Przepis
– Były drożdże, czy nie było? – mamrotał Bobik pod nosem, a gdyby jego czoło nie kryło się pod bujnymi dredami, byłoby widać na nim ciężki wysiłek umysłowy.
Labradorka zerknęła na niego raz i drugi, zastanawiając się, czy jej interwencja jest wskazana, ale w końcu doszła do wniosku, że wysiłkowi umysłowemu należy się szacunek i bez słowa zwinęła się na kanapie. Bobik mamrotał dalej.
– Oliwa na pewno była, bo sama na wierzch wypływa, nic nie trzeba do tego robić. Owoce, o ile dobrze pamiętam, też były, po nich się tylko poznawało i tyle. Laury… nie, laurów nie było, one zawsze powodują komplikacje. Ale za to niewielką szczyptę pieprzu chyba zalecano. I kieliszek wina, czy nawet dwa. A przede wszystkim jaja. Dużo jaj. Choćby nie wiem jak było o nie trudno.
– O czym ty właściwie mówisz, Bobik? – nie wytrzymała jednak Labradorka.
– Usiłuję sobie przypomnieć przepis na równowagę ducha – wyjaśnił szczeniak. – Bo jakieś takie czasy przyszły, że ona z nieba nie spada. Trzeba ją sobie samemu wyrobić.
Slynny soundbite Maggie, jeszcze z kokarda pod szyja:
http://www.youtube.com/watch?v=rQ-M0KEFm9I
Pomoc Ukrainie równieś tutaj:
http://www.kik.waw.pl/
Dowiedziałam się, ze mają również adresy do konkretnych osób.
W sprawie krawatów, czemu nie, niech doradzają. Niech im pomagają składnie się wypowiadać przed kamerą, a nawet uczą, jak przemycać niewygodne informacje między zdaniami. W końcu dziennikarze też nie są ciemię bici i potrafią słuchać. Jeśli chcą, oczywiście.
Ale jak nowojorska agencja zaczyna się zastanawiać, jak ich rosyjski klient wypadnie w zachodnich mediach po dokonaniu morderstw politycznych, to mi już coś nie gra. Agencji PR nie dotyczą standardy adwokackie, nie musi trwać przy kliencie choćby nie wiem co.
Jutro o godz 19 premiera internetowej tv.
http://jacektabisz.natemat.pl/95673,startuje-nowa-racjonalistyczno-ateistyczna-telewizja
Zwiastun:
https://www.youtube.com/watch?v=irl2dH1lgiQ
Mam nadzieję, że zwiastun był tylko wypadkiem przy pracy, bo jeżeli cała ta telewizja miałaby być taka jak on, to źle jej wróżę. 🙁 Nudne, sztywne, chwilami nieporadne gadające głowy z fatalnym makijażem, ani cienia pomysłu na scenografię, żadnego „eyecatchera”, ogólne wrażenie amatorszczyzny. Po 2 minucie wyłączyłem.
Z przykrością to piszę, bo sama idea stworzenia alternatywnej, inteligentnej telewizji mi się podoba. Ale jak to będzie źle, niezachęcająco, nieprofesjonalnie zrobione, to chyba szkoda czasu i atłasu.
Mnie się otwiera, zamiast zwiastuna, przemówienie imć Gregora Gysi 😯
Zobaczymy jutro, początki zawsze są trudne 😉 .
Interesujący cytat:
Siergiej Ławrow w rosyjskim parlamencie: Na obronę swojej integralności terytorialnej mogą liczyć tylko te państwa, które zapewniają równe prawa wszystkim narodom.
Na obronę przez kogo? Przecież to zdanie nie ma sensu. Sens lost in translation, czy autor tak to sobie wymyślił, żeby było dwuznacznie?
Vesper, podaję zwiastun: https://www.youtube.com/watch?v=p1Xmw3Txx7s
Dzięki wielkie, Zmoro, zwiastun rzeczywiście okropnie nudny i gdyby nie to, że mnie ten temat od dawna interesuje, chyba nie chciałbym już do końca życia wiedzieć, co to jest ten racjonalizm 😉
Ale mnie interesuje, postaram się obejrzeć pierwszy program jutro 🙂
Nie na obronę przez kogo, tylko przed kim.
Przed kim trzeba będzie chronić swoją integralność.
Teraz Rosja jest „zaniepokojona” sytuacją mniejszości narodowej w Estonii – podała agencja Reutera.
Reczywiscie. Chor wujow jakis. Przydalby sie ktos rozrywkowy jak ks. Oko.
Strona internetowa też nie jest porywająca. Wygląda, jak tablica ogłoszeń.
Intelektuały często mają złudzenia, że jak treść jest OK, to opakowanie już się nie liczy i przejmować się nim nie trzeba. A to przecież guzik prawda. Niech taki intelektuał spróbuje pohandlować pasztetówką bez flaka, to zrozumie, o czym szczekam. 😈
jakie intelektualy? Widzisz tam chocia jednego, Pies?
To inny zwiastun dla porównania 🙂
http://www.richarddawkins.net/news_articles/2013/11/25/a-scarlet-letter-atheist-documentary-trailer?category=Atheism&videos=true
Dziękuję, Smoku. Tak, rzeczywiście falstart. Jak już wiadomo było co, trzeba było jeszcze zastanowić się jak 🙄
To Ty nie wiesz, Kocie, że ja słynę z uprzejmości? 😈
Agencje PRowskie działają też przecież od dłuższego czasu w Polsce – pamiętacie Leppera z początku jego kariery politycznej? A jak prezentował się kiedyś prezydent Komorowski, a jak dzisiaj? No i od dłuższego czasu w jego wypowiedziach nie ma tych „durnotek”, które tak głośno wyśmiewano.
Podobno tym, którzy wiedzą „co i po co”, Bóg daje w nagrodę „jak”. Najwyraźniej ci, którzy w Niego nie wierzą, nie załapują się na jaka 😉
W ramach pomocy dla nowej telewizji 😉
https://www.google.pl/search?q=jak+zwierze&sa=X&stick=H4sIAAAAAAAAAGOovnz8BQMDgzUHyyNGM26Blz_uCUvpTlpz8hqjOhdXcEZ-uWteSWZJpZAkFxuUxc_FK8Wpn6tvYJiRUWCswcAjnbqrvyhpqtC-XDnjf0kcb1Mtt10CAMcrdOtYAAAA&tbm=isch&tbo=u&source=univ&ei=dPkqU9KxG4rB7Aby94HYDA&ved=0CC4QsAQ&biw=1280&bih=603
Rzeczywiście, ta zapowiedź w 3 częściach strasznie drętwa, nieprofesjonalna, panowie bez pudru przed kamerą wyglądają odstręczająco, Tabisz ma tłuste, źle obcięte, zaniedbane włosy, makijaż pani też pozostawia wiele do życzenia. Wizerunek zewnętrzny w telewizji to jednak ważna sprawa, co innego wypowiedź z łapanki na ulicy, a co innego w studio. Drażni mnie to na równi z treścią 🙁
Trzecie zdjęcie w drugim rzędzie ilustruje bardzo interesujące obyczaje godowe jaków. 😎
To może chodzić o budżet, Smoku. Tamten zagraniczny zwiastun na pewno nie był robiony kamerą z Mediamarkt przy pomocy bratanka, który kiedyś już zmontował film w ramach projektu w gimnazjum, więc umie. 🙄
A im zabrakło nawet na kawałek szmaty, żeby zasłonić ścianę w tle i jakoś rozproszyć światło. Żal ogólnie.
Tutaj jest ich strona, artykuły ciekawe, warte czytania, chociaż niektóre dla mnie kontrowersyjne: http://www.racjonalista.pl/
A makijażu do kamery można się nauczyć, profesjonalne szminki też nie kosztują majątek.
Nie, Koto, to nie jest ich strona. Racjonalista.pl jest strona zalopzona lata temu przez Andrzeja Koraszewskiego, ktory chyba dopiero co od nich odszedl, bo cos przestalo mu sie podobac. O czym wspominal w Studiiu Opinii niedawno, ale nie wyjasnil dlaczego.
Słyszałam, a raczej czytałam o tej kłótni, i tak naprawdę do teraz nie bardzo wiem, o co im tak naprawdę chodziło, mam wrażenie, że jakieś osobiste animozje, znajoma to wyjaśniała na fb, ale trudno było pokapować. Tabisz też jest w spisie autorów na tej podanej przeze mnie stronie. Ta strona istnieje już bardzo długo, od kiedy parę lat temu o nich usłyszałam. Znam kilka osób z grupy krakowskiej, byłam nawet raz na spotkaniu w Jaszczurach.
he… he…RazPutin: https://www.facebook.com/ministerstwoprawdy/photos/a.145226312155420.24536.123209904357061/760315073979871/?type=1&theater
Ta ich strona mnie odrzuciła, jak zobaczyłam to:
http://www.racjonalista.pl/kk.php/s,9603
I nie chodzi mi o zawartość, bo z tym można dyskutować, ale o język, jaki został użyty.
Mogliby nie zamieszczać całości, tylko te najmniej zjadliwe fragmenty.
I wyszło na to, że jestem zwolenniczką cenzury 😉 .
nie chciałbym już do końca życia wiedzieć, co to jest ten racjonalizm 😉 Smoku, ja od dawna tak mam, że nie bardzo chcę wiedzieć, nie chciałem od Bertranda Russella to i nie chcę od witryny Racjonalisty. Dużo lepiej czuję się po Koszykach, gdzie obecność wierzących w różne rzeczy nie obraża mojej zdolności myślenia, a wręcz odwrotnie — rozwija ją.
Ooo, dzieki Siodemeczko. Teraz rozumiem dlaczego Andrzej odszedl, mowiac, ze nie spodobal mu sie kierunek w ktorym Racjonalista zaczal podazac.
Ciekawe!.
Siodemeczko, czy jakis Twoj komentarz na temat Racjonalisty byl i zniknal?
Sorry, moja pomylka. To zmora zamiescila linke, nie mt7.
Moim zdaniem najbardziej istotny jest dla Rosji fakt, że Estonia i Finlandia mogą w każdej chwili zamknąć Zatokę Fińską i unieruchomić rosyjską flotę.
http://natemat.pl/95695,czy-rosyjscy-politycy-od-dawna-szykuja-grunt-pod-ewentualne-zajecie-estonii
W czasie II wojny swiatowej byla w tym kraju jedna kobieta, ktora potrafila jak nikt inny podnosic cale spoleczenstwo na duchu i zarazac wiara, ze wszystko sie to skonczy i bedziemy znow razem. Byla to estradowa piosenkarka Vera Lynn, nie przesadnie ladna czy sexy, ale o glosie tak czystym i tak gleboko poruszajacymj jakies struny w sercach wszystkich ktorzy jej sluchali, ze bardzo szybko zyskala sobie przydomek „Forces’ sweetheart” poniewaz nieustannie rozjezdzala po wojskowych jednostkach i garnizonach, po frontach na calym swiecie, gdzie walczyli brytyjscy zolnierze. Spewala, ze „jeszcze sie spotkamy”, spiewala o bialych klifach Dover i o tym , ze koszmar sie kiedys skonczy. Jej wlasciwie nie sposob do dzis sluchac bez glebokiego wzruszenia, jakie zawsze wywoalywala w sercach.
No wiec dzis ogloszono, ze Dame Vera Lynn w czerwcu ukonczy 97 lat i wtedy … wyda nowa plyte, odpowiednio nazwana „Skarb narodowy – Vera Lynn”, a znajda sie na niej nie tylko przemiksowane na nowo stare przeboje znane z tysiecy nagran, ale takze piosenki, ktore nigdy nie znalazly sie na jej plytach, a odnalezione w domowych archiwach przez jej corke. Ostatnio raz spiewala piec lat temu, majac 92 lata, na uroczystosciach 65 rocznicy D-Day a z nia razem spiewala cala sala starych zolnierzy i ich rodzin.. Jest dalej uwazana i faktycznie traktowana jako narodowy skarb, a White Cliffs of Dover ciesza sie wciaz nieslabnacym powodzeniem i wciaz wywoluja glebokie wzruszenie, choc to takla staroswiecka piosenka. A staroswieckie piosenki maja to do siebie, ze mozna je spiewac lub nucic razem:
http://www.youtube.com/watch?v=tuHYnzWHS7o
Dziwne, nie moge znalesc zadnego zrodla oprocz tvp24 zawiadamiajacego o planowanym przesiedlaniu czesci Tatarow krymskich (przynajmniej w alfabecie lacinskim) …
Tu jest from horse’s mouth:
http://www.themoscowtimes.com/news/article/crimean-tatars-asked-to-vacate-land-regional-official-says/496451.html
Nie wykluczalabym, ze jest to jakas lolkalna inicjatywa, a nawet jestem przekonana.
Rosjanie zajęli już 3 ukraińskie korwety 🙁 .
Lawina pooooszła. Następny ma zamiar odebrać „wszystkie nasze historyczne ziemie”.
http://www.kresy.pl/wydarzenia,polityka?zobacz/prezydent-azerbejdzanu-w-najblizszym-czasie-odbierzemy-karabach
Proszę, Lisku.
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1356,opage,10,title,Chca-wysiedlic-Tatarow-z-terenow-dawnego-Zwiazku-Radzieckiego,wid,16481224,wiadomosc.html?ticaid=112674
Wielkie dzieki Zmoro, znaczy ze zrodlem jest oficjalna agencja rosyjska.
Dzieki Heleno, doczytalam w gore 🙂
My BBC is back. 🙂
Siódemeczko,
wszystkie informacje na temat pomocy dla uchodźców z Krymu przekazałam na Bobikowe łapki. Jeśli możesz rozpropagować apel, to bedę wdzięczna. Ja sama nie umiem niczego zamieszczać w necie.
Pocztowa akcja( darmowa wysyłka) trwa tylko do końca marca.
No to robimy jak zwykle – kto chce informacje od Zmory, przysyła mi mail o treści „Bobik, przyślij info” na Urząd Pocztowy W Rogu. 🙂 W ten sposób jest mi najłatwiej.
Sowie gniazdo live 🙂
Ooo… Ale to chyba nie sama Adela, raczej jakaś jej kuzynka? 🙂
Zmarl nagle „nasz czlowiek” ze Stowarzuszenia Nigdy Wiecej, Marcin Kornak.
http://wyborcza.pl/1,75478,15659363,Marcin_Kornak_nie_zyje__Lider__Nigdy_Wiecej__mial.html
Podpisywal i rozprowadzal wszystkoe nasze petycje, natychmiast odpowiadal na listy.
. Zajrazalam na swoja poczte i zobaczylam, ze wymienilismy kilkanascie krotkich listow: albo ja Mu podsuwalam do podpisania jakas nasza akcje, albo On mnie. Ostatni list byl z „patriotycznych” obchodow 11 Listopada 2012 r i dotyczyl wypowiedzi petycji w sprawie faszystowskich wypowiedzi Winnickiego. Napisal do mnie:
Szanowna Pani Heleno,
dziekuje za jak zawsze milego i celnego maila. Petycje juz podpisalem i puscilem w obieg. Mam nadzieje, ze ta i podobne inicjatywy wspierane przez wrazliwsza czesc spoleczenstwa obywatelskiego doprowadza wreszcie do sytuacji, w ktorej skrajna prawica znajdzie sie tam, gdzie jej miejsce – na glebokim, defensywnym marginesie.
Ze swej strony chcialbym Pania poprosic o podpisanie petycji ws. ratyfikacji konwencji i protokołu o walce z rasizmem w cyberprzestrzeni: http://petycja.nigdywiecej.org oraz rozpropagowanie na ile to mozliwe tej inicjatywy.
Przygotowujemy wlasnie nowa „Brunatna Ksiege” – nie bedzie to niestety, ani latwa, ani przyjemna lektura. Mam tylko nadzieje, ze jej tworzenie przyczyni sie do poprawy sytuacji w kraju, bo ostatnio tendencje ksenofobiczne przebraly na sile…
Pozdrawiam serdecznie,
Marcin Kornak
Okropnie, okropnie mi smutno kiedy odchodza tak wspaniali i przyzwoici ludzie jak Marcin Kornak.
Czesc Jego Pamoieci.
Ja też mam trochę maili od Marcina Kornaka, w tych samych sprawach.
Całkiem jeszcze młody człowiek. Strasznie smutno. 🙁
Wydaje sie zawsze, ze ci porzadni i przyzwoici umieraja czesciej.
Zapalilam Mu swiece.
🙁
Bry wieczor,
Mysle, Heleno, ze Ci dobrzy zostawiaja slad po sobie i ich odejscie jest mocniej I bolesniej odbierane. Stad pewnie wywodzi się to wrażenie.
Tak, wyrwa jest większa.
Lisku, sowie gniazdo – link nie działa, a to pewnie moja ciotka ! Co robić?
I ja miewałam kontakty z Marcinem Kornakiem… 😥
Chyba każdy, kto coś pisał do Nigdy więcej.
RIP.
Tak, śmierć takich ludzi jak Kornak zawsze powoduje żal 🙁
Dzięki, Zmorko i Bobiku, już mam.
Porozsyłam, gdzie się da.
To głosy pojawiające się w prasie niemieckiej, artykuł jest przetłumaczony na j. polski : http://www.dw.de/niemieccy-eksperci-demonizowanie-putina-nie-jest-polityk%C4%85-tylko-alibi-wobec-jej-braku/a-17510043
U nas też pojawiają się różne głosy.
http://en.wikipedia.org/wiki/Appeasement
Nie wiem, czy dobrze wyjdzie. Tu jest rozmowa Agnieszki Kublik o ks. Lemańskim z czwartku.
Pierwsze trzy od góry to jest ta rozmowa, najwyżej ostatnia część:
http://wyborcza.pl/0,126968.html
Zeby sie smazyl w piekle ten msciwy lajdak.
Zabawne: Kościół już odwołał smażenie i zapiekanie w piekle, ale niektórzy niewierzący domagają się powrotu do tych przepisów piekielnych.
Adelo, nie wiem dlaczego link do Twojej ciotki Klary nie zadzialal, sprobuj tedy
Powiekszy Wam sie rodzina, Klara wysiaduje cztery jajka 🙂
Klara i Klaus maja bardzo ladny domek
Przeczytalam biografie Marcina Kornaka, byl bardzo pieknym czlowiekiem.
Herbata
Kawa
Opinia 🙂
Dzień dobry 🙂
Dosiadam się do kawy. Do opinii mam dostęp zabroniony 😯
Dziś Światowy Dzień Poezji . Na tym blogu to wyjątkowe święto 🙂
Marcin Kornak, smutna wiadomość 🙁
Wycieńczony Gowin szuka sił w Samoobronie
http://www.looduskalender.ee/en/node/19363
(by powiekszyc na pelen ekran trzeba kliknac w Direct stream)
Dobrego dnia!
herbata 🙂
szeleszcze 😀
brykam 🙂 😀
biedna pani Merkel, putinowskarosja umocnila ja na czele europejskich politykow, ma to, przed czym wzbraniala sie od lat – wladze nad przyszloscia Europy. Ma w rece Zloty Rog 🙂 🙂 🙂
bywa
znikam do………. 🙂
pstryk
Lisku. Wszystko gra. Odwiedzilam Klare i dzięki Tobie będę mogła robić to często. Raduje się bardzo. Dzięki.
A swoją droga, Klara zawsze była zaradna, ale taki domek to huu!,huu!
Dzień dobry,
dobra wiadomość z rana:
„Dziś klienci banku Rossija mają problemy z płatnością kartami. Visa i MasterCard wstrzymały realizację usług. Przyczyną są sankcję wprowadzone na Rosję przez administrację Obamy”
Dzień dobry 🙂
Może wstyd się przyznać, ale mam jakąś dziką Schadenfreude w związku z Gowinem. Już się Samoobrony łapie – zjechał na samo dno. I tak trzymać 😈
Dzień dobry 🙂
Dzisiaj Światowy Dzień Wierszyka?
No, to wypada mi pobrykać,
liryczną zrobić tu zadymę,
poranną kawę wypić z rymem,
croissanty, których jadam sporo,
przynieść z piekarni metaforą
(po co się w końcu ma przenośnię?),
wyrąbać jakiś wers o wiośnie,
lub o miłości, w której stroną
będę straszliwie niespełnioną
(bo wtedy wątpliwości nie ma,
żem poetycki dorwał temat),
prozę z dystansem potraktować,
powiązać w równe pęczki słowa…
Roboty zatem w jasne łany,
a piesek jeszcze jest zaspany, 😳
więc jeśli ktoś część za mnie zrobi,
szalenie będę wdzięczny.
Bobik 😎
Do Kierowniczki:
Tę Schadenfreude rozumie psina,
też mi w podobie cuś się zaczyna. 😈
Prawdziwy piesek o tej porze
siedzieć na miejscu już nie może,
bryka i fika, węszy, goni,
to łapie patyk, to go roni,
na koty szczeka, kury ściga,
aż się człekowi w oczach miga.
A jeśli bajka o nim nie ta –
to musi to być pies-poeta…
Dzieńdobertek 🙂
Ciasno ma ta Klara, a dla Klarowego nie widzę miejsca.
W sprawie napadu na dyrektora tv na Ukrainie:
Pobicie Pantełejmonowa pachnie na kilometr prowokacją, bo podobny incydent był na rękę jedynie Putinowi. Jako ilustracja jego tezy, że na Ukrainie uciskani są Rosjanie, bo Pantełejmonow to z pochodzenia Rosjanin. I że w Kijowie rządzą „ekstremiści, faszyści i antysemici”, bo Mirosznyczenko znalazł się na 10. miejscu listy światowych antysemitów (sporządzana przez Centrum im. Szymona Wiesenthala) za nazwanie Mili Kunis, amerykańskiej aktorki urodzonej na Ukrainie, pogardliwie „brudną Żydówką”.
Podczas euromajdanu Mirosznyczenko nie zasłynął ze zbytniej odwagi, zapragnął pokazać ją właśnie teraz, gdy w Kijowie odwaga niewiele kosztuje. Stąd podejrzenie, że nie chodziło mu o dokonanie prowokacji, lecz o dobrze opłaconą przez Rosjan transakcję. Bo ukraińska polityka zna nie takie „deale”.
http://wyborcza.pl/1,75968,15659475,Haniebne_zachowanie_deputowanych_Swobody.html
Ważna jest reakcja Ukraińców, może nie wszyscy wiedzą, jak czytać gazetę, to zacytuję:
Akcję deputowanych Swobody natychmiast potępił premier Arsenij Jaceniuk, zaś prokurator generalny zapowiedział wnikliwe śledztwo. Wielu działaczy Majdanu zażądało złożenia mandatu przez Mirosznyczenkę i jego kompanów, podobny apel wystosowała Batkiwszczyna Julii Tymoszenko oraz UDAR Witalija Kliczki.
Skrzyknęli się też dziennikarze i pod siedzibą rady do spraw telewizji i radiofonii przeprowadzili akcję protestacyjną. Na wydarzenie ostro zareagowali też ambasadorzy USA i UE – potępili samo wydarzenie i zażądali przeciwdziałania podobnym incydentom w przyszłości.
Wczoraj pracownicy Narodowej Kompanii Telewizyjnej podziękowali dziennikarzom innych mediów za poparcie i przeprosili za niegodny sposób relacjonowania Majdanu oraz wojny, jaką Putin wypowiedział Ukrainie. Ukraińskie społeczeństwo zareagowało więc tak, jak powinno, pokazując, że rewolucja euromajdanu nie poszła na marne.
Zaraz się do wyjaśnień biorę:
Bobik bajkowym nie jest stworem,
realny łeb ma, cały w kudłach,
realne wyżywienia źródła,
realny, merdający ogon,
realną za zającem pogoń,
realny zlew, realny palnik,
no i ten wierszyk – też realny. 😆
Bobiku, piesku nasz kochany.
Nie martw się, zes nadal jest zaspany.
My tez wiosennie się lenimy,
w slonko patrzymy,
nic nie robimy…..
Wiosna uwodzi
Bobika Psa,
więc poetyckie rozterki ma.
Polecieć rymem,
humoreską,
może balladą jakąś pieską?
Ach, pani Wiosno,
zrozumieć chciej!
Żeby wyrobił się z wierszówką,
trzeba zachęcić pasztetówką,
Poetę Psa!
Wszystkie te realności
wartość maja marną
wobec realnego
KULTU CARGO!
Nie czepiać się biskupa Gowina 👿
Co ma biedak robić, jak Giertych mu stanowczo odmówił 😯
Wszak chrześcijańską to jest rzeczą zbierać do kupy rozproszone barany, znaczy się owieczki 😉
Wyznawcą kultu Cargo ja byłem od szczenięcia,
patrzyłem pilnie w górę, czy spadnie coś do wzięcia,
a kiedy pasztetówkę zsyłały mi niebiosa,
mistyczną czułem rozkosz, do najmniejszego włosa.
I dzisiaj, choć podrosłem, tych samych uczuć fala
ogarnia mnie, gdy z góry do pyska coś się zwala,
zanosić mogę modły w dzień zwykły oraz targo-
wy, byle mnie wędliną darzyło dalej Cargo. 😎
Dziś się nie może powstrzymać psinka,
żeby nie wrzucić takiego linka: 😈
http://natemat.pl/90587,rosjanin-zabil-przyjaciela-poklocili-sie-o-to-co-jest-lepsze-poezja-czy-proza
To tragiczne zdarzenie zadaje kłam tym wszystkim którzy twierdza, ze Rosjanie to nie jest kulturalny naród. Przecież nawet po pijanemu walczą o sztukę.
Ja nic nie chcę mówić, ale morderca był ponoć zwolennikiem poezji 😈
Mnie to jednak przeraża.
Pewien facet w obłasti swierdłowskiej,
podczas kłótni, co bardziej jest boskie,
– czy poezja, czy proza –
zabił kumpla. No, zgroza,
odpowiednią wyraźmy więc troskę. 😕
Doro, samo zdarzenie jest oczywiście przerażające, jak każde morderstwo, ale jego powód jest zaskakujący. Myśle jednak, ze to nie miłość do poezji tak naprawdę była przyczyna morderstwa. W takich przypadkach, każdy powód jest dobry do awantury.
Widze ze tylko ja lubie foki 🙂
Powodem jest przede wszystkim alkohol.
Ja też lubię foki. 😀
Pewien facet z Reykjaviku
trzymał sobie fokę w słoiku.
Ciasno mi – rzekło zwierzę,
facet na to: ja wierzę,
ale w wannie jest słoń, więc nie rób krzyku. 😎
😆
Bez grypy nie potrafie rymowac…
Tu wielbiciel poezji aż z rozterki płacze –
życzyć grypy Liskowi, czy nie życzyć raczej… 😎
Historia swiatowego brydza zna gkosny przytpadek morderstwa przy stoliku brydzowym. Pani Bennet grajaca wraz z mezem przeciwko panstwu Hoffmanom z tej samej klatki schodowej, zastrzelila swego meza, ktory zachowal sie jak ostatni matol. Stalo sie to w 1929 r, w Kansas City, a poniewaz w czasie procesu o zbopjstwo w AFEKCIE bardzo dokladnie abalizowane bylo rozdanie i bledy popelnione przez Pana Benneta, wiadomo, ze zona miala absolutna racje, ze sie troche wkurzyka, poszla (gdy byla dziadkiem) do kuchni, przytniosla spluwe i zastrzelila swgo partnera-patalacha.
Przedwczoraj trzeba było limerykować, teraz nie mam gorączki i mogę tylko prozą 👿
Zupełnie mnie wena omija. 🙁
W sprawie fok. W młodości mieszkałam przy zoo na Pradze. Po drugiej stronie ulicy przez dziurę w ogrodzeniu łatwo się przedostawałam na teren. W zoo było i jest dużo fok, najczęściej leżą na piasku, więc, zeby zobaczyć je pływające trzeba czekać dłużej niż cierpliwość pozwala. To samo w widoku z kamery, kupa kamieni, po długom czasie jakiś kamień ożywa i widać, że to foka, ale za chwilę znowu kamienieje. Inaczej jak są młode, te dostarczają dużo atrakcji.
Lubię je. Są nieprawdopodobnie hałaśliwe, nik kto nie mieszkał w pobliżu fok nie ma o tym pojęcia.
Tu jest dokladnie opisana gra, ktora doprowadzila pania Bennett do desperackiego czynu wzgledem malzonka:
http://www.haroldschogger.com/Bennettmurder.htm
Co to, tylko w gorączce wszyscy limeryczą? 😯
Ja Wam mówię, na zdrowo też jest całkiem byczo. 😈
Pewien mieszkaniec Cedyni
Usiadł okrakiem na dyni
Widok miał stąd szeroki
Wiec się rozejrzał na boki
I krzyknął: Bennet morderczyni!
Lezy foka na plazy
O sledziku wciaz marzy
Lecz sloneczko przygrzewa
zas by rybke podsmazyć
Ruszyc cielsko z fotela by trzeba..
Siodemeczko, plywajace widac prawie ciagle, a ten nakrapiany kamien bawil sie z ciemniejszym przez prawie godzine 🙂
Widzisz, znow go zaczepia 🙂
Wiadomość puścić chcę w świat szeroki,
że proza też ma swoje uroki,
a nawet liczby, choć suche trochę,
mogą czasami sprawić radochę: 😈
W piątek rano rosyjski indeks MICE spadł o 3 proc., a indeks RTS o 3,6 proc. w reakcji na zapowiedziane przez prezydenta USA Baracka Obamę ewentualne sankcje wymierzone w główne sektory rosyjskiej gospodarki.
„Można się spodziewać gwałtownej i negatywnej reakcji w notowaniach akcji rosyjskich banków” – powiedział agencji Reutera analityk firmy Investcafe Grigorij Birg. Akcje największego z nich, Sbierbanku, spadły w piątek rano o 2,9 proc., a banku VTB o 4,3 proc.
Notowania akcji największego prywatnego producenta gazu, firmy Novatek, spadły o 12 proc. Współwłaścicielem spółki jest Giennadij Timczenko, udziałowiec Banku Rossija, jeden z oligarchów objętych amerykańskimi sankcjami.
Akcje Gazpromu straciły 2,5 proc., notowania firmy Łukoil – 3,2 proc., giganta stalowego NLMK – 2,9 proc., a firmy telekomunikacyjnej MTS – 3 proc.
Ha, ha, ha 😀
Pani Bennett najpierw zwymyślała męża za dziadowską grę, on ją spoliczkował i zaczął pakować walizki, wówczas ona przyniosła pistolet z pokoju swojej matki i zaczęła polowanie na męża, który najpierw ukrył się w łazience (dwa chybione strzały przez drzwi), a potem usiłował uciec z domu, ale z ręką na klamce został upolowany dwoma celnymi strzałami. Sąd później przychylił się do wersji „wypadku”, bo pani B. twierdziła, że nie miała wprawy w używaniu broni i ta wypaliła przypadkowo 🙄
Sąd ją uniewinnił, skasowała ubezpieczenie (30 000 dolarów) i żyła jeszcze 61 lat, podróżując i grając w brydża. Umierając w wieku 96 lat zostawiła milionowy majątek, którego lwią część zapisała rodzinie ubitego małżonka.
Po uniewinnieniu pani B. od zarzutu morderstwa w Kansas City zaczęło krążyć hasło: Sezon polowań na mężów otwarty!
Pewna sowa z miejscowości Rozewie
zbudowała sobie domek na drzewie.
Czy następnie się tej sowy
czepił Urząd Podatkowy,
nie doniosę, bo po prostu nie wiem. 😯
Pewna foka z Helu
Nie miała w życiu celu
Żeby zdobyć cel
Opuściła Hel
I poszła pracować na Shellu
Podczas brydża pani Bennet z Ameryki
się znienacka przepaliły bezpieczniki,
krzycząc „nie tak, kolego!”,
zastrzeliła ślubnego,
bo patałach nie wyszedł w piki. 👿
„Grupa, w której znajdowało się 17 dzieci, dotarła na ukraińsko-polskie przejście graniczne w Szeginiach i poinformowała ukraińskich urzędników, że ma zamiar poprosić o azyl w Polsce. Ludzie ci ewakuowali się z Eupatorii na zachodnim wybrzeżu Krymu.
Uciekinierzy twierdzą, że opuścili swe domostwa w związku z groźbami ze strony obecnych władz Krymu za wsparcie, którego Tatarzy udzielali ukraińskim wojskowym na półwyspie.
Ukraińscy strażnicy graniczni poinformowali o sytuacji stronę polską, która podjęła decyzję o wpuszczeniu ich na terytorium Rzeczypospolitej – głosi komunikat ukraińskiej Straży”
Ale dlaczego uciekają do Polski? Czy na Ukrainie im coś grozi?
Gdzieś w stołecznym zoo pewna foka
była bardziej długa niż szeroka,
przez co od innych fok
najbystrzejszy jej wzrok
nie odróżnił na żaden rzut oka. 😎
„Obama poinformował też, że podpisał dekret umożliwiający wprowadzenie sankcji obejmujących główne sektory rosyjskiej gospodarki, jeśli Rosja będzie DEESKALOWAĆ sytuację na Ukrainie.”
😯
Tak mi się zdawało, że eskalacja jest komuś na rękę 😎
Z kolei pan fok z Karlskrony
Szukał dla siebie żony
A gdy miał już namiar
to porzucił zamiar
Bo jeszcze nie był rozwiedziony
Do Markota doniesienia tak doszczeknę tu:
eskalacja jest na rękę stażystom z GW,
co do których nawet kundel najmarniejszy wie,
że polszczyzna w ich notatkach jest całkiem do de. 👿
Ten podatek – myśli sowa –
mam ja w nosie, bom gotowa
tak jak Klara, złożyć jaja.
Kiedyś w GW stało jak wół na pierwszej stronie, że mieszkańcy Krymu chcą aneksji do Rosji.
Inny fok, z rdzennie polskim DNA,
kiedy pił, to wyłącznie do dna.
Szybko z morza odmętu
wskoczył do parlamentu
i kariera jego denna trwa… 🙄
Poszłam obejrzeć w ogródku moje krokusy i inne takie – a tam bak, jak Messerschmitt. Ucieklam!
Teraz muszę ruszać w teren. Może później jeszcze się załapię na limerykowanie 😉
Mili Państwo,
Specjalnie zajrzałem do SuperExpresu żeby mieć dla Was najnowsze wieści względem sytuacji w małżeństwie generałostwa Jaruzelskich (sprawa się upikantniła, gdy Urban zadeklarował chęć adopcji Moniki J.).
Otóż generał nie chce się dać wypisać ze szpitala, gdyż w domu obawia się awantur ze strony żony. Rzecznik szpitala odmawia komentarza. W konflikt chce włączyć się jako mediator ksiądz Koplewski (przedstawiający się jako „przyjaciel i spowiednik gwiazd”). Czekamy z niecierpliwością na następny odcinek.
Oprócz tego w SuperExpresie:
– Agnieszka Kotulanka pokonała chorobę (alkoholową)! Krystyna Lubicz wraca do klanu!
– Górniak i Schramm nigdy nie będą razem. Tak mówią karty słynnej wróżki!
– Seksskandal na sejmowym basenie! (..) dwóch posłów Twojego Ruchu próbowało poderwać posła PiS!
– Mama małej Madzi skarży się, że gnębią ja w celi!
– Jasnowidz Krzysztof Jackowski odnalazł zaginiony samolot! Krzysztof Jackowski (51 l.) ujrzał nawet dokładną lokalizację katastrofy! Zdradził ją tylko „Super Expressowi”.
I to są proszę Państwa wiadomości, tym żyje Polska. A wy tylko Putin, Ukraina, Ukraina, Putin…
Zacna Sowa Adela
W ogrodzie ujrzała trzmiela
Z machaniem rąk
Wykrzyknęła: Bąk!
Po po czym rzekła: na obiad będzie paela
A propos najazdu Tatarow na Gubernie Piotrkowska i Dnia Poezji , chodzi za mnna od lat taki wiersz, ktory czytalam raz w mlodosci, a potem nigdy zbalezc nie moglam. Chyba go nawet zamiescilam przy jakiejs okazji w Nowym Dz9ienniku, choc dzis juz tez nie jestem pewna. Albo myslalam aby zamiescic.
Autorem byl chyba (nie jestem pewna) Witold Dabrowski, zas wiersz byl o zapuszczonych, zarosnienych cmentarzach (cmentarzu?) polskich Tatarow. Bradzo przejmujacy i piekny wiersz. Ale nie moge go odnalezc. Czy ktos wie – tytul, autor?
Babilas, w swoim czasie tez chcialem zaadoptpwac – corke Christiny Onassis , ale ktos mnie ubiegl. 👿
Paela – myśl przednia.
Z żalem wyznac muszę,
ze brak nań składników
wiec poczekać muszę,
az dusza i ciałem
znajdę się w Hiszpanii
jesienia, w wesolej kompanii.
Raz Babilas, przy porannych bąbelkach,
rzekł: nie będę się grzebał w uszczelkach,
bo to mokra robota,
dyskiem też nie chcę miotać,
za to chętnie zreferuję Pudelka. 😈
Markocie,
Słyszałam dzisiaj w radio Tokfm, ze Tatarzy na Krymie są odwiedzani przez rożnych osobników i „proszeni” o opuszczenie swoich domów.
Przeczytaj rowniez link – Irek 19marca 2014′ 13:50
Taki jest plan i jest on realizowany.
Bardzo dobrze rozumiem panią Bennett. Oj, mocne są brydżowe emocje. Też kiedyś namiętnie grałam, i chyba nie aż tak źle, bo z rundy w parze z mistrzem Sląska uszłam z życiem. Potem w Niemczech tylko jedna znajoma para grała, ale i to się skończyło po tym, gdy w czasie nieudanej rozgrywki z winy znajomej, jej mąż wyprowadził ją do kuchni i tam jej ręcznie wytłumaczył zasady brydżowe. Dla mnie była to ostatnia rozgrywka. Ale jak wynika z historii pana Bennetta, to i tak miała szczęście 😉
Ponoć w paelli Sowy Adeli
musi być kilka hiszpańskich trzmieli,
nadto z hiszpańskich szerszeni filet,
cztery hiszpańskie tłuste motyle
i – jak mi mówił znajomy Puchacz –
obowiązkowo hiszpańska mucha. 😎
Sowo, o tych „prośbach” już czytałem.
Moje pytanie: dlaczego do Polski?
Czy w tej ogromnej i pięknej, a od teraz coraz bardziej demokratycznej Ukrainie pozakrymskiej też im coś grozi, że aż do Polski muszą?
Moze rozwiazaniem palacego problemu ewentualnego naplywu Krymskich Tatarow do Polski bylaby dobra kamapania informacyjna rzadu? Ze Polska mianowicie wcale nie jest dobrym i tolerancyjnym krajem dla uchodzcow i moga sie tu spotkac z rasizmem, anyislamizmem i nawet pobiciami i podpaleniami? Ze moga spedzic wiele miesiecy w obozach, gdzie panuja nieludzkie warunki? Ze skoro juz chca koniecznie osiedlac sie w Polsce to lepiej aby za wszelka cene unikali Bialostpckiego?
To ich powinno skutecznie odstraszyc, markocie.
Markocie, jeszcze miesiąc temu nikt nie spodziewał się, ze Tatarzy Krymscy znów bedą wyrzucani z Krymu. Mnie nie przeszkadza, ze do Polski. W tej grupie było 17 dzieci. Musimy pomoc tym ludziom przetrwać najtrudniejsze chwile. Myśle tez, ze władze ukraińskie tez potrzebują czasu i wsparcia międzynarodowych organizacji charytatywnych aby rozwiązywać te problemy. Nie możemy odwracać się do nich plecami.
Przyszla odpowiedz z Biura Przewpdniczacego P{arlamentu Europejskiego na moj list sprzed paru tygodni w sprawie zachowania sie i slow na niemieckim lotnisku Wiceprzewpdnoiczacego PE, posla Protasiewicza. W swoim liscie pytalam co Przewpodniczacy zamierza zrobic i czy slowa o Auschwitz wypoweidziane do niemieckiego celnika wskazuja na to, ze polski posel PE nadaje sie do pelnienia tak waznej funkci w Parlamencie.
Oto odpowiedz:
————————
Dear Ms S…,
The President of the European Parliament (EP) Mr Martin Schulz has received your complaint criticizing the behaviour of a Member of the European Parliament.
The President asked the Citizens´ Enquiries Unit of the EP to reply.
Please note that, during their term of office, Members of the European Parliament enjoy immunities recognised under the rules in force.
Thus, according to Article 9 of the Protocol on Privileges and Immunities of the European Union, which is an integral part of the Treaties: „During the sessions of the European Parliament, its Members shall enjoy:
(a) In the territory of their own State, the immunities accorded to members of their parliament;
(b) In the territory of other Member States, immunity from any measure or detention and from legal proceedings .
Immunity shall likewise apply to Members while they are travelling to and from the place of meeting of the European Parliament.”
—————————-
Innymi slowy Mr Schulz uchyla sie od oceny zachowania swego zastepcy.
I to jest dokladnie ten problem jaki ja mam z Parlamentem Europy. Oni za nic nie odpowiadaja. Oni nie sa od odpowiedzialnosci tylko od pobierania pensji.
Podczas wojny na Bałkanach do Polski przyjeżdżali zarówno Kroaci jak i Serbowie. W przeważającej liczbie były to kobiety z dziećmi, trochę młodzieży, mężczyzn było niewielu. Opiekował się nimi wtedy Polski Czerwony Krzyż. Wynajęto dla nich na jakieś 2 lata domy wczasowe, w których mieszkali do unormowania sytuacji w ojczyźnie lub do otrzymania wizy wjazdowej na Zachód.W takim domu wczasowym spędziłam Sylwestra – bez tańców oczywiście, wiele z tych kobiet straciło nie tylko domy, ale i krewnych. O północy wszyscy płakaliśmy wszyscy jak jeden mąż. Z całej tej grupy (ok. 80 osób) w Polsce pozostał tylko jeden młody człowiek, bo nim skończyła się wojna, on zdążył się ożenić z miejscową dziewczyną.
Może więc to też byłoby rozwiązanie dla obecnych uchodźców? Wtedy Czerwony Krzyż z Niemiec włączył się do akcji z pomocą materialną, bo ludzie ci przyjechali tylko w tym, co mieli na sobie.
I jeszcze jeden tekst w jezyku obcym: Namifest uchwalony na Kongresie Rosyjskiej Inteligemcji w Moskwie:
Наша страна оказалась ввергнутой в опаснейшую авантюру. Под лозунгом «Защитим русских в Крыму, а также всех украинцев от новой нелегитимной фашистской власти в Украине!» уже произошла фактическая аннексия Крыма. Грубо нарушено международное право, разрушены принципы европейской безопасности и стабильности. Россия стремительно скатывается к новой холодной войне с Западом, тяжелейшие последствия которой невозможно предсказать.
Во всех государственных СМИ России льются безудержные потоки лжи и дезинформации, а также развернута оглушительная пропагандистская кампания против всех, кто пытается поставить под сомнение правомерность действий властей, указать на их пагубные последствия для страны, для народа. Все несогласные огульно шельмуются, называются «пятой колонной» и «фашистами». А несогласных немало. Достаточно почитать неподцензурные СМИ или многочисленные суждения в социальных сетях, чтобы увидеть, что политологи, экономисты, люди, профессионально занимающиеся внешней политикой, да и просто люди, сколько-нибудь наделенные общественной чуткостью, предупреждают, что на Россию надвигается настоящая катастрофа — экономическая, политическая, гуманитарная.
Мнение интеллигенции, не согласной с политикой, проводимой властями в создавшейся ситуации, должно быть выражено более четко и звучно. А для этого необходимо уже в ближайшие дни провести Конгресс российской интеллигенции с приглашением представителей украинской интеллигенции.
Такой конгресс может и должен среди прочего выдвинуть требование прекратить нагнетание пропагандистской истерии, прекратить шельмование несогласных.
SMI to sredstwa massowoj informacii – srodki masowego przekazu.
Kocie, nie strasz uchodźców. Katolicy może są wredni, ale w Białostockiem nie sami katolicy 🙄
Tatarzy z Bohonik i Kruszynian powinni ich przyjąć jak swoich, a bohonicki imam po kursach w Arabii Saudyjskiej już zadba o właściwą indoktrynację.
Jak się nie spodoba na Podlasiu, to są jeszcze chyba wolne poradzieckie koszary w Legnicy.
Historia lubi się czasem powtarzać jako farsa 🙁
Bardzo dziękuję w imieniu katolików.
Chyba nic tu po mnie.
Siódemeczko, przecież Markot to ironicznie pisał. 🙂
W kwestii „wrednosci” nie chce się wypowiadać ale Siodemeczko, poczucie humoru przecież katolicy maja. Dziś wiosna za oknem – jak mówią młodzi – wyluzuj!
Ojej, ojej 🙁
Bobiku, przynajmniej Ty rozumiesz moje intencje. Przepraszam najmocniej, jeśli wypłaszam Ci gości.
mt7, sorry, jeśli moje nawiązanie do ostrzeżeń przed (katolickimi) Białostocczanami tak Cię uraziło. Rozumiem, że pozostałe opinie:
„Ze Polska mianowicie wcale nie jest dobrym i tolerancyjnym krajem dla uchodzcow i moga sie tu spotkac z rasizmem, anyislamizmem i nawet pobiciami i podpaleniami? Ze moga spedzic wiele miesiecy w obozach, gdzie panuja nieludzkie warunki? Ze skoro juz chca koniecznie osiedlac sie w Polsce to lepiej aby za wszelka cene unikali Bialostpckiego?”
podzielasz bez zastrzeżeń.
Wydawalo mi sie ze w Polsce Tatarzy byli zawsze dobrze traktowani, mieli wlasne oddzialy w polskim wojskui sa uznani za lojalnych i godnych sojusznikow. (?)
Markocie, może po prostu trochę przyhamuj. 😉 Kiedy żarty zaczynają ludziom sprawiać przykrość, to mijają się ze swoim celem, czyli zabawnością. Traci na tym również autor żartów.
Linia podzialu miedzy wrednymi a nie nie ma nic wspolnego z linia podzialu miedzy katolikami a nie 😉
Oj, co ja takie truizmy wypisuje 😳
Wierszyki wow-wow; sprowadzenie na ziemię przez Babilasa wow-wow, jogurt cytrynowo-limonkowy wow-wow, ale właśnie się skończył, zatem powrót do pracy. Nie wow-nie wow.
Lisku (16:59), nie w XIII wieku
Bobiku, jeszcze raz przepraszam. To nie miał być żart, tylko sarkazm. Wyszedł, niestety, trochę „białostocki” 🙁 Już nie będę.
Siodemeczko, znasz ten blog od lat i znasz nasze postawy.
Markot napisal niezrecznie, ale przeprosil bez zastzrezen.
No i juz.
OK, nie w XIII wieku 🙂
Lisku, truizmy są bardzo pożyteczne. Tak łatwo się z nimi zgodzić. 🙂
Ja np. nie jestem katolikiem, a jaką wredną dziś miałem satysfakcję, kiedy rosyjskie akcje poszły w dół i Gowin stoczył się w objęcia Samoobrony. 😈
Heleno, a to nie był ten wiersz Marka Grońskiego?
„Jak wierzby płaczą tam pokrzywy
I łez zielonych słychać stuk.
Gdy sunie kondukt frasobliwy –
Karawan ciągnie gnojnik żuk.
Maleńka wieczność się zaczyna
Niby futerko kreta czarne.
Kwatery – kostki od domina
Rozpacz przywala piasku ziarnem..”
O, to w niedawnych czasach też bywali jasnowidze. Ale wygląda na to, że mało kto ich słuchał. A pomylił się tylko o parę miesiecy.
Andsolu, a propos, moze zainteresuja cie projekty badawcze tej pani
A tak w ogóle to okazuje się, że ci, co tu przyjechali z Krymu, to wcale nie Tatarzy 😈
Nie, dzieki, to byl inny wiersz.
Doro, a kto?
spiewaja ponownie 🙂
PUSTKI „MIŁOŚĆ I PAPIEROSY”
https://www.youtube.com/watch?v=DJmCAj5Yujw
tez jasnowidz (wyspiewal) 🙄
https://fbcdn-sphotos-b-a.akamaihd.net/hphotos-ak-prn2/t1.0-9/1518021_10152316482318055_1728754335_n.jpg
i niestety tylko dla frakcji 🙂 😀
https://scontent-a-ams.xx.fbcdn.net/hphotos-ash3/t1.0-9/1527093_605491999542933_1212349386_n.jpg
babilas Czekam z niecierpliwością na następny odcinek!!!
Sowo, nie wiem, na gazeta.pl napisali. Chyba krymscy Ukraińcy po prostu.
Dla zainteresowanych. Klara wyleciała na kolacje/śniadanie? Zadziwiające jak słabo zabezpieczone jest potomstwo – tylko kilka piorek.
Oj, właśnie wróciła.
lisku, re: dr Kira Radinsky. Odpowiedziałbym starą anegdotą jak jeden pan z Kentucky droczy się z Teksańczykiem: „a my w Fort Knox mamy tyle złota, że możemy zbudować z niego płot dookoła Teksasu”. A tamten mu rzecze: „zbudujcie, jak nam się spodoba to go kupimy”.
Zuch kadeci 🙂
Rosjanie przejęli kontrolę nad Akademią Marynarki Wojennej Ukrainy w Sewastopolu. Obecnie nazywa się ona po prostu Akademia Marynarki Wojennej. Podczas uroczystości przejęcia jednostki zdjęto z masztu akademii flagę ukraińską, a podniesiono rosyjską.
Jak informuje telewizja Biełsat, święto Rosjanom zepsuli 19-letni kadeci, którzy w trakcie trwania uroczystości odśpiewali hymn Ukrainy zagłuszając wojskową orkiestrę. „Po odśpiewaniu hymny kadeci zasalutowali i wrócili do koszar” – podaje Biełsat.
https://www.youtube.com/watch?v=De1CvVoaBRU&feature=player_embedded#at=17
Andsolu, moja zylka konkurencyjnosci jest dosc nikla 🙂
Zlinkujcie te sowy jeszcze raz, prosze.
Sowie mieszkanie 🙂
O rany, jaka slodycz! Dzieki lisku. 🙂
kind of blue
A teraz poczytam o słodyczach od Liska 🙂
W jakim kraju umieszczony jest ten webcam sowi? Chodzi mi o strefe czasowa. Czy ona wysiaduje jajka?
A zab sie okropnie boje i brzydze. Takie juz mam. No chyba ze sa jaskrawo czerwone i mieszkaja na drzewie.
Heleno, webcam jest w Estonii. Klara wysiaduje cztery jajka 🙂
Premier Erdogan robi reklamę Twitterowi i napędza mu klientów. Odkąd po Turcji poszedł hyr, jak omijać blokadę, twitterowanie stało się obywatelską powinnością. 😈
Tu wiecej informacja o sowiej kamerze:
http://www.looduskalender.ee/en/node/19378
Zmora, dzięki za link 🙂 Puszczam go dalej
Zmoro, a ja dziekuje za wiersz Marka Grońskiego 🙂
Lisku.
Czy w tym gniezdzie cały czas jest światło? Proszę się nie śmiać – ja naprawdę nie wiem, czy jest możliwość uzyskania takiej jakości obrazu bez światła. Czy to jej nie przeszkadza i nie zaburza rytmu – dzień/noc?
Klara bardzo często spogląda prosto w kamerę jakby wiedziała, ze ktoś na nią patrzy.
Podrzucam Klarze czerwona zabe:
http://www.elderlab.yorku.ca/~aaron/red_frog.htm
BBC ma zawsze tzw. Spring Watch (oraz Jesienny watch) . Tez ma webcamy w roznnych miejscach, ale nie 24/7. Ulubione sowy BBC to sa barn owls, mieszkajace pod okapami stodol. Sa biale, przepiekne, z dzieciecymi buziami. Ogladalam kiedys jak rodzice znosza do gniazda dla pisklat rozliczne gryzonie. Nie bylo to budujace…. 😳
POkazuja takze maluchy borsucze, owczenie sie owiec i takie tam rozne country pursuits. Takze flore wiosenna. Jeden z producentow BBC jest farmerem, i z jego farmy sporo tez sie oglada. Nadrabiam wiec zaleglosci z dziecinstwa. Ciekawe czy juz zaczeli nadawac. Highlites z tej Spring Watch zawsze sa w Countryfile, swietnie robionym programie.
Tu! Tu jest webcam z tych bialych sow stodolowych!
http://www.somersetwildlife.org/barn_owl_web_cam.html
Adelo, o ile sie nie myle to swiatlo podczerwone, ktorego Klara nie widzi, choc my widzimy ja 🙂 Tak jest we wszystkich nocnych podgladarkach 🙂 Mozna to poznac takze po tym ze widziany obraz jest czarno-bialy, nie kolorowy, jak w dzien.
Czy te dwie kiwajace sie kapusty to sowy stolowe? 😆
Heleno, na drzewie czy nie na drzewie, i tak jest obrzydliwa i do tego czerwona „na olejno”. Ble…!
Dziękuje Lisku. W sprawach technicznych należę do grupy tych, którzy niby rozumieją, ale i tak uważają, ze startujący samolot to jednak cud jakiś, bo to przecież nie jest możliwe.
Nie martw się, żabo, dla mnie jesteś piękna. 😆
A po pocałunku zawsze wychodzi królewna 😈
W czerwono-czarnym lateksie. 😎
I z biczem w ręku. Lepiej nie całowac.
Co tam samolot. Moja Stara uwaza, ze telefon bezprzewodowy to jest niemozliwoscia fizyczna…
To krolewny sa zawsze sado-maso?
Kapusty! 😈
W lateksie to są kórewny 😎
Ropuch piesku nie dotykaj. Byłam świadkiem, gdy zaprzyjazniony Burek miał spotkanie z ropucha, która zle zrozumiała jego zamiary i zamiast buzi dostał, za przeproszeniem, w pysk czymś, czego potem godzinami pozbyć się nie mógł.
Z ropuch to tylko nazwa – bufo bufo – mi się podoba.
Nawet nie wiedziałem, że ropuchy to bufonki. 😯
A mnie się podoba Bubo bubo 😉
Ale bubo bubo lepiej od bufo bufo trzymać w bezpiecznej odległości, zwłaszcza jak bubo bubo głodne. 😉
Najlepiej, jak się kontrolą ich stosunków zajmie lynx lynx 😎
Lynx lynx nie bardzo może kontrolować nocne bubo bubo, bo zmęczony całodziennym brykaniem wcześnie chodzi spać. 😈
A zresztą… może z tym brykaniem to tylko odmiana lynx berlin ❓
Wystarczy, że lynx lynx otoczy opieką bufo bufo 😎
Na szczęście ani bubo bubo ani lynx lynx nie ruszają bufo bufo. 😈
Paskuda pożyteczna 🙂
Natalia Gorbaniewska
У дверей из подземелья шум и крики,
папарацци наставляют аппараты.
Возвращается Орфей без Эвридики,
на кифаре его струны оборваты.
Обормоты, кифареда обступая, —
только боль уже глухая и тупая.
Позади уже неразличимы стоны
Эвридики, Прозерпины, Персефоны.
Nacht
A Lynx lynx to potwierdził. Dobranoc
Niech się bufo bufo nie czuje za pewnie. Lynx lynx już poszedł spać, a jaka jest gwarancja, że teraz nie przylezie ciconia ciconia? 😈
Polscy Tatarzy jak najbardziej są gotowi przyjąć krymskich:
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114871,15666066,Podlascy_Tatarzy_do_uchodzcow_z_Krymu__Bracia__czekamy.html
Bobiku,
Ciconia ciconia ponoć tez nie za bardzo lubi bufo bufo, woli tłuste robaki. Ale pewności nie mam.
Tłuste robaki najlepsze w Baden-Baden. 😎
W Baden-Baden na Bubo bubo mówią Uhu
Skoro temat wypłynął, z przyjemnością powiadomię, żem autorem instrukcji żab całowania i niecałowania.
I nie całować ciężko, i całować, jak to już dawno zauważył Sarcogyps-Szarzyński. 🙄
Legendarny przywodca Krymskich Tatarow Mustafa Dzemilow jest ponownie „persona non grata” na Krymie. Straszne.
Dzien dobry 🙂
Kawa
i herbata 🙂
U fok przyplyw, na jeleniej polance stajal snieg, Klara kreci sie w domku 🙂
Andsol (00:21) 😆 😆
Dzień dobry 🙂
A ja zamiast sów podglądałem wczoraj to nowe gniazdko racjonalistów.
http://racjonalista.tv
Fruwać jeszcze nie potrafią – może dam im pół roku albo rok, a potem sprawdzę jeszcze raz?
Dzień dobry 🙂
Ja niby też fruwać nie potrafię, ale w soboty na targ to leeecęęęęę… 😈 Nadążyć za mną trudno. Ale mam poważną motywację, tzn. grupę fanów ze stoiska wędliniarskiego, którzy dysponują większą ilością obrywek (oni to nazywają odpadami, he, he), niż się psu średniej wielkości w żołądku mieści. 😀
Z tą racjonalną telewizją to nie wiem, czy za rok jeszcze będzie do czego wracać. Takie przedsięwzięcia zwykle albo się szybko sprawdzą, albo padają. No, ale nie chcę krakać, żeby potem nie było na mnie, że to ja zapeszyłem. 😎
Czy do dzisiejszej herbaty będą podawane eleganckie kanapki ze skrzekiem? 😈
Na foczej plazy para (szara i ciemny) oraz male biale foczatko 🙂
Chiński kawior?
🙁 🙁
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1329,title,Rosyjska-telewizja-w-Donbasie-powstaly-oddzialy-samoobrony,wid,16490126,wiadomosc.html?ticaid=11269d&_ticrsn=3
Foki podobno sie „szczeniom”. Nie rozumiem. Dlaczego nie „kocom”? A w najgorszym wypadki sie „foczom”?
Mysle ze jest to jezyk jaskrawego, wrecz zoologicznego gatunkizmu, z wyraznym uprzywilejowaniem jednego, wcale nie najwazniejszego w przyrodzie gatunku. I ja przeciwko takiemu jezykowi bede zawsze protestowal. 👿
Kolejna, coraz bardziej realna grozba mozliwej aneksji wschodniej Ukrainy, pokazuje jak dalece mieli racje ci wszyscy, ktorzy od lat
przestrzegali przed polityczna Unia Europy. Nie sposob ustanowic wspolnej polityki zagranicznej dla bez mala trzydziestu panstw, ktore musza bronic swych absolutnie slusznych interesow narodowych. Nie sposob pogodzic wspolnej polityki zagranicznej Niemiec, Wlk. Brytanii, Grecji, Wegier i Polski. Nie da sie. Polityka zagraniczna poprostu i zwyczajnie przestaje istniec gdy do stolu obrad zasioada 28 panstw ( a bedzie ich jeszcze wiecej).
Maggie, wroc.
Heleno,
mam na ten temat dokładnie odwrotne zdanie. Albo powstaną Stany Zjednoczone Europy albo Europa stanie się kolonią.
Najwyraźniej inaczej definiujemy „absolutnie słuszne interesy narodowe”. Ja je widzę w perspektywie dziesiątków przyszłych lat. Na krótka metę „absolutnie słuszne interesy narodowe” mogą ucierpieć. W dłuższej perspektywie widzę same korzyści. Z pokojem i solidarnością na czele. To optyka „absolutnie słusznych interesów narodowych” kazała układać się z Hitlerem w Monachium. I okazało się, że kosztowało to dużo więcej niż ewentualna obrona Czechosłowacji i Gdańska. „Chytry traci dwa razy”.
Jak na razie wydarzenia pokazują, że Polacy nie „machali głupio szabelkami”. A pisanie, kilka tygodni temu, o nikczemnym kunktatorstwie Zachodu nie było przedwczesne. Było spóźnione. Bardzo to wszystko smutne. Myślę o swoim wnuku, który lada moment będzie „zdolny do służby wojskowej”. Z Ukrainy do nas, to tylko rzut beretem.
GW zamieściła pełen tekst orędzia Putina. Doprawiłam to jeszcze wywiadem z Sorosem i dobiłam się tą notką, też z GW:
„Pozwolenie na wydawanie za mąż dziewięciolatek, odebranie dzieci rozwódkom i zalegalizowanie gwałtu w małżeństwie – to podstawy nowego prawa rodzinnego w Iraku. (…)
Póki co, nowe prawo zatwierdziła Rada Ministrów, teraz czeka na zatwierdzenie przez 325-osobowy parlament. A wszystko na sześć tygodni przed pierwszymi demokratycznymi wyborami parlamentarnymi po wycofaniu się z Iraku wojsk USA. (…)
Pomysłodawcą kontrowersyjnych przepisów jest sam minister sprawiedliwości, który jest wiernym sojusznikiem szyickiego premiera Nuriego al-Malikiego.”
Lot na Marsa, bez możliwości powrotu, zaczyna wyglądać coraz atrakcyjniej.
A sadzisz Jagodo, ze Londyn wypowiedzialby wojne Hitlerowi nazajutrz po jego wejsciu do Polski, gdyby istnialy Stany Zjednoiczone Europy? Sadzisz, ze zgodzilyby sie na to Wlochy, Francja czy nawet Grecja?
Sluszne interesy narodowe istnieja , w Polsce tez – przypomnij sobie niezgode Warszawy na ograniczenie emosji gazow cierpalrnianych, bo ucierpialby na tym znaczaco przemysl weglowy w Polsce.
Niestety nikt jeszcze takiegi swiata nie wymyslil, w kyorym sluszne interesy narodowe przestalyby istniec.
Dzień dobry.
Kolejne groźby ze strony Rosji nie są dla mnie zaskoczeniem. Wyrazalam swoje obawy w tym względzie wielokrotnie.
Wydaje mi się jednak, ze główne pretensje winny być kierowane nie do Unii Europejskiej a do Rosji, która działa jak barbarzynca, depczac wszelkie reguły obowiązujące w demokratycznym świecie. Nie pierwszy to w historii przypadek, ze barbarzynca wygrywa z cywilizowanym światem.
O ile trudności związane z ustaleniem jednolitej polityki Unii w tej sprawie można częściowo zrozumieć, to wiodące w niej Państwa, jak np. Niemcy czy UK, mogą stosować indywidualne formy nacisku. Czy to robią? Nie, bo nie chcą narazić swoich żyjących w dostatku obywateli na wyrzeczenia, które z bardziej stanowcza polityka byłyby związane. Lepiej jest łudzić się, ze Putin w końcu się zatrzyma. Tempo, w jakim Putin posuwa się w założonym kierunku wskazuje raczej na to, ze stara się maksymalnie wykorzystać czas dany mu poprzez nieskuteczne i zbyt łagodne działania Europy i USA.
Co „wyrwie” to jego – potem już nikt tego nie odkręci.
Heleno,
wybacz, nie mam siły na takie dyskusje. Ustępuję Ci pola.
I jeszcze pomysl, przy okazji slusznych interesow narodowych i „wspolnej polityki zagranicznej” – jakim prawem kaduka moglibysmy sie domagac od Niemiec by zrezygnowaly z 40 procent dytychczasowego spozycia gazu?
Dlatego sie nie domagamy, choc bardzo bysmy chcieli, bo naruszyloby to sluszne interesy narodowe Niemiec. Dlatego z Niemcami nie mozemy prowadzic wspolnej polityki energetycznej.
Nikt sie, Sowo nie ludzi.
A z narazaniem swych obywateli na rozliczne „niewygody” i rezygnacje z dotychczasowego stylu zycia juz w tym kraju, w UK, przerabialismy, gdy trzeba bylo isc na wojne z Rzesza, ktora „nam” wowczas nie zagrazala..
Dzis natomiast, gdy tylko stalo sie jasne w jakie klocki gra Putin na Krymie, pierwsze co chorem deklarowala calutka Europa, to ze wszelka interwencja zbrojna nie wchodzi w rachuba. Dzis jakakolwiek interwencha zbrojna nie wchodzi w rachube – ani wtedy gdy Putin dokonuje Anschlussu na Krymie ani gdy Assad morduje trujacym gazem dzieci w Syrii, ani wtedy gdy trwa mord w Rwandzie.
Interwencja zbrojna wchodzi w rachube tylko wowczas gdy zagrozone sa WSPOLNE interesy wszystkich zrzeszonych w rozlicznych organizacjach panstw. A te WSPOLNE interesy to wylacznie obrona szego obecnego stylu zycia, naszego dostatku i naszego spokoju. Nic wiecej. Nie zauwazylas?
Heleno, czy podczas II Wojny juz bylas w Anglii?
Co do interwencji zbrojnych Zachodu w konfliktach obcych krajow, bylo ich w XXI w kilka.
Co do braku interwencji w Syrii blokowala ja akurat Rosja, opozycja w Syrii nie zawsze jest milsza niz Assad, itd.
Jeszcze jedno pytanie do Heleny, skoro już ich tyle leci. 😉 Jak to się dzieje, że mogą mieć wspólną politykę zagraniczną, powiedzmy, Massachusetts, Teksas i Montana? Przecież nie zawsze tak było i w swoim czasie te terytoria też miały odrębne „słuszne interesy”. A potem jednak się okazało, że w kupie raźniej i wewnętrznie można sobie mieć różne pola manewru, ale na zewnątrz bardziej się opłaca występować wspólnie.
Do rozważenia. 🙄
Nie, oczywoscie Lisku, nie bylam, dlatego „nas” wzielam w cudzyslow. Juz kiedys rozmawialismy w tym miejscu na ten sam temat – uzywam tej formy dla wygody.
Oczywsocie, ze byly interwencje. Zas co do blokowania interwencji w Syrii, to wyraznie zaznaczylam. ze panstwa europejskie „zrzeszone w rozlicznych organozacjach miedzymarodowych”, w tym takze w ONZ, w NATO etc.
Z pewnoscia wsrpd opozycji w Syrii znajduja sie – toutes proportiones… rozliczne „prawe sektpry”. To nie zmienia porzadlu rzeczy – przygladalismy sie bezsilnie mordwanoiu ludnosci cywilnej.
Otoz, Bobiczku, wspolna polityka roznych stanow amerykanskich jest czyms stpsunkowo niedawnym. Przedtem byly wojny miedzy stanami choc istniala unia. .
No i jeszcze cos waznego – Konstytucja USA miesci sie na paru kartlkach papieru, razem z poprawkami i razem z bardzo starannym rozgraniczeniem Panstwa i Kosciola. . Konstuytucja Europy zas wazy 7 kg makulatury, ktorej poza jej autorami nikt nie czytal, a jakby przeczytal to by dostal krecka na umysle. Z tego wyplywaja rozne rzeczy.
Pies mnie wepchnal do poczekalni?
Co pies, co pies! 👿 Wiadomo, że Łotr, a ja tylko po nim sprzątam. 👿
No, toż ja właśnie o tym, Heleno, że definiowanie „słusznych interesów” nie jest dane na zawsze, w związku z czym zawsze warto się zastanowić, czy przypadkiem kupą mości panowie nie będzie skuteczniejsze i sensowniejsze niż wygrywanie najsłuszniejszych choćby egoizmów. Stanom jakoś się opłaciło.
A że różne europejskie dokumenty czy instytucje aż się proszą o odbiurokratyzowanie, to już insza, niewątpliwie słuszna inszość. 😉
Podaję za GW linkę do omówienia badań nad skutecznością sankcji. http://www.forum.rkba.iie.com/publications/briefs/sanctions4075.pdf
W sprawie przepisow, czy ktos z Koszykowiczow robil moze domowe muesli, i wie jak najlepiej prazyc platki owsiane?
I czy wiadomo jak sie miewa Krolik?
Płatki najlepiej prażyć tak, żeby były dobre. 😆
Ja robię normalnie, na teflonowej patelni, bez tłuszczu (z odrobineczką oleju są nawet smaczniejsze, ale wtedy niezbyt długo się trzymają), mieszając i potrząsając, aż do takiego punktu, w którym mi smakują. Jest też patent z prażeniem w piekarniku, ale wtedy ten punkt smaczności trudniej złapać.
Z Królikiem nic nie wiadomo, ale spróbuję wyczaić. 😉
Nie pomogę. Przepis na domowe muesli mam taki: kupuję muesli i jem je w domu. 😳
Ago, nie mam teraz czasu w artykuł o sankcjach solidnie się wgłębić (choć bardzo ciekawy), ale już po pobieżnym zerknięciu widzę jasny wniosek: co nagle, to po diable. 😉
Dzieki, Bobiku! 🙂
i Ago 🙂
Ja chyba muszę skończyć z tym ebayem. 🙄 W ramach poszukiwania zielonych skorup kupiłem sobie właśnie przepiękne, stare, całkiem niezielone alabastrowe puzderko na mosiężnych, smoczych łapach, w środku wyściełane aksamitem. Nie mam oczywiście dla tego puzderka żadnego-ale-to-żadnego zastosowania i będzie tzw. łapikurzem, ale nie potrafiłem się oprzeć. 😳
Trochę się wstydzę swojej słabości charakteru, ale liczę na to, że przynajmniej Smok mnie moralnie poprze. 😆
Dobry wieczór 🙂
Powolutku się wynurzam. Wybaczcie, ale nie doczytam, moja strata.
Bobiku, nazwijmy rzecz po imieniu: durnostojka i już 😆
lisku, płatki dla mnie zdecydowanie w podgrzanym do 180°C piekarniku na blaszanej formie przez 15 minut (można razem z innymi płatkami, z soi, ryżu, przenicznymi i gryczanymi), a potem, po zmieszaniu z posiekanymi suchymi owocami (daktyle, figi, śliwki, brzoskwinie damasco, mogą być i wiórki kokosowe) i przeróżnymi orzechami oraz drobiną brązowego cukru, powrót na 10 minut do piekarnika.
Najtrudniejsze jest mieszanie pokrojonych śliwek i fig z resztą, żeby się papka nie tworzyła – najlepiej pracować w talerzu mączki (farelo — otręby? trociny?) ze zbóż.
Jagodo, w pełni zgadzam się, że jeśli wyjść z aksjomatu (postulat, święte słowa, niepodważalna prawda) o istnieniu jakichś „absolutnie słusznych interesów narodowych” to można już się rozjeżdżać po ojczyznach i robić zakupy zbrojeniowe w Szwecji i na Czechach. I nie marnować więcej czasu na gadanie.
Właśnie miałem zawiadomić, że Haneczkę życie zanurzyło, ale już się zaczęła wynurzać, a tu Haneczka zawiadamia sama, osobiście. 😀
No to teraz tylko trzeba trzymać kciuki, żeby wynurzenie było skuteczne i całkowite. 🙂
Tak podejrzewałem, że na prażenie każdy ma własny patent. 😉
Ja zresztą przyznaję, że prażę te płatki nie na muesli, bo tych jest w Germanii taka masa odmian, że każdy coś tam dla siebie znajdzie, tylko żeby uprażone dodawać do różnych rzeczy, np. do sałatek.
Dla zainteresowanych.
Klara złożyła jeszcze jedno jajo. Jest 5. Teraz wyleciała.!!!
Andsolu,
widzę dwie, wzajemnie się wykluczające, możliwości albo solidarność ponadnarodowa albo solidarność plemienna. Tę drugą praktykowała Europa przez blisko dwa tysiące lat. O cenie nawet nie warto wspominać. Tę drugą mamy szansę budować od jakiegoś czasu. Z różnym skutkiem, ale jednak.
Jeżeli nie zechcemy płacić rezygnacją z wygód za solidarność ponadnarodową, to zapłacimy totalną wojną. Raczej wcześniej niż później.
🙁
http://www.youtube.com/watch?v=lOhLtVttgro
Ja tam „od zawsze” jestem za solidarnością ponadplemienną i nawet Stany Zjednoczone Europy by mi nie przeszkadzały. Na szczęście w Niemczech mam wystarczająco wielu podobnie myślących (nawet jeśli polityka niemieckiego rządu nie zawsze na to wskazuje), żebym się nie czuł durnym, osamotnionym kundlem. 😉
A że wskutek nieciumkania się z Putinem ceny gazu by wzrosły? Trudno, ja bym osobiście jakoś to przebolał. Najwyżej nie pozwoliłbym się ostrzyc na zimę. 😈 Ale rozumiem też, że rząd musi brać pod uwagę, na ile całe społeczeństwo byłoby skłonne wzrost kosztów utrzymania zaakceptować, nie tylko jeden pies.
No i wolę, żeby sankcje zostały wprowadzone nawet z opóźnieniem, ale po dokładnym przemyśleniu, co będzie skuteczne i na ile. Bo blefowanie to nie z Putinem. Akurat on jest za dobry w te klocki. 🙄
Klara swój rozum ma i wie, że na Wielkanoc dodatkowe jajko zawsze się przyda. 😆
Otreby. Dzieki Andsolu! Wyprobuje obie metody 🙂
I tak to Zachod wlasnie stworzyl miedzynarodowke 😀
A co to sa brzoskwinie damasco?
Ten Bułgar nie ma złudzeń, kto kogo i gdzie może ciumknąć http://wyborcza.pl/magazyn/1,136823,15665844,Europa_Putina.html
To, co się liczy
…Podejmowane (lub niepodejmowane) decyzje są testem moralności rządzących a osobisty stosunek do wydarzeń na Ukrainie jest testem naszej własnej moralności…
… Nasze opowiedzenie się po stronie przemian na Ukrainie wymaga odwagi i determinacji obywatelskiej, przyjęcia konsekwencji gospodarczych, a więc i ryzyka energetycznego (Rosja zaspakaja 1/4 zapotrzebowania UE na ropę i gaz), zahamowania wymiany handlowej z Rosją, i wzięcia na siebie ciężaru finansowego wsparcia pogrążonej w zapaści gospodarczej Ukrainy.
Wszyscy dziś powtarzają słowo „sankcje”, ale jednocześnie kombinują tak, żeby straty, które w ich wyniku sami poniosą, nie były zbyt wielkie. A przecież czasem jest tak, że „to, co się liczy, nie da się policzyć, a to, co daje się policzyć – się nie liczy” – jak trafnie zauważył wielki Albert Einstein.
ks. Adam Boniecki TP nr 12
W wielu punktach się zgadzam z Krastewem, a przede wszystkim w jednym zasadniczym – że tu nie chodzi o sam Krym, czy nawet o Wschodnią Ukrainę, a o globalny ład polityczny. I blog mi świadkiem, że od początku o tym szczekałem. 🙂
Dlatego wobec putinowskiej polityki stwarzania faktów dokonanych mniej istotne jest, jaki procent Rosjan mieszka na Krymie, albo że na Ukrainie widać pewne niebezpieczne tendencje, itd. To są jednak sprawy drugiej ważności i można się nimi zajmować później. Pierwszą jest właśnie globalny ład.
Amen, Bobiku, Amen!
Toteż warto przypomnieć:
Kiedy przyszli po Żydów, nie protestowałem. Nie byłem przecież Żydem.
Kiedy przyszli po komunistów, nie protestowałem. Nie byłem przecież komunistą.
Kiedy przyszli po socjaldemokratów, nie protestowałem. Nie byłem przecież socjaldemokratą.
Kiedy przyszli po związkowców, nie protestowałem. Nie byłem przecież związkowcem.
Kiedy przyszli po mnie, nikt nie protestował. Nikogo już nie było.
Kiedy przyszli po Ukraińców …
Ja wlasnie wrocilam z dluzszego spaceru po sklepach i kolekcjach, wiec tylko dodam do watku eurosceptycznego. .
Jak nam wychodzi „kupa mosci panowie” najlepiej widac wlasnie w tych dniach, kiedy nalezalo zareagowac na bandycka polityke Moskwy.
I moglabym do tego niczego juz nie dodawac, ale dodam.
To nie Brytyjczycy sa dzis najwiekszymi eurosceptykami. Wedle ogloszonych dzis danych szesciu sposrod dziesieciu Francuzow juz nie uznaje ze Unia Europejska jest cztms dobrym dla wszystkich. Ciut wiecej Brytykjczykow niz Francuzow (42%) uwaza, ze w Unii warto pozostawac. A na trzecim miejscu eurosceptykow uplasowali sie… oj, az strach powiedziec… Niemcy. Tylko 48% niemiekiego spoleczenstwa wierzy dzis w Unie.
A dalczego ta szacowna instytucja tak gwaltownie traci na poparciu europejczykow?
Aaaa, sami sobie dospiewajcie, bo nie bede wszczynac kolejnej klotni na blogu. Ja oczywoscie znam odpowiedz (bo przeczytalam w dzisiejszym Timesie 😉 ), ale nie podam. I owszem, „wspolna politytka zagraniczna” tez ma cos z tym wspolnego, posrod innych dopustow bozych.
Tak się porobiło, że ja już do spanka. Dobranoc 🙂
Dobranoc, Haneczko.
A ja jak tak zwiedzalam handel, to natrafilam na swietrny nowy chain zbiorowego zywienia. Nazywa sie Comptoir Libanais i jak nazwa wskazije serwuje znakomoita kuchnie libanska. Musialam czekac na stolik, bo tlok byl niemozebny. Ale poszlo szybko. Jedzenie bylo WSPANIALE! Piwo libanskie Almaz, znane mi wczesniej, tez bardzo dobre. Ale podaja tez wyciskane na miejscu soki i lemonoiady, herbaty i napoje alkoholopwe. Siedzace obok panoie zamowily sobie cos co wygladalo jak mojito, ale oprocz duzej ilosci swiezej miety mialo tez ziarrna anyzkowe, kardamon i cos jeszcze czego nie umialy zidentyfikowac. Przepytalam je dokladnie.
I naprawde bardzo niedrogi jest ten Comptoir Libanais.
Bobiku, przeboleć wyższą cenę gazu i ewentualnie dogrzać się kozą możesz Ty i inne prywatne osoby, ale czy wielkie piekarnie, cegielnie, cementownie, elektrownie gazowe, huty i odlewnie, a także producenci amoniaku i nawozów sztucznych oraz wodoru tak łatwo „przeboleją” lub zmienią technologię?…
Dlatego też imperialnym zapędom Putina Unia mówi twarde i zdecydowane „raczej nie”!
😆
Vox populi vox dei.
W 1914 większość społeczeństw europejskich witała wybuch wojny z radością. Wręcz euforycznie.
Znudził im się względnie spokojny czas, jaki zapanował po wojnach napoleońskich. Zapomnieli czym jest wojna.
WW II to był ciąg dalszy tej z 1914. Widać ciągle nie dość.
Dzisiejsza syta Europa też już zapomniała czym jest wojna.
Chyba jednak lepiej przestawiać piekarnie na nowe technologie niż podnosić usługi funeralne do rangi najważniejszych.
Ale, vox populi vox dei.
Dobranoc.
Uprzejmie proszę o wzięcie pod uwagę, że ja cały czas wyrażam zrozumienie dla względów na wzgląd, czyli dla dobrego przemyślenia sprawy i dostosowania sankcji tudzież innych posunięć do realiów, jak choćby te piekarnie i zakłady mięsne. 😉
A równocześnie bardzo się upieram przy tym, że politykę należy prowadzić dalekowzrocznie, nie do najbliższych wyborów. Oddawanie pola Putinowi bez żadnej reakcji byłoby szczytem krótkowzroczności i tyle. Nie chodzi już o sentymenty, ale trzeba się zastanowić, ile warto stracić, żeby potem nie stracić wiele więcej.
Nie bardzo rozumiem, dlaczego przestawienie piekarni na inną technologię ma zapobiec wojnie? Czy to oznacza, że jeśli nie zastosujemy ostrzejszych sankcji, to trzeba będzie posłać rakiety albo nas zbombardują, bo nie chcieliśmy ruskiego gazu?
Straszenie Putinem u granic i wyobrażenie, że powstrzymają go dokuczliwe sankcje, a nie poważne negocjacje jest mało produktywne.
Po co Putinowi Polska?
Czy nie jesteśmy (polscy politycy, ale jeszcze bardziej – media) w stanie myśleć bardziej pragmatycznie i mniej histeryzować?
Przecież w tej całej nagonce chodzi o to, aby się zbroić, zbroić, zbroić, ale tej broni nie używać, żeby sobie krzywdy nie zrobić.
Umierać za Krym, choćby symbolicznie, też nikt nie będzie.
Bo niby dlaczego?
Chruszczow podarował, Putin odebrał (będzie się w piekle poniewierał), a my tu o „prawie miądzynarodowym”, agresji, aneksji etc.
Z 18 tysięcy ukraińskich żołnierzy stacjonujących na Krymie na razie zaledwie 2 tysiące zadeklarowało chęć powrotu do „macierzy”. Może nie mają paliwa 🙁
Mój dziadek z japońskiej wojny 1905 roku wracał ponad 2 miesiące z Mandżurii na Wołyń. Na własny koszt. Chytry car dokonał demobilizacji na miejscu 😎
Nie chodzi ani o umieranie za Krym, ani o Putina u granic, tylko, brutalnie mówiąc, o to, kto w przyszłości będzie dyktował warunki i w jaki sposób. Czy to się będzie odbywało w drodze negocjacji i ustaleń, czy „po putinowsku”, na chama. A jak się okaże, że Putin może bez żadnych konsekwencji, to i dla innych otwarta droga.
Markocie, na Twoje pytania odpowiedzieli, zanim je zadałeś, Jagoda o 19:36 i Bobik o 19:30.
Oczywiscie, Bobiku, nie zareagowanie ostrzejsze bylo krotkowzroczne. A krotkowzroczne bylo dlatego, ze nie sposob uzysklac bylo zgody 28 panstw.
Bo te panstwa maja rozliczne inreresy i chocby nawet mialy wspolna optyke, to ponosza odpowiedzialnosc nie tylko za Europe, ale i za swoje narodwe spoleczenstwa . Ktore jeszcze nie zostaly, jak rozumiem, zlikwidowane.
Wstretne populi chca miec demokracje, a nie Zwiazek Radziecki z Politbiurem.
Dziadkowi Pana Administratora powrót z Pierwszej Światowej ponad rok zajął. Z Władywostoku poprzez Japonię, Indie, kraje arabskie, Rumunię – i stamtąd już prosto pod Kraków. 😉
Też go, psiakrew, nikt nie finansował. 👿
lisek: Morele damasco to z AndSolowego na nasze morele morele (portugalskie damasco to polska morela). Na takiej samej zasadzie portugalska laranja to bułgarski портокал. I po grecku też chyba coś podobnego.
Markocie
Negocjacje z Putinem? Czy jak ktoś wdziera się do Twego domu to tez z nim negocjujesz? A co Europa ma negocjować? Znowu handlować krajami i narodami jak po II wojnie? W imię upragnionego spokoju i usprawiedliwionych interesów narodowych, oczywiście.
Rosja domaga sie negocjacji, rozmów, czuje sie pomijana i zle traktowana.
A jak ma być traktowana? Jak ktoś wlazi do mego domu i pluje na podłogę – nie traktuje go jak rownorzednego partnera.
Dlatego, Heleno, SZE mogłyby być efektywniejsze. Przynajmniej w sprawie polityki zagranicznej nie trzeba by się każdego stanu z osobna o zdanie pytać. 😉
Lisku, te płatki na patelni też można pod koniec posypać cukrem i mieszając skarmelizować do pożądanego stopnia. Potem wyrzucić na płaskie, wystudzić i zbrylone kawałki pokruszyć palcami.
W taki sam sposób robi się karmelizowany słonecznik, który do różnych sałatek jest po prostu genialny.
Tu jest to samo co mówi Babilas, ale w kolorach.
Obawiam sie , ze to „wstretne populi” bardziej myśli o swoich plemiennych interesach niż o solidarności ponadnarodowej, o której pisali Jagoda i Bobik.
A bez niej, żadna organizacja międzynarodowa, czy to ONZ czy tez Unia, nie są w stanie działać skutecznie.
AndSolu, swego czasu w Matali (miasto moreli i Ali Ağcy) na bazarze powiedziano nam, że takie oszałamiająco pomarańczowe suszone morele są pomarańczowe, gdyż siarkowane (co hamuje utlenianie i zachowuje kolor). Naturalne suszone morele powinny być brązowe. Podobno dwutlenek siarki może powodować reakcje alergiczne i (excuses-le-mot) sraczkę.
Solidarność ponadnarodowa to piękna idea, obawiam się jednak,że realizuje się ona tylko w obliczu wspólnego zagrożenia 🙁
W kwestii polskiego uporu przy regulacjach dotyczących emisji dwutlenku węgla, zaczynają się pojawiać po niemieckiej stronie głosy, które sugerują większe zrozumienie:
http://www.dw.de/die-zeit-czy-to-prawda-%C5%BCe-niemcy-s%C4%85-ekologiczne-a-polska-zacofana/a-17509627
Kto wie, może wspólne zagrożenie sprawi, że zaczniemy wszyscy patrzeć na siebie z większym zrozumieniem i mniejszą dozą pogardy.
Autokoretka: Malatyi, nie Matali (Matala jest na Krecie).
Sarkazm jest dobry, wręcz pożądany i dawkowany rozsądnie, pozwala nie zwariować, ale stosujących go częściej zobowiązuje do przedstawienia i uzasadnienia alternatywy, inaczej pozostaje tanim efekciarstwem, obnażoną bezpłodnością, męczącą zabawą, w końcu staje się śmieszny.
Ja z pewnoscia mysle najpiierw o swych plemiennych interesach. Nie widze powodu aby za to przepraszac, mam tylko jedno zycie i nie zostalo go wiele.
I sadze, ze Niemcy, ktorzy nie chca rezygnowac z bez mala polowy swych potrzeb gazowych, tez mysla najpierw o swoich interesacjh plemiennych. I ja nie mam prawa powiedziec im : w d. mam wasze plemienne interesy. Tak jak nie moge powiedziec Polsce: w d. mam wasze nierentowne, wyekspoatowane i niebezpieczme kopalnie, macie zmniejssyc wasze trujace wyziewy or else.
Szczesliwa Ameryka, ktora myslac tylko o swoich interesach plemiennych i nie przejmujac sie interesami plemiennymi Polski, Francji czy Wegier mogla na wlasna reke zrobic wiecej dla Ukrainy niz cala Europa, ktora musi prezemtowac wspolny front. A wspolny front nie istnieje. Jak sie okazalo. Nie istnieje. Nie istnieje i juz. I zaklinanie nie pomoze. Unia polityczna byla powaznym bledem. Z takim „wspolnym frontem” nie obronimy ani Europy ani innych kontynentow.
Babilasie, wlasnie dzis w Timesie przeczytalam aby unikac jak ognia siarkowanych suszonych owocow. Nie zeby cos bardzo niebezpiecznego dla zdrowia powodowaly, ale niesiarkowane sa o niebo „zdrowsze” powiada jakis ekspert od zywienia. I zeby samemu sobie wyciskac soki, a nie uzywac komercyjnych. Tez costam, costam.
W poczekalni!!!! Lotr mnie nienawidzi!
Taki twór jak UE w latach 50-tych też się wydawał nierealnym wariactwem, ale już wtedy byli realistyczni fantaści, którzy uważali, że trzeba do niego dążyć. I w końcu na ich wyszło. 😉
To chyba musiało pójść na fali powojennego idealizmu, chęci budowania lepszego świata, bez wojen i rasizmu. Takie mam odczucie, Bobiku. Teraz Europa już nie pamięta o koszmarze sprzed 60 lat 🙁 Ale mam nadzieję, bo ja w głębi duszy też jestem niepoprawną idealistką, że wydobędzie wspomnienia świadków ze zbiorowej pamięci i w porę się ocknie.
Heleno, toż samo można widzieć w zupełnie odwrotny sposób. Właśnie dlatego Ameryka może więcej – nie tylko dla Ukrainy – że w pewnym momencie wygrało tam myślenie w kategoriach szerszego (federalistycznego), nie ciasnego (plemiennego) interesu.
A czy do Polski juuz dotarla dieta paleo, ktora jest tu bardzo popularna?
Chodzi o to by odzywiac sie tylko tym co jadl czlwiek w epooce lowiecko-zbierackiej, przed wymysleniem rolnictwa: meso, ryby, owoce, jarzyny, ale nie mleko, zboza i oczywoscie nic puszkowanego czy genetycznie modyfikowanego.
Juz nawet wychodzi pismo Paleo.
Tak, juz jest:
http://www.atlasdiet.pl/paleo.php
Proszę, niech mi ktoś opowie, jak jest w poczekalni! Jakie meble, oświetlenie, czy kanapa wygodna, czy są czekoladowe ciasteczka na stoliku, czy można dostać zieloną herbatę, czy tylko czarną, jakie reprodukcje wiszą na ścianach, a ściany w jakim są kolorze, co jest do poczytania, czy Łajza zagląda na pogawędkę, czy Łotr puszcza jakąś muzykę albo filmy, czy też puszcza człowieka bądź zwierza w poczekalnię, jak w trąbę i zostawia na pastwę samotności?
Paleo to już numer z brodą. 😉 Ja w każdym razie już dawno o tym słyszałem.
A ja jestem jakas zapozniona w dziedzinie diet i raczej wciaz na etapie Scarsdale i Atkinsa. O paleo dowiedzialam sie dopiero pare miesiecy temu.
Ale zapytaj mnie co w tym roku nosimy i jakie wyszly nowe perfimy, a bedziesz mial dlugi i kompetentny wyklad.