Tofu

Niektórzy lubią tofu.
No, bywa –
de gustibus…
Lecz dla mnie
rzecz to obrzydliwa.
Ze ma zdrowotne walory?
Też coś!
Nie używam
i nie jestem od tego chory.
Choć wiem, że cenią je w Chinach,
w Japonii,
nawet w USA,
to mnie na widok tofu
nie cieknie ślina,
jakoś w nim brak
tego, no…
gustibusa.
Więc gdy tofu handlarzy
zatrzyma się we wsi bus,
o tym, żebym ja kupił
nie mogą nawet marzyć.
Sorry –
nie mój gustibus!