbrew emploi boskiej Diany (ale z drugiej strony Edita Gruberova nie miała najmniejszych kłopotów śpiewać szesnastolatki dobrze po sześćdziesiątce). Karierę Diany Damrau obserwuję od dawna z sympatią, uważając ją za roztropniejszy i bardziej cywilizowany odpowiednik Netrebko. Pośród panów na scenie najbardziej męski był Noubarad (Nicolas Testé -prywatnie mąż Damrau), bo Polenzani to taki misiek przytulak, a Kwiecień, no… wiadomo.
W kwestiach ogrodowych: hibernuję. We wszystkich innych: jestem na stand-by. Bawcie się grzecznie, obalajcie kaczyzm; mam nadzieję wrócić na gotowe.
Babilasie, obalasz kaczyzm każdym słowem 🙂
Ja nie widziałam Babilasa w realu, ale na podstawie Jego wcześniejszych wypowiedzi, mam pewne wyobrażenie Osoby.
Wydaje mi się, że B. byłby w stanie obalić kaczyzm stając obok JK. Tak tylko do zdjęcia, a nie w charakterze zwolennika.
O tak, tak!
Wyobrażam sobie też prezesa Rzeplińskiego stojącego koło prezesa Kaczyńskiego. 😆
Kobiety to potwory. Nie mogłyście wybrać kogoś mniej okazałego do stawiania przy prezesie?
O tak, kobiety to potwory i to niewdzięczne. Pani Wassermann nazwała panią Szydło Beatą Wielką 🙄
Paradoksowi żal prezesa 😯
Doro.
Od razu żal prezesa. Jeśli już, to raczej w trosce o Babilasa, że mógłby się potknąć.
Haneczko
Chyba będą nam szykowali kolejną tablicę upamiętniającą łono. Tym razem od Beaty. I pomnik ku czci beaty-fikowanej.
Chyba nowego znaczenia nabiera określenie „łony rok”.
Mar-Jo – to nie widzieliście się z Michałem w Berlinie w 2013? Ale przynajmniej Wasze cienie migały obok siebie.
Dzień(nie)dobry. Leje jak z cebra i wyjątkowo parszywie. Czy jakiś dobry duch mógłby sprawdzić pogodę w Nanning w Chinach do poniedziałku? Żadne strony nie wchodzą. Zaświadczam, że internet można zablokować bardzo skutecznie nie likwidując go.
Wczoraj w ramach konferencyjnych atrakcji zwiedzaliśmy muzeum regionalne, jedliśmy ryżowe ludowe glutki w różnych smakach gotowane w liściach (smaczne) i słuchaliśmy koncertu na bębnach i liściach. Graliście w dzieciństwie na liściu? Ją próbowała, bez powodzenia.
Ja próbowałam. Tak miało być. Ktoś mi tu w telefonie głupoty wciska w tekst.
Dzień dobry 🙂
kawa
herbata 🙂
Dzien Dobry Bardzo 😀
na Irkowym listku zagram o bezdeszczowych kilka dni dla Zwyczajnej i o koniec ery mrozow (prognowa po mojej mysli 🙂 )
brykanko fik fik fik
brykam fikam
😆
Dzień dobry.
Andsolu, ja na berliński zlot wpadłam na kilka godzin, nie miałam okazji poznać B.
Prognoza dla Zwyczajnej ( Nanjing=Nanning?; nie mam pojęcia, ale podaję) dla Nanjing:
czw.: -1/+4; słońce: 5%; opady: 95%
pt : -1/+3; 10%; 85%
sob.: -4/+2; 70%; 20%
nie.: -6/+1; 90%; 0%
pon.: -7/+4; 95%; 5%
Procenty oznaczają raczej prawdopodobieństwo wystąpienia opadów bądź słońca, niż moc czegoś, co sugerowano by wypić.
Naning
Czwartek 21.01 13°C (10°C) Przelotne opady w.półn.-wsch. NE 10 km/h zachm.99% deszcz:1,83mm
Piątek 22.01 12°C (4°C) Przelotne opady w.północny N 16 km/h zachm.100% deszcz:4,78mm
Sobota 23.01 6°C (3°C) Przelotne opady w.północny N 19 km/h
zachm.100% deszcz:2,82mm
Niedziela 24.01 6°C (3°C) Pochmurno w.północny N 15 km/h zachm.100% deszcz:1,32mm
Poniedziałek 25.01 8°C (4°C) Pochmurno w. północno-wschodni NE 9 km/h
zachm.89% deszcz:0,46mm UV 4/10
Nie wiem na ile wiarygodna.
Poszukam jeszcze
Dzień dobry 🙂
Zwyczajna, Norwegowie prorokują dziennie tak:
pt. 10, pada średnio, trochę wieje
sob. 6, tylko pochmurnie, wieje trochę mocniej
nie. 3-7, odrobina słońca, wieje j.w.
pon. 4-9, j.w., wieje mniej
czw sty 21 Niewielki deszcz 14° Min 8°
Pt sty 22 Niewielki deszcz 12°Min 4°
So sty 23 Pochmurno 10°Min 4°
Nd sty 24 Pochmurno 10°Min 4°
Pn sty 25 Pochmurno 11°Min 7°
😀
Dzień dobry 🙂
Ja kiedyś byłam mistrzynią w grze na trawce – umiałam nawet zagrać ruski hymn 😉 W latach 90. jeździłam co rok w maju na festiwal do Łańcuta, gdzie spotykałyśmy się ze znanym wam łabądkiem i szłyśmy na spacer do przepięknego starego parku przyzamkowego z ogromnymi drzewami i tam odprawiałyśmy (a właściwie ja odprawiałam) wiosenny rytuał: pierwsze w sezonie granie na trawce 🙂
Józef Broda pięknie wygrywał na liściu. Mimo terminowania u niego przez kilka dni nigdy mi się nie udało dojść do jako takiej wprawy
To uczcijmy ów piękny jubileusz i tutaj – Placido Domingo kończy dziś 75 lat. https://www.youtube.com/watch?v=HRRP9TwON3I
Nie chciałabym Was martwić, ale, jeżeli prawdą są diagnozy wygłoszone przez prof. Janusza Czapińskiego na podstawie wieloletnich badań społecznych, to PiS pozostanie przy władzy.
On mówi, ze na przestrzeni 2011-2015 nastąpił znaczący wzrost postaw ksenofobicznych o 1/4 i to wśród czynnych, zainteresowanych światem wyborców. Obecnie szacuje ich na poziomie 33%.
Uważa, że teraz resztę sformatują odpowiednio media w odpowiednich rekach.
Od dawna to narastało, lekceważono to, że niby margines, nie zwracano na to uwagi (tzw. niska szkodliwość społeczna). W zeszłym roku wzrosło lawinowo z powodu uchodźców. To jakby ukazała się prawdziwa natura tych grup społecznych.
Moja koleżanka redakcyjna ma domek w jednej z miejscowości letniskowych w Sudetach i często tam bywa. Z ciekawości rozpytywała się – u fryzjera, bo to najlepsze miejsce na plotki – jak to było na tym terenie z wyborami. Większość głosowała na PiS z jednego powodu – uchodźców.
Siódemeczko,
niech no tylko te „odpowiednie media w odpowiednich rękach” spróbują mnie sformatować! 🙂
Trzeba robić swoje i mieć nadzieję.
Mam zamiar zainstalować przeglądarkę „ganiająca po świecie” i uszyć etui na smartfona ze specjalnej metalizowanej tkaniny. Lekko ze mną mieć nie będą.
„…- Polacy tak perfekcyjnie wyćwiczyli się w swojej zaradności, że niezależnie od tego co państwo robi, jakie decyzje podejmuje, jakie ustawy przegłosowuje, to oni wychodzą na swoje – dodał prof. Czapiński…”
„ganiającą” miało być.
Już wiem, że chodzi wszystko na niej wolniej.
Ale poza tym – same zalety! 🙂
Nigdy nie wyszedłem poza (przedłużone) piski na trawie. Mam przed domem citronelę chroniącą nas przed komarami, spróbowałem teraz zagrać na niej i żona myślała, że drzwi zardzewiały. Przeszedłem więc na nieambitną małą trawę, ale też nie ma czym się chwalić. Nie wiem czy kontynuować te eksperymenty, bo podobno trawka uzależnia…
Końcówka wywiadu Żakowskiego z M. Bartkowskim w ostatniej Polityce, z pamięci:
Najpierw nas ignorowali, potem się z nas śmiali, potem z nami walczyli, a potem wygraliśmy. Ghandi
Według Bartkowskiego, w dwa miesiące przerobiliśmy już dwa etapy 😎
A akordy grane na różnej długości łodyżkach kwitnącego mleczu i grubszych traw?
…albo cała orkiestra dęta na dmuchawcach?
Niezmiernie jestem dźwięczna za prognozy. Co prawda niezbyt ciepło, ale będą przejaśnienia, szczególnie prawdopodobne w niedzielę. Na ten dzień wykupiłam wycieczkę nad wodospady na granicy z Wietnamem. O poruszaniu się tutaj samodzielnie mowy nie ma. Na konferencji jutro ostatnia nasiadówka. Pojutrze ekspedycja na plantacje manioku, pokaz maniokowych żniw i zwiedzanie fabryki spirytusu. Maniok jak ziemniak, dużo skrobi ma- produkują tu z niego „biopaliwa” (jedzą też, ale niewiele, to nie ich tradycją). Ciekawe, czy będzie degustacja rozcieńczonych biopaliw.
Północ, trzeba trochę pospać. Jak duże w Polsce mrozy? Czy jest śnieg?
Mrozy nieduże, śnieg i owszem.
O tak, na łodyżce mniszka też jak najbardziej grywałam. Tak się gra na zasadzie obojowego stroika: trzeba przygryźć końcówkę łodygi i dmuchać przez tę szparę. Fajne dźwięki 🙂
Bardzo smutny tekst w „Dużym Formacie”:
http://wyborcza.pl/duzyformat/1,150172,19504307,dziary-narodowe-polska-z-tatuazy-patriotow.html
Jak smutno, to smutno – nowy ranking zaufania:
http://wyborcza.pl/1,75478,19512730,ranking-zaufania-do-politykow-na-podium-andrzej-duda-beata.html
Czy mógłby ktoś mojej biednej głowie wytłumaczyć dlaczego 45% ufa Kukizowi, przecież tylu kiboli i narodowców nie ma w populacji chyba?
mt7, ponieważ te wyniki nie mają najmniejszego sensu, a automatyczna reakcja „co warte są takie badania” niczego nie rozwiązuje, warto zmienić oświetlenie tej sceny. Zamiast analizować osoby i ich dokonania, zbadać jak „przeciętny Polak”, czyli osoba odpytana w tym sondażu, rozumie słowo „zaufanie”. Myślę, że ich język jest odmienny od używanego przez bywające tu osoby.
Andsolu, może częściowo jest, jak piszesz, ale CBOS to poważny ośrodek.
W tej porannej rozmowie Janiny Paradowskiej J. Czapiński powiedział, że poparcie dla PiS poszybowało w górę, jak wybuchła sprawa z uchodźcami.
Teraz co chwila podają, ile osób zgłosilo gwałt i już dzisiaj jest tysiąc.
To fatalny prognostyk na przyszłość, bardzo czarno to wszystko widzę.
CBOS to ośrodek powiązany z rządem, więc ja mu nie wierzę.
Jego prognozy rzadko są trafne.
OT ale dobre na poprawę humoru 😀
http://joemonster.org/art/34829/Zaslyszane_w_aptece_czyli_autentyczne_teksty_jakie_slysza_farmaceuci
Nie mogę, Doro, tego czytać, o tych dziarach.
Siódemeczko, też nie mogę, ale czytam. Jeśli mam robić swoje, muszę wiedzieć, co mnie otacza.
Irku 😆 Choć nie tak bardzo 😆 , gdy pomyślę, że ludzie w podobny sposób przetwarzają inne informacje…
Nie dawniej niż przedwczoraj podczas naszego spotkania Michał cytował tych farmaceutów 🙂
Co do dziarów. Też przebrnęłam z trudem. I boli: nie bardzo jest jak tym ludziom pomóc. Wypadają z kolein… i już znaleźli sobie wytrych, by podbić sobie nastrój. Całkowicie bezmyślnie – i to właśnie jest najsmutniejsze.
Ale za to komentarze całkiem sensowne tym razem
Będzie się działo w aptecznych przejęzyczeniach – jak ruszy PiS-owski Narodowy Program Prokreacyjny.
Mar-Jo, „testy przeciwciążowe” zostaną pewno wycofane.
Testy ciążowe zapewne też.
Dziewczyny, takie drobiazgi ludu nie obchodzą. Lud sobie poradzi, czymkolwiek.
Lud trzeba tak trzasnąć po kieszeni i swobodach, żeby żadne igrzyska nie były w stanie tego zrekompensować.
Dzień dobry.
Koty bardzo chciały wyjść, mimo mrozu.
Wróciły do domu po 5 minutach. Mnie do snu nie udało się wrócić.
Poczekam na kawę.
Dzień dobry 🙂
kawa
Z tym trzaśnięciem po kieszeni to trzeba będzie poczekać. Na razie lud ma dostać do kieszeni
Dostać do kieszeni oraz „jedynie słuszne” treści do głów.
Przeczytałam właśnie w GW o obrzydliwym ataku w radiowej Jedynce na Ryszarda Petru.
Ukochany kraj, umiłowany kraj….
herbata 🙂 🙂 herbata 🙂
bardzo zimno, bardzo
szeleszcze 😀
brykam brykam brakam fik
brykam fikam
😀 😀
Dla równowagi trzeba przeczytać samego Petru w najnowszej „Polityce” – „Co po POPiS” 🙂
Ależ on ich wkurza.
Ależ wkurza ich KOD – tysiące trolli na fanpejdżu. Skutek odwrotny od zamierzonego 😉
No i dobrze.
Dzień dobry w ogóle 🙂
Irek, do kieszeni dostaną niektórzy, po kieszeni wszyscy.
Też życzę Wam i sobie dobrego dnia. 🙂
Nie wiem czemu, kiedy czytałam o doniesieniach na Petru, pomyślałam o szmalcownikach, że to taki sam typ – donosił z przekonań, przy okazji czerpał korzyści.
Zresztą nie wiem, może odwrotnie, do korzyści dorabiali przekonania.
Pewnie jedno i drugie.
Jakoś mi raźniej, jak Kinga jest w tej winiecie strony.
Ściągawka. Wystarczy połączyć dowolne zdanie z 1 kolumny z dowolnym w następnej i … można iść na „miesięcznicę” 😈
https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/hphotos-xap1/t31.0-8/12493446_1233345606680268_7194633213667204266_o.jpg
Ciekawie to może zabrzmieć: ” naszą głęboką troskę budzi fakt, że gender, homopolityka i walka z chrześcijaństwem, bezpardonowo niszczące rynek nawozów sztucznych, pozostają póki co bezkarne” . 😈
Pamiętacie z komuny Uniwersalny Kod Przemówień? Niezłe uwspółcześnienie 😆
Witaj Bobikowo! Dorwałam chińską gazetę po angielsku „China Daily”. Piszą o kryzysie na wschodnich giełdach i o tym co ostatnio powiedzieli przywódcy. Straszą nadchodzącą śnieżycą w płn Chinach, oby we wtorek nie zakłóciło to lotów. Jest też pełen zaniepokojenia artykuł o tym, że liczba urodzeń jest za niska i wynosi tylko ok 16,5 mln na rok. Urząd do Planowania Rozwoju Populacji pozwolił rok temu małżeństwom gdzie ojciec jest jedynakiem na posiadanie drugiego dziecka. Rodzą się masowo, ale nie kompensuje to spadku liczby kobiet w wieku rozrodczym. Ubawiła mnie jednak generalna diagnoza sytuacji. Wysoki urzędnik powiedział, że winien jest Rok Kozy, gdyż co 10 dziecko urodzone w tym roku, ma być nieszczęśliwe i rodzice nie chcieli ryzykować. Nadchodzący rok małpy będzie lepszy.
Wzięłam też z recepcji gazetę po chińsku. Że zdjęć wnoszę, że jest głównie o przywódcach, śniegu i sporcie. Liczne reklamy elektroniki.
„…We wtorek wieczorem administracja Domu Studenta nr 3 przy ul. Kordeckiego w Szczecinie otrzymała zgłoszenie, że na drzwiach studentek z Turcji, uczących się na US-ie w ramach programu Erasmus+, przyklejono naklejki z hasłem „Nie dla islamizacji Europy” i przekreślonym wizerunkiem meczetu…”
Student US,który był wykonawcą powyższego – już został wyrzucony z akademika. Grozi mu jeszcze wyrzucenie z uczelni.
Nie piszą o Dudach i ska!
„Suflujące obce nam ideowo wzorce…” Czy ja śnię? Zbyt dobrze pamiętam dawne czasy, żeby się nie kojarzyło.
A propos, w ostatnim Newsweeku ciekawa rozmowa z prof. Michałem Głowińskim o języku nowej władzy. Jest też zabawny Słownik poprawnej pisczyzny. 🙂 Może do hasła świnie, świnki dodałbym jeszcze od siebie – równie eleganckich – koryciarzy… Czyli rzecz jasna uczestników KOD-owskich manifestacji.
Ekspert między innymi zauważa, że będący tak bardzo na czasie epitet „lewacki” ma dziś podobnie piętnującą rolę, jaką w pewnych okresach tzw. Polski Ludowej pełniło słówko wytrych: „burżuazyjny”. Teraz lewactwem też może być przecież wszystko, łącznie z krytykowaniem błędów językowych złotoustej Krystyny Pawłowicz. 👿
Szczęśliwie przynajmniej tamtej antyburżuazyjnej retoryki pamiętać już nie mogę…
Wygłosiłam mowę 😆
Tu jest prototyp:
https://mfiles.pl/pl/index.php/Uniwersalny_kod_przem%C3%B3wie%C5%84
Teraz się wydaje daleko mniej zabawny 🙂
Umieszczam tu komentarz, który się nie ukazał i nie mogę go drugi raz wkleić, bo wyświetla się komunikat, że już to napisałam. 🙁
niestety tylko po niemiecku, przezabawna satyra (z duza doza uszczypliwej zlosliwosci), mysle ze kartofelek jako chochlik obrazi sie i pan Zbyszek powola komisje i wysle wladze w celu zaprowadzenia porzadku (moze ppojada na rowerach 😉 )
https://www.youtube.com/watch?v=IJlaw_SDnrs
Krzysztof Łozinski odpowiada rodzinie Gintrowskiego, która zaprotestowała przeciwko wykorzystywaniu jego twórczości przez KOD.
http://studioopinii.pl/krzysztof-lozinski-odpowiedz-na-list-rodziny-przemyslawa-gintrowskiego/
Może teraz wejdzie.
uwielbiam lewakowac, ciagle mi malo 🙂 🙂
Rysiu, jeśli kiedyś obrazili się za dwa kartofle, to po takim filmiki powinni wysłać na Berlin dywizję zmotoryzowanej husarii pod przewodem Kiełbaski-z-Trotylem Macierewicza.
Siódemeczko
W związku z listem, na który K. Łoziński odpowiedział. Zastanawiam się, czy nie ogłosić w KOD zbiórki pieniędzy. Może jakaś drobna sumka ukoiłaby ból rodziny spowodowany niecnym wykorzystaniem twórczości Gintrowskiego przez uczestników demonstracji.
Zastanawiam się, skąd w ludziach ta skłonności do tworzenia martyrologii, jeśli już nie u siebie, to w stosunku do najbliższych.
Siódemeczko
Może zorganizować w KOD drobną zrzutkę dla rodziny Gintrowskiego. Mogłoby to ukoić nieco ich ból związany z wykorzystaniem na manifestacjach jego piosenek.
Tak sobie myślę, co by ten muzykant bardzo średnio obdarzony przez Bozię znaczył bez Jacka Kaczmarskiego… Dla mnie to była artystyczna miernota, jakich na pęczki, świecąca niekiedy odbitym światłem cudzej wybitności, np. poetyckiej. Chociaż na barda PIS-u talentu starczyło; widać u nich ławka i tutaj krótka 😉 . Gdyby Gintrowski dożył, zapewne śpiewałby tym swoim patriotycznym sznapsbarytonem na opłatku u Czterech Liter, razem z Antoniną Krzysztoń. Ta ostatnia zresztą wyglądała tam na wyraźnie zmęczoną – zapewne rządami Platformy 😀 ; głosik już nie taki czyściuchny, jak drzewiej bywało.
Jest pomysł, żeby nie śpiewać tej pożal się boże melodii (gamka wte, gamka wewte), tylko recytować wiersz, który jest autorstwa Natana Tenenbauma. Nie sądzę, żeby Natan miał coś przeciwko, a w ogóle to można go zapytać, mieszka w Szwecji (emigracja 69). 🙂
To bardzo trudny do spełnienia wiersz…
Doro, mieszka w Szwecji, ale już parę lat temu wyjaśnił mi, że na jakieś moje uwagi odpowiada bardzo krótko, bo ma duże kłopoty ze zdrowiem, które utrudniają nawet pisanie – więc może nie drogą mejlową, a ktoś, kto go zna by go zapytał…
Dzień dobry 🙂
kawa
Coś się nie otwiera 😯
https://encrypted-tbn3.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcTT6NaKIG-Uw1iYs3BdVC_RwGKVqit2g-7QZaOpsmUHLs_v7Dk_
W okolicach Lublina -15, a tu targ i ogród … i KOD o 12- tej
Dzień dobry.
Anonimowa przeglądarka internetowa, którą zainstalowałam, to DUCKDUCKGO. 🙂
I ma jako logo wizerunek kaczki.Pod muszką.
(Muszka jako dodatek garderobiany a nie strzelecki; wyjaśniam, żeby nie było, że coś sieję). 🙂
Tylko -5 !! Damy radę. Do zrobienia zapinka i plakat.
W Krakowie dalim radę – Koszyczek był reprezentowany. Było zimno, ale nie był to jedyny powód tupania…
Koloryt lokalny: „Mamy smoka i nie zawahamy się go użyć!”