Pęknięta parówka
W szczenięctwie beztroskim pękniętych parówek
zeżarłem ze trzy kontenery,
choć mama warczała: nieszczęsny półgłówek,
wszak na tym nie zrobi kariery!
Ty móżdżkiem byś lepiej się zajął, szczeniaku,
głowizną lub inną wędliną,
miast sterczeć dzień w dzień przy piu-bździu jakimś takim
z którego się nie da zasłynąć.
Czas leciał, co nieco mi podrósł gabaryt,
choć nadal przeciętny był dosyć,
przestałem przejmować się zdaniem mych starych
i tym, że z łbów siwych rwą włosy.
Przesądów nieczułych rzuciłem precz pęta
i jednak zrobiłem karierę
gdyż właśnie parówka, na długość pęknięta,
sztandarem mi była i sterem.
I patrzcie, narody – na biurku mym leży
recenzji pochwalnych dziś sterta,
już w Sejmie szczekają: ten Bobik to zwierzę,
co rychtyk ma duszę eksperta.
A zatem nie móżdżek się liczy, nie główka,
nie to jest potrzebne zwierzynie
bo wielkość prawdziwa, tak jak ta parówka,
bez móżdżku też na wierzch wypłynie.
„…nie móżdżek się liczy, nie główka…” Prorocze słowa.
Pitagoras, bądźcie zdrów…. Zatrzęsło mną!!!!Przeczytajcie sami: https://www.rp.pl/Edukacja/191129549-Krakow-Konkurs-matematyczny-Rok-Swietego-Jana-Pawla-II.html?fbclid=IwAR1GO-HiaCjKpuO5JqIkxr0AcOT2h-mCB_eP4OsUEDteiM6binouxu7i7Es
Ano, mamy taką „honorową” patronkę kuratorium w Krakowie… 🙁
Kraków wydał wielu wybitnych mężów ostatnimi czasy, Tetryku56.
Ciekawe, czy Jędraszewski zyskał tam uznanie.
Kundlizm się szerzy. Nie muszą, ale chcą.
W imieniu Bobika: szkoda ze Wankowicz uzyl tak milego terminu do opisu tak niemilych zachowan
… 🙂
Mało mam kontaktów z ludźmi, dla których ocena Jędraszewskiego jest dylematem moralnym. Wiem jedynie, że pod kurią odbywają się od czasu do czasu (w miarę co obrzydliwszych wypowiedzi „pasterza”) demonstracja katolików, pragnących odzyskać swój kościół. Nic mi nie wiadomo o pozytywnych efektach tych wystąpień, niestety…
Bez związku, ale polecam świetny tekst Krzysztofa Łozińskiego (nienowy, ale zawsze aktualny) o dyktatorach …
Nie znałam tego tekstu. Bardzo dziękuję.
Ależ ja doskonale pamiętam czasy „wrogów ludu”, dlatego jestem przerażona tym co się obecnie dzieje.
Pod Sądem w Szczecinie. Było nas dużo!!!!
https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/v/t1.0-9/78251082_2549636751738360_9035401994281418752_n.jpg?_nc_cat=101&_nc_ohc=hro8cywy3hQAQnIoWOGmW9bmY7yBCNsjNvY6_QBq3tlWlISxa-9PFMlqQ&_nc_ht=scontent-waw1-1.xx&oh=a8c05f6d2bb86bc9e954ac6ae129e4da&oe=5E461AD2
Brawo! 🙂
@PA (sob, 30 Listopad 2019, 23:59)
Artykul Lozinskiego dobry, tylko niepotrzebnie sie wdaje w historie 20-wiecznych Chin. To wszystko sa niesprawdzone plotki. Nikt do dzis nie wie, jak zginal Lin Biao. To byla wyjatkowo zamknieta mafia i zbudowane przez nia spoleczenstwo.
W Krakowie też było nas sporo. Na Rynku ok. 2000, sporo też poszło pod Sądy (ech, ten brak informacji!).
Co do Lin Biao, rzeczywiście czytałem gdzieś też inną wersję – że jednak próbował uciekać z rodziną samolotem, co się źle skończyło. Szczegółów nie pamiętam. Istotnie, trudno ocenić wiarxgodność niektórych przekazów.
U nas podobno ok. 5 tys. Juszczyszyn – świetny gość, powiedział kilka zdań, ale miał taką power, że nie dziwię się, że wladzuchna chce mu zamknąć usta. Matczak jak zawsze w 10. Parchimowicz z kolegą odczytali fragmenty raportu o represjach – ludzie nie wiedzą, że jest tego już aż tyle.
Można się podpisać pod petycją:
https://www.petycjeonline.com/robimy_to_dla_wszystkich_-_stanowisko_sdziow_rzeczypospolitej_polskiej#form
Uważam, że w Warszawie powinno być więcej, ale dobre i to.
Ja się bałam, że będzie mniej.
Ja też się bałam.
Nie dla ludzi o słabych nerwach, ostrzegam:
„Telewizja publiczna jest dla wszystkich i musi obsługiwać wszystkie gusty” – komentuje Jacek Kurski, tłumacząc produkcję filmu o Zenku Martyniuku. Podczas konferencji TVP, prezes stacji porównał Martyniuka do Krzysztofa Pendereckiego i Witolda Lutosławskiego…”
[&^%$#]
No, zapewne doskonale zna twórczy dorobek wszystkich trzech panów – a przynajmniej jednego 😉
Powoli obojętnieję na takie prowokacje prezes(ik)a – i jemu podobnych, cynicznych indywiduów.
Nanometr też można porównywać z kilometrem – jedno i drugie to jednostki miary. W porównaniu TVu-prezesa też znajdziemy coś wspólnego. Np. wszyscy wydawali dźwięki…
Koleżanka redakcyjna złapała mnie na zdjęciu 😉
https://www.polityka.pl/tygodnikpolityka/kraj/1934108,1,pis-kontra-sedziowie-przesilenie.read?src=mt
Mar-Jo, na odtrutke
Dziękuję, Lisku.
Znalazłam u ks. Wojciecha – Jan Kaczmarek: https://www.youtube.com/watch?v=EBnBNHdqggM&feature=share&fbclid=IwAR0K00lwVHxIcLRyl53nkLWSIGmTQ4C7cZzNUCgRVkj0bUV3X4gjPGBsY_o
Rewelacyjny rysunek Maxa Skorwidera w nowej „Polityce” i nie mogę go znaleźć na stronie i wrzucić!
Tu jest ten rysunek:
https://www.polityka.pl/tygodnikpolityka/kraj/1933954,1,jak-wybory-prezydenckie-zmieniaja-partie.read
To nie ten, Siódemeczko.
Chodzi mi o Łuk Morawieckiego przy „Mizerskim na bis”.
Aha. To tak tylko można pokazać
https://drive.google.com/file/d/1IQAnn_AT-13q9JzmMtcFFAZ5-Otza7ex/view?usp=sharing
Komentować nie będę, bo mam ostatnio wysokie ciśnienie i nie mogę się denerwować.
Chciałbym przeżyć „dobrą zmianę”.
Chyba przestraszyli się takich skojarzeń 😉
https://natemat.pl/292833,pomnik-a-nie-luk-triumfalny-ma-powstac-w-100-rocznice-bitwy-warszawskiej
Łuk genialny 🙂
I hojny sponsor by się znalazł. Az żal.
Oj, zapomniałam Ci podziękować, Siódemeczko.
Znane, bo stoi gdzieś na marginesie, ale jakoś na czasie…