Rymy do wiosny
Gdy fiu-bździu poziom we krwi ci wzrasta,
rozsądek słyszy od ciebie „basta!“,
ani ci w głowie, by chować trzos na
czarną godzinę, to pewnie wiosna.
I gdy na świeżą, zieloną trawkę
z głową bez czapki, z krótkim rękawkiem,
wylega cała Stara Miłosna,
rym jest do duszy, lecz to też wiosna.
Dzień dobry 🙂
kawa
Dzień dobry.
Stara Miłosna zawsze kojarzy mi się na Wesoło. 🙂
Jakoś przeżyć ten dzień dzisiejszy. Zwłaszcza syreny. Zwłaszcza, że jedną mam prawie pod domem.
Aaaa, to moje wczorajsze szastanie pieniędzmi było wiosennym rytuałem? To w porządku, wiosnę trzeba przywitać. 😎 Wszystkie letnie buty miałam tak stare i zniszczone, że już w zeszłym sezonie wstyd je było założyć. Teraz mam trzy nowe pary. I dwie nowe kwieciste apaszki z Milanówka. Po południu machałam wieszakiem pod Sejmem, http://warszawa.wyborcza.pl/warszawa/1,34862,19891609,no-woman-no-kraj-pod-sejmem-demonstruja-przeciw-zakazowi.html a potem wróciłam do domu i zasnęłam kamiennym snem.
Haneczko, żaby, niestety, mnożą się coraz szybciej – myślałam, że będzie nimi padać jeszcze przez tydzień, w piątek się okazało, że jeszcze co najmniej miesiąc…
Moja znajoma określa taki stan (jak w wierszu nad kreską) hasłem: „Żegnaj rozumie, witaj przygodo!”
Trzos na/wiosna – taki rym to tylko nasza Bobiczka mogła wymyślić 🙂
Do dziewuch z wieszakami nie dotarłam, bo o wpół do trzeciej właśnie lądowałam na Centralnym pociągiem z Wrocławia. Dziś idę do Teatru Wielkiego na balet, którego premiera była wczoraj, ale nie mogłam pójść z powodu urodzin Maksymiuka. I nie będę się rozglądać po innych sprawach za bardzo. Choć ostatnio sobie myślałam, że wciąż żal mi tych iluś tam osób, które bez sensu wsiadło to tego samolotu 10 lat temu, będąc z zupełnie innej bajki niż ci główni. To byli fajni ludzie i kraj by zyskał, gdyby oni żyli. I o nich dziś się najmniej pamięta.
Czy ja się jeszcze nie obudziłam? Sześć lat temu oczywiście. 10 to jest dzisiaj 😈
Szczerek na dziś:
http://szczerek.blog.polityka.pl/2016/04/09/urodzony-10-kwietnia/?nocheck=1
Bry!
Są kraje gdzie nie ma wiosny. Nie jestem pewna, czy nie chciałabym żyć w takim kraju.
Ile razy PA umieści tu nowy wierszyk Kingi, tyle razy żal mnie dopada i uprzytamnia stratę.
Idę poczytać Szczerka.
Kto nie zna, a ma 2 godzinki wolne: relacja ze spotkania z prof. Modzelewskim i A. Blumsztajn w Krakowie
Прем’єр-міністр України Арсеній Яценюк у своєму зверненні, яке оприлюднено в ефірі українських телеканалів 10 квітня, оголосив про свою відставку.
Dzisiaj też inne marsze, idą wyjce wrrrrrrrrrrrrrrr
http://tvnwarszawa.tvn24.pl/informacje,news,antyimigrancki-marsz-br-przeszedl-przez-srodmiescie,199129.html#!prettyPhoto
mt7,
ja zawsze narzekam, że mieszkam w kraju, gdzie nie ma wiosny. Nieprawda, wiosna jest, tylko jest inna niż w Polsce. Oto moja wiosna 02.05.2010, a te białe ciapy to wielkie płatki śniegu 🙂
http://aalicja.dyns.cx/news/img_2588.jpg
p.s. Dzisiaj -7c z rana 🙁
U nas też zimno, chociaż bez mrozu, Alicjo.
Miałam raczej na myśli kraje, w których nie ma mroźnej zimy, więc i na wiosnę nie muszą czekać z utęsknieniem.
Mar-Jo, widziałam, że zrezygnował, bo nie udała mu się misja sformułowania rządu. Czy Julka znowu ma apetyt na władzę?
Poroszenko pewnie też będzie musiał odejść.
Obawiam się, że radykalni prawicowcy dojdą do władzy.
„Prezydent powiedział także, że tragedia smoleńska „była wielkim świadectwem bylejakości państwa, złego rządzenia, błędów, wszystkiego tego, co w Polsce nie powinno się zdarzyć”. – Jest naszym wielkim zadaniem, całego narodu, ale przede wszystkim ludzi władzy – i to nie tylko centralnej, ale też polityków lokalnych – budowanie Polski rzetelnej, uczciwej, dobrze zarządzanej. Niezgoda na bylejakość, fachowość i uczciwość to są wielkie wyzwania, którym ludzie władzy muszą sprostać i z których polskie społeczeństwo i wyborcy musi ich rzetelnie rozliczać – mówił prezydent.”
A teraz będzie dobrze, i nawet znakomicie, co zapewni Duda. Przez 20 lat, albo i więcej.
Duda sobie a Maciarewicz sobie. W sumie w pol roku stalismy sie semi-demokratycznym krajem, w ktorym faktyczna wladze sprawuje Kaczynski, i ktorego brat polegl, co jest zapisane na tablicy pamiatkowej. Moze kiedys 10 kwietnia to bedzie rocznica tragicznej smierci tylu ludzi w katastrofie. Wydawalo sie, ze PiS sie po takie stracie nie podniesie! A jednak wciaz wietrza spiski. Co to za spisek przeciwko nim, po ktorym maja cala wladze w swoich rekach!
Alicjo, u mnie sie ociepla, zaledwie -2. Jutro prawie dycha na plusie.
Polityczne wykorzystywanie katastrofy sprzed 6 lat jest po prostu podłością (moim zdaniem). Publiczne obściskiwanie się z Martą itd.
No ale obecny prezydent to (na moje oko) marionetka. Wyciągnięta z nie wiadomo czyjego (?) kapelutka.
Króliku,
piszmy poprawnie, zwłaszcza nazwiska. MaciErewicz.
Dla całego świata była to katastrofa lotnicza, dla Polski – zamach. Niektórzy wołają o komisję miedzynarodową, ciekawa jestem, co to zmieni poza tym, że ktoś (polski podatnik) będzie musiał za to zapłacić, nikt nic darmo nie robi.
Proponuję, żeby ci, którym nie odpowiada wniosek komisji oceniającej wypadek lotniczy pod Smoleńskiem, sami za własne pieniądze zwołali ekspertów, jacy im pasują. Nie zapomnieć o niejakim profesorze Biniendzie! Z uniwersytetu, o którym nikt nic nie wie, ale teraz się dowie.
Nie dla całej Polski zamach, litości! To szaleństwo rozpropagowane jest przez garść cyników i trafiło do zdumiewająco dużej grupy ludzi – ale nie całej Polski!
Siódemeczko, Julka nie ma najmniejszych szans.
Ukraińskie media mówią, kto będzie następnym premierem: новим прем’єром стане Володимир Гройсман. To jest człowiek Poroszenki.
Biedne ukraińskie społeczeństwo.
Będę na Ukrainie chyba we wrześniu. A wcześniej Ukraina będzie u mnie.
Tetryku, bardzo dziękuję za link do rozmowy z prof. Modzelewskim i p. A. Blumsztajn.
Alicjo, faktycznie przestrzeliłaś z tym „a dla Polski-zamach”. 🙂
Tetryku, dzięki za linkę, zanotowałam sobie na później. Dobrze, że PK poleciła Szczerka, bo przez tę datę w tytule pominęłam go byłam – zmęczona jestem – a warto przeczytać. Króliku, myślę, że Duda dostał dziś rolę dobrego policjanta i po prostu, jak zwykle, gra, co mu każą.
A tu (między innymi) Jan Sowa, w artykule o dzisiejszej pańszczyźnie: „Żaden liberał nie powoła się oczywiście na tradycję folwarku. Ale jeśli w kraju z taką tradycją Leszek Balcerowicz mówi, że bezrobocie powinno być bardziej dotkliwe, żeby ludzie wydajniej pracowali, to trudno nie odwołać się do gospodarki folwarcznej (przypomnijmy sobie „Satyrę na leniwych chłopów”). I RP eksportowała zboże dzięki darmowej pracy chłopów. Dziś tak samo jak za folwarku nasza gospodarka opiera się na taniej sile roboczej i braku innowacji. (…)
Polacy są zalęknieni i uważają, że za wiele im się nie należy. Presja na podwyżki jest znikoma. Oczywiście są z tego powodu frustracje, ale rozładowujemy je na przykład, głosując na populistów. Po folwarku zostało nam też myślenie o patriotyzmie. Rzeczpospolita się pruła, ale to interes szlachty był najważniejszy, tylko szlachta była Polakami i tylko z sobą utożsamiała los kraju. Nie dzieliła się z nikim. Arogancja PiS-u podobna jest do sarmackiego republikanizmu. PiS nie rozumie różnicy między demokratyczną legitymizacją do rządzenia a władzą absolutną. Nie będzie mi jakiś Trybunał Konstytucyjny coś ustalał! PiS do KOD-u zwraca się arogancko jak szlachta do mieszczan. Z pańszczyzny mamy jeszcze hierarchiczność. Pogarda wobec tych, co niżej, służalczość wobec tych, co wyżej. Jakby był w nas i pan, i cham, którzy wychodzą w różnych momentach i wobec różnych ludzi. ” http://wyborcza.pl/duzyformat/1,151491,19874795,pany-czy-chamy-szukamy-panszczyzny-2016.html
Bardzo się cieszę, że „lewacki” temat dysproporcji w zarobkach, wyzysku pracowników i ponoszenia przez nich kosztów transformacji nie przeleciał jak meteor, tylko utrzymuje się w publicznej debacie, pojawiając się tak samoistnie, jak przy okazji różnych innych tematów. Boni, Żakowski, Sowa, Modzelewski, partia Razem, dziennikarze, podający informacje o skali umów śmieciowych w ministerstwach i wielu innych – to już nie jest jeden artykuł w niszowym czasopiśmie, czy wydana w niskim nakładzie książka, które można zbyć wzruszeniem ramion i nieodzownym: „komunizm już przerabialiśmy”.
Wlasnie, Alicjo, rowniez prosze pisz poprawnie: nie dla calej Polski zamach.
Króliku (20:11), myślę, że mogłaś sobie darować. Bardzo mi to przypomina …..
Dobranoc.
Dobry wieczór 🙂
siła spokoju
Myszo,
ja pisze poprawnie. Nawet jesli czasem popelnie blad. Publiczne napominanie innych osob, prawdopodobnie podobnie wyksztalconych, do poprawnego pisania to arogancja i grubianstwo.
Mam nadzieje, ze ci nic takiego nie przypominam.
… a to na dobranoc dla wyciszenia
https://scontent-fra3-1.xx.fbcdn.net/v/t1.0-9/12933041_948948551886818_6599043834919141388_n.jpg?oh=868fcb0df0bb671bc85ae9b292ec7735&oe=57782C5D
Irku, co za piekne zdjecie!!
Zdanie Niezgoda na bylejakość, fachowość i uczciwość to są wielkie wyzwania mozna czytac dwojako, w pierwszej chwili sie zdziwilam 😈
Kroliku, a ja przypomnialam sobie ze rok temu planowalysmy cos na luty, a tymczasem juz kwiecien i nic 😯
Mar-Jo,
ja oglądam to z daleka i serce mnie boli, że tyle czasu poświęca się na rzeczy niepotrzebne. Ale moje spojrzenie na sprawy jest tylko moje, zaznaczam. Pragmatyczka jestem i my ślę – ile takie obchody coroczne kosztują polskiego podatnika?
„Jak mówił Duda, Lech Kaczyński był „politykiem absolutnie zapatrzonym w swoją ojczyznę, swoich rodaków, w ich interesy i ich dobro – szeroko rozumiane, bo rozumiane także jako dobro współżycia z innymi narodami i w ten sposób tworzenia wspólnoty”. – To właśnie Lech Kaczyński chciał Polski silnej, która będzie w stanie pomagać słabszym i która innych silnych bać nie będzie się musiała – powiedział. Według niego, „to wielkie zadanie, które zaczął pan prezydent, jest cały czas jeszcze przed nami”.”
Co za bzdury…rodem z nie powiem, skąd, kiedys też tak mówiono.
Alicjo, przepraszam za szorstkie potraktowanie. Przeciez wiem, ze wcale nie jestes aroganckim gburem, a wrecz przeciwnie.
Króliku 🙂
Za to ja jestem aroganckim gburem.
Dudzenie mnie mierzi 👿 Pisienie też 👿
Jeżeli chcą osiągnąć cel używając tak parszywych środków, to cel też jest parszywy, choćby nie wiem jak wzniośle go nazywali 👿
No prosze, przyszla haneczka i wziela wszystko na siebie.
Lisku, jeszcze na pewno w tym roku! Choc moze za nastepnym pobytem w Warszawie, bo ten spedzamy na zalatwianiu opieki dla rodzicow z zaawansowana demencja.
Króliku, poprawność mi się skończyła.
Ciekawostka przyrodnicza (z Na temat):
„Zaskakujące barwy partyjne towarzyszyły uroczystościom upamiętniającym katastrofę z 10 kwietnia 2016 roku, które zorganizowano dziś w Smoleńsku.
Sprawująca funkcję pełnomocnika prezesa Rady Ministrów do spraw dialogu międzynarodowego senator Anna Maria Anders i polscy duchowni przemawiali i modlili się tam pod flagami partii Zmiana, która… w Polsce otwarcie reprezentuje interesy prezydenta Rosji Władimira Putina i przywódcy syryjskiego reżimu Baszszara al-Asada”.
No i już czarno na białym:
http://natemat.pl/176831,wyposazona-w-bron-formacja-skutecznie-odstraszy-przed-dzialania-antyrzadowymi-dlatego-pis-tworzy-obrone-terytorialna
Dodajmy jeszcze to, co się działo wczoraj na Jasnej Górze.
Idzie koszmar, jaki trudno sobie wyobrazić.
Doro, dla przekazu liczy się szyld – Zmiana. Reszta to podszewka, która obchodzi tylko animalnych.
Króliku, ajlawiu – jak to miała w zwyczaju pisać Nisia.
haneczko, ja już od jesieni na 100% „czarno widzę”. Jedynym dla mnie pocieszeniem jest to, że dzieci (jak na razie) są bezpieczne. A i tam hydra podnosi łeb, to mam nadzieję, że znajdą gdzie indziej bezpieczną przystań.
Myszo, dziekuje. I love you too!
W Warszawie? Co i kiedy? Ja też chcę!
PK, ten niepodkreślony fragment cytatu jest chyba jeszcze bardziej przerażający. Najpierw były instytucje bankowe niepodlegające nadzorowi bankowemu (SKOKi), potem ustawa inwigilacyjna pozwoliła na dostęp do poufnych danych osobowych ludziom spoza służb, a więc niezwiązanym ich regulacjami (jakie by nie były), a teraz mamy organizację z karabinami maszynowymi, która może „bronić rządu” – rządu, nie kraju, nie obywateli – nie podlegając niewygodnym „uwarunkowaniom formalno-prawnym”. To rzeczywiście niewyobrażalny koszmar.
Szara Myszo, nasze dzieci niby bezpieczne. Ale tu też są dzieci. Cudze, ale poczuwam się.
Ago, prosze miej mnie a wzgledzie po 23-im (to 7-ego maja) jezeli bedzie jakas akcja w slusznej sprawie. Chetnie sie dolacze. Razem z Justyna oczywiscie.
Haneczko, jak zwykle, masz rację, żal mi wszystkich przyzwoitych ludzi, których rozpacz i bezsilność ogarnia.
Roger, Króliku. 🙂 Już sobie notuję.
Nie chcę mieć racji.
Justyna pisze do mnie z Warszawy : „Dzisiaj straszne rzeczy w Warszawie. Faszyzm idzie ulica po prostu („Polska dla Polakow”).Jestem wstrzasnieta”.
Kiedys, jak juz sie to wszystko przewali, po Patagonii ich beda scigac.
Smoły dla nich w piekle zabraknie (to nie moje).
Dobranoc.
To znaczy, ze siedzę potrójnie w poczekalni, albo w kosmosie.
Po jakichś 70 minutach wysłuchiwania rozmowy: oj, czy ja wytrzymam? Ludzie mają prawo mówić o niczym i nijak to przekazywać, ale jeśli pani Blumsztajn została jedną z dwóch najważniejszych zaproszonych osób, to powinna swoimi wystąpieniami pokazać dlaczego to przyjęła.
Króliku!
Nie daj Boże, żeby Patagonię zaśmiecali! Tam pięknie i prawie koniec świata (byłam w Montt, jadąc 5-tką od Santiago). Na Madagaskar też nie wysyłać. Ani na księżyc, choć jeden z tych dwóch, co go ukradli, kojarzy się. Wychodzi na to, że nie ma ich gdzie wysłać 🙁
Może do Tworek?
Przeczytałam prasę. No, teraz wiadomo, co nie wiadomo. Antoni paluszkiem wskazał. Gdyby nie późna pora u mnie (23:44) napiłabym się wina tuska.
Kroliku, czekam 🙂 🙂
Dzień dobry 🙂
kawa
Optymistycznie dziś z rana jedynie kawa.
Reszta niekoniecznie
https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/hphotos-xpt1/v/t1.0-9/12718082_1253682054660885_1754876476183082088_n.jpg?oh=4b5c72a4ac0e5b8e20e064c6c5185686&oe=5780D3C5
Optymistycznie dziś z rana: udało mi się podzielić jedną żabą. I osoba, która dostała kawałek, jest z tego zadowolona. 😀
Mam nadzieję, że udka zostawiłaś sobie 🙄
Ot, uśmiech szczęścia! Dziś z rana
spotkała Aga Bociana.
Zmęczony, głodny i słaby
dał się namówić na żaby,
skorzystał wszak tylko z połowy.
Taki to ptak honorowy…
Łagodzą? hmmm…
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114871,19900566,raport-obrona-terytorialna-do-zapobiegania-dzialaniom-antyrzadowym.html#MT
Ago
Jeśli podrzucasz żaby komuś, kogo nie bardzo lubisz, proponuję taką
http://www.terrarium.com.pl/129-dendrobates-leucomelas-drzewolaz-zoltopasy/1-539/
Albo jakiegokolwiek innego drzewołaza
Śliczności! I wierszyk, i zdjęcie. 🙂
Nie chciałbym być złośliwy. Użalamy się nad dolą Agi, a tymczasem:
http://wiadomosci.wp.pl/kat,18032,title,Jadowite-ropuchy-sieja-spustoszenie-wsrod-krokodyli,wid,10581398,wiadomosc.html?ticaid=116d09
PS
Tak miewam
http://dinoanimals.pl/wp-content/uploads/2013/07/Guziec2.jpg
http://aalicja.dyns.cx/news/IMG_8567.JPG
Na Madagaskarze krokodyle trzymają się mocno 😉
Ja zdecydowałam się zobaczyć tylko te w akwarium. Nie przepadam za gadziną…
Jeszcze się ludzie nie nauczyli, że takie sztuczne przeprowadzki zwierząt źle się kończą dla innych zwierząt, a w konsekwencji dla ludzi też?
Guziec cudny – i powalon na kolana 😉
Paradoxie, wiary nie daję, toż ile taka aga musiałaby konsumować krokodyla?! 😯
„Agi opanowały już ponad milion kilometrów kwadratowych.” O, przepraszam, ja opanowałam tylko zostawanie w pracy po godzinach. Za to do perfekcji. 👿
Dzień dobry.
Warszawski Polin najlepszym muzeum Europy w 2016 roku!!!! 🙂
Brawo! Musze sie w koncu wybrac i obejrzec 🙂
Wybierz się, Lisku, wybierz. 😀
Koniecznie, Lisku! 🙂
Na Ukrainie się komplikuje powołanie nowego premiera.
Спикер парламента Владимир Гройсман отказался от поста премьер-министра после переговоров с президентом страны Петром Порошенко и действующим главой правительства Арсением Яценюком. Не сошлись по кандидатурам глав министерств
Dzień dobry 🙂
kawa
Dzień dobry.
Po prasówce polskiej, rosyjskiej,ukraińskiej, niemieckiej. Nie daje się czytać!!!!
Nasila się we mnie chęć wyjazdu do tej opuszczonej górskiej wioski w Toskanii.Bez prądu,internetu,gazu,bieżącej wody…
Zabrałabym trochę książek i moją mandolinę – prawie Super-Orfeo ( 🙂 ).(Pamięta ktoś film „Upał”?)
Ale na razie – w ogród!
Mar-Jo, sądząc po doświadczeniach blogowych pokój w zasiedlonej wiosce nie trwałby długo. 🙁
A mnie się spodobały trzy polskie byłe damy, a zwłaszcza Danuta „Co pan wie o życiu pszczół, jak pan w ulu nie mieszka”?
Znakomite!
Mar-Jo, w Bieszczady też można 🙂
Mam dzisiaj zebranie Rady. Nie pisałam wczseśniej, ze tytuł Człowiek Pojednania za 2015 otrzymał rabin Abraham Skórka i odbierze go 9 maja w Kielcach.
Dzięki, Siódemeczko, za informację o rabinie Abrahamie Skórce.
Weszłam na program Konferencji kieleckiej 9. maja.
Bardzo „na miejscu” byłby tam ksiądz, którego imienia i nazwiska nie będę wymieniać. (Wszyscy wiedzą, kogo mam na myśli).
W kwestii pokoju w toskańskiej wiosce – w realu można okresowo zastosować jedną z reguł zakonu kamedułów. Po kilku dniach werbalnego postu ludzie łagodnieją.Aczkolwiek prawdą jest, że nie wszyscy.
Pod Jerozolima jest klasztor francuskich trapistow milczkow (robia swietne wina, a nawet brandy). Jeden z nich byl kiedys moim wspolpasazerem do Tel Awiwu, mial noge w gipsie i jechal do szpitala na kontrole. Usta mu sie nie zamykaly 😀 Bardzo mily pan 🙂
Czyli – już wiemy, że działa!!! 😆
Próba wprawdzie mała, ale od czegoś/kogoś trzeba zacząć.
Wyrwał się brat z klasztoru, to i korzystał na zapas… 😉
https://www.youtube.com/watch?v=WyWzrKjeeAQ&nohtml5=False&spfreload=5
Mało gadatliwa się zrobiłam. Nie dość, że zatykają mnie okoliczności, to gardło mi siada. Trapię się 🙁
Ale są promyczki. Byliśmy na Spotlight. Świetny film, znakomita robota, niezależnie od tematyki.
Senator PiS Jan Maria Jackowski u Moniki Olejnik (mowa była o ciąży będącej wynikiem gwałtu):
Czy pan przymusiłby córkę, żeby urodziła dziecko ? – chciała wiedzieć prowadząca. – Gdyby w mojej rodzinie się taki przypadek przydarzył, to ja bym cieszył się z tego, jeżeli udałoby się uratować życie. I zdając sobie sprawę z bardzo dużej dramaturgii tego wydarzenia.
Sprawdziłam informacje o dzieciach senatora. Pan senator ma 6 córek.
Jeżeli udałoby się? A niby jak miałoby się nie udać przy takiej dbałości o dramaturgię.
Żeby nie było wątpliwości – córkom pana senatora życzę jak najlepiej.
Milczkiem jest moj Drogi Ojciec. I czasem, jak otworzy usta, to co prawda nie jak Senator Jackowski, ale tez potrafi zatkac. Ja tez sie robie milczkiem. Haneczko, dbaj o gardlo! Chuchaj na nie i dmuchaj, tylko juz ty wiesz sama nie czym!
Guziec robi sie moim ulubionym zwierzakiem! Skad on sie taki wzial? Oryginal i cool as a cucumber!
Slonce poludnia jest dla mnie za silne. Wciaz proponuje Moldawie, szum Prutu i Czeremuszy… Tamtejsze wina to musi byc malmazja.
Dzień dobry 🙂
kawa
Dzień dobry
Mar-Jo
Szkoda, że pani Monika nie drążyła głębiej. Pan senator przedstawił jedynie wstęp, a powinien myśl rozwinąć. Co potem, jak już w tak dramatycznych okolicznościach poczęto?
Wkurzają mnie ci faceci.
Muszę podzielić się pewną rozterką. Przyjaciel organizuje w Płońsku konferencję naukową (bardziej popularno-naukową, żeby być ścisłym)związaną z badaniami, które tam prowadził. Zaprosił i mnie. Tyle że ma tam być m.in. i pan senator w osobie własnej. Czułbym abominację.
Tak się złożyło, że został wybrany z tamtego właśnie okręgu.
Chyba nie pojadę.
Dzień dobry.
Mam nadzieję, że nikt nie pomyślał, iż córkom pana senatora źle życzę.
Wyobrażenie sobie „scenariusza” z odpowiedzi pana senatora jest ponad moje siły.
Dzień dobry 🙂
Urodzajny dzień.
Mogę kupić za grosze „Dwie szawki kuchenne”, a znajome konserwatorki powierzchni poziomych dostały polecenie umycia owych powierzchni na sucho 😀
Bez guźca nie ma już dla mnie życia 😎
Ale też z guźćem życia chyba nie ma?
Paradox jeszcze dycha 😉
Daję radę, bo z zapartym tchem na dłuższą metę ciężko.
Bry. 🙂
Taka firma:
ZYGOTA INDYWIDUALNA SPECJALISTYCZNA PRAKTYKA LEKARSKA w Olsztynie.
Czy to jest legalne, mozna tak sobie handlować?
Życie z gużcem? To zależy od charakteru. Guźca. 🙂
Siódemeczko
Charakter guźca jest w dużej mierze przewidywalny i zasadniczo stały. Lwic jedynie musi się wystrzegać.
Pędzę za chwilę na „Kawiarenkę KOD-u”.
A w sobotę spotkanie z Mateuszem.Z TYM Mateuszem.
Mar-Jo – TYM ma na imię Stanisław. No wiesz, ten z Tych!
Mr Kijowski, I presume? 🙂
Do frakcji warszawskiej.
Zapraszam na coroczny marsz organizowany przez Polską Radę Chrzescijan i Żydów w rocznicę wybuchu powstania w Getcie Warszawskim.
W niedziele 17 kwietnia o godz. 16:00 przed pomnikiem Bohaterów Getta.
W marszu będą nam towarzyszyć duchowni różnych wyznań.
Będziemy czytać Psalmy i przywoływać Imiona.
Kto może, niech przyjdzie, to jest wzruszająca uroczystość.
Tak, Lisku. 🙂
Mieliśmy dzisiaj bardzo ciekawy wykład na temat języka propagandy.
… i po ” Pegazie”
Bo ten program powinni nazwać kiwi. Ewentualnie dodo. Też niezbyt lotny. Tyle że wyginął.
To „Pegaz” jeszcze żyje?
Mt7, żył
http://wiadomosci.onet.pl/kraj/kurski-o-pegazie-w-tvp-brak-miejsca-na-obrazanie-uczuc-rodzin-smolenskich/xmyqve
Paradoksie, faktycznie masz dylemat. Bo z drugiej strony, dlaczego miałbyś pozwolić temu panu, żeby przeszkodził Ci w zawodowych przyjemnościach i spotkaniu z przyjacielem?
Przepraszam, Irku, ze 100 lat nie oglądałam TVP (czasami kanał Kultury).
Naprawdę myślałam, że odszedł z PRL-em, bardzo mi przykro, jeżeli odczuwasz stratę, pewnie był dobry.
Mam wielki żal do PO, że nie stworzyła mediów publicznych na poziomie, wolnych od wpływów politycznych.
Chociać to już nie ma znaczenia, PiS, gdyby doszedł do władzy w Wielkiej Brytanii załatwiłby BBC i wszystkie przyległości jedną ustawą i świat mógłby mu natrąbić.
Głowę zresztą gotowam postawić, że jakaś część publiki byłaby zachwycona, nie dlatego że pisowskie byłyby lepsze, tylko że dowalili tym mądralom i pogonili towarzystwo.
Teraz takie są bardzo realne problemy, jak ten Paradoxa.
Najgorsze, że nie wystarczy omijać pole minowe, ono i tak wybuchnie.
Mój brat zepsuł mi całe przyjęcie weselne mojego syna.
Mt7, ja też nie oglądam TVP. Ostatni raz koncert noworoczny z Wiednia. Tę informację o „Pegazie ” znalazłem na zaprzyjaźnionych stronach KOD – u. Przytoczyłem ją , bo nie wszystko jeszcze wiemy o ” dobrej zmianie”. A wieści z kultury są pesymistyczne. Wycofywane jest sponsorowanie wydarzeń kulturalnych, wstrzymywane są emisje, realizacje wielu projektów filmowych i teatralnych.
Ja tam się nie znam, ale w dawnych czasach oglądałam magazyn „Pegaz” od dziecka. Być może mnie indoktrynowano wtedy, nie wiem, bo byłam za smarkata i programy telewizyjne były, jakie były.
Z prowadzących pamiętam KTT (Krzysztof Teodor Toeplitz), którego zawsze uważałam i poważałam. Znakomity program, przynajmniej za czasów Toeplitza.
KTT prowadził Pegaza? Z telewizją kojarzył mi się bardziej rozrywkowo, miał jakiś swój program, który był chyba rozwinięciem jego inicjałów,ale bywał w okienku dosyć często i na poważnie też ma się rozumieć.
Głównie Kultura i Szpilki, Polityka. Lubiłam go.
Ja jestem od Ciebie starsza, Alicjo, wiec pamiętam więcej z trochę wcześniejszych czasów. Wydaje się, że w dorosłym życiu 9-10 lat różnicy nic nie znaczy, a jednak w jakimś momencie okazuje się, ze doświadczenia są rozbieżne. Nie chodzi mi o KTT, ani o nic konkretnie, tylko skonstatowałam to jakiś niedawny czas temu i zdziwiłam się.
Jest oczywiste, Irku, że PiS musi stworzyć wszystko nowe, wg. własnych gustów i wyobrażeń, więc niczego dobrego się nie spodziewam.
Będę tylko trwała przy podstawowych prawach i wolnościach.
KTT pamiętam raczej ze Słownika wyrazów obcych (nawet mam jeszcze w uszach jazzowy sygnał tego programu).
Co zaś do Pegaza, to chodzi tylko o ten jeden odcinek z Wojcieszkiem. O ile wiem, sam program nie został zlikwidowany.
O no właśnie, Słownik wyrazów Obcych, stały program. Zawsze go oglądałam. Nic dziwnego, że inteligent z Żoliborza, wyzywa mnie od komunistów i gorszego sortu.
Dzisiaj usłyszałam, że ten Żoliborz to kuźnia wybitnych osobistosci. 😉
Marszałek senatu S. Karczewski powiedział dzisiaj, że był wychowywany w domu inteligenckim na Żoliborzu i dlatego może mówić, co mu ślina na język przyniesie, a Tusk nie i ma go przeprosić.
http://www.tvn24.pl/wiadomosci-z-kraju,3/druga-kadencja-dla-tuska-karczewski-bylbym-przeciwny,635442.html
Staram się nie słuchać pyskówek polityków, ale czasami się skuszę. 🙁
Pegaz był emitowany w latach 1959-2004, potem krótki epizod w 2009 (od marca do grudnia).Wznowiono go dopiero miesiąc temu, podobno nie wzbudził zachwytu.
Najbardziej charakterystycznym (pamiętam go z dzieciństwa) prowadzącym „stary”program był Grzegorz Lasota. Później było wielu innych, m.in. KTT, Wierzyński, Rolicki, Jastrun…
Stara czołówka
Pewnie nie tylko dla mnie była to pierwsza okazja zetknięcia się z twórczością Antona von Weberna. Ciekaw jestem, kto wymyślił ten pamiętny sygnał…
Pomysłodawcą programu był Lasota, sygnet zaprojektował Wojciech Zamecznik (1923-1967) – fotografik i autor licznych plakatów.
„Jego ascetyczna wstrzemięźliwość była odosobniona w czasie, w którym plakat polski skłaniał się chętnie ku barokowej obfitości. Dla Wojciecha Zamecznika plakat był działaniem matematycznym, jego dążeniem było sprowadzenie skomplikowanych wzorów do najprostszych równań, do sumy dwóch, trzech elementów. Chętnie 'zderzał’ ze sobą fotografię i znak graficzny, często organizował całą przestrzeń plakatu (jak w 'Titanicu’) jednym tylko elementem, niekiedy poprzestawał na sprowadzeniu działania do znaku, ale z najwyższą lubością alchemika preparował fotografię: wyżerał ją kwasami, odwracał, maltretował w kuwetach, moczył w wannie, kadrował, ciął, wyżymał, aż wreszcie wydobywał z niej sam ekstrakt, działanie spotęgowane, dźwięk mocny i czysty.”
Dzień dobry. 🙂
Telewidzu, obudź się! Zaczynamy!(„Wielokropek”?)
Zamiast kawy na dobry początek:
https://media.giphy.com/media/xT1XGzKappn2SO2Ala/giphy-downsized-large.gif
To mi sie podoba 😀
Dzień dobry 🙂
Obudziłem się 🙄
kawa
Mar- Jo, świetne 😀
Bry. 🙂
W dzisiejszym poranku Tok FM w rozmowie z Janiną Paradowską prof. Adam Rotfeld powiedział, że na Ukrainie zaszły różne istotne, dobre zmiany, m.in. zamówienia publiczne mają najbardziej przejrzystą w Europie procedurę.
Powiedział też, że Rosja nie zrezygnuje z Ukrainy.
No i proszę, Wołodymyr Hrojsman wybrany i żadne ugrupowania Prawdziwych Ukraińców nie grzmią, że tylko chrześcijanin może rządzić?
Wybaczcie, ale ja znowu z cyklu „Uprzejmie donoszę”. Trudno, takie życie, czyli ciąg dalszy absurdów wokół kirkutu płońskiego. Urzędnicy podjęli działalność. Mazowiecki Wojewódzki Konserwator Zabytków podjął decyzję o wpisaniu miejsca na listę zabytków i tym samym objęcia go ochroną konserwatorską. Ale… i to wielkie ale. Teren cmentarza to obszar około 30 arów (chyba). Natomiast ochroną konserwatorską objęto jedynie kawałek, na którym stał pomnik upamiętniający (od którego cała historia się zaczęła z niewielką przyległością. Można domniemywać, że uwzględniono jedynie część peryferyjną, a może i nawet nie. Dodatkowym smaczkiem jest jeszcze fakt prawdopodobnego złamania przepisów wynikających z kodeksu postępowania administracyjnego dotyczącego trybu wydawania takiej decyzji. Konkretnie nieprzestrzegania wymaganych terminów. To co prawda jedynie moje domysły, bo nie mam możliwości ich zweryfikowania. Ale takie możliwości przecież istnieją dla kogoś bliżej pani konserwator.
Rysuje się kilka scenariuszy dalszego ciągu. Jeden gorszy od drugiego. Mnie przychodzi do głowy między innymi taki. Skoro wysoki urzędnik w osobie pani konserwator autorytatywnie stwierdził na piśmie, że na pozostałym terenie cmentarza nie ma, to nic nie stoi na przeszkodzie, żeby inwestor mógł podjąć działania, na które uzyskał stosowne pozwolenia. Czyli wkroczył z ciężkim sprzętem budowlanym, na którym, zgodnie z domniemaniem władz nie ma grobów. Prawo budowlane wprawdzie nakazuje poinformowanie stosownych władz w przypadku kiedy coś spod łyżki koparki pod spychacza się zaczyna sypać (np. kości), ale… kolejne. Teren zostanie ogrodzony wysokim, szczelnym płotem, za który nikt postronny nie zajrzy. Wynajęta zostanie firma ochroniarska, która nikogo postronnego na teren budowy nie wpuści. Służba konserwatorska nie będzie miała powodów, żeby wzmiankowany teren kontrolować, bo przecież tam nic nie ma, jak zostało stwierdzone urzędowo. Zresztą oni i tak nie mają pieniędzy na tego typu fanaberie, jak kontrolowanie inwestycji, nawet tych które realizowane są na terenach będących w sferze zainteresowania służby. Więc może się zdarzyć (z dużym prawdopodobieństwem się zdarzy, bo każdemu zależy na kasie; a kasy nie będzie, jak nie będzie pracy), że nikt z ekipy budującej pawilon nie zauważy, że na hałdę wyrzucane są kości.
Tyle że to jedynie odsuwa problem. Ziemię i piasek trzeba wywieźć na wyznaczone miejsce, a tam już nikt nie pilnuje. I ktoś może jednak zauważyć. Ciągu dalszego może domyślić się każdy w miarę rozgarnięty czternastolatek. Ale przecież pani konserwator i urzędnicy magistratu oraz starostwa już dawno pokończyli czternaście lat.
Na zakończenie powiem, że absolutnie nie chcę wysuwać żadnych sugestii co do ich rozgarnięcia.
Najgorsze w tym wszystkim jest to, że zbrodnia się dokona. Nie pierwsza zresztą tego rodzaju. Pawilon będzie stał, a kupujący będą deptać po sprofanowanych grobach zmarłych, jedni ze świadomością tego, inni – bez.
Pora chyba zapaść się w jakiejś jamie, chociaż susły i borsuki już się obudziły
Borsuki rzeczywiscie sie obudzily, tu wlasnie widzialam jednego (niedlugo zapewne wroci, bo tu mieszka 🙂 )
http://www.looduskalender.ee/n/en/node/88#cam
Hmm … zastanawiam się, czy można podać kawę na dwie ręce 😎
Poranna linka od Mar-Jo terapeutyczna. 🙂
Sprostowanie
Umknęło mi jedno zero. Powierzchnia to ok. 300 arów.
To prawda Ago, stawia na nogi taka linka, z rana zwłaszcza! 🙂
Irku, w jakim sensie kawa na dwie ręce?
To prawda, że sporo się na Ukrainie zmieniło. Ale obawiam się, że nie w najważniejszych dziedzinach.
W ostatnich dniach zauważono spory ruch nadciągających z Rosji „ochotników” oraz ciężkiego uzbrojenia.
Doctor Zhivago dla wszystkich… w calym zycia balaganie i smutku, odrobina pieknej melancholii…
https://www.youtube.com/watch?v=4Yd2PzoF1y8&list=RDMMdwS4XVwF_Co&index=49
Dzień dobry 🙂
kawa
… i do kawy
http://studioopinii.pl/piotr-rachtan-czy-profesor-zbigniew-jedrzejewski-jest-sedzia-trybunalu/
Niestety, nie znalazłem ” kawy na dwie ręce” . Wyświetla mi się albo głosowanie albo gra 🙄
Dzień dobry.
Do kawy na dwie ręce trzeba byłoby dodać kilka składników.(Na wszelki wypadek nie zdradzę, jakie składniki mam na myśli! 🙂 )
Taka ?
Lub taka?
http://4.bp.blogspot.com/-1zw1U-rC8Vk/TsypekOLFlI/AAAAAAAAOk8/8WSIMxfKmFo/s1600/Day-21-Siamese-Cup.592-620×468.jpg
Ewentualnie na szczególne okazje
http://www.amazon.com/Coffee-Granvela%C2%AE-China-Designed-Artworks/dp/B00LBZM7JU
Chyba Liska najbardziej mi się podobają.
GW opublikowała sondaż, z którego wynika, ze KOD ma 40% poparcia.
Pewnie dlatego, że nie jest partią polityczną i odżegnuje się od władzy.
A PiS rośnie.
Kiedyś tłumaczyłam Helenie, że Polacy w wiekszości nie podzielają Jej poglądów na różne sprawy, więc rząd musi to brać pod uwagę.
Irytowała się wielokroć, że rząd nie wprowadza liberalnych praw, zwłaszcza w sprawach obyczajowych.
A nawet przypominam sobie, że podczas bytności u Kumy wyrażała radość z możliwej wygranej PiS-u, bo uważała, że to przybliży nas do liberalnego świata. Na zasadzie, jak nam dadzą popalić, to otrzeźwiejemy.
Jakoś prognozy się nie sprawdzają, a szkody społeczne będą nie do odrobienia.
Siódemeczko, masz pewnie rację. Ja jednak jestem umiarkowaną optymistką.
Trochę ta okupacja potrwa, ale nie za długo.
Mnie zdumiało powiedzenie p.premier (wyczytałam we wczesnym wydaniu online.pl), że „niektóre elity polskie wstydzą się, że są Polakami”.
Które to są te „niektóre” elity? Ile ich jest?
Jeśli mówi to premier, to niech wskaże palcem, które to są, te elity, a nie pomawia nie wiadomo kogo. Zawsze są jacyś „oni”, i to tak po jednej, jak i po drugiej stronie. Może by p.premier dała przykład, że wie o czym/kim mówi.
I jak Pis odejdzie, to nastanie szacunek dla prawa i nacjonaliści pokochają obcych, a KK się opamięta?
Niszczą nas Mar-Jo.
Kolejne spotkanie w Krakowie: Relacja z wykładu prof. Fryderyk Zoll „Raport Komisji Weneckiej a aktualna sytuacja TK. Stan państwa prawa”
Carpe diem
Dziś w ogrodzie osobisty smardz
Hej, grzyby,grzyby, przybywajcie do mojej siedziby! 🙂
Smardz wyglada jak rzezba nowoczesna 🙂
Siodemeczko, moze jeszcze nie pora sie martwic. Ja zaczne jesli po tym wszystkim PiS zostanie wybrany ponownie.
Irku,
ja też miewam w ogródku pod murkiem:
http://aalicja.dyns.cx/news/Gotuj_sie/Fotki/Morela.jpg
Tutaj nazywają się morele.
Ale u nas to jeszcze za wcześnie na takie…
Nie wiem, czy ten sznureczek działa 🙄
To nieporozumienie, Siodemeczko. Nigdy nie wyrazalam radosci ze PiS moze wygrac wybory – nie poki ziemia Kaczynskiego nosi. Zawsze, a raczej od czasu gdy Psychopata byl prezydentem Wwy wiedzialam, ze jest to formacja antydenokratyczna, nacjonalistyczn, skrajnie prawicowa,antyeuropejska i antyinteligencka. . I wtedy tez zaczelam ubolewac z powodu najwiekszego zaniedbania wszystkich dotychczasowych rzadow i polskich elit intelktualnych, naukowych, oswiatowych, artstycznych, ze nie probuja tworzyc spoleczensta obywateskiego.
Bardzo mnie cieszy, ze takiw spoleczenstwo zaczyna powstawac i tworzyc sie, ale bardzo duzo czasu zmarnowano, I tego sie szybko niw nadrobi, ja juz z pewnoscoa tego nie dozyje. .
Wczoraj Irek Krzeminski wyznawal w TOK Fm ze nawet jako profesor socjologii nie potrafi zrozumiec jak spoleczenstwo kupilo mit smolenski. A sprawa jest dosc prosta i nie potrzeba wielkiej socjologii aby zrozumiec, ze skoro poprzednie wladze wyniosle ignorowaly jadowite brednie i klamstwa o zamachu, Gmle i peknietych parowkach, uwazajac, ze nie warto na to odpowiadac, no to ma za swoje. Lud uwierzyl w te brednie i klamstwa. Wielkopanska wynioslosc w polityce jest droga do katastrofy. I ona sie wlasnie dokonala, katastrofa panstwa prawa, katastrofa oglupionego w wiekszosci spoleczenstwa.
Nie chce mi sie juz o tym mowic, bo zdarlam sobie gardlo za te wszystkie lata.
Może nie tyle „wielkopańska wyniosłość”, ile – my jesteśmy ponad i nie będziemy podejmować dyskusji. Myślę, że brak jest rzetelnej dyskusji, Rejtan rozdzierający szaty i nic więcej.
Społeczeństwo kupuje to, co najtaniej kupić, na całym świecie tak jest, Heleno, przecież wiesz to.
Jasne, że nie wyniosłość. Śledztwo prowadziły odpowiednie służby i były cykliczne konferencje, gdzie prezentowano wyniki i tłumaczono zawiłości.
Zupełnie, Helenko, nie doceniasz, że wielu duchownych łącznie z najwyższym szczeblem bredziło (i dalej to robi) o zamachu, o krwi na rękach rządu itp.
W Polsce dużo ludzi chodzi do kościoła.
Przepraszam, nie mam już sił o tym myśleć i pisać.
Ja Ciebie przecież dobrze znam i pamiętam swoje zdumienie, kiedy po rozmowach z ze Stanisławem i Kumą, obwieściłaś, że właściwie chciałabyś, żeby najbliższe wybory wygrał PiS. Jasne, że nie z miłości do nich, tylko uważałaś, że to będzie zimny prysznic i otrzeźwi ludzi.
Zresztą Pis u władzy jest tylko większym destruktorem, bo cały czas, odkąd istnieje rozsadza państwo.
Pan Mazowiecki powiedział kiedyś z całą powagą, że to jest rokosz.
Nie wiem, czy widzieliście, jak się śmiał i cieszył samozwańczy władca Polski wczoraj, po głosowaniu na kolejnego „sędziego TK”, po wybuchu awantury, że głosowano na dwie ręce.
On nas wszystkich nienawidzi i tak samo gardzi swoimi, a może jeszcze bardziej. On coś ma z głową.
Albo wręcz odwrotnie, on jej nie ma.
Dzień dobry.
Od wyborów prezydenckich nie oglądam polskiej telewizji. Słucham tylko radiowej Dwójki. Ale w ostatnich dniach wyłączam , kiedy przestają nadawać muzykę.
Nie dam sobie zatruć duszy.
(Tu gest ************).
Wróciłam do „Ksiąg Jakubowych”. Spróbuję we wrześniu ponownie odwiedzić Korolówkę.
„katastrofa oglupionego w wiekszosci spoleczenstwa”. Wcale nie wiem czy w wiekszosci. Ile glosowalo na PiS, 20%?
58% uznalo Dude za lidera w rankingu zaufania wsrod politykow.
Dzień dobry 🙂
czas na kawę
Rankingi ogolnie maja dosc ograniczona wiarygodnosc.
Zwłaszcza rankingi rządowego CBOS-u 👿
A prezydentem Warszawy był nie ten psychopata, tylko jego brat, który w porównaniu z Jarosławem dziś się wydaje człowiekiem cywilizowanym. Przynajmniej miał jakiś szacunek dla prawa.
Lech miał jedną podstawową wadę: brata, któremu ulegał; i jedną wielką zaletę: żonę…
No właśnie.
Wracając do sondaży, bardziej wierzę IBRIS-owi. Przewidział najbliżej wynik ostatnich wyborów. A to jego najnowszy sondaż:
http://ewybory.eu/sondaz-ibris-dla-rzeczpospolitej-15-04-2016/
A to IBRIS o zaufaniu do polityków:
http://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-onecie/sondaz-ibris-dla-onetu-ryszard-petru-z-najwiekszym-zaufaniem-polakow/j2cwqy
Wiem dokladnie ktory Kaczynski byl prezydentem stolicy.
Nie uwazam tez, ze podstawowa ujemna cecha LK bylo posiadanie brata. Jestem gotowa uwerzyc, ze byl od JK glupszy, ale nie „lepszy”. W przypadku wiekszosci blizniakow psychopatia jesli wystepuje, to wystepuje u obu naraz – sporo jest o tym w dokumentalnej serii pokazywaej teraz w brytyjskiej tv – Evil Twins. Podobnie w przypadku innych zaburzen osobowosci wsrod blizniakow jednojajowych. Wystepuja zazwuczaj u jednego i drugiego – OCD, Asperger etc, choc jeden blizniak jest niemal asze dominujacy. Jedyna saving grace LK, to byla bardzo mila i normalna zona.
Jeszcze raz – NIGDY nie zyczylam wygranej PiSowi. Ubolewam, ze ktos mogl to tak zrozumiec. Nie mam na to wpywu. Pamietam jak musialam sie tlumaczyc ze nigdy nie postulowalam by chore na raka nastolatki popelnialy plagiat i wydawaly jako wlasna literature. Albo jak nawolywalam aby poprawiac czy redagowac wiersze Bobika (zamiast zbiorow wierszy, czyli doboru i kolejnosci spisu tresci) . I podobne przypisywane mi idiotyzmy Nie mam na to wplywu. Moge odpowiedziec dwa – trzy razy i na tym zakonczyc.
Ja myślę, że wypowiadałaś się mniej więcej podobnie do mojej sister (która zresztą oczywiście nie głosowała na PiS) i jeszcze różnych innych ludzi, których znam, a którzy uwierzyli w to, że PiS się odmłodził i ucywilizował, więc tak źle nie będzie. Dziś plują sobie w brodę. A można było tego uniknąć.
A Lech Kaczyński w życiu by nie tknął Trybunału Konstytucyjnego. I nigdy w życiu nie wygłosiłby antysemickiego tekstu. Oni się jednak różnili, może właśnie dzięki Pani Marylce, może nie tylko. Studenci Lecha wypowiadają się o nim pozytywnie jako o wykładowcy.
Doro, czy dobrze rozumiem, że Jarkacz taki antysemicki tekst wygłosił?!
Dzień dobry
Sondaże CBOS powinny być publikowane jedynie jako wewnętrzne biuletyny partii rządzącej. I tylko tak traktowane. W końcu jeśli jego nadzorcą jest Beata „Broszka” Szydło, czego innego można się spodziewać?
Dla przypomnienia
https://www.youtube.com/watch?v=0RoESGVCMzk
A co do L.K., rozmawiałem o nim z ludźmi, którzy go znali (i do tego są z zupełnie innej politycznej opcji) – wypowiadali się o nim zastanawiająco ciepło, co mnie nawet z początku zaskoczyło (bo i ja znam z grubsza wyniki badań bliźniaków jednojajowych).
W żadnym razie nieboszczyk nie był postacią z mojej bajki, mimo wszystko, ale charakterologiczne różnice między nim a bratem widać jednak wyraźnie.
Off off topic: czy ktos tu wymienial gumke-uszczelniacz w garnkach do gotowania pod cisnieniem…?
Te opinie dotyczące wygranej PiS nie były wcale odosobnione. Że otrzeźwienie, że jak się przekonamy… I to wśród ludzi, którzy mieli możliwość przekonania się wcześniej.
Jeśli o mnie chodzi, to nie potrzebuję jeść odchodów, żeby wiedzieć, że są nie tylko obrzydliwe, ale i zagrażające zdrowiu. Chociaż całkiem liczny zestaw koprofagów mógłby mieć na ten temat opinię wręcz przeciwną.
@ ścichapęk
Nieraz Jarkacz wygłaszał teksty, które nie były dosłownie antysemickie, ale czyniły czytelne aluzje, jak np. wiążące „Gazetę Wyborczą” z KPP. Nigdy też nie zaprotestował przeciw antysemickim wypowiedziom swoich ludzi.
czy kos tu wymienial gumke-uszczelniacz w garnkach do gotowania pod cisnieniem…?
Właśnie wczoraj wymieniłam. Nie wiem czy wszystkie szybkowary mają taką samą uszczelkę, ale podobno tak. Różnią się tylko średnicą. Sklep z częściami zamiennymi agd miał „na stanie” – pokazałam starą i kupiłam nową. Żadnego problemu z wymianą.
No, ja też kiedyś wymieniałem – pozostaje pytanie o znaczenie „tu”…
Tetryku
Chyba nie powinno być najmniejszych wątpliwości.
Uszczelka w moim szybkowarze cały czas zachowuje się bez zarzutu i nie wymaga wymiany. A już minęło sporo lat, od kiedy go używam.
„Tu” oznaczalo Koszyczek 🙂 Wlasnie zmieniam gumke-uszczelniacz, wyrzucilam stara (bardzo), i usiluje wymyc rowek zanim wsune nowa – jest w nim troche jakby czarnego smaru (resztki gumy?), ktory nie schodzi mydlem do naczyn, a nie chce uzywac trujacych rozpuszczalnikow (jak terpentyna). Zastanawiam sie co naturalnego moglabym uzyc ?
Algierczyk mieszkający w Paryżu, pisarz Boualem Sansal napisał książkę , która ma niemiecki tytuł „2084 – Das Ende der Welt” („2084-Koniec świata”). Akcja dzieje się w roku 2084 (!).
Na świecie panuje islamska dyktatura religijna…
Wywiad z autorem powalił mnie na łopatki.
Pędzę na Spotkanie z Mateuszem.
Lisku, może jakimś olejem.
Zamiast terpentyny proponuje uzyc greckie wino retsina! Wydaje mi sie, ze sa nadzwyczaj podobne, a jednak retsina nadaje sie do spozycia!
Co tydzien OBOP publikuje nadzwyczaj korzystne dla PiSu wyniki. Nie slysze o niezaleznych badaniach opinii. Owszem PiS rozdal pieniadze, wiec przez jakis czas beda im dziekowac, jednak ja chcialabym znac pytania OBOPu dla ankietowanych. Podejrzewam, ze jest to np: Kto twoim zdaniem jest najlepszy, lepszy albo tylko wspanialy: Duda, Szydlo,Kaczynski, Macierewicz czy Kukiz?
Zaluje ze Polska nie ulawnila ubeckich akt. Akta Stasi w NRD zostaly upublicznione. W dzisiejszej krainie Czesko tak samo. W Polsce nieujawnienie doprowadzilo do tego ze rozni ludzie (jak zmarly Kiszczak) maja pochowane w skrytkach rozne haki na roznych ludzi. Nie mowiac o tym, ze od lat chodzily rozne plotki o Walesie, ksiazki, debaty o falszywych zrodlach, dalo to tez podejrzana wladze IPNowi, a tymczasem wszystko to moglo byc dawno wyjasnione, osadzone i wybaczone. Ja zawsze bylam zwolenniczka ujawnienia teczek.
Kroliku, mialam na mysli produkty osiagalne 😆
Trudno, poczekam do jutra i wydzwonie sklep, moze beda wiedzieli. (Siodemeczko, zwykly olej tego nie rozpusci).
Spożywalnym rozpuszczalnikiem jest alkohol, ale niekoniecznie musi być skuteczny na odsiarczoną gumę… Ja jednakże nie bałbym się użyć terpentyny czy benzyny ekstrakcyjnej – w metal się nie wgryzą, potem trzeba jedynie dobrze wymyć resztki konwencjonalnymi środkami.
Helenko, nie postulowałaś.
Wtedy w 2014 roku gorąco broniłaś Kaczyńskiego i jego stanowiska, że wybory trzeba powtórzyć, bo demokracja cierpi. Winą obarczyłaś PO i prezydenta Komorowskiego, że nie chce powtórzyć wyborów.
Pozostała mi pamięć obrony PiS-u, który miał mężów zaufania w każdej komisji, a sądy rozpatrzyły wszystkie zastrzeżenia.
Nie chcę się z Tobą kłócić, ani niczego Ci wmawiać, jeżeli poczułaś się urażona, to przepraszam. Jestem tak rozbita tym wszystkim, ze nie mam sił na dyskusję.
W S.O. polemika z cytowanym tu wcześniej (o ile mnie pamięć nie myli) wywiadem z Michałem Boni:
http://studioopinii.pl/andrzej-koraszewski-czy-politycy-byli-glusi-czy-zagubieni/
Lisku
Wątpię, czy terpentyna usunie resztki zapieczonej uszczelki. Musisz chyba jednak poszukać jakiegoś produktu specjalistycznego, jeśli nie chcesz męczyć się z ręcznym usuwaniem tych resztek. Wiem, ciężki dostęp. Gdybym miał szukać czegoś odpowiedniego z chemikaliów, to raczej w jakimś sklepie motoryzacyjnym niż AGD. Większe prawdopodobieństwo natrafienia.
lisku, bałem się, że zamierzasz wymieniać uszczelkę w czasie gotowania.
Mar-Jo, przypomniałaś mi, że i ja muszę wrócić do „Księg Jakubowych”. Czytałem, czytałem, a potem przestałem i zapomniałem. I do kolejki wcisnął się z tuzin innych. Cienkie książki łyka się od razu. Średnio grube każą zarwać noc, albo dwie. Ale grube są same sobie winne, że coś je upycha do kąta.
Ale najpierw muszę skończyć inną grubą. Nicholas Mosley, 'Hopeful Monsters’. Po 7%, chwilowo nie daje się odłożyć.
Dobry wieczór (?). Koszyczku 😉
Jak ja zazdroszczę Kanadzie.
http://wyborcza.pl/1,75400,19928776,premier-kanady-zaszokowal-dziennikarzy-mialem-pana-zapytac.html
Dobrej nocy, idę pomarzyć.
Mateusz Kijowski w jednym zdaniu. Mądry, spokojny, merytoryczny!!!! 🙂
Aula na 350 osób wypełniona. Sporo znajomych.
Niedaleko budynku, w którym odbywało się spotkanie , dyskretnie czuwało kilku policjantów.
Jutro cd. Wybieramy się na wspólny spacer po mieście.
Andsolu, ja pewnie będę do „Ksiąg” wracać co jakiś czas.
Myszo, mieszkam o 1 km od tego Instytutu Fizyki, gdzie goscil nasz Premier.
Premier obecny udal nam sie nieslychanie. Ale tez mielismy roznych mniej udanych. Lisek pewnie tez moglaby opowiedziec o malo udznych prezydentach i premierach. To tak na marginesie, zeby Polacy nie czuli sie osamotnieni.
Premier byl w po-uniwersyteckiej mlodosci nauczycielem i rzeczywiscie bardzo fajnie przemawia. Niedawno wyglaszajac toast dla krolowej Elzbiety (i naszej zarazem) powiedzial jej, ze ostatni raz jak ja widzial to ona byla wyzsza znacznie od niego (mial wtedy ze trzy lata), a teraz to on jest wyzszy. Trzej bracia Trudeau (jeden zmarl tragicznie) byli wychowywani przez starszego juz ojca. Mam tez duzo sympatii dla matki Premiera, ktora po roznych zawirowaniach zyciowych i zmaganiu z choroba psychiczna okazala sie skala i opoka dla bylego meza Pierre’a Trudeau, gdy umieral.Jest w tej rodzinie duzo czulosci, zrozumienia, slabosci i sily.
Potrzeba nam nowych liderow opozycji, ktorzy zaimponuja wyborcy czyms innych niz agresja, nienawisc i brutalna sila.
Dzięki, Mar-Jo.
Dobrej nocy wszystkim. 🙂
Monotematycznie, ale tym razem krótko. 😉 Na dzisiejszej pikiecie KODu pod KPRM machaliśmy rządowi czerwonymi kartkami. Postanowiliśmy w poniedziałek wysłać te kartki do premier Szydło. Gdyby ktoś chciał się dołączyć do akcji wysyłkowej, to myślę, że może to zrobić bez wahania – ten rząd zapracował już na każdą liczbę czerwonych kartek. Pikieta była pod hasłem: „Stop inwigilacji!”, ale upominaliśmy się też o Puszczę Białowieską i, jak zawsze, o TK.
Ja dziś przyszłam na gaszenie świec – o drugiej, było już dość luźno, a zgromadzenie zostało rozwiązane dwadzieścia po drugiej. Za to spotkałam się z koderami z mojego Ursynowa i pozyskałam kolejne dwa znaczki (przypinane) – jeden z napisem „obywatel inwigilowany” („poczęstował” nas Artur Sierawski z Młodego Kodu, organizatora dzisiejszej pikiety), drugi – „Beata drukuj wyrok niezwłocznie”. Ale były jeszcze różne inne; bardzo ładny zrobił sobie KOD Podlasie (z żubrem). Śmieliśmy się, że już niedługo będziemy świecić tymi znaczkami jak ruskie generały. „Chodziły” też koszulki z szyszką i napisam „spadaj” 😆
Aha, i spotkałam sympatycznego znajomego filharmonicznego, który działa w straży KOD i praktycznie codziennie, jak twierdzi, jest przy tablicy przed KPRM. Namawiał, żeby odwiedzać. Mnie to średnio po drodze, ale może czasem będę zaglądać.
Nie wiedziałam, że dziś będziemy gościć KOD Podlasie, ale kobieca intuicja zadziałała 😉 i spośród swoich „demonstracyjnych broszek” wybrałam na dziś taką z żubrem.
Dobry wieczór.
Gorąco polecam odsłuchanie nowej piosenki Piotra Bukartyka, która pojawiła się w Trójce, w „Urywkach z rozrywki” (http://www.polskieradio.pl/9/Audycja/7506). Muzyka fajna, a i tekst ciekawy.
Pozdrowienia dla wszystkich, a szczególnie dla biorących udział w marszach KOD.
Szara mysz (sob, 16 Kwiecień 2016, 22:04),
ja sobie sama zazdroszczę!
Rozpowiadam też plotkę całkiem prawdziwą, że to jest kraj okropnie nudny i nigdy się tu nic nie dzieje.
Ww latach 70-tych ojciec obecnego premiera, Pierre Trudeau pomachał paluszkiem tym, co chcieli odłączyć prowincję Quebec od Kanady.
Pamiętam jego zdanie w którejś z wypowiedzi, że „chyba nie osmieli się pan…”, a on na to – „just watch me!” (tylko patrzcie!)
Utrzymał Kanadę, jaka była. Fantastyczny, dalekowzroczny polityk.
A ja miałam dzisiaj przeżycia z kotem nie moim, wkleję, za pozwoleniem:
U nas traumatyczne wypadki, wracając do domu skądsik znaleźliśmy na naszym podwórku kotka (kotkę) w strasznym stanie, ledwie się czołgała, miauczała bardzo głośno i boleśnie, powiedziałabym. Od razu skumalismy, że to musi być kotka z tego domu obok, co to tydzień temu był pożar w nim, bo kotka miała opalone wąsy i futro. Wzięliśmy kocinę do domu, daliśmy przede wszystkim pić i trochę suchego jedzenia dla kotów. Jest tak chuda, jakby nic nie jadła długi czas i pewnie tak było, no ale woda, woda! Piła dobre kilka minut. Wygląda bardzo marnie i cała drży, obawiam się, że może ma coś złamane, w każdym razie musi być obejrzana przez weterynarza. No, kupka nieszczęścia, powiadam wam. Wąsy opalone, futro w dużej części też…
Wet w soboty czynny do 12-tej, nie ma pogotowia dla zwierząt.
Zadzwoniliśmy do Humane Society (opieka nad zwierzętami bez właściciela etc.). Oni dzisiaj też nieczynni, nagrana wiadomość zadzwonić do Animal-coś-tam. Zadzwoniliśmy. Może przyjadą, a jak nie przyjadą, to zadzwonią.
Ja bym chętnie tę kotkę przetrzymała przez weekend, ale zastanawiam się, jak to zrobić – ona niestety, straszliwie cuchnie, tak jakby się wygrzebała z kociego kibelka i bardzo możliwe, że tak było. Jak wykąpać kota…i to jeszcze w takim stanie! Ją chyba każdy dotyk boli. Mrusia zajęła pozycję taką, żeby tę kocię mieć na oku. Mam nadzieję, że jej nie zaatakuje, na wszelki wypadek pilnujemy. Ta biedna znajda jest bardzo „rozmowna”, być może opowiada nam, co przeżyła.
http://aalicja.dyns.cx/news/IMG_8842.JPG
Musiałam Mrusię zamknąć w pokoju na Górce, bo zdaje się, że po 2 godzinach przyglądania się postanowiła działać, niekoniecznie przyjaźnie.
Przyjechały dziewczyny z odpowiedniej organizacji po kocię. Obadały i stwierdziły jakąś infekcję tylko po zapachu z pyszczka, podejrzewają też jakieś złamania, nadpalone poduszki łapek, ucho, no i na całej powierzchni sierść jest przypalona. Zawiozą ją do kliniki wet. na drugim końcu miasta, która ma dyżur (nie wiedziałam o tym) i zadzwonią do nas, co się działo i jak kocię się ma.
Dzień dobry 🙂
kawa
Dzień dobry.
I dobra herbata Azercay Extra.
Pogoda paskudna. Nie wiem,jak wypadnie wspólny spacer po Szczecinie.
U nas na razie ładna pogoda, może w Szczecinie poprawi się jeszcze.
Alicjo, cóż za horror opisujesz! Czy właściciele domu, w którym wybuchł pożar nie zatroszczyli się o kota? Czy on tam mieszkał jako dziki lokator?
Pomyślałam sobie teraz w jakich mękach giną różne stworzenia przy wypalaniu traw.
Pogoda przeszła na naszą stronę, było słonecznie.
Na spacer przyszło ponad 200 osób. Każdy mógł z p. Mateuszem porozmawiać. Zrobiono sobie z Nim dużo zdjęć (też mam! 🙂 ). Bardzo udane dwie godziny.Była prasa, telewizja.
Znalazłam w GW zdjęcie części spacerowiczów, na którym też gdzieś jestem:
http://bi.gazeta.pl/im/a5/02/13/z19932325Q,Spacer-sympatykow-KOD-u–Byli-m-in–na-Walach-Chro.jpg
Brawo pogoda! 🙂 Fajnie, że spacer się udał.
U Andsola przewrót! 😯
mt7,
ja do tej pory nie mogę się otrzasnąć i mam tę kocinę cały czas przed oczami. To było podpalenie i podpalił to ktoś (już złapany), kto tam przebywał, bo ogień zaczął się na piętrze w sypialni.
Ludzie wracają do płonącego domu, żeby ratować żywinę, o której zapomnieli, a tu nic. Podejrzewamy, że kotek spał (środek nocy!) i zanim miał okazję uciec, coś go przygniotło. Mieli do nas dzisiaj zadzwonić, co z kotem, ale na razie nikt nie dzwonił.
Nie wiem jak w reszcie świata ale u nas jak u Pana Boga za piecem
Ale żeby nie było tak błogo to Białystok nas sprowadza do rzeczywistości
Irek,
kto to jest?
A my ze Smokiem i wieloma innymi spacerowaliśmy po rynku w Rzeszowie. Mateusza z nami nie było, był duch w narodzie i m. in. Seweryn Blumsztajn. Liczebność – jak na Podkarpackie – spora, delegacje wielu miast i miasteczek z bliska i z daleka. Była też grupka „prawdziwych patriotów” – przed demonstracją nagrali na komórce koleżanki butny wywiad, z którego usłyszałem tylko „…to się nazywa brygada wpie**ol…”. Po zwarciu szeregów policzyliśmy ich – 17 wyrostków, wystarczyło 5 ludzi ze straży KOD aby grzecznie pod ścianą rozwinęli swój nabazgrany transparent, postali z nim jakieś pół godziny, po czym zwinęli się i poszli 🙂
Alicjo To ONR. Nawet było ostrzeżenie
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1019391,title,Wladze-Politechniki-Bialostockiej-ostrzegaja-zagranicznych-studentow-przed-marszem-ONR-nie-wychodzcie-z-domow,wid,18274354,wiadomosc.html?ticaid=116d9e
Jedno mnie trochę pociesza: na doroczny marsz ONRu, organizowany co roku w innym mieście, tym razem w Białymstoku, zjechało ponoć z całej Polski około 500 osób.
Tetryku, jesteście ze Smokiem istnymi demokratycznymi zlatawcami! 😀 Właśnie czytałam relację z Rzeszowa: http://rzeszow.wyborcza.pl/rzeszow/1,34975,19933960,manifestacja-kod-przywrocic-solidarnosc-i-braterstwo-relacja.html#ixzz46765ObWs
Poznań – Młodzież Wszechpolska 1:0
Ha! Brawo prezydent Poznania!
Irek,
to zalecenie trąci hipokryzją – jak już zalecają, to powinniotwarcie powiedzieć, komu. Czyli ci, którzy wyróżniają się kolorem skóry itp.
Co to znaczy młodość! 😀
Do tego Rzeszowa jest kawałek.
Ale to znakomicie, że grupy kontaktują się i organizują wspólnie, jak sami sobie nie pomożemy, to nikt nam tu nie przyjdzie posprzątać.
Niech żyją zlatawce i spacerowicze!!!!
A taki happening był we Wrocławiu:
http://wroclaw.wyborcza.pl/wroclaw/1,35771,19933051,wroclaw-kod-wezwal-pis-na-pojedynek-w-przeciaganiu-liny-i.html
Dlaczego inni prezydenci naszych miast nie są tacy jak Jaśkowiak?
Tak się w ten weekend pocieszałam – demonstracjami, pogodą – ale nie da się ukryć, że potwornie mnie zdołował ten wywiad:
http://wyborcza.pl/magazyn/1,151486,19927214,rzeznik-na-horyzoncie-joanna-tokarska-bakir-o-sekcie-polskiej.html#BoxGWImg
No dobra, kończę ten swój solowy nocny występ wrzucając filmik ze Szczecina 🙂 Jest tam i Mar-Jo, ale nie powiem, w którym momencie 😉
https://www.youtube.com/watch?v=NHgpdeUgk0c
I Łódź jeszcze, i Kalisz… Dzieje się. I dobrze, oby tak dalej. Dobranoc.
Dobranoc. 🙂
mt7 – niestety nie mogę powtórzyć tego, że noc dobra.
Na ogół unikam mieszania platform internetowych, ale pozwól, że przepiszę tu parę słów, które właśnie umieściłem na G+:
23:10 – słyszę odpalane sztuczne ognie. To ludzie radują się, że w dolnej izbie parlamentu uzbierano dostatecznie wiele głosów (przekroczenie linii 2/3 posłów), by rozpoczęcie procesu impeachment Dilmy w Senacie zostało potwierdzone.
Mogli cieszyć się już od paru dni, bowiem giełda cudownie się ustabilizowała. Spekulanci – przepraszam – gracze, wiedzieli już coś, co miało dopiero się stać. Ktoś wygrał. I to dużo. I dopiero za jakiś czas ci odpalający race odkryją, że to wcale nie oni.
Bo przebieg procesu w Senacie łatwy jest do przewidzenia. W końcu, zdobycie pozycji senatora jest o wiele, wiele droższe niż posła.
Dzień dobry 🙂
kawa
Dzień dobry.
Pani Kierowniczce bardzo dziękuję za filmik. 🙂
Prezydent Poznania naprawdę zachwyca. Może w końcu zaczniemy wszędzie takich ludzi wybierać?
Zdjęcia z katedry białostockiej powalają…
Irku! Biedny Ciastek!
” boom pozornej edukacji” i „niski czynnik realnej skolaryzacji” !!!!Dla mnie najważniejszy cytat z wypowiedzi p. Joanny Tokarskiej – Bakir. Praprzyczyna tego, co dzisiaj mamy.
Rozmawiałam ostatnio z nauczycielami akademickimi.
Przez grzeczność nie zacytuję, jak oceniają większość swoich studentów.
Mar-Jo
Część nauczycieli akademickich mogłaby też uderzyć się we własne piersi.
To prawda. I niektórzy się uderzają. 🙂
Ale proces edukacyjnego psucia zaczyna się -tak myślę- na wcześniejszym etapie.
Myślę, że to nauczyciele są odpowiedzialni za swoich uczniów – wiedza ucznia świadczy o nich!
studenci dzielą się na samouków i nieuków
Boże, u Liska był wybuch w autobusie.
Odezwij się, Lisku, proszę.
Lisku, daj znać.
Byłam na inauguracyjnym spotkaniu Klubu Obywatelskiego (temat: „Czy warto być przyzwoitym w nieprzyzwoitych czasach?”). Wydawało mi się, że przyjdzie garstka ludzi.Był tłum, dużo ludzi stało – zabrakło miejsc siedzących. Z osób znanych obecni byli: pp. Grzegorz Schetyna,Zbigniew Ćwiąkalski (według mnie najlepszy minister sprawiedliwości!), Dariusz Rosati, Bartosz Arłukowicz, Marek Tałasiewicz (nasz były wojewoda), kilkoro posłów PO… Ludzie zadawali bardzo sensowne pytania. Odpowiedzi były ciekawe. Wielkie brawa dostała pani, która zapytała, dlaczego Platforma nie staje w obronie Donalda Tuska i nie reaguje na nikczemne wypowiedzi ze strony PiS (np. te o karze śmierci dla niego).
Dostałam kolejną przypinkę.Wizja wyglądu przypominającego generała radzieckiego nie bardzo mi pasuje. Trzeba będzie wykombinować jakieś baretki.
Zabieram się za oglądanie zdjęć.
Z tymi sondażami to już zupełnie powariowali. Według dzisiejszego TNS Platforma ma 18 (!), a Nowoczesna 9. PiS 34, a Kukiz 8. Ciekawostka.
Dzieki Siodemeczko i Mar-Jo, jestem.
Chwała Bogu, czasami wpadam w panikę, Lisku.
Siodemeczko, oby bylo coraz mniej okazji 🙁 🙂
http://wiadomosci.onet.pl/kraj/kazimierz-marcinkiewicz-w-polsce-poleje-sie-krew/yjtdvf
albo poleje się krew albo trzydzieści lat rządów pisowskich. reszta to mrzonki i pudrowanie
Mar-Jo: http://kodmalopolska.pl/wp-content/uploads/2016/04/80.jpg
😆
Trochę mi jeszcze brakuje do powyższego obrazka.
Dzień dobry 🙂
kawa
Otrzymałem informację z Poczty Polskiej o nieodebranej przesyłce, kosztami za przetrzymywanie przesyłki w wys. 50 zł/ dzień i linkiem przekierowującym do informacji o przesyłce. Wpis ten przekazałem informatykom do analizy, gdyż „pachniał” mi wirusem. Niestety jedna osoba w firmie dała się nabrać i ma teraz zaszyfrowane wszystkie dane na dysku!!!. Uważajcie więc na tego typu niby wiarygodne e – maile.
Dzień dobry. (Po bardzo dobrej kawie!).
Rocznica wybuchu Powstania w Getcie.
Na stronie Muzeum POLIN (polin.pl) od godz.12.30. będzie można obejrzeć film „Nie było żadnej nadziei. Powstanie w getcie warszawskim”.
Niesamowita historia 🙄 http://www.gloswielkopolski.pl/wiadomosci/poznan/a/podawal-sie-za-zyda-z-izraela-i-nikt-tego-nie-sprawdzil,9886443/
😯 😯
nihil novi
https://www.youtube.com/watch?v=iw5TCHlcoVE
Dzięki, Irku. Rozesłałam ostrzeżenie.
Bry. 🙂
Raoul Wallenberg ma od dzisiaj ulicę w Warszawie, przy Placu Grzybowskim.
Jak już ostrzegamy to też bardzo ważne ostrzeżenie http://next.gazeta.pl/next/7,151243,19937789,przestepcy-dawno-nie-byli-tak-grzeczni-nowa-fala-atakow.html#Czolka3Img
Nie rozumiem, czemu banki tak namolnie promują telefon do obsługi kont.
Film jest już na YT
https://www.youtube.com/watch?v=tmdSH_JfYzA
I jeszcze nie napisałam Królikowi, że jest rozrywany, bo my też czekamy. 🙂
Obywatele Okrutnicy! Proszę NIE rozrywać Królika!!!
A kiedy Królik na przykicać? 🙂
Napisał, że między 23 kwietnia i 7 maja.
Tak jest, Siodemeczko. Mam nadzieje byc na marszu 7-go.
Jesli sa w tym czasie jakies atrakcyjnosci w Warszawie to dajcie prosze znac na
zyburanna malpa gmail.com
Moja wizyta to glownie obowiazki opiekuncze wokolo-rodzicielskie oraz podroz z Ojcem do Jedrzejowa na grob Mamy, ale zawsze sie da przeciez wyrwac na te pare godzin.
Tetryku
Też jestem zdania, że rozrywanie Królika jest niewskazane. My tu u nas mamy inne sposoby podzielenia.
Kurcze żeż blade, to akurat czas, kiedy niemal bez przerwy jeżdżę. Tylko 25 kwietnia mam w miarę wolny, bo już 26 jadę do Szczecina. Potem kilka dni w trasie (Poznań, Kraków, Bydgoszcz, Wrocław), powrót 2 maja i trzeciego wylot na tydzień do Portugalii.
O, Pani Kierowniczka przybędzie w rocznicę wyzwolenia Szczecina. 🙂
Nie damy skrzywdzić Królika, o nie!!!
Jurgiel uczył się doić krowy na praktykach studenckich, dlatego nadaje się na ministra rolnictwa. 😀
Sam się chwalił, że geodeta, a umie krowy doić, bo go na studiach nauczyli, dlatego dyrektorem stadniny może być ktoś, kto nie ma pojecia o koniach.
http://wyborcza.pl/politykaekstra/1,152126,19907971,krzysztof-jurgiel-geodeta-a-potrafi-doic-krowy.html
Ukradziony (ale w dobrych intencjach), jeszcze ciepły tekst (autor: Julianna Jonek)
Bzdura
Znaczy, z dala od prezesa pan prezydent potrafi zachować się przyzwoicie…
Lisku, ja jestem tutaj tylko paserem, autorką tekstu jest ktoś inny. Mimo wszystko jednak, przyzwyczajony jestem do trochę bardziej merytorycznych recenzji. Z góry dziękuję za zrozumienie.
Babilasie, przepraszam za brak precyzji, chodzilo mi o ostatni paragraf (podawaniu reki gojce) 🙂
Lisku, reklamacje chyba bezpośrednio do p. Krall. Nota bene, z doświadczeń izraelskich Mojej Ślubnej również wynika coś przeciwnego.
Tekst co prawda tez nie za bardzo mi sie podoba, bo jest wodnisty („kupujemy”, „jedziemy”, „powiedziala” przedstawione jako doniosle zdarzenia, jak rozumiem z powodu obecnosci p. Krall) i da sie ujac w jedno zdanie: Bylam z p. Krall na grobie Edelmana i przyszedl tam prezydent Duda.
I dlaczego zonkile zostaly potraktowane tak pogardliwie? To ze ktos wybiera roze nie znaczy ze inne mozliwosci sa do bani…
😳 🙂
Wole Twoje teksty 🙂 🙂 🙂
Ale komentarz o podawaniu reki jest szczegolnie nieladny, bo aby zmienic uprzejmosc rabina, ktory woli nagiac reguly by nie urazic serdecznej wobec niego kobiety, na rasizm, trzeba byc wyjatkowo zlosliwym.
Nb, kiedys mnie tez zdazylo sie cos podobnego. Pracowala ze mna bardzo fajna i bardzo ortodoksyjna dziewczyna, ktora przez dlugi czas traktowala swieckie otoczenie z duza rezerwa (ogolnie jest bardzo zamknieta), ale w koncu sie rozluznila i bylysmy w serdecznych stosunkach, na tyle ze bylam zapraszana na rodzinne okazje. Gdy urodzila sie jej pierwsza coreczka, poszlam ja odwiedzic (oddzial polozniczy byl na przeciwko), niemowle bylo przesliczne, kolezanka rozpromieniona, wiec wysciskalam ja i w zapale wyciagnelam reke do jej meza, ktory z usmiechem ja uscisnal, i dopiero po wyjsciu zdalam sobie sprawe z gafy. Potem mowilam z nia o tym, sprawa byla zrozumiala i przyjeta z usmiechem. On tez wolal zachowac sie milo niz drobiazgowo.
Lisku, zgodnie z maksymą Tima Minchina („Only a ginger can call another ginger ginger”) bronię prawa Żydów (bo tak interpretuję biogram Hanny Krall w wiki) do bycia wyjątkowo złośliwym wobec swoich rodaków, obyczajów, kultury, polityki, religii i czego tam jeszcze.
Ale do falszywego przedstawiania zachowan chyba juz nie…? 🙂
Zreszta nie kazdy Zyd, szczegolnie taki ktory nigdy wsrod Zydow nie mieszkal, zna zydostwo, geny nie starcza. W chwili wybuchu wojny p. Krall miala 4 lata, a cale zycie zdaje sie mieszkala w Polsce.
Z maksyma, w przyblizeniu, sie zgadzam, lecz wole krytyke konstruktywna, m.i. skierowana do innych gingers, po to by ewentualnie cos z nia zrobili.
Czuję się uspokojony, Lisku, bo okazuje się, że podział na Polaków, Prawdziwych Polaków i Jeszcze Bardziej Prawdziwych Polaków nie jest tylko naszą narodową specjalnością. I tym optymistycznym akcentem proponuję zakończyć wątek, bo zaraz będziemy mieli na blogu kolejną wizytę Sama-Wiesz-Kogo.
A poważnie: to się nadaje do sprostowania w trybie glossy (niechby i jednowyrazowej), ale przecież nie do wytaczania armat z powodu jednego nieudanego bon motu.
Dlatego napisalam jednym slowem „bzdura”, ale slusznie sie okazalo trzeba ciut szerzej 😀
Tez zauwazylam ze zblizamy sie do bagnistych gruntow, ale to nie chodzi o „prawdziwosc” orzekana wg nastawienia/opinii, mysle po prostu ze identity jest w wiekszej mierze kulturowe niz genetyczne.
Mozemy o tym na priwie, bo temat jako taki jest ciekawy 🙂
Akurat dobrym argumentem przeciwko temu co napisalam sa Dora i jej siostra, ktore zapewne znaja zydostwo lepiej ode mnie 🙂
Do jutra 🙂
Ależ lisku, to ty mieszkasz w Państwie Żydowskim, nie ja 🙂
Mnie nawet zdarzyło się w jakiejś szczególnej sytuacji uściskać rabina Schudricha, ale to było zupełnie spontaniczne (zresztą znamy się od wielu lat). On miał przez chwilę niewyraźną minę, ale zrozumiał. Zresztą wiadomo, że ja niereligijna jestem, to prawie jak gojka 😛
brzydkie kaczątko, słyszało się w owych czasach, że Czesław Śliwa dotarł do tylu peerelowskich dygnitarzy i wszystkich kompletnie ośmieszył, że nie miał szansy na przeżycie owych 7 lat w więzieniu. Owszem, śmieszność zabija, ale też przynosi chęć zabijania, a chętnych była chmara.
Lisek i ja, tydzień temu…
Mnie „obsztorcował” kiedyś ortoksyjny pan Tomasz Ś. w trakcie Marszu Żywych za dotknięcie jego przedramienia. Pouczył, że wierzący Żyd nie może dotykać obcej kobiety. Naukę przyjęłam i najczęściej nie wyciągam ręki, ale w niedzielę wyciągnęłam do rabina Schudricha, bo go bardzo lubię i z zazdroscią patrzę, że wita się z wieloma kobietami.
Nasz (Rady)żydowski współprzewodniczący z synagogi reformowanej nie ma z tym żadnych problemów, jak również w reprezentowaniu swojej wiary w kościołach KK. Nawiasem świetny człowiek. 🙂
Markocie, popraw sobie synchronizację migawki! ;-)))
Tetryku, jak i z czym? 😯
Mój 12-letni apa(g)racik sam robi, jak mu pasuje
Dzień dobry 🙂
kawa
Dzień dobry.
Pozwalam sobie zamieścić link ze strony Greenpeace.W Polsce nie ma możliwości odwołania się od decyzji ministra zwiększającej wycinkę w Puszczy Białowieskiej. List jest skargą do Alexandra Italianera, Sekretarza Generalnego Komisji Europejskiej.
Podpisałam.
http://act.greenpeace.org/ea-action/action?ea.client.id=1866&ea.campaign.id=50093&ea.url.id=588196&forwarded=true
Czyli Śliwa, andsolu, był za „dobry” w tym, co robił, żeby przeżyć.
Seksizm jest tak samo wstrętny, jak rasizm. Usprawiedliwianie seksizmu względami religijnymi jest tak samo paskudne, jak usprawiedliwianie rasizmu przy pomocy argumentów religijnych.
Zło jest złem.
Oczywiście, że seksizm jest wstrętny. Ale my to widzimy dzisiaj. Tamte zasady ukształtowały się wieki temu. Podobnie z fanatyzmem – wiemy, że jest zły. Mimo to był, jest i będzie. Trzeba z tym walczyć. Jednak sama zasada niedotykania się nawzajem ludzi różnych płci nie jest dyskryminująca, bo działa w obie strony, więc jeśli dotykanie komuś przeszkadza, można to uszanować.
Seksizm to seksizm i nie ma co do tego dorabiać ideologii.
Markocie – fotografujesz Liska i siebie, a na zdjęciu same ślady – znaczy, że już przeszliście, a migawka ruszyła za późno! ;-)))
A ja tego tak nie odbieram, to znaczy jako seksizmu, raczej jako rodzaj szacunku. Dotykam, to znaczy spoufalam się, dlatego mogę dotykać tylko swoją żonę, od innych mi wara.
Tak to widzę.
U mnie jest afera z odmową podania ręki nauczycielce przez dwóch islamskich nastolatków motywowana względami religijnymi. Wyczytali w internecie (!) że religia zabrania im dotykania obcych kobiet.
Już dwie burzliwe dyskusje z udziałem polityków i duchownych katolickich, protestanckich i muzułmańskich odbyły się w najważniejszym programie TV, sprawa dyskutowana jest szeroko we wszystkich mediach…
A tymczasem kwitnący kwiecień
Tetryku, 😉
Bo fotograf przy tym był, ale jakiś nierozgarnięty 🙄 😀
Szacunku, mt7 ? I dlatego nie można usiąść obok kobiety w samolocie, autobusie? Nie udawajmy. W ten sposób wszystko da się usprawiedliwić. To pochodzi z tego samego źródła, według którego kobieta jest czymś gorszym, brudnym. Gadanie o „szacunku” to pudrowanie, lukrowanie zła. Kuria białostocka też potrafi dopatrzyć się czegoś „dobrego” w mszy ONR. Nie tędy droga.
Kaczątko, ja piszę o swoich odczuciach i tym konkretnym przypadku.
Nie spotkałam się z przypadkiem, że nie można usiąść obok kobiety.
I nie wydaje mi się, że krytykowanie judaizmu za stosunek do kobiet jest słuszne, zapewne w ultra ortodoksyjnych społecznościach być może coś kogoś razić, ale niech ludzie żyją wedle własnych upodobań, jeżeli tak chcą.
W Polsce gminą warszawską zarządza kobieta i widzę wszędzie wiele kobiet, fantastycznych kobiet, nie zauważam dyskryminacji.
A już Twoje porównanie z ONR-em jest co najmniej niestosowne.
Niestety, Siódemeczko, co więksi ortodoksi mają również kłopot z „usiąściem” koło kobiety. Ostatnio właśnie była heca, bo pani, którą taki ortodoks wywalił z miejsca w samolocie, żeby koło niego nie siedziała, pozwała linie lotnicze. I mam nadzieję, że wygra 👿
Fanatyzm jest złem w każdym wydaniu.
Powiem więcej: skrajni ortodoksi uważają, że nie mogą nawet przebywać z kobietą w jednym pokoju. Wnuk mojej nieżyjącej już izraelskiej ciotki przylatując ze Stanów nie był pewny, czy może ucałować własną babkę 😯 A kiedy w jej domu zastał moją siostrę i jej męża, bardzo się starał mijać z nimi w pokoju (było to tam możliwe z powodu balkonu wokół całego mieszkania) – bo ona to kobieta, a on to goj.
Ech…
Teoretycznie mam dużą rodzinę w Izraelu. Tylko teoretycznie.
Dokładnie tak, Doro. Nieważne czy seksizm przejawia się odmową podania ręki, przymusem noszenia burki czy przymusem rodzenia dziecka z gwałtu. Jest wstrętny. Żadnej religii nie wolno usprawiedliwiać.
mt7, przywołanie mszy ONR, w tym kontekście, jest logiczne i konieczne. Zło należy nazywać po imieniu. Trzeba wyraźnie pokazać wspólną cechę. Jest nią pogarda. Pogarda wobec kobiet, pogarda wobec „innych”. W świecie męskiej dominacji kobieta jest „innym”. W cywilizowanym świecie podanie ręki jest gestem przyjaźni i szacunku. Nie jest tożsame z obłapywaniem czy bezceremonialnym poklepywaniem. Podanie ręki, w cywilizowanym świecie, oznacza: widzę cię, szanuję cię, jesteś tak samo ważny i wartościowy jak ja.
Słusznie pozwała, Doro.
Niech sobie człowiek wykupuje dwa miejsca, lub trzy.
Też bym się wściekła.
Z innej beczki:
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114871,19946812,opozycja-zapowiada-marsz-na-7-maja-nie-pozwolimy-by-kaczynski.html#BoxNewsImg
No ciekawe 🙂