Prawe łapy, lewe łapy
– Nie jest dobrze – powiedział z niepokojem Bobik i wzdrygnął się nerwowo.
– A… z czym nie jest dobrze? – zainteresowała się Labradorka.
– Z moimi łapami nie jest dobrze. I to z każdą na swój sposób. Jedna lewa na przykład jakaś gnuśna, rozlazła, niepozbierana i stale podkulona jak, nie przymierzając, ogon. Niby wie, jak powinna chodzić i w którym kierunku, ale co krok postawi, to nietrafiony. A druga lewa tylko miską zainteresowana i lataniem za patykiem. Próbowałem ją namówić, żeby była bardziej ideowa, to mnie wyśmiała. Nowoczesna lewa łapa – mówi – pragmatyczna powinna być, nie zajmować się jakimś pitu-pitu, tylko PIT-ami i stołkami, bo to są konkrety.
– Nie przejmuj się tak, na szczęście masz jeszcze dwie prawe – pocieszyła go Labradorka.
– E, tam. Prawe to dopiero kłopot. Prawa tylna co rusz grzęźnie w jakimś błocie. Nie w takim, to w innym. Kiedy ją chcę od tego odwieść, to się upiera, że jej to koniecznie potrzebne, jak umarły i kadzidło. A jak już się z tego błota wynurzy, to zaraz sama ze sobą się nie może dogadać i sama na siebie naskakuje. Potem zaczyna wrzeszczeć, że już sama ze sobą nie wytrzyma i chce się dzielić, żeby każdy kawałek łapy sam sobą rządził. Wyobrażasz to sobie? Przecież pies z pięcioma łapami to chyba jeszcze gorzej niż dwugłowe cielę.
– No, a prawa przednia? – zapytała z resztką nadziei Labradorka.
– O, to już zupełna katastrofa! – jęknął Bobik. – Zupełnie nie mogę nad nią zapanować. Stale się podrywa do góry, twierdząc, że to w pozdrowieniu, ale wygląda raczej tak, jakby groziła. Albo na przykład wbrew mojej woli leci szukać kija, żeby nierasowego psa uderzyć. Fakt, lubi maszerować, co przy długich spacerach mogłoby być korzystne, ale to jej maszerowanie zawsze jakieś kłopoty oznacza. A to kogoś kopnie, a to zwyzywa, a to do mdłości doprowadzi, na murze coś nasmaruje, nagrobek niesłuszny przewróci. Stale się muszę za nią wstydzić przed innymi psami. A już naj-najgorsze ze wszystkiego jest to, że tych wszystkich łap w żaden sposób nie da się skoordynować. Żadna się nie zgadza dopasować swoich ruchów choćby odrobinę do innych po to, żeby całemu psu było łatwiej.
– Rzeczywiście, nie jest to sytuacja optymalna – przyznała Labradorka. – Choć jeszcze nie całkiem tragiczna. W końcu masz w miarę zdrowy tułów i wyszczekaną paszczę, z tym jakoś da się żyć.
– Żyć to owszem, – mruknął Bobik – ale powiedz mi, jak się posuwać do przodu? Ba, przy takich kłopotach z łapami nie wiem nawet, czy jest szansa, żeby kiedyś nareszcie mocno stanąć na nogach.
Jeśli kawa z potem, to Foma musiał się chyba nad nią ciężko napracować… 😆
Doceniam. 😎
a nawet z siódmym potem 😆 wcześniejsze sześć nie ma tego szczególnego perwersyjnego posmaku ;p
No tak, dla mnie głos profesor Łętowskiej bardzo ważny, ale żeby się nim przejęli politycy, czy nawet prawnicy, to dosyć wątpię. Znamienne jest to przypomnienie o votum separatum z 2009 roku. Nawet konstytucjonaliści większością głosów postawili interesy polityczne przed prawem. 🙄
Pewnie w TRybunale Konstytucyjnym tez nie obejdzie sie bez awantur, bo wlasnie wszedl do niego golabek pokoju Zbigniew Romaszewski.
Mysle zreszta, ze nie chodzi o to by politycy „przejeli sie” glosem Pani Letowskiej. Oni sie przejmuja tylko ratingami. Ale dobrze jest kiedy o bezprawiu mowi nie tylko „blazen” Palikot, ale takze znana i cieszaca sie powszechnym (jak sadze, choc moze nie) szacunkiem sedziwwa prawniczka.
Heleno, a kim jest ta Łętowska?, że zapytam się powszechnym pytaniem.
prawnicy niestety-stety nie cieszą się dużo większym społecznym poważaniem niż politycy, o rozpoznawalności nie wspominając, nawet w przypadku takich postaci i nazwisk jak Łętowska, Zoll czy Safjan. zaryzykowałbym tezę, że w powszechnym odbiorze najbardziej rozpoznawalnym prawnikiem jest Ryszard Kalisz
Mam wrażenie, że Foma posiada smutną rację. A dołożyłbym do tego drugą smutną rzecz, że każdy słyszy tylko to, co chce słyszeć (i sam bynajmniej nie jestem całkiem wolny od tej przypadłości). Jedni usłyszą Ewę Łętowską, bo mówi coś, co jest zgodne z ich przekonaniem i ucieszy ich, że taki autorytet to potwierdza. Ale będzie też dużo takich, którzy usłyszą wyłącznie ojca Rydzyka. 🙁
Z Rydzykiem to nawet mogą, niektórzy, porozmawiać 😉
http://wyborcza.pl/1,75478,10678079,Czat_z_ojcem_Rydzykiem__Tylko_dla_wybranych.html
Palikot, niestety, co jedną ręką zbuduje, to drugą zburzy.
W piątek bardzo rozsądnie mówił w sejmie o wadze kapitału społecznego, jakim jest zaufanie.
Ale nie długo trwało, jak zaczął rzucać najcięższe oskarżenia, w najgorszym leperowskim stylu:
http://wpolityce.pl/wydarzenia/18361-palikot-pyta-czy-bielecki-skorzystal-na-spadkach-akcji-kghm-bielecki-to-absolutne-klamstwo-i-nieprawda
Trudno takiego polityka traktować poważnie, że o szacunku nie wspomnę.
staruszku,
🙂
Zapewne moherowe babcie nie wiedza kim jest Letowska, ale procz sluchaczej Radia Maryja „po stronie” krzyza jest, jak sadze, wielu rozsadnych katolikow, w tym mlodziezy, ktorzy uwierzyli, ze „czepianie sie krzyza” jest jakas szczegolna palikotowa przypadloscia i fanaberia. Ja ich mam na mysli. I nie mam najmniejzej watpliwosci, ze takie rozmowy jak ta z Letowska beda zmienialy serca i umysly.
Co Wy tam wszyscy jestescie tacy cyniczni? Ja tu jestem jedna z najstarszych osob i to pociezkich przejsciaich, ale nadal wierze w ludzki rozum i elemnentarne poczucie fair play 🙂 🙂 🙂
Jotko, mam wielka, wielka slabosc i szacunek do Pana Jana Krzysztofa, ktorego mialam okazje poznac najpierw prywatnie, a potem sluzbowo (wiele razy), ale uwazam, ze pytania jakie mu postawiono sa absolutnie na miejscu w sprawnie dzialajacej demokracji i nie powinny w zadnym wypadku budzic zgorszenia. Insider trading jest powaznym problemem i pokusy sa ogromne , sama nie wiem czy bym sie powstrzymala, gdybym „miala wiedze”. I od tego sa poslowie aby takie pytania zadawac, nawet jesli nic w tym nie ma. Ale jesli istnieje chociaz cien podejrzenia, ze moglo dojsc do insider trading, to lepiej te rzeczy wjasniac i badac pod lupa, niz puszczac plazem. A polityk, wobec ktorego takie zarzuty padaja, powinien miec dostatecznie gruba skore. I osobiscie wierze, ze JK Bielecki ja ma.
Ale coś tu jest tajemniczego:
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114884,10678515,Ktos_zarobil_na_expose_Tuska_105_79_tys__PLN_.html
Kto skorzystał – nie wiadomo, ale ktoś skorzystał.
Przy okazji pytanie (a propos @14:27): czy ktoś z 1940 rocznika jest już osobą sędziwą? Chyba nie całkiem…
Pozdrawiam wszystkich życzliwie, Rzyczliwa 😎
😳 Myslalam, ze jest starsza. Wyglada z pewnoscia.
Tak, te ruchy na gieldzie nalezy ze wszech miar wyjasnic, I bardzo dobrze, ze zaczeto tym problemm sie interesowac.
No, nie!!!
http://wyborcza.pl/1,75248,10679117,O__Rydzyk_po_expose_Tuska__Jest_juz_po_Polsce.html
Nie dziw się Mar-Jo, ojciec Tadeusz wiedział do jakich Wegier poprowadzi nas Jarosław Zbawiciel. Liczył, że może Tusk coś z tym zrobi, ale się przeliczył 👿
http://www.pb.pl/2520838,3594,wegry-prosza-mfw-i-ue-o-pomoc
To nie zauwazylas, Mar-Jo, z juz jest po Polsce? Albo zaraz bedzie? Kurka, gdzie Wy oczy macie? 🙄
„Redemptorysta krytykował „lenistwo moralne” naszych rodaków, których tylko część przyłączyła się do ogłoszonej przez niego krucjaty modlitewnej i wspiera finansowo Radio Maryja”. 😆 😆 😆
Ja jestem pod tym względem straszny leń!!!
Jotko, informacje o Węgrzech to ja mam z pierwszej ręki. Jak oni chcieliby do Warszawy!
Heleno, 😆
Ja mam poważniejszy problem niż być czy nie być, a nawet miedź czy nie miedź. Opakowanie (spore) z moją suchą karmą zaczęło się poruszać i szeleścić, a u góry wystaje z niego cienki, wężowy, pasiasty ogon. 😯
Czy może mi koś wyjaśnić, co to oznacza i czy ma coś wspólnego z insider trading? 👿
Uwazaj na siebie, Bobik. Moze to byc:
jamraj pasiasty,
surillo pasiasty
albo
smierdziel. Czy masz w domu duze zapasy soku pomidorowego?
Ja tym razem z Dobrą Nowiną.
Przynajmniej dla Warszawiaków.
Mają gdzie odnawiać swoje siły moralne, a przy okazji kawka, ciasteczko, mniam.
No i spadł mi kamień z serca: Jan Pospieszalski nie umiera przecież z głodu po tak haniebnym potraktowaniu go w telewizji!
No i z tego szczęścia zapomniałam o sznurku:
http://wyborcza.pl/1,75968,10677980,Stary_Dobry_Swiat.html
Juz sie boje smiac, ale bardzo smieszne, Nisiu. I niech to zostanie miedzy nami. 😈
Nie może, Mordko. Po ogonach ich poznacie je. Jamraj ma ogon wiele krótszy niż to, co wystaje, a ogony surlillo i skunksa nie są wężowate, tylko rozcapirzone, jakby piorun rąbnął w szczypiorek. Sądząc po miejscu pobytu, to chyba musi jednak być jakiś insider pasiasty. 🙄
A na co mi sok pomidorowy?
W domu Pospieszalskiego nie mówi się o sznurku! 😎
Podobno sokiem pomidorowym wywabia sie smrod skunksa. Ale nie recze, znaczy nie lapie. . To moze byc jedna z tych opowiesc jak o przewozeniu slonia w samolocie.
Choc pamietam, ze w ogladanym w glebokim kociectwie filmie Zolte psisko (The Old Yeller) to wlasnie sokiem pomidorowym czyszczono psa po jego spotkaniu ze smierdzielem.
👿 👿 👿
No oczywiscie! To tez pic na wode.
http://animals.howstuffworks.com/mammals/skunk-spray-tomato-juice1.htm
Kazdego trzeba sprawdzac, nieustannie.
Nisiu, ostrzegaj w przyszłości przed takimi linkami. 😀 😀
Cóś pięknego!
„Za dwa tygodnie ukaże się wybór artykułów ks. Adama Bonieckiego. – Czytelnicy będą się mogli przekonać, dlaczego autor otrzymał od przełożonych polecenie ograniczenia wystąpień medialnych – zapowiada wydawnictwo Znak. Zbiór ma tytuł „Lepiej palić fajkę niż czarownice”. „
Jakie śpią, jakie śpią! Tu dochód narodowy pomnażamy… albo zjadamy… wybaczcie, ostatecznie dostałem dwóję z ekonomii politycznej socjalizmu!
W każdym razie odwiesiłem wreszcie broń długą, średnią, krótką i moją.
A nawet po drodze zanabyłem książkę z filmem: Śmierć pięknych saren, która to (książka) ma być lekarstwem na depresję. To se poczytam 🙄
Proszę o doniesienia z terenu skunksowego, vel pomidorowego.
Heleno, Romaszewski do Trybunału Stanu. To takie coś, co jest, a go nie ma 😉
Aaaa! To dobrze, bo sie juz martwilam na zapas.
Do Trybunału Stanu biorą z ramienia, nawet traktorzyści Leppera tam siedzieli, a do Trybunału Konstytucyjnego wymagają, kurde, jakichś kwalifikacji potwierdzonych papierem. 🙄
Hop, hop, Jotko, jesteś tam?
Możesz zapytać Kota Sokratesa, czy zgodzi się gościnnie wystąpić w nowym wpisie? 🙂
Gwarantowane honorarium w pasztetówce. 😎
Mar-Jo, ostrzegam przed linkiem 😉 http://www.kurierlubelski.pl/stronaglowna/474677,we-wtorek-ruszaja-iii-lubelskie-targi-sakralne-lubsacro,id,t.html
Wyglada jednak na to, ze Ojciec Rydzyk mial racje i juz jest po Polsce. 🙁
POszlam sobie w ramach zalecen tutejszych aby zapoznawac sie z prawa noga na Salon24 i wlosy mi deba stanely.
Wszyscy mowia chorem, ze w Polsce jest dyktatura, z ktorej bedzie bardzo trudno sie wyplatac, demokracja jest podeptana i krwawiaca, kraj i jego inteligencja, kwait Narodu dusi sie pod kneblem „ideologii poprawnosci politycznej” gorszej od nazimu i polpotyzmu, lud umiera z glodu, wiekszosc religijna jest przesladowana i niebawem zaplona stosy, uczucia patriotyczne sa podeptane przez niemieckich lewakow, Merkel pragnie aby w calej Europie tylko niemieckie uniwersytety mialy przyzwpoity poziom nauczania, JM Rokita pisze z podziemia, przyrost naturalny Polakow spada zastraszajaco i niebawem pozostana w kraju juz tylko ukrainskie prosytutki, ktore zawsze w razie potrzeby moga sie wyskrobac we wlasnym kraju, czarne chmury zawisly nad Narodem i Jego udreczona Ojczyzna.
Powiem tak: jesli jeszcze ktos jeszcze raz bedzie chcial mnie naklanial do czytania t.zw. prawicowej publicystyki, to odbezpiecze rewolwer i pa wsiech! Zanim sie sama zastrzele.
Ach, jakiż to brak tolerancji 🙄 (bardzo te oczka polubiłem!). Kol. Helena jakosik ekstrema lubi, hihi!
Aż sam pójdę poczytać te specyjały. dawno tego nie robiłem 😉
Się byłam właśnie zjawiłam 🙂
Sokrates i owszem zgodzi się, z pleżerem nawet 😉
Pasztetówką i owszem zakąsi, ale w ramach biesiady towarzyskiej. Twierdzi, że od zarabiania to on ma personel i honoraria nie są mu potrzebne 😆
Przysłuchujący się rozmowie Szaman, również miałknął był łaskawie, że jakby co, to on też i owszem 😆
Ładne te eksponaty, co to Irek ostrzegał. Całkiem czarny Murzyn, jak prawdziwy, w prześcieradle, w sam raz do ogródka. Wielbłąd z rzędem, bezwypadkowy, bidon na wodę (święconą?) gratis. Fotel dla grubasa z urządzeniem potrząsającym tłuszczem. Z nadwagi pasterzy występujących na zdjęciach można wygospodarować ładny zastęp wiernych. 😎
Przepraszam, Heleno, a niby kto namawia Cię do czytania tego badziewia? 🙄
Jeżeli to sprawka Mordechaja, to mogę poprosić Sokratesa i Szamana żeby z nim pogadali 👿
A opis upadłej ojczyzny bardzo mi się podoba 😆
Czy mogę prosić o jej adres? Znaczy się gdzie ona konkretnie upadła? Chętnie pójdę obejrzeć to widowisko 😉
Wielki Wodzu,
z ramienia to brali członków a nie sędziów 😉 😎
Ja chcę takiego gustownego, bezwypadkowego wielbłąda! 😆 Sadzałbym na nim Pręgowaną i robił jej zdjęcia typu pamiątka z Egiptu. 😈
Te oczka 🙄 ja też szalenie lubię. 🙂
Skoro Sokrates się zgadza wystąpić, to już wrzucam nowy wpis. 🙂
Dla Szamana akurat roli nie mam, ale w pasztetówce jak najbardziej może partycypować. 😉
Jeśli interesują Was targi Sacro, to może słyszeliście kiedyś o Zlocie Matek Boskich? Jak piesy moje kocham. Był taki parę lat temu. Zjechały się w jedno miejsce wszystkie Polskie Matki Boskie z Częstochowską na czele i była duża impreza. Słyszałam o tym przez radio i na bieżąco widziałam w telewizji.
Lalala.
Bobik,
już nie bądź taki mściwy, za tę odrobinę skradzionego żarcia, chcesz kotu obciach zrobić? 👿