Zgryz
Przy nastroju tak niemiłym
Bobik zebrał wszystkie siły,
żeby sprawą się na nowo
zająć – i to przyszłościowo,
by już więcej żadne zgryzy
nie robiły mu siurpryzy.
Poszedł spytać doświadczonych,
z której zgryz ten ugryźć strony,
bo zasięgnąć dobrej rady
się nie wstydzi nawet cadyk.
Do rekina najpierw trafił –
ten, przymilny jak Kadafi,
od niechcenia radą chlasta:
trzeba zgryz mieć, co odrasta.
Podejdź bliżej, droga psino,
żebym wywód mógł rozwinąć,
zgryz mój ci pokazać z bliska…
Tym nieufność wzbudził psiska,
które wzięło uszy w troki
i po radę mknie do sroki,
ona zaś od razu skrzeczy:
niech się Bobik zabezpieczy!
Kiedy w gnieździe zgryzów fura,
ich wymiana to już bzdura,
przyszłość zatem w twoich łapach –
nakraść zgryzów masz na zapas.
Szczeniak nieco się zacukał:
innej rady będę szukał,
może krowa mi pomoże,
gdy pochwalę jej poroże?
Mądrej głowie dość dwie słowie –
komplementy prawi krowie
i zachodząc ją od zadu
pyta, jak ma dojść do ładu
ze swym zgryzem. Krowa na to:
rozum lepszy mam niż Platon,
taka sprawa to mi pikuś,
rozwiązałam różnych fikuś-
nych zagadnień już od groma
i w trzech to spisałam tomach,
więc na problem twój ze zgryzem
mam gotową epikryzę:
jeden tylko zębów rządek,
to jak jeden mieć żołądek –
śmiechu warte, do cholery,
musisz mieć przynajmniej cztery.
Podziękował Bobik krowie,
rzekł: „to ja się zastanowię”
i pomyślał – trzeba spadać,
żadna nie pasuje rada,
nie rozgryzie nawet fryzjer,
co się począć ma ze zgryzem,
nie wymyśli tego sowa…
Prędzej można już zbzikować!
Wniosek z tego mi wypływa:
morda nie ma być zgryźliwa,
wtedy się unika bzika,
bowiem problem zgryzu znika.
🙂
Chyba pora.
Jutro do wracza nada.
Zabawne rosyjski uratował mnie w zeszłym roku w Rzymie, a właściwie Rosjanka tam mieszkająca.
Rosjan jest teraz wszędzie pełno, wiec może te lata nauki niechcianego języka nie są tak do końca zmarnowane.
Dzień dobry 🙂
kawa
Przykry temat – ale przynajmniej teraz nie jesteśmy już skazani na domysły:
https://oko.press/papiez-franciszek-jan-pawel-ii-nakazal-ratzingerowi-zataic-sprawe-pedofila-degollado/?fbclid=IwAR0CiRsz7TIqMNCTx_owhiwOOANS32akdXiVwFyIQU5AA-RZVyEl5Exyc6M
Ścichapęku, jakoś mnie to nie dziwi. Szczególnie, gdy sobie przypomnę fotografię z któreś pielgrzymki JPII, a na niej wśród oficjeli księdza pedofila z Poznania, a przecież został właśnie za to ukarany przez kościół.
Nie przypominam sobie jego nazwiska – za dużo ich do zapamiętania w ostatnich latach.
Szara myszko, zapewne nie są to nazwiska godne pamiętania, ale nie chodzi Ci chyba o abp. Paetza… Bo on wprawdzie istotnie z Poznania, no i pasjami uwodził (wciąż uwodzi?) rzesze co przystojniejszych kleryków (jest więc niewątpliwie miłośnikiem młodych, atrakcyjnych męskich ciał – podobnie zresztą jak jeden z papieży, z którym ponoć był blisko związany), jednak skłonności do dzieci jakoś mu nigdy nie zarzucano.
Przy ojcu Macielu, kardynale Groërze, abp. Wesołowskim czy ks. Jankowskim wygląda on zatem stosunkowo niewinnie 😉
To szambo nieraz jeszcze będzie nam wybijać 3:-)
👿
Ścichapęku, oczywiście „pofyrlało” mi się. Masz rację miałam na myśli Poetza. Może nie ten kaliber, ale podejrzewam, że nie jeden mafiozo, marzył by o takim egzekwowaniu kary.
Wojtyła wiedział. To wychowanek Wyszyńskiego. Dla dobra instytucji przymykał oboje oczu.
Teraz z innej beczki, bo chodziło po mnie przed Tochmanem (DF 28.01.2019), a teraz jeszcze bardziej chodzi:
„Mam pewną fantazję. Im bardziej próbuję ją gasić, bo chwilami wydaje mi się szalona, tym bardziej mnie męczy. Otóż roję sobie, że przed następnym finałem WOŚP Jurek Owsiak ogłasza: tym razem zagramy dla dzieci okaleczonych przez wojnę. I dla tych, które w warunkach wojennych ciężko chorują. Dzieci z Syrii i dzieci z Jemenu potrzebują systemowej pomocy. Z ratunkiem trzeba spieszyć także do tych tysięcy, które rodzą się w błocie obozów w Bangladeszu. Są Rohingya, jak ich rodzice.”
Bardzo bym chciała.
Jeszcze inna beczka.
Bardzo mi miło, że prezes ma teraz o czym myśleć. Mianowicie kto jeszcze go nagrał.
Faraon to on nie jest, bo by go owinięto taśmami po zabalsamowaniu.
Jeszcze trochę a zostanie tylko konfetti:
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114884,24439917,robert-biedron-nie-wyklucza-koalicji-z-po-jesli-bedzie-miala.html#a=66&c=154&s=BoxNewsImg1
Jeden z komentarzy:
No to koorwa ładnie… Jeszcze się nie zaczęło…, a już się skończyło!!! To głupek pusty… Arogancki, prymitywny fiut. Nie zrozumiał, że gdyby ludzie chcieli głosować na Schetynę, to głosowaliby na PO!!! I ja chciałem na takiego głosować… Po czymś takim, jeśli przekroczy próg, to będzie dobry wynik… Ale PIS i tak będzie górą przez takiego pustaka.
mt7
Dla mnie rosyjski nie był językiem niechcianym. Bardzo mi się podobał i zdawałem go na maturze jako wybrany przedmiot nieobowiązkowy. Miałem rusycystę, który potrafił ukazać nam piękno literatury rosyjskiej, w tym poezji. Do dzisiaj pod prysznicem dobieram pasującą melodię do rosyjskich wierszy i ryczę sądząc, że śpiewam. Np do popularnego w czasie wojny wiersza „Żdi mienia” świetnie pasuję melodia „Love me tender”. Trudniej trochę ze „Śmiercią poety” Lermontowa, ale jakoś się da.
Biedroń PO nienawidzi szczerze lub medialnie. Wypowiedź na temat koalicji nie dotyczy wspólnego komitetu wyborczego lecz koalicji w przyszłym Sejmie, jeżeli KO przekroczy próg wyborczy. Nie wbija się komuś takiej szpili poważnie rozważając przyszłą koalicję. Biedroń to nie jest taki dusza-człowiek kochający wszystkich, na jakiego się kreuje.Uśmiech czarujący w przeciwieństwie do koszmarnego uśmiechu Schetyny, ale wewnątrz twardość podobna. Bez tego sukces polityczny nie jest możliwy.
Uśmiech Schetyny to typowy uśmiech kompulsywny. Faktycznie robiło to koszmarne wrażenie. Piszę robiło, bo widzę, że tego uśmiechu już praktycznie nie ma. Najwyraźniej pracuje nad tym. A jest to bardzo trudne. Ciężko się walczy z kompulsjami.
Twardość w polityce jest bardzo ważna. Ale potrzebne jest jeszcze doświadczenie i dyplomacja.
„Łaskawość” Biedronia wobec Schetyny brutalnie obnaża jego braki w tym względzie.
Obnaża też łatwość zachłyśnięcia się władzą. Bo sterowanie emocjami tłumu, to też rodzaj władzy.
Teraz już wiem, że na pewno nie oddam głosu na Biedronia.
Jest zbyt niebezpieczny.
No i nowa siupryza.
Zbafca Narodu chciał wybudować piramidy, sobie i bratu, korzystając z majątku przejętego od PZPR. Przy pomocy agenta SB.
Ale spoko, prawdziwi wyznawcy przetrwają i to. Grunt to „zawierzenie”.
W ramach wstawania z kolan, posłusznie zgodziliśmy się, żeby Trump rozgrywał swoją wojnę z Iranem w Warszawie.
To się nazywa konferencja do …
Weszliśmy do nowego „obozu pokoju”.
Wielka Brytania z kolei nie ustaje w wysiłkach dalszego kompromitowania się.
Politycy pracowici niczym mrówki.
Na szczęście za oknem słońce. Dzień coraz dłuższy. Za chwilę przyroda zacznie się budzić do życia. Rozszaleje się ogród, na czele z chwastami.
Film Pawlikowskiego obsypywany nagrodami.
Jest nadzieja na nagrodę dla „Mr Jones” A. Holland w Berlinie.
Hotel w Gdańsku na święto czerwcowe zarezerwowany.
@ Stanisław 9:36 😆 😀
Biedroń mnie w ogóle nie zaskoczył tym wywiadem. Już od pewnego czasu widzę, że przewróciło mu się w głowie.
Niby to jest racja, że ludzie woleliby mieć na stanowisku premiera kogoś nowego i świeżego, ale na litość faraona, Biedroń młody i świeży? Taki wyjadacz polityczny?
Moja rodzina, bardziej „lewacka” niż ja, stwierdziła: no cóż, chyba trzeba będzie na niego zagłosować. Bo na PO na pewno nie.
Ja jako bardziej centrowa zobaczę, kto będzie kandydował 😉
A poza tym ciekawe, czy rzeczywiście samorządowcy (nie Wszystko dla Polski, jak się kiedyś wyraziłam, ale Ruch 4 Czerwca) namieszają. Oby.
Zmarł Jan Olszewski. Dopiero teraz się dowiedziałam, że to on był autorem broszurki „Obywatel a Służba Bezpieczeństwa”, która i mnie swego czasu oddała nieocenione usługi. Tak że i ja mu coś zawdzięczam 🙂
Co było dalej – no cóż. Różnie bywa.
Ej, Jagodo, przecież Biedroń kpi z PO i Schetyny.
Haneczko, napisz do Owsiaka, to co tu napisałaś.
Schetyna nienaturalnie szczerzy zęby równym białym garniturem, podobnie jak A. Zalewska. Zaczęli tak robić w pewnym momencie, podejrzewam, że zainstalowali sobie nowe.
Drażni mnie zwłaszcza ta kobieta, bo tak wyszczerza, że nie wie https://www.fakt.pl/wydarzenia/polityka/usmiech-rodem-z-hollywood-anny-zalewskiej/6bpsknp#slajd-1m, czy straszy, czy się uśmiecha.
Dla równowagi o ząbkach Schetyny:
https://www.fakt.pl/wydarzenia/polityka/schetyna-zrobil-sobie-zeby-ile-zaplacil/epxl3yn
Dobrze, że dbają o zęby, niech jeszcze zadbają i fizis.
Napisałam.
To dobrze, Haneczko, może chwyci. 🙂
Myślę, że o tym myślą.
Bardzo chciałabym sprawdzić, czy to będzie za silny wiatr na ich wełnę, czy jednak nie.
Ja myślę, że chętnie by podchwycili, może nawet rozważali, ale nie byli pewni, czy ksenofobia nie zwarzy zapału ludności.
Siódemeczko, ja (niestety) jestem tego pewna, że zapał do zbierania i dawania stopnieje – nie wspomnę o bluzgach, jakie się wyleją na Jurka Owsiaka. 🙁
Na tak empatyczną postawę, większości obywateli, może liczyć pokolenie naszych wnuków i to pod warunkiem dobrego szkolnictwa, wyprowadzenia prostego prawa „bogu co boskie, cesarzowi co cesarskie”.
Polecam do przeczytania artykuł w Studiu Opinii: https://studioopinii.pl/archiwa/190874
A może nie stopnieje? Nawet jeśli na zasadzie na złość babci. Żeby wiedzieć, trzeba spróbować.