Tempus fugit

pt., 30 lipca 2021, 23:34

Kiedy myśli się zwierzynie,
tak sobie powtarza:
tempus fugit, a czas płynie,
lecz kto na to zważa?

Jeśli w brzuchu masz już obiad
z solidnym zapasem,
co się ma zajmować głowa
tempusem czy czasem?

A tym bardziej, gdy wyżerki
odczuwasz pokusę,
to nie pora męczyć nerki
czasem lub tempusem.

No i zwłaszcza, gdy podrzemać
zamierzasz z zachwytem,
cóż cię ta obchodzi ściema
z tempusem fugitem?

Więc zwierz żaden nie jest w stanie
chyba mi zaprzeczyć:
nas nie rusza upływanie
niejadalnych rzeczy!