Dział krytyczny

pt., 11 sierpnia 2017, 00:37

Niektórzy narzekają,
że psuje się w mediumach,
że dział krytyczny bierze
gość, który nic nie kuma,
a ja tym malkontentom
odpowiem bez pardonu:
tak tylko może sztuka
nareszcie dojć do pionu.

Po kiego by zatrudniać
faceta, co jest psujem?
Co robi, weźmy, krytyk?
Wiadomo, krytykuje!
Reklamą nie ucieszy,
promocją nie pogłaska…
A myśleć pozytywnie
to niby co – nie łaska?

Podobnie z recenzentem,
to także typek dziwny,
upiera się bez sensu,
że chce być obiektywny,
a przecież my, u licha,
już braliśmy tę lekcję –
jak obiektywny, znaczy,
że może mieć obiekcje.

Nie trzeba nam krytyków,
nie trzeba recenzentów,
merytorycznych ględzeń,
czepialstwa i zamętu.
Jak prosty świat się zrobi,
jak cudne będą łamy,
gdy od dziś miejsce na nich
wyłącznie chwalcom damy.

Gdy nikt nie będzie pieprzył,
że coś tam jest do bani,
to myśli pozytywnej
rozmnożą się tytani
i pojmie widz czy słuchacz,
odbiorca czy artysta,
to, jaka ma być sztuka:
no, kurde, ZAJEBISTA!