Wesołych świąt
Ciemność na dachów brzegi już się kładzie miękko,
pierwsza gwiazdka nieboskłon pomrugując zdobi…
Ciepłego domu, kogoś miłego pod ręką,
Świąt radosnych, życzliwych – tego życzy Bobik.
Ciemność na dachów brzegi już się kładzie miękko,
pierwsza gwiazdka nieboskłon pomrugując zdobi…
Ciepłego domu, kogoś miłego pod ręką,
Świąt radosnych, życzliwych – tego życzy Bobik.
I ja również, chociaż nie umiem tak ładnie, składam wszystkim bywalcom Bobikowa, piszącym, jak i niepiszącym, częstym i sporadycznym, najserdeczniejsze życzenia świąteczne i noworoczne.
Pod choinkę wsunąłem zmodernizowaną (dostosowaną do smartfonów itd.) stronkę z wierszami Kingi, do których dołączyłem dwadzieścia nie znanych mi dotąd tekstów, znalezionych w szufladzie. Nie wiem, czy Kinga miała zamiar je publikować, ale nie wydaje mi się, żeby uważała je za nieudane i chciała pozostawić w szufladzie. Co do publikowania, to nie miała od dawna szczególnie silnej motywacji, żeby o nią zabiegać. Szczególnie od kiedy odkryła radość uprawiania swojego literackiego ogródka w postaci BB…
Ach, ten Bobik… W sercu i w glowie wciaz urzeduje…
Bardzo dziękuję, PA, za wiersze.
Najlepsze życzenia zdrowia, pomyślności i nadziei dla całego Bobikowa.
Tak się cieszę, że jesteście.
Gdy wchodzę na blog widzę, że jednak istnieje jeszcze wielu mądrych, porządnych ludzi, bo realu, niestety, co raz częściej ze świecą szukać.
Broniu , dziękuję za życzenia. Wzajemnie – Wszystkiego dobrego ! 🙂
Kochani, macham Wam z Wloch – dzis konkretnie z Padwy. Wspaniale, PA, ze zrobiles te stronke! Jeszcze dzis wieczorem poczytam wiersze z szuflady.
Sciskam wszystkich, nie dajmy sie!
Wszystkiego najlepszego!
Wszystkimi łapami podpisuję się pod słowami Broni.
Pani Kierowniczko, szeroki uśmiech do św. Antoniego Padewskiego- bardzo proszę! W intencji odnalezienia polskiej demokracji, którą ktoś nam ukradł! Ja nawet wiem kto. Jeśli ja wiem, to św. Antoni zapewne też taką wiedzę posiadł…
PA wspanialy prezent!
Jak najlepszych swiat dla wszystkich tutejszych bywalcow!
Dla PA i Mlodego specjalnie gorace zyczenia.
Piękne dzięki i ja również składam najlepsze życzenia 🙂
Z najlepszymi życzeniami zostawiam i tu odcisk własnej łapy 😉
Dzięki za prezent, PA. 🙂
Dzień dobry 🙂
kawa
Kawa się doczekała.
W odróżnieniu od Dzieciątka!
http://media1.faz.net/ppmedia/aktuell/1370128678/1.5357675/default/karikatur-greser-und-lenz.jpg
Kawa jest przyjemna.
Ks. Wojtek na FB umieścił ciałko tego małego chłopca, który utonął z komentarzem – nie było miejsca dla Ciebie…
https://www.facebook.com/photo.php?fbid=849640388528803&set=a.529621510530694.1073741829.100004485494452&type=3&theater
Dzień dobry 🙂
kawa
Dzień dobry.
Mamy rozkalibrowaną wagę.W trzy dni się rozregulowała? 🙂
Herbata 😀 https://i.pinimg.com/originals/30/b1/e5/30b1e5b9ece4dcb95c2fdd49e86d0242.jpg
Czy ktoś z Szanownej Frekwencji był na filmie Marty Meszaros „Zorza polarna”? Na pewno był pokazywany w październiku w Warszawie.
Był wyświetlany w październiku w ramach Warszawskiego Festiwalu Filmowego. Nie byłam.
Chyba nie ma w normalnej dystrybucji. Może będzie dostępny na płytach.
Książek na temat nagle odkrytej tożsamości ukazało się sporo. Ciekawe, jak to pokazała pani Marta.
Może to zresztą nie chodzi o taką tożsamość, o której myślę.
Ma ktoś dostęp do tego filmu, lub wie gdzie go kupić?
Przepraszam, coś zrobiło się z myszą bezprzewodową.
Jedno kliknięcie uruchamia serię.
Nie wiem, o co chodzi, co mogę zrobić, żeby działała dobrze.
Ma takie przyciski DPI+ i DPI-, może z tym coś.
Dzień dobry 🙂
kawa
Dzień dobry.
Nasze koty kawy nie piją. Wodę z naszych szklanek – zawsze! 🙂
Ten nowy film Marty Meszaros bardzo polecali moi węgierscy przyjaciele.
Mam nadzieję, że film będzie u nas pokazywany.
@Siódemeczko
Może Twoja mysz się pobrudziła. Sierść albo inny kurz się dostał w część laserową i zakłóca działanie. Spróbuj przedmuchać sprężonym powietrzem z puszki. Ewentualnie może pora pomyśleć o wymianie zwierza. One też się starzeją i odmawiają dalszej współpracy.
Przede wszystkich wiele serdeczności dla Wszystkich. Spełnienia marzeń, pozbycia się trosk, dużo świetnej kawy codziennie i od święta.
PS.
Te przyciski to dla zwiększenia/zmniejszenia czułości myszy, więc nie one powodują problem.
Tak, wiem, Paradoxie, ale moją mysz ma niecałe dwa lata i do tej pory świetnie się spisywała.
Dmuchałam tam taką gruszką komputerową, spróbuję jeszcze czymś mocniejszym.
Ona tak działa, jakby zwielokrotniała sygnał i często ta mnogość sygnału powoduje, że jakby się zawieszała.
Klikam w ikonę przeglądarki i otwierają sie trzy okna. Później morduję się, żeby je zamknąć, bo co kliknę, to wszystko się kiełbasi, otwiera, które miało być zamknięte, a zamyka potrzebne.
Jakbym nie nadążała za jej szybkością.
Może rzeczywiście powinnam kupić nową, ale ona nie była bardzo tania. Ma świetne parametry ergonomiczne i opinię niezawodnej.
Oto ona i sklep, w którym ją kupiłam. Naprawdę świetna.
https://www.morele.net/mysz-gigabyte-eco600-401852/
Dzień dobry 🙂
kawa
@Siódemeczko
Problem w takim razie tkwi głębiej, w jej wnętrzu. Pewnie trzeba by było ją rozkręcić i wyczyścić w środku.Tyle że to może nastręczać sporo problemów. Nie wszystkie są rozkręcalne i można narobić więcej szkód. Gdzie te czasy myszek z kulką?
Miałem kiedyś podobny problem z klawiaturą. Młody zalał jakimś napojem i połączyło ścieżki na płycie. Też powielało. Musiałem złomować. A nie była tania.
Myszkę mam leciwą, przewodową, z niedziałającym scroll’em (Logitech). I nie chcę żadnej innej.
Dotarł prezentowy Norman Davis („Na krańce świata”) – i wciąga!
Paradoxie, oczyściłam, jak mogłam najlepiej.
Na razie da się używać.
Dzięki wielkie za odzew i pomoc.
Teraz po używaniu myszy bezprzewodowej, wymagającej minimalnych ruchów nie umiem używać myszy na uwięzi.
Właśnie jadę na koci dyżur, a tam wszystko jest inaczej. Zobaczę, jak tym razem.
Dzień dobry.Z kawą:
http://www.focus.pl/media/cache/default_view/uploads/media/default/0001/15/9a4eea04dc48b4fa9c8c31a060161338779dce7f.jpeg
Ładne, chociaż montowane 😉
Jakiś przepis na montowanie na kawie? Chętnie zmontuję coś (domyślacie się? 🙂 ).
Na kawie nie umiem, na zdjęciu owszem. Trzeba mieć program graficzny obsługujący warstwy (PhotoShop, darmowy GIMP lub inny), przygotować mapkę z kontynentami w kolorze brązowym (zauważ, że wszystkie brązowe plamy mają ten sam jednolity odcień!), a oceanami w kolorze przezroczystym. Taką mapkę dodajesz jako warstwę powyżej do fotografii filiżanki, dopasowujesz wymiary i wyeksportowujesz jako jpg. Ta-dammm!
Ja posługuję się Corelem., a u kotów tylko Adobe i nie wiem, gdzie nadaje się kolor tekstowi. Brakuje mi cierpliwości. Polskie znaki na klawiaturze Maca też są w innym miejscu.
Świat by się skończył, jakby klawiatury były jednolite i wszelkie wtyczki USB i inne popaprańce.
Idę męczyć się z Adobim.
Tetryku 😆
Moje dzieci już wyjechały do następnej rodzinki – jak sprawiedliwość, to sprawiedliwość. 🙂
Od „dzieciątka” dostałam … androida i podchodzę do niego, jak do jeża. Czy na prawdę na starość trzeba się uczyć? Przecież już starożytni Rzymianie mówili, że człowiek i tak umiera głupi. 😉
Życzenia Wam złożę jutro.
O!!! Siódemeczko, to masz podobne problemy do moich. Powodzenia w ich pokonywaniu. 😀
Wracam z równoległego świata.
W owym świecie byliśmy na K. w Polskim. Widownia jak martwa. Żadnych śmiechów, sapnięć, nic. Coś w rodzaju stężenia. Na koniec skąpe oklaski, parę osób wstało.
Wszyscy byliśmy zawiedzeni i zniesmaczeni. Młody skwitował krótko: „Plugawe”. Pan mąż: „To już wolę balet” (poprzedniego wieczoru byliśmy w kinie na „Dziadku do orzechów”, potrzebowałam bajki).
Ale. Ale przez całą drogę do domu i w domu też, nie mogliśmy przestać o tym rozmawiać. To była pierwsza sztuka Strzępki i Demirskiego, jaką widzieliśmy. Nie mieliśmy porównania. Czytaliśmy wywiady z nimi i nie mogliśmy pojąć, jak mogli stworzyć coś tak prostackiego. I wtedy córasek powiedziała, że może to nie ich wizja, tylko nasza. To my tak widzimy polityków i politykę, a oni tylko brutalnie to zobrazowali. I przypomniał mi się raport Gduli podsunięty przez Babilasa. Tam ludzie mówili o politykach w podobny sposób – płytko, bezrefleksyjnie, plugawo i bez cienia szacunku, także do siebie, bo to przecież oni ich wybierają.
I teraz bardzo chciałabym wiedzieć, co artysta miał na myśli. Jeśli córasek dobrze odczytała intencje, to czapki z głów. Reakcja widowni też jest wtedy częścią spektaklu. Nikt nie chce przeglądać się w takim lustrze.
Nie czytaliśmy wcześniej żadnych recenzji. Teraz poczytam, bo bardzo jestem ciekawa, co o tym myślą bardziej bywali, niż ja.
Jakkolwiek rozumiem, że ceni się spektakle pary Strzępka – Demirski, to mnie ich stylistyka nie odpowiada.
Poczytaj, Haneczko, poczytaj i napisz, co myślisz.
Już od dłuższego czasu na wyżynach lewicowych myślicieli i działaczy politycy są ośmieszani i obciążani całym złem tego świata.
Minie jałowość tej krytyki i powtarzalność – po raz tysięczny przez setną osobę, doprowadza czasami do szewskiej pasji, dlatego nie będę się w temat zanurzać.
Zbawców ojczyzny na kopy, ale zupełnie, jak domorosłych lekarzy.
ąWiem, niestety z autopsji, że im więcej zrobisz dla ludzi, tym chętniej cię stratują, im bardziej starasz się liczyć z ich zdaniem, tym wiekszą okażą ci pogardę.
Może rzeczywiście tylko dzierżymorda jest w stanie okiełznać żywioły.
Bez nadziei nie dałoby się żyć, każdy jakieś ma, więc życzę Wam Kochani i sobie, żeby te nadzieje spełniły się w nadchodzącym 2018 roku.
Przypominam, że mieliśmy kupić okazyjnie jakąś opuszczoną miejscowość w przyjemnym klimacie i tam, założywszy winnice, toczyć przyjemne życie spożywając owoce pracy rąk naszych.
Dzień dobry.
Opuszczona miejscowość, w przyjemnym klimacie,po okazyjnej cenie! 🙂
Pomysł wraca do mnie coraz częściej…
Dzień dobry 🙂
kawa
Pomysł wykupienia opuszczonej miejscowości bardzo mi się podoba. Kojarzy mi się z nią wszakże historia sprzed kilkudziesięciu lat, o pewnym Francuzie czy Amerykaninie, któremu okrutnie dopiekły chaos i lęki związane z cywilizacją i perspektywą wojny. Postanowił więc uciec od nich jak najdalej; jak Gaguin wybrał wyspy Pacyfiku – dla pewności maleńki atol pośród wysp Marshalla, którego nazwy nikt prawie wówczas nie znał, co miało mu zagwarantować święty spokój do końca życia. Atol nosił nazwę Bikini…
Oj, Tetryku, zaraz Bikini.
W naszej kochanej Europie dosyć jest opuszczonych miejsc czekających na nas.
Młodsi byli stosunkowo niedawno w Indonezji i bardzo chwali życzliwość mieszkańców, tolerancję religijną i niewysokie koszty życia. O urodzie okoliczności przyrody nie wspominając.
Można w tamtym kierunku i za bogacza robić. 🙂
„Piękne” jasełka w polskim konsulacie we Lwowie:
http://www.tokfm.pl/Tokfm/7,103085,22842350,antysemicki-akcent-podczas-jaselek-w-polskim-konsulacie-konsul.html#BoxNewsLink&a=66&c=96
I równie „piękna” wypowiedź niejakiego Brudzińskiego o nadchodzącym Sylwestrze w Niemczech.
Po 22.00 piję podłym idiotom na pohybel.
Mar-J, dołączę do Ciebie i wyjmę swoje nalewki i chyba się urżnę. 👿
Życzę całemu Koszyczkowi; dobrego zdrowia i wiele szczęścia w Nowym Roku.
Tylko tyle i aż tyle.
Moje najlepsze myśli wszystkim.
A to – przepraszam, jeśli już było u nas podawane:
Jacek Kleyff „Piotr S.”
https://www.youtube.com/watch?v=2TrwJFGaxj4
Piękne życzenia od Jarosława Kurskiego:
http://wyborcza.pl/7,75968,22840095,nasz-program-obywatelski-na-2018-r.html
Pijecie? 🙂
Na pohybel (wiadomo komu)? 🙂
Robiłam za drivera, ale do rana mam wolne! Strasznie mi ten alkohol „na pohybel” smakuje!!!!!
” Na pohybel” a Koszyczkowi na zdrowie!!! 🙂
Do Siego Roku 🙂
Hej Koszyczku 🙂
Mam dzisiaj czwarte urodziny, przynoszę tort ze świeżymi poziomkami z mojego ogrodu.
Dziękuję Wam, że jesteście 🙂
Trzymajmy się!
Wrrrrr! Aaaaaaarrrchhhhhh! Hhhhhrrrrrraaachhhhh!!!
Cześć, Smoku, dobrze, że zajrzałeś.
Jakbyś mógł tak dobrze zionąć w wiadomym kierunku ogniem i siarką, to może się opamiętają, bo wydaje mi się, że nie wierzą w piekło. Nie mają się czego przestraszyć.
Ja wznoszę i wznoszę na pohybel.
A teraz wypiję za Wasze zdrowie i wszystkie nasze nadzieje.
Chciałabym, żeby świat się opamiętał.
Nie oczekuję, że nas pogłaszcze, ale niech chociaż nie skopie.
Na opamiętanie.
Smoku 😆
Wszystkim w Koszyku najlepsze życzenia noworoczne. Właśnie przed godziną wpadłem z drogi – prosto z Krakówka.
Bobiniec powoli dochodzi do siebie po kanonadzie.
bum bum lup dup ssszczczccpipi lup dup, mimo to przespalem 🙂 a od rana slonecznie, dobry znak 🙂
fik fik brykanko
Dzień dobry 🙂
kawa
Bry 🙂
Nagadałam się w Sylwestra za wszystkie czasy. Do kotów. W kulminacyjnym momencie mówiłam bez przerwy przez godzinę.
Jakoś się udało.
A Ryś spał zdrowym snem. Niech ten rok będzie dla Ciebie, Rysiu, taki słoneczny.
PA w Krakówku to pocieszająca wiadomość.
Młodsi pojechali do Berlina na Sylwestra. Nic jeszcze nie wiem, jak im tam było.
Jakoś przeżyliśmy. 🙂
No piękniejszego początku roku niż brykanko Rysia nie mogło być! :)))
Wszystkiego najlepszego, dużo zdrowia! Wszystkim, nie tylko Rysiowi.
I oczywiście na pohybel. Nie zaglądając tutaj, podczas życzeń północnych na sylwestrze u przyjaciół również użyłam tych słów. Zostałam delikatnie ochrzaniona, że w takim momencie trzeba składać życzenia pozytywne. No dobra. Ale wydaje mi się, że pozytywnym życzeniem jest: żeby ten rozpoczynający się rok był jeśli nie końcem podłej zmiany, to przynajmniej początkiem jej końca.
Tu słoneczka nie ma, jest szaro, ale ciepło i nie pada.
IMHO życzenie końca tzw. „dobrej zmiany” jest życzeniem jak najbardziej pozytywnym, życzę więc tego i sobie i P.T. tuBywalcom, a nawet tamtej ekipie 😉
Tego pozytywnego wydźwięku nie zaćmi nawet ubranie tych życzeń w najbardziej radykalną formę. Czy za „niech jak najszybciej diabli wezmą dokuczające ci bóle stawów” też Pani Kierowniczka zostałaby ochrzaniona?
Po spacerze, jakieś 4 kilometry w nogach.
WSZYSTKIEGO DOBREGO WSZYSTKIM!!!! 🙂
Tetryku 😆
Po roku włączyłem telewizor na transmisję koncertu noworocznego z Wiednia. Koszt roczny abonamentu – 245,15 zł. Jak na koncert w Wiedniu to chyba niedrogo 🙄
Siódemeczko,
stałem pod Wawelem od rana i wyglądałem naprrrawdę strrrasznie – ale co z tego? Turyści robili zdjęcia, maleńkie dzieci brykały wokół moich łap, a na straganach widziałem mnóstwo śmiesznych pluszowych smoczków…
Wszystko na nic, nikt się mnie nie przestraszy 😥
To fakt, Smoku, trudno Ciebie nie polubić i raczej nikogo nie przestraszysz. 😀
Coraz częściej sytuacje, które jeszcze niedawno opisywano w gazecie, jako wyjątkowe i skandaliczne, a dzisiaj stają się codziennością. Młody, który właśnie w tych dniach był ze mną w rodzinnym mieście pod Wawelem, wsiadł do tramwaju w towarzystwie osoby, której miasto i kraj rodzinny są dość daleko na południowy wschód, a że najłatwiej rozmawiało im się po niemiecku, to bez skrępowania prowadzili konwersację w tym
języku, nie widząc w tym nic niewłaściwego ani ryzykownego. Jednakowoż nie trzeba było długo czekać na interwencję Prawdziwego Polaka: „ja tu k%§wa do pracy jadę, a te p§%lone §%!%? sobie tu po szwabsku %!?%, jak ja wam zaraz k%§wa dopier%§ę…” itd, i tylko koncyliacyjny ton Młodego (po polsku oczywiście) umożliwił uniknięcie w ostatnim momencie przejścia do rękoczynów.
Gdyby to na mnie trafiło, pewnie bym się nie zdobył na koncyliacyjność i oberwałbym dodatkowo w dziób.
Wygląda na to że dzisiaj już w każdym tramwaju/autobusie itp. siedzi taka swołocz.
Jeszcze tego samego dnia Młodemu udało się w innej części miasta wyperswadować grupie P.P. pobicie dwóch Holendrów, którzy nieostrożnie wyrazili dezaprobatę wobec siadania na masce ich samochodu.
Tak to niestety teraz wygląda…
Nobilitacja chamstwa.I miłowanie bliźniego swego jak siebie samego…
A związki pracodawców apelują o takie zmiany przepisów dot. migracji zarobkowej, żeby firmy mogły łatwiej zatrudniać pracowników z Nepalu, Indii, Bangladesz. Wyobrażam sobie działania P.P.!!!!
A po naszej stronie wyrazy oburzenia, gdy ktoś chama nazwie chamem – jak ostatnio Łoziński, za którym (i za jego sposobem mówienia) nie przepadam, ale przecież jasne było dla mnie od początku, że nie o pochodzenie społeczne mu chodziło. A teraz musi się tłumaczyć z rzeczy oczywistych.
http://studioopinii.pl/archiwa/184145
Wszystkiego dobrego bywalcom Bobikowa w 2018!
A obecnej wladzy skladam pozytywne zyczenia: oby Was prawomocny sad zasadzil na dlugie wyroki, dzieki ktorym unikniecie linczu.
Kanał ARTE transmitował piękny noworoczny koncert z Teatro La Fenice di Venezia.
Wrzucam dla ewentualnych zainteresowanych link do owego koncertu:
https://www.arte.tv/de/videos/078186-001-A/neujahrskonzert-2018-aus-dem-teatro-la-fenice-in-venedig/
Gorsze niż ów PP jest milczenie tramwaju. Czy ludzie nie zdają sobie sprawy, że milcząc współmówią?
Mam, mam! Mam coś, czym mogę się noworocznie podzielić i nie jest to ani petycja do podpisania, ani wezwanie na demonstrację, ani żaden niefajny stan ducha. https://www.theguardian.com/environment/gallery/2017/dec/14/the-2017-comedy-wildlife-photography-awards?CMP=fb_gu
Zdjęcia pod linkiem od Agi – cudne!!! 🙂
Dzień dobry 🙂
kawa
Aga, fantastyczne 🙂
Dzien Dobry w czuje sobie, poniedzialek 🙂 do kazdego z rana 😀
bryk fik fikanko 🙂 brykanko 🙂
na poczatek stycznia chce Wam cos pkazac (Haneczka i Babilas moze juz znaja). Bardzo ciekawa ksazke /album z Poznania. Niesamowicie staranna, wrecz perfekcyjna praca edytorska i oczywiscie sama tresc. Wspomnienia mieszkanki Poznania (subiektywne) od 1927 do 1939 ilustrowane setkami autentycznych zdjec. Perla w ogladaniu i czytaniu, bardzo polecam Wam, spedzicie kilka nostalgicznych godzin kartkujac i prozaicznie wspomzecie male wydawnictwo. 🙂
Tu linka do projektu:
http://www.fira1915.pl/pl/
https://scontent-frt3-2.xx.fbcdn.net/v/t31.0-8/26116038_917558708420858_3011235389403613339_o.jpg?oh=c74af1dbacb08f657278e65af1d2831c&oe=5AB4B6CB
https://scontent-frt3-2.xx.fbcdn.net/v/t31.0-8/26170256_917558621754200_3283081992999673271_o.jpg?oh=785d4bb89ed5d9268c7cb724ce9a9958&oe=5ABA3819
Dzięki, wygląda na bardzo ciekawe. Wielkopolska w ogóle była specyficzna przez silną pozycję endecji, może także stąd – dla bezpieczeństwa – większe tendencje do asymilacji.
Rysiu, bardzo dziękuję.
Nic dziwnego, Rysiu, że pani Fira ciągle opowiadała o swoim życiu (godzinami, jak napisała Halina Birenbaum na FB).
Mój Boże!
Dzięki, Ago, poprawił mi się humor. Cenna rzecz w niewesołym czasie
A komentując opis zajścia w tramwaju, które spotkało Młodego, muszę napisać, że wyraźnie widać skutki przyzwolenia jakie dała władza.
Cham wylazł z nor i panoszy się coraz bardziej.
Hmmm… Co Wy na to? Ja się zgadzam częściowo, ale wydaje mi się, że jak na symetrystę to i tak jest postęp 😉
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,161770,22847355,sroczynski-w-2018-roku-wymienic-schetyne-nie-hodowac-sekty.html#MT
„Antypisie, głowa do góry! Odwagi! Wygraną w wyborach masz w kieszeni, jest tylko parę rzeczy, które trzeba w 2018 roku załatwić.”
Nie jest dla mnie jasne, czy to faktycznie takie zadufanie, a zarazem naiwność, czy ich kabaretowa parodia. A pod spodem: „5. Unikać wyższości”. No to jak w końcu?
Albo: „4. Unikać śmieszności”. Słuszne, ale łatwo powiedzieć…
PA, ten Pan uważa, że jest prorokiem, a jak wiadomo słowa proroka są nie do podważenia. Przestałam już dość dawno słuchać jego coniedzielnych audycji, miałam dość krytykowania wszystkich po kolei. Robił to niczym wzorowy uczeń wiadomego prezeska.
Symetrystą jest Żakowski, Sroczyński mógłby wstąpić do partii Razem i zostać liderem.
No właśnie jakoś wypadł z roli wzorowego ucznia prezeska, bo zachęca antypis do pójścia po wygraną. Chyba że to wyrafinowany sabotaż 😆
A zgadzam się z nim co do tego, że dobrze byłoby wymienić Schetynę i że performanse w polityce nie są dobre (tu smutne wspomnienie Palikota). No i dobrze byłoby, gdyby rzeczywiście powstała nowa, szersza lewica, i gdyby Razem nie było aż tak zawzięte, ale moim zdaniem Czarzastego, podobnie jak Schetynę, należy wymienić.
Dziękuję, Rysiu, za Firę. Skądinąd, jestem właśnie w Izraelu.
Kiedyś, lata temu, interesowałem się sprawą odbudowy poznańskiej synagogi. Sprawa miała różne zakręty, dramatyczne i komiczne (część z nich opisano tutaj), ostatecznie, zdaje się, stanęło na hotelu (Hilton).
Dodam jeszcze do linku babilasa, że pierwszy koncert pierwszej edycji festiwalu Tzadik w 2007 r. (Masada – zespół Johna Zorna) odbył się właśnie tam. Muzycy z trudem dali się namówić, nie czuli się tam dobrze, czemu trudno się dziwić. Grali przecież nad basenem, publiczność siedziała po drugiej stronie, pośrodku woda. Surrealistyczna sytuacja. Potem festiwal już nigdy tam nie powrócił.
Obiekt jest zdesakralizowany, więc synagogą być nie może, Grażyna miała z pewnością dobre chęci (ona w ogóle interesuje się kulturą żydowską, miała wystawy fotograficzne z tej tematyki), ale niezależnie od tego, czy konkretne miejsce Niemcy zburzyli, czy nie, taka zmiana funkcji jest równorzędna z desakralizacją – Michael pewnie po prostu był uprzejmy. Oczywiście jeśli powoła eksperta, trudno mi przewidzieć, co on powie, ale na zdrowy żydowski rozum tak mi się wydaje.
Doro, nie przepadam za Schetyną, ale w polityce trzeba być realistą, Kaczyński też nie jest seksy, liczy się skuteczność, nikogo innego z silną pozycją nie widać.
No ale czy Schet jest skuteczny? Chyba tylko w wykańczaniu konkurencji – podobnie jak kiedyś Tusk, którego ofiarą padł on sam.
Zobaczymy, jak sobie poradzi Trzaskowski z wyborami samorządowymi.
Mnie się Schetyna kojarzy z kapitanem Schettino, który posłał Costę Concordię na dno… 😉
Władzę trzeba wziąć, nikt jej nie przynosi w podarku, a jeżeli przynosi, to znaczy, że ten przynoszący ma władzę.
Skoro wybierają Schetynę i Czarzastego, to oni są skuteczni, choć budzą dużą niechęć publiki.
Obaj są nieapetyczni, delikatnie rzecz ujmując.
Pisząc o skuteczności mam na myśli, skuteczne organizowanie struktur i zarządzanie nimi.
Myślę, że nie jest głupi i może wystawić dobrych kandydatów.
Zobaczcie, jak zareagował na bunt czterdziestolatków, będzie ich wystawiał biorąc pod uwagę popularność, to oczywiste.
A kto zamiast Schetyny?
Ofiarą padł Schetyna? Tam wiele osób podało się do dymisji, bo Platforma straciłaby władzę.
Pamiętam, że Schetyna był mocno zaplątany w aferę hazardową w sensie odpowiedzialności i nie tylko on.
Teraz czytam, że chcą odgrzać sprawę tej afery i powołać nową komisję do jej zbadania.
Tylko patrzeć, jak zaczną badać aferę okrągłego stołu i stwierdzą, że Kaczyńskich przy tym nie było.
W pewnym związku z synagogą w Poznaniu.
W tym budynku mieści się Poznańska Filia Związku Gmin Wyznaniowych Żydowskich w RP. Na piętrze jest sala modlitewna.
Rada była tam w styczniu i można tu zobaczyć trochę wnętrz.
https://www.facebook.com/photo.php?fbid=1221261321255260&set=oa.1620425774650762&type=3&theater