Przed potopem
Chmury już były tak nabrzmiałe,
czarne jak z atramentu plamy,
że kiedy Noe na nie zerknął,
zawołał: dobra, otwieramy!
Wilki i owce, mrówki, słonie,
do arki jęły pchać się zaraz,
za nimi zaś stepowy strzelec,
skrzypłocz i patagońska mara,
lordzik, i dzwonnik, i pończosznik,
i pazurogon pręgoudy,
wyspiarek cały czymś zbroczony,
szczekuszka ziewająca z nudy,
grdacz soplowaty z chłodną miną,
chimera dosyć pospolita,
i kot bagienny, zamyślony
tak, że się nawet nie przywitał.
Stanął w kolejce błotny diabeł,
obok śródziemnomorskiej mniszki,
szczur mglisty, pewnie po spożyciu,
widział nosorożcowe myszki,
zapewniał skromny wireonek,
że nie jest wcale krewnym krowy,
rożeniec był zwyczajny całkiem,
a królik za to wulkanowy.
Łątka dzieweczka ujawniła,
że miodożerem się zachwyca,
kosmaty dzięcioł pytał, czemu
jest kaczkodajna kaczenica,
odmieniec jaskiniowy żądał,
by zaraz mu podano placki,
dalej pod łapę z biczogonem
straszak przechadzał się kapsztadzki,
robiąc ostrożny ruch królówką
w szachy z błazenkiem grał odorek,
a lis Darwina szeptał chytrze:
chyba zdążyłem w samą porę.
Tu Noe wyszedł przed zebranych
i wrzasnął, gładząc siwe baki:
ferajna, sorry, proszę czekać,
wpuszczę dopiero za czas jakiś!
Czemuż to? – jęknął zwierząt chórek,
bo potop już się srożył w świecie.
A Noe: muszę sprawdzić w guglu,
czy wy naprawdę istniejecie.
Ech, ci dzisiejsi piraci…
vesper, może to nie piraci a do wiadomej Reduty Orgazmona…
Może. Dzisiaj, proszę pana, pogubić się można, kto jest kim. Widzisz obdartego, nieogolonego osobnika na ulicy, myślisz – menel. A to nie menel, tylko drwaloseksualny hipster.
Odkryłem, że mam naszłon dwubiegunowy, bo zarówno rodzinny, jak blogowy. 🙂 Na jednym i drugim niezwykle przyjemnie przebywać, zwłaszcza jak się Prusakowi właśnie uciekło spod pikielhauby.
Wiem, wiem, powinienem się teraz zabrać do roboty i trochę popisać. Ale tak nam się dziś wspaniale z Leniwcem barłożyło… 😉
Ago, dlaczego musiałaś kocince usunąć zęby? 😯
A ile takie dobrze obszarpane i podziurawione łachy kosztują!
To mi przypomniało, nie wiem czemu, że niedawno widziałam grupę dzieci, DZIECI! Szły najpewniej do studia na polach, gdzie nagrywane są programy telewizyjne. Ciągle pielgzymują.
Moją uwage zwróciły dziewczynki, wyzywajaco ubrane i umalowane, zwłaszcza jedna z wielkim dekoltem, ściągnietym do połowy pleców i golymi ramionami.
To były małe dzieci, na moje oko nie miały 10 lat, były chudziutkie i nieduże, chłopcy trochę starsi i jakby zakłopotani.
Mt7, nie odpowiem Ci. Zęby usunął Prawdziwy Personel, ja tylko dostałam informację, że było to konieczne. Traf chciał, że zaraz potem PP pojechał na urlop i zostałam jednoosobowym zarządem kociego sanatorium.
Siódemeczko
Pewnie jakiś casting do talent-coś tam. Dzisiaj w Lublinie był nabór do filmu Smarzowskiego o Wołyniu. Dla niemowlaków w wieku 12-16 miesięcy.
Odpoczywaj, Bobiku, nic nie musisz.
Dobrej nocy! 🙂
https://www.youtube.com/watch?v=0h5qAi8Dkzs
Idę spać dziękując Wszystkim za uwolnienie z łap Prusaka, powitalny Łuk Pasztetówkowy oraz wszystkie ciepłe myśli i wyrazy. Kochani jesteście i należy Wam się naprawdę dobra noc. 🙂
Dzien dobry 🙂
Bardzo droga herbata
Dzień dobry 🙂
kawa
Ojej, Bobiku nie masz pojęcia jak się cieszę, że już jesteś w domku. Teraz tylko się leń, bo to najbardziej uzdrawiająca kuracja. 😆
Nawet nie mogłam obserwować (bez)akcji odbijania, bo cały dzień sieć nam naprawiali. 🙁
herbata 🙂
zapowiadziano niedziele bez deszczu i bez slonca tez, ale leniwic na balkonie mozna sie i tak 🙂 😀
brykam
fik
fikam 🙂
Dzień dobry 🙂
Ponieważ zrozumiałem, że mam ciche przyzwolenie Szanownej Frekwencji na zadawanie się z Leniwcem, oglądam sobie program o inteligentnych ptaszydłach, które rozwiązują problemy techniczne jeszcze zanim naukowcy dokładnie je sprecyzują. Łby mają 3 na 20. Znaczy, ptaszydła, nie naukowcy. 😛
Lubię wrony. Ktoś to już chyba zresztą mówił. 😉
https://www.youtube.com/watch?v=KYnH9w1DqJE
Dzień dobry Bobiku w pieleszach i dzień dobry Blogu 🙂
Poniewiera mną Pracowitość, bo mój Leniwiec poszedł wesprzeć Leniwca Bobikowego 😉
Czyżby u mnie miał się odbyć Bal Leniwców? 😯 😆
Dzień dobry. Mój Leniwiec również baluje u Bobika, a mnie dopadło Poczucie Obowiązku i każe ślęczeć nad kompem w zupełnie nierozrywkowych sprawach. Mogłoby kazać posadzić sadzonkę clematisa, która czeka na zmiłowanie od kilku dni. Pogoda sprzyja, w ogrodzie przyjemnie. Takie obowiązki to mogę wykonywać. Ale nie. Okrutne Poczucie Obowiązku posadziło mnie w fotelu i kazało czytać artykuły. I pisać, pisać, pisać.
Bry! 🙂
A ja może pojadę do łazienek.
W 'Wysokich obcasach’ jest rozmowa z Al Pacino.
Pomyślałam, że nie widziałam wielu jego filmów i w związku z tym zapytuję Bobika, czy miałby ochotę obejrzeć jakieś konkretne tytuły?
Bry również.
Mój Leniwiec w podróży. Właśnie dojechał ze mną do deszczowego Krakusowa. Jak mnie wieczorem zleje na Wawelu, to wrrr…
Jak dobrze, że Bobik dał się odbić w terminie 🙂
Pozdrawiam z okolic deszczowego Krakusowa. Zainteresowała mnie Dora, co porabiać będzie wieczorem na Wawelu?
Ponieważ zrobiło się aż nadto deszczowo i melancholijnie jadę do miasta spotkać się z przyjaciółmi. Za kilka dni podobno będą upały nie-do-zniesienia… Nie lubię „ekstremalnych zjawisk atmosferycznych”, czy nie mogłoby tak być 25 C i małe przekropki w nocy na nasze rabatki?
Dzień dobry!
Jeśli nic nie skopałam, to możecie sobie obejrzeć wiewiórkę z bułką. Chwilę trwało zanim brat złapał aparat. Najpierw wiewiórka z ta bułką biegła po kablu doprowadzającym prąd.
wiewiórka z bułką
Pozdrawiam
Vesper, po przeczytaniu Twojego wpisu moje poczucie obowiązku się ożywiło i zaczęło dogadywać „a widisz, a widzisz, są jeszcze pracowici i obowiązkowi, a Ty tylko muchy dziś łapiesz.” Dałam po łbie i poszło sobie do kąta. Czeka jednak na mnie tyle pisania i czytania i pisania… Pomyślę o tym jutro.
Siódemeczko, dziękuję, ale jak na ogólnie bardzo marnego filmomana, to akurat Ala mam nieźle obejrzanego. Najbardziej mi się zresztą podobał w stosunkowo mało znanym filmie Adwokat diabła. Film jak film, ale Pacino w roli diabła – cymes. 🙂
Dora, jak znam życie, na Wawelu będzie słuchać, a potem to opisze. 😀
Szkoda, że w Krakusowie deszczy. Jakoś przyjemniej mi o nim myśleć w kategoriach słonecznych. 😉
Ale cudna wiewiórka! 😆
Ja ją rozumiem. Też jestem namiętnym wielbicielem suchych bułek i gdyby mi ich nie dawano codziennie w ramach kultu cargo, na pewno byłbym zdolny posunąć się do kradzieży. 😎
Oczywiście te suche buły nie służą do zjadania, tylko do zakopywania i wiedzenia, że się je ma. Tylko niestety, ludzkość ma do takich psich skarbów wysoce niewłaściwy stosunek. 🙄 Kiedyś Pan Administrator wysypał przed domem sporą górkę piasku do celów budowlanych, część zużył, a część sobie leżała jeszcze przez czas jakiś. Idealnie się w tej górce zakopywało suchelce. Ale pewnego dnia PA znienacka cały piasek wywiózł, a gęsto utkane w nim bułki wziął i po prostu wrzucił do śmieci!
Do dzisiaj nie tak całkiem mu darowałem i na wszelki wypadek teraz już przed nim ukrywam, gdzie przeniosłem skarbiec. 👿
Wiewiorka sliczna, a bulka prawie wieksza od niej 🙂
Na dziedzincu Wawelu koncertuje dzis Piotr Beczala. Leje wciaz 🙁
Tak, bułka wielkości połowy zieziórki. Ciekawe jak nam by się skakało po drzewie z kołem od ciągnika, choćby tym mniejszym 🙄
To Wy sobie leniwcujcie, a ja za Was będę pracował. Ale nie przejmujcie się, od wieków wiadomo, że matematycy nie są tak całkiem normalni. I potrafią śmiać się bez sera, do biurka.
A wiewiórkę już podziwiałem na G+. Myślałem, że ona próbuje zrobić sobie maseczkę bułczaną.
Aha, bardzo cenna rozmowa z Aleksandrem Smolarem na temat „imigranci a Polska”. Niestety nie da się skomentować tam, chyba, że ktoś jest na fb albo w czymś podobnym. Ale ciągle bronię się przed tym.
Maciora z malymi dziczkami jedza kolacje
http://pontu.eenet.ee/player/karu.html
Ja trafiłem już tylko na dźwiedzia, który wypiął na mnie zadek i poszedł. 👿
Rozmowa ze Smolarem bardzo ciekawa i bardzo przemawiająca do mojego poczucia realizmu. Bo głosy nawołujące włącznie do solidarności z imigrantami, ale pomijające wszelkie problemy, kóre to ze sobą niesie, realistyczne nie są.
Wiele punktów z konieczności skrótowo przez Smolara poruszonych dałoby się rozwinąć, ale mnie szczególnie jeden zainteresował. W pewnym momencie Smolar tak mówi:
Młode pokolenie wywodzące się z imigracji z krajów islamu – bo o nie przede wszystkim chodzi – konstruuje swoją tożsamość wokół kilku elementów. Po pierwsze, odrzucenie państwa, w którym się mieszka. Po drugie – religia.
I w tym miejscu ciekawie byłoby zadać pytanie, wokół czego konstruuje swoją tożsamość klientela kuPiSowska i jak wyglądałoby jej zderzenie z islamskimi imigrantami. Polecam choćby jako ćwiczenie umysłowe. 🙄
Wokół po trzecie i najważniejsze – teraz, k…a, my.
Dawniej życie było prostsze. Żeby być cool, wystarczyło nie mieć telewizora. 😎
http://www.polityka.pl/galerie/1624151,23,30-przykladow-na-to-jak-swiat-wygladal-kiedys-a-jak-wyglada-dzis.read
Martwi mnie niepsanie Psa i Pani Kierowniczka bez parasola 🙁
Jednak dobranoc 🙂
Pies ma takie noce, że psa i takie, że nie psa. Nie wiem od czego to zależy, bo na razie związków z parzystością bądź nieparzystością nie zauważyłem. 😉
Kierowniczkę, miejmy nadzieję, ktoś pod parasol przygarnął. Krakusy wprawdzie są centusie, ale na hasło „daj, czegoć nie ubędzie” potrafią zareagować pozytywnie. 😈
Na wszelki wypadek sprawdziłem u źródła i jest spoko – przed samym Beczałą deszcz się nieulękłej Kierowniczki uląkł i się wycofał. A Kierowniczka już zdążyła napisać z całej akcji sprawozdanie. 🙂
Dzień dobry 🙂
kawa
herbata!!! 🙂
bedzie slonecznie 😀
brykam
zapowiedzieli upala ponad 30°, przychodzi czas balkonowania pod parasolem 🙂 😀
fikam
szeleszcze bez komentowania
pstryk
Dzień dobry,
zgadzam się z Bobkiem i nie zgadzam się ze Smolarem również w innym punkcie:
” Polska jest społeczeństwem bez przeszłości kolonialnej, imperialnej, a w związku z tym nie zna „Innego”.
A czymże była ekspansja na wschód według niego?
I kilkusetletnia okupacja na Kresach? Że przyszliśmy poniekąd „na gotowe” w wyniku unii polsko- litewskiej kwalifikacji czynu nie zmienia.
Dzień dobry 🙂
Słusznie Zmora prawi. Miejscowi na Kresach nieraz czuli się i byli traktowani przez „rdzennych” Polaków jak ludzie drugiej kategorii, na co w literaturze i pamiętnikarstwie jest mnóstwo świadectw. To jest okropne zafałszowanie historii, że myśmy tylko byli gnębieni, a sami nigdy nie gnębili. Niestety, w każdym narodzie są tacy, co lubią sobie pognębić, jak im się da sposobność. 🙁
Pani Paradowska ściągnęła z Rysia (od razu w pierwszym zdaniu) szeleszczenie: 😀
http://www.tokfm.pl/Tokfm/1,102433,18267734,Napieralski_i_Rozenek_tworza_ugrupowanie__Paradowska.html#Prze
A w Grecji groza. 😯 🙁
Bry Bardzo! 😀
Najdziwniejsze, Bobiku, że większość „komentatorów” kpiny pani Paradowskiej, że odklada wszystko na bok, o 7 rano powstała nowa partia, wzięło na serio i dosłownie.
Inwektywy w rodzaju „komusze truchło” i inne równie wyszukane.
klawiatura wypada z ręki omdlałej. Z obrzydzenia.
Brak cenzury powoduje, że głównie taki chłam unosi się w polskim internecie, bo na normalną wymianę poglądów nie ma tam miejsca.
Dlatego ja cenzuruję. 😎 Nie powiem, że bezlitośnie, bo jednak różne względy na wzgląd biorę, ale w którymś momencie mi się ucho urywa. No bo co to za szpas, kiedy wymiana zdań przeradza się już tylko w wymianę chamstw i inwektyw.
A potem tacy ocenzurowani za chamstwo lecą dorabiać mi gębę na innych blogach. 👿 Taka jest cena. 🙄
Ale najsmutniejsze jest to, że ten chłam powstaje na służbowych komputerach pracowników biurowych w godzinach pracy. Czyli nie tej najmniej wykształconej części społeczeństwa, która dostępu do komputera i internetu nie posiada 🙁 .
Kiedyś zadałam sobie trud i przez parę dni analizowałam godziny powstawania wpisów. Zdecydowana większosć miała miejsce między 7 a 16 – tą. Poźniej wpisy zamierają.
Dzień dobry.
W Grecji faktycznie groza. Ale to chyba dopiero początek prawdziwej greckiej tragedii.
Przeczytałam to:
http://www.welt.de/politik/ausland/article143186475/Das-naechste-grosse-Schlachtfeld-ist-Europa.html
I naprawdę zaczynam się bać.
Niestety, ja też zaczęłam usuwać wpisy na stronie Rady na FB.
Ostatnio już nawet nic nie tłumaczę, tylko kasuję i juszsz.
Czasami bywam w rozterce, jak np. ktoś wkleił nagranie programu z tvp. Wyraźnie to jest jakiś stały program, nie wiem z którego roku, prowadzi Ziemkiewicz, a rozmawiają o Zagładzie, obciążając główną winą Stany Zjednoczone i diasporę żydowską, głównie amerykańską oczywiście, bo nie przyszły z pomocą….
Głupio mi to usunąć, chociaż ewidentnie nasza strona nie jest miejscem do takich publikacji, bo nie chcę dawać broni do ręki niechętnym nam ludziom, że tłumimy prawdę.
Z czasów II wojny wszyscy mają coś za uszami, ale my się musimy rozliczyć własnej historii.
Mar-Jo, ja się dzisiaj nasłuchałam w http://audycje.tokfm.pl/odcinek/Dr-Malgorzata-Bonikowska-dr-Andrzej-Arendarski-oraz-Piotr-Kuczynski/27256 , że to jest taka zagrywka Grecji, szantaż, żeby postawić UE pod ścianą.
Siódemeczko, też mam takie obawy.Oglądałam w ostatnich dniach kilka programów publicystycznych w niemieckiej telewizji. Minister finansów Grecji opuścił ostatnie obrady „Trójki” z uśmiechem na ustach.
Słuchajcie, słuchajcie! Ja nie jestem na fejsie, ale gdybym była, poparłabym natychmiast:
http://wyborcza.pl/1,75478,18272378.html#MTstream
Mar-Jo, Cameron spodziewa się ataków na GB wg Gazety
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114871,18269921,Cameron_ostrzega__Panstwo_Islamskie_planuje_straszne.html?lokale=local#BoxNewsLink
Chyba czas względnego spokoju na świecie dobiegł końca.
Nie wiem, jaki będzie scenariusz, ale obawiam się raczej zamykania granic, bo przestraszeni ludzie wymuszą to na rządach.
Doro, ale ja na FB nie znalazłam takich stron.
Cudnie, ze jestes juz w domu Bobiku !
Ciekaw jestem czy ktos wyprobowal picie goracej herbaty w upal ? Rzekomo ochladza.
Nie mam odwagi wyprobowac bez gwarancji, ze pomoze.
Na Fejsie byl wspanialy mem ze zdjeciem Olejnik i napisem: W naszym nastepnym odcinku uslysza panstwo fanatyczbego naziste i ocalonego z Zaglady Zyda. Bo w koncu prawda zawsze lezy posrodku.
Mar-Jo, grecki minister finansów specjalizuje się w dziedzinie teorii gier.
Zatem zagrał, tyle że w puli jest Grecja 🙁 .
Zobaczymy, co wart jest jego dorobek naukowy i jak teoria ma się do praktyki.
Ptaku Przelotny, zawsze piję wyłącznie gorącą herbatę, nawet w największy upał 🙂
Zmoro, ale czy ochladza ?
Ja znalazłam coś takiego:
https://www.facebook.com/nie.dla.oszolomow.w.mediach?ref=stream
Dobry wieczór 🙂
Heleno, p. Olejnik nie oglądamy od dawna i już 👿
Ooo, dzięki, Doro. 🙂
@ Przelotny Ptak 18:27
W krajach arabskich często w upał pije się gorącą herbatę. Osłodzoną, z miętą. Pijałam w Tunezji. Trudno się przyzwyczaić do takiego ulepka, ale mięta to łagodzi. I pasuje ten napój do klimatu, fakt.
Wydrukowano już kartki na greckie niedzielne referendum. Jeśli oni wiedzą, nad czym będą głosować, to gratuluję!
Die Frage, die der Bevölkerung am Sonntag vorgelegt werden soll, ist kompliziert. Sie lautet: „Muss der gemeinsame Plan von EZB, EU-Kommission und IWF, der am 25.6.2015 in der Eurogruppe eingebracht wurde und aus zwei Teilen besteht, angenommen werden? Die zwei Teile sind: 'Reforms for the Completion of the Current Program and Beyond’ und 'Preliminary Debt Sustainabilty Analysis’.”
Der Wahlzettel zitiert die englischen Formulierungen aus den Brüsseler Dokumenten und übersetzt sie ins Griechische. Auf Deutsch: „Reformen für die Vollendung des laufenden Programms und darüber hinaus” und „Vorläufige Schuldentragfähigkeitsanalyse.”
Nawet kiedy prawda leży pośrodku, Olejnik powinna wiedzieć, że leżącego się nie kopie! 👿
Jowkukiz zbliża się
Lat osiem minie wkrótce
jak naród męczy ZŁY
wyrosłem na przywódcę
i spełnię wasze sny.
O szczęście niepojęte
dwadzieścia procent mam
choć lubię dużo więcej
to pić nie będę sam.
Niech sczezną wszystkie partie
rząd rozbijemy w puch
a obcych się rozszarpie
tak rządzić będzie Ruch.
O szczęście niepojęte
Michnik wypada z gry
dla was zdobywam grzędę
bo teraz kuźwa my!
Dobry wieczór.
Prawda nie koniecznie leży pośrodku. Leży przeważnie pomiędzy, poniżej, powyżej lub obok. Albo jej nie ma, są tylko punkty widzenia. A punkty widzenia na to, kto jest stroną leżącą, a kto kopiącą, też mogą się różnić. Co więcej, to właśnie o to, kto jest kopiącym, a kto kopanym, toczy się przeważnie najbardziej zacięty spór.
Swietny ten mem, Heleno! 😉
A ja mam pytanie do „Frakcji niemieckojezycznej”. 😉 Czy prasa niemiecka cytuje takze opinie np. z prasy anglojezycznej, albo francuskiej na temat referendum greckiego (te akurat czytam najczesciej, wiec jestem bardziej zorientowana, co u nich w trawie piszczy)? Bo mnie sie wydaje, ze w zaleznosci od tego, gdzie i co sie czyta, nasze „wlasne zdanie” bywa w duzej mierze wynikiem „zanurzenia kulturowego”. Nawet dzisiejsze Na Temat, czesto raczej skromne w swoim zasiegu, zauwazylo, ze zdania na temat grecki sa podzielone, i wcale nie wszyscy wine widza wylacznie po stronie greckiej. I nie sa to wcale tylko lewacy (hop, hop, Rysiu!) – np. konserwatywny Charles Moore z Telegrapha jest w swojej dzisiaj wyrazonej opinii bardziej zblizony do noblistow z dziedziny ekonomii, Krugmana i Stiglitza, oraz Thomasa Picketty’ego.
http://natemat.pl/147027,ekonomiczny-noblista-broni-grecji-eurogrupa-zada-od-aten-czegos-czego-sama-nigdy-by-nie-wdrozyla
Czy ci ludzie z fb chcą zaprowadzić ks.Oko do katakumb, skąd wnet wzleci do świętości? Przecież to się załatwia takim guziczkiem – a o naciskaniu guziczka można powiadomić administrację tv i niech ona sobie wyciąga wnioski.
Jak lud lubi chlew,nie należy go gwałtownie odstawiać od błotka. A co może zrobić kulturalny człowiek? A na przykład przechodząc koło pani Moniki Olejnik delikatnie spluwać na ziemię…
Andsolu, mamy guziczek i nie wahamy się używać, co świadczy bardziej o naszym wnerwieniu niż kulturalności 😉
Niemieckie media jak najbardziej cytują z obcojęzycznych. Najczęściej z anglosaskich, ale nie tylko. Nawet i z polskich im się zdarza. 😉 Poza tym akurat w sprawie Grecji nie ma tu jednoznaczności informacyjnej (ani polityczno-moralnej), bo Zieloni czy Die Linke mają na ten temat zupełnie inne zdanie niż CDU i kanclerka Merkel. Tak że ja nie mam poczucia tkwienia w niemieckim „kulturowym tunelu”. 😉
A ja nie mam jasności w temacie Grecji 🙁
Ja też, to znaczy nie mam żadnej pewności, co byłoby dla Greków lepsze – wyjście z UE czy niewyjście. Bo to w końcu też nie jest tak, że bez Unii grecka gospodarka funkcjonowałaby bez zarzutu i nijakiego problemu by nie było.
Jedno, co wiem, że jakkolwiek to się skończy, dalsza droga Grecji pełna będzie wilczych dołów i już teraz im nie zazdroszczę. 🙄
O, to swietnie, ze cytuja, Bobiku. 🙂 Z kolei anglojezyczni zauwazaja w prasie niemieckiej jednak pewna tunelowosc (z ktorej osoby wewnatrz moga nie zdawac sobie sprawy, ale na tym polegaja tunele, nieprawdaz?). 😉 Nie mowiac o tym, ze Krugman w NYT od lat pisze o niemieckich wydzialach ekonomii i o tym, ze choc sami Niemcy byli odbiorcami czystego, anglosaskiego powojennego keynesianizmu, to nie jest on w wielu miejscach nawet wykladany. Teraz, przy okazji kryzysu i powaznej roznicy zdan takze te kulturowe sprawy szczegolnie ostro wychodza. Dlatego tez osobiscie lubie zagladac do roznych zrodel (odrzucajac oczywiscie ekstremalne i wariackie). 🙂 Troche jak Krolik, ktory tu kiedys wyznal, ze jest news junkie… 😉
Na mojego czuja tunelowość na uczelniach jest w Niemczech większa niż w mediach. W mediach ona oczywiście też istnieje po linii, nazwijmy to, prawica-lewica, ale tak jest wszędzie i nic w tym strasznego, póki spektrum tytułów jest szerokie.
Trzeba też wziąć pod uwagę, że w lokalnych mediach wciąż jeszcze utrzymała się duża różnica między wschodem i zachodem Niemiec. Mnie wprawdzie wschodnioniemieckie gazety rzadko wpadają w łapy, ale kiedy już wpadną, nieraz tę różnicę zauważam.
Poczucie Obowiązku wzywa. Dobranoc 🙂
Andsolu drogi! Możesz naciskać guziczek do woli, ale informowanie o tym kierownictwa tv jest czynnością zgoła abstrakcyjną. Ono kocha swoje, tfu, gwiazdy i raczej pęknie niż odstawi od kamer panią Olejnik albo panią Pochanke, albo pana Rymanowskiego i wszystkich pozostałych szczwaczy. Chyba im się przekładają na, tfu, oglądalność. Tfu, tfu.
Dobrej nocki wszystkim śpiącym.
haneczko, ja też nie mam jasności w temacie Grecji ale bardzo często odnoszę wrażenie, że mądrzy ludzie wyjaśniają mi, że nikt im nie powie, że czarne jest czarne, a białe jest białe. Bo gdzieś trzeba zacząć, trzeba przecież mieć jakieś kryteria do oceniania zjawisk (nie upieram się, że jedne do wszystkiego i na zawsze, ale jak będą nadmiernie elastyczne to przybliżą się do gry w chruszczówkę) i w kwestii pieniędzy myślę, że niezłą zasadą wyjściową jest taki naiwny pomysł, że kto bierze, to ma oddać.
Wiem, że tu wchodzi w grę „ile”, bo niby są jakieś narzuty, ale zdaje się w kodeksie Hammurabiego mówiono, że jak ktoś wymaga więcej niż dodatkowe 1/9 długu po roku, to go należy ukamienować. Lepiej zrezygnować z tego, bo na świecie nie będzie tyle kamieni, żeby pokryć banki domagające się wyższych rocznych stóp procentowych. Więc dyskusja powinna toczyć się nie wokół tego „czy” ale „z jakim rocznym narzutem”.
Niestety, wszystko tu jest zagmatwane gadaniem o „poprzednich rządach” i podobnych pomysłach, ale też byłbym zwolennikiem jakichś bardzo prostych reguł wyjściowych: jak coś nazywa się tak jak poprzednik, np. Republika Grecja, a nie zmieniło się na „Demokratyczna Konfederacja Wysp i Skał” to nie tylko chlubi się dokonaniami przodków sprzed 2500 lat ale i niesie odpowiedzialność za działania poprzedników sprzed 20 lat. Wiem,życie bywa trudne.
A mówienie o tym co jest uczciwe albo nieuczciwe to już zupełny tematyczny dramat. Bo sprawa jest jasna, branie i wydawanie zawsze jest miłe, więc uczciwe, a oddawanie boli, więc jest nieuczciwe. I ja tu nie omawiam greckich kwestii tylko myślę co będzie za jakiś czas z Polską…
Dzień dobry 🙂
kawa
Tak to jeden g.wniarz może zepsuć z trudem odbudowywane relacje 👿
http://lublin.gazeta.pl/lublin/1,48724,18269414,_Fuck__Ukrainca_w_dawnym_obozie_na_Majdanku____Nie.html#hpnews=lublin
herbata 🙂
ostatnie chwile przed upalem 😀 zbliza sie 30° i nawet mowi sie o do 36°, i jak tu zyc w taki upan panie kolego andsolu? 😉
szeleszcze lokalnie 🙂
brykam
Moniko, jak juz Bobik napisal, mamy w mediach relacje z tu i tam, ale nie kazdy jak Ty czy krolik szpera sam, wiadomo ze trzymamy sie ulubionych i dlatego ja lewak, nie jestem obiektywny w ocenie tunelu. ja widze tunel. sa tez media bardzo wazne (BILDZEITUNG) ktore od miesiecy prowadza wzorcowa nagonke, szczuja nawet, przeciw Grecji. sukcesy gospodarcze, minimalne bezrobocie, nadwyzki z handlu zagranicznego (od wielu lat wielomiliardowe) sklaniaja nas (niemcow) do przekonania, ze kazdy tak moze! nawet Grecja!! w tym tunelu poruszaja sie prawie wszyscy, od Merkel do Die Linke.
napisalas: Nie mowiac o tym, ze Krugman w NYT od lat pisze o niemieckich wydzialach ekonomii i o tym, ze choc sami Niemcy byli odbiorcami czystego, anglosaskiego powojennego keynesianizmu, to nie jest on w wielu miejscach nawet wykladany.
to prawda. przed kilkoma tygodniami studenci ekonomii w Berlinie nawolywali do mniej neoliberalnych, wiecej Keynesizmu, a nawet Marksa 🙂 😀
andsol: (…)że niezłą zasadą wyjściową jest taki naiwny pomysł, że kto bierze, to ma oddać.
Grecy tych trzystu miliardow € (moze nawet juz czterystu) nigdy nie oddadza.
Lewacy patrzac na ten caly cyrk wokol Grecji mysla sobie, koniec jak zwykle taki sam: zyski – prywatyzowac, straty – uspoleczniac
🙂
bywa
fikam powoli bez pospiechu mam jeszcze dwa dni brykania do upalow 😆
balkon! przybywam!!!
Dzień dobry,
mediom niemieckim zarzucić tunelowego myślenia nie można w żadnym wypadku. To czytelnik jest winien, jeżeli ogranicza się tylko do jednego źrodła.
Tu ( jako przykład pierwszy z brzegu) próba wyjaśnienia postrzegania sytuacji w Grecji przez Amerykę, której podatnik zainwestował w pomoc 6 miliardów euro ( Niemcy 80).
http://www.faz.net/aktuell/wirtschaft/eurokrise/griechenland/amerikas-angst-vor-der-griechenland-krise-und-dem-grexit-13674167.html?printPagedArticle=true#pageIndex_2
Mam podobne obawy jak Andsol 🙁 .
Obyśmy z przykładu Grecji wyciągnęli właściwe wnioski.
Podobieństw jest zbyt wiele, niestety.
I tu i tam ogromna szara strefa i niechęć do płacenia podatków, oszustwa podatkowe, wyłudzone renty chorobowe przez zdrowych jak byk, kosztem żenująco niskich rent dla naprawdę potrzebujących.
Środki unijne wydawane niezgodnie z przeznaczeniem, zamiast na rozwój firmy czy gospodarstwa, na budowę prywatnego domu itp itd
Niski wiek emerytalny ( w Polsce branżowy, w Grecji generalnie – emerytury greckie są wyższe niż niemieckie).
Rozbuchana budżetówka.
dla frakcji 🙂
http://www.zeit.de/politik/2015-06/polen-deutschland-zukunft-beziehung-wirtschaft-boom-eu
Dzień dobry 🙂
Merdam upalnie i stleniam się do popołudnia, ale za to zostawiam nowy wpis, pod którym możecie na mnie czekać. 😀
Rysiu, to wszystko ładne, co piszesz, ale jak wytłumaczyć niemieckiemu bezrobotnemu, że jego 374euro w ramach Harz IV jest niższe niż świadczenia w Grecji?
Jak ma zrozumieć, że jego państwo pomaga Grekom jego kosztem? Bo do tego się to sprowadza.
Przy czym Niemcy genetycznie mają zaprogramowaną konieczność oszczędzania i pojąć nie mogą, że ktoś te święte zasady może lekceważyć 😉
Nie wiem, czy niemiecki Bundestag, w obecnie zaognionej przez Greków sytuacji, zdecyduje się poprzeć kolejną pomoc dla Grecji, a każda decyzja p.Merkel odnośnie pomocy tego poparcia wymaga.
Dzień dobry.
Zapowiada się na katastrofę rozpisaną na miesiące.
Pociągną Grecy Unię. I nie będzie to ruch w górę.
Do ogłoszenia upadłości już prawie gotowa jest Ukraina.
Irku, wiem z bardzo pewnego źródła, że papiery „potwierdzające” posiadanie polskich przodków można
„kupić” w ukraińskich urzędach za 400 euro.W Polsce nikt tych dokumentów składanych przy wniosku o wydanie Karty Polaka nie weryfikuje?