Matka Polka
Rusza do garów Polka-matka,
bo w wielkiej naród jest potrzebie:
gąb tyle głodnych trzeba zatkać,
przez kuchnię tyle razy przebiec.
A kiedy już pokona gary
i wokół gąb odstawi taniec,
po mszy, cenniejszej niźli Paryż,
materac czeka ją – pohaniec.
Z nim walka ciężkim obowiązkiem,
poddanie się nakazem ścisłym
(stąd schizofrenii bagno grząskie
rozlewa się w dorzeczu Wisły).
Więc trudno – nie dla przyjemności
na łożu, miejscu tak plugawym,
swe matka-Polka złoży kości
i podda się – dla dobra Sprawy.
Da sobie na ofiarnym stosie
jeszcze kolejną zrobić gębę,
skąpaną w narodowym sosie,
przedmurza naznaczoną zrębem.
A potem, gdzieś u stóp ołtarza,
zdrzemnie się drzemką sprawiedliwej,
bo kto śpi, ten się nie naraża,
w odmęty nie pcha się zdradliwe.
Ponoć w Europie larum grają,
do rządów rwie się każda kuchta…
Co tam, Europa to nie zając!
Nam dobrze. Gary, gęby, kruchta.
Dzień dobry.
Jeden z moich znajomych wrzucił mapkę z podzieloną powyborczą Polską.
Żółta , zachodnia część określona jest na niej jako Dawcy; niebieska,wschodnia jako Biorcy.
Że skończymy nawet gorzej niż Grecja dla mnie jest jasne…
Właśnie. Nie tak samo (co się czasem słyszy), tylko gorzej.
Tego się nie da zatrzymać.
I Czerwińska to wie.
Chyba nie mamy szans, musiało by zdarzyć się coś nadzwyczajnego, a ludzie ze strachu, że odbiorą kasę będą głosować na PiS.
Przeanalizowaliśmy szczegółowo wyniki sześciu komitetów w całej Polsce. To prawda, że Polska jest podzielona. Sprawdziliśmy też, komu sprzyjała wyższa frekwencja.
Polska jest podzielona na 380 powiatów.
W 25 z nich PiS zanotował co najmniej 70 proc. poparcia.
Powiatów, gdzie na kandydatów PiS oddano ponad połowę głosów, było 174.
Koalicja Europejska ma ponad połowę poparcia w zaledwie 30 powiatach, do 70 proc. poparcia nie zbliżyła się w żadnym.
http://sonar.wyborcza.pl/sonar/7,156422,24835226,jak-glosowalismy-wszystkie-powiaty-kazdy-kduzyomitet-poparcie.html#S.DT-K.C-B.2-L.1.
musiałoby
Z drugiej strony dobrze mówi Arłukowicz na na temat.pl. Tak trzeba prowadzić kampanię! Nie lenic się, tylko pracować jak mrówki- tylko wtedy można liczyć na efekty.
Bartosz Arłukowicz pracował bardzo ciężko, bardzo długo. Zasłużył na taki wynik.Dla jesiennych kandydatów powinien być wzorem,powinni go naśladować. „…ino oni nie chcom chcieć…”. Chyba…
To prawda pracował, wydaje się, że KE uwierzyła, że wystarczy zrobić koalicje i już.
Prezydent Gdańska wydała ošwiadczenie i trochę mi lepiej. Utożsamiam się z jej opinią i argumentacją.
http://trojmiasto.wyborcza.pl/trojmiasto/7,35612,24836697,prezydent-gdanska-o-transparencie-z-wagina-na-v-trojmiejskim.html#S.main_topic-K.P-B.1-L.2.zw
Dzień dobry. (Mimo wszystko! 🙂 )
Zaczęło się od Bramy Suzyjskiej – i wróciłam do Bułhakowa. Na uszach słuchawki z opusami. Ja się nie poddaję.
PS.Kampanię wyborczą KE „nadzorowali” ci sami ludzie, którzy prowadzili kampanię prezydenta Komorowskiego.