Ciasteczka

pt., 19 kwietnia 2019, 12:20

Był sobie kiedyś pewien blog,
z sieciowej wyrósł gleby,
a na tym blogu pewien dog
psem na ciasteczka nie był.

Na mięsa i owoce mórz
apetyt miał tygrysi,
lecz nie mógł przemóc się, no cóż,
do pączków oraz ptysi.

Na widok bezy wpadał w płacz,
a warczał na eklera,
pierniczka pytał „pan kto zacz?”
i drzwi mu nie otwierał.

Lecz w sumie z wymienionych dram
miał furę przyjemności,
bo ten ciastkowy cały kram
zostawiać mogł dla gości.