Szybki najmita

pon., 22 kwietnia 2024, 16:04

Księżyc na niebo wyszedł trochę bokiem,
w jeziorze słodko spały wszystkie rybki,
a w stronę knajpy sunął raźnym krokiem
najmita szybki.

Bo wolny to on był w roboty trakcie,
lecz potem, gdy wypłaty blask zaświtał,
krzyknął „wolności! A niech trafi szlag cię!”,
szybki najmita.

I dodał gazu, lecąc jak rakieta
tam, gdzie już czekał browar, w occie grzybki,
śledź po japońsku, tatar i lorneta,
najmita szybki…