Zaszafie

pt., 10 września 2021, 12:29

Za szafą pająk, za szafą kurz
i ciasno jak cholera,
lecz to jedyne jest miejsce już,
gdzie patos nie dociera.

Wawelskich dzwonów żałobny zgrzyt
nie mąci tam zadumy,
bo pośród moli niewielki zbyt
na narodowe fumy.

Weź prowiant, wodę lub inny płyn,
rodziny fotografie
po czym per pedes, bez kół lub szyn,
się udaj na Zaszafie.

Siedź tam, wpychając stoper do usz*
i nie wydając głosu,
i myśl: no, dobra, ciasno, pył, kurz,
lecz całkiem bez patosu.

*Licentia poetica zgodziła się na tę formę