Marsz pisowski

Jeszcze Polska nie zginęła,
póki my żyjemy,
co nam peło przemoc wzięła,
wkrótce odbierzemy.

Marsz, marsz, pisowski,
z ziemi polskiej do Wolski,
pod Jarka przewodem
myśmy są Narodem.

Choćbyśmy na politycznej
osiedli mieliźnie,
będą buźki nasze śliczne
wciąż służyć Ojczyźnie.

Marsz, marsz… itd.

Nasze będą tarabany
wraz z przyległościami,
pożałują te barany,
co teraz nie z nami.

Marsz, marsz… itd.

Mgła smoleńska, tom zetlały
Rymkiewicza wierszy –
mamy program już na cały
wiek dwudziesty pierwszy.

Marsz, marsz… itd.

Hej, kto Polak, niech popiera
ten nasz związek bratni,
a jak nie chce, niech, cholera,
powiesi się w szatni.

Marsz, marsz, pisowski,
z ziemi polskiej do Wolski,
pod Jarka przewodem
myśmy są Narodem.