Bomtalia i Gafelgaja
We wtorek minie rok odkąd odeszła Nisia. To z nią będzie mi się zawsze kojarzyć wierszyk Kingi, która zainspirowana przez Nisię z jej pasją żeglarską, uczyniła nie znane sobie wcześniej słowa bohaterkami tej szanty.
___________________
Na pewnym pięknym statku, gdzie
do tańca wichry grają,
mieszkały sobie siostry dwie –
Bomtalia z Gafelgają.
Nie znały salonowych form,
nie bały się przemoczeń
i klęły, kiedy smagał sztorm
konopne ich warkocze.
Skrzypiały zgodnie, w jeden takt,
bez żadnych niedoróbek,
choć los złośliwy nieraz, fakt,
wystawiał je na próbę.
Aż raz amora strzały je
trafiły w pełnym locie
i obie zakochały się
w potężnym, dumnym Grocie.
Natychmiast się chór zgodny – trach! –
rozsypał jak kart talia,
co Gafelgaja mówi „ach!”,
to zaraz „och!” Bomtalia.
Gdy jedna woła „dalej, wraz!
Naprężmy się jak żyły!”,
marudzi druga „ja mam czas,
mnie luzik teraz miły”.
Kapitan włosy z głowy rwie,
i cedzi „trza by cudu!
Bym na maliny posłał je,
lecz malin tu ni dudu”.
Załoga mruczy „a to kram!
Czy długo tak wytrwają?
Wszak utrudniają życie nam,
Bomtalia z Gafelgają”.
A Grot się tylko śmieje i
łopocze jak najęty,
pięt nie ma, więc z tych napięć kpi,
bo mu nie pójdą w pięty.
Tak jeszcze długo było, aż
skończyło się to kino,
gdy kiedyś w porcie, kurza twarz,
ten Grot się wziął i zwinął.
Jęknęły siostry: „szkoda słów!
Faceci już tak mają!”
I odtąd były zgodne znów,
Bomtalia z Gafelgają.
A Grot? Gdzieś w karaibskim spa
widziano go przed rokiem
i się podobno świetnie ma
w partnerskim związku z Fokiem.
do kawy
Dzień dobry.
Letko dźwiuf odymkłam, kawę wypiłam,znikam do wieczora. 🙂
Józef Pinior miał ostatnio wypowiedź bardzo spokojną, ale w sumie chyba dotkliwszą niż namiętne filipiki Frasyniuka czy Niesiołowskiego. Może dlatego złość większa. Nie wątpię, że Frasyniuk też się doczeka. Co najmniej wnikliwej dobrej kontroli. Piszę o dobrej, bo w naszym urzędzie mamy dobre kontrole od miesięcy. Dezorganizują pracę, ale, jak dotąd, niczego jakoś nie znalazły. Dotkliwość polega na tym, że kontrolują urząd, a nie nasze jednostki organizacyjne (szpitale, muzea, teatry, szkoły policealne), ale dokumentów żądają z tych jednostek. To znaczy my mamy np. 2 dni na dostarczenie stert dokumentów z naszych jednostek. Ostatnio spotkali się z odmową. Nie było odmowy, gdy chodziło o nasze jednostki budżetowe (m.in. szkoły i Zarząd Dróg Wojewódzkich). Gdy jednak chodziło o nasze jednostki organizacyjne posiadające osobowość prawną, usłyszeli i zobaczyli na piśmie, że nie jesteśmy powołani do dostarczania dokumentów innych osób prawnych, także tych, które nadzorujemy. Minęło parę tygodni i, jak na razie, cisza.
Dzień dobry 🙂
Wiem, że za ścianą. Chciałam tylko zasygnalizować. Czytałam w papierze.
Podobnie jak Dorę, bardzo niepokoją mnie marginesy. Stają się coraz szersze.
Czy jesteś psychopatą?
http://deser.gazeta.pl/deser/13,143462,8017,czy-jestes-psychopata-zeby-to-ustalic-odpowiedz-sobie-na.html#Prze
Wielka Brytania w roli żebraka?
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114884,21044956,the-guardian-szydzi-z-wizyty-szydlo-u-may-nikt-inny-w-ue-nie.html#BoxNewsLink
… a w Sejmie o wyższości zgromadzeń rządowych, kościelnych i miesięcznic zwanych zgromadzeniami cyklicznymi
Oraz fyfnasta ustawa „porządkująca” TK. Wesołych Świąt, Suwerenie! Ta władza kocha nas naprawdę wielka miłością. Na marginesie: do tej pory ciągle słyszeliśmy, że bredzimy o braku demokracji, bo gdyby jej nie było, nie moglibyśmy manifestować (i bredzić). Co będzie funkcjonować jako „dowód” istnienia demokracji, kiedy zablokują nam możliwość legalnego manifestowania? Te wyśmiewane pochody garstki gorszego sortu musza jednak mocno działać władzy na nerwy, skoro chce, za cenę kolejnej awantury, mieć możliwość zablokowania ich.
Odebrałam na poczcie polecony gruby list od krewnych z Podlasia z prezentem dla Młodych.
Ogłaszam konkurs (bez nagród) na rozszyfrowanie prezentu. Przypominam, że ślub miał absolutnie świecki charakter.
Ikona lub inny święty obrazek z JPII?
Ciepło!!! 🙂
W każdym razie coś do powieszenia w poczesnym miejscu? Obramowane błogosławieństwo albo… święta Rodzina? 😎
Płaskorzeźba z kopiarki przedstawiająca św Rodzinę. U nas na Kurpiach prezent nr ! 🙂
Nr 1 …
do straszenia?
Prezent dla młodych, prezent dla mamusi i prezent dla teściowej. Usąsiadki były 4 sztuki w tym moja ikona św Rodzinę .
Do straszenia ? Na twoim zdjęciu jest wycisk zwany skóroplastyką 🙂
Dla ułatwienia: słowo drukowane!
Pismo Św. albo Wspomnienia z partyzantki Ojca Rydzyka
Nowy Testament albo Żywot św. Katarzyny Kózki patronki Czystych Serc.
Ewentualnie jakieś dzieło JP II lub jego żywot i kariera?
Jeśli to nie jest – a z postu Mar-Jo wnioskuję, że nie jest – opłacona w imieniu Młodych cegiełka na Świątynię Opatrzności (wiem, że już stoi, ale na pewno potrzebuje jeszcze różnych cegiełek) ani darowizna na RM, to mogło być gorzej. 😉
Koniec miesiąca jest z pewnością – nie widzę tu cienia miejsca na wątpliwości – wymysłem szatana. Trzecia doba pracy do nocy. 🙁
Certyfikat odpustu wszelakich grzechow dla mlodych malzonkowi, albo pisemne upomnienie, aby uprawiali seks tylko w celu prokreacji!
Mar-Jo… ?
Cześć, Króliku! Widziałam we Wrocławiu bardzo ciekawą mozaikę ułożoną z kafli przysłanych przez artystów z całego świata. Myśl przewodnia: spotkajmy się. Naprawdę mi się spodobała. Uśmiałam się jak norka, kiedy zauważyłam, że ktoś z Kanady przysłał kafel… z królikiem. Niestety, tego akurat kafla tu chyba nie widać. https://pl-pl.facebook.com/mural2016/
Pismo Święte!!!Też uważam, że mogło być gorzej. 🙂
Przepraszam za zniknięcie, ale mnie Żenia na skype’a wezwała.
A jakie wydanie? Biblia Tysiąclecia?
Tak.
Świetny prezent szczególnie dla tych co potrafią czytać ze zrozumieniem.
Chyba z Krakowa (sorry, ale muszę) :
https://scontent-fra3-1.xx.fbcdn.net/v/t1.0-9/15203205_1835279963408659_8335189010400050919_n.jpg?oh=21dc805184d1501f22977c50664f4e53&oe=58C7E51D
Biblia dopiero na ślub? 😯
Pewnie wiedzieli, że na komunię nie było 🙄
Markocie, doskonale wiedzieli, że na komunię było.
To pewnie sklerozę mają 🙁
Po co komu trzy biblie 🙄
Chociaż…
U mojego kolegi ze studiów był fotel na trzech nogach i stosie encyklopedii 😎
A no właśnie,po co? Ja się domyślam intencji…
Chyba pora na sen?
Dobranoc Wszystkim.
Mar-Jo, zdjęcie oczywiście z Krakowa – to wieża Ratuszowa na Rynku, i KODowski rzutnik 🙂
Lubimy zabawy światłem!
Niestety, podpisać tę petycję mogą tylko pracownicy UJ. I podpisują. http://www.petycjeonline.com/list_otwarty_popierajcy_doktora_leszka_wroskiego Minęła mi pora na sen i teraz mam kłopot. 🙄
Co do testu (przechodzień, 30/XI, 10:19), doszedłem do wniosku, że taniej mi wyjdzie odpowiedzieć krótko „tak” i mieć to z głowy. To zaczyna być jakaś ogólna choroba z tymi testami, prawie takie dręczenie jak te „lekarze są przerażeni, wdowa z Pcimówki odkryła prosty sposób na porost włosów”.
I w gruncie rzeczy o to samo chodzi, bo zabawa by była gdyby to stało na jednej stronie, ale gdy to jest rozmemłane na kilkanaście ekranów przepełnionych reklamami i dyszących głupawą muzyką, to oczywiście człowiek jest przeklikowany na durnia.
Co do Biblii, nie jest źle, to się da odprezentować dalej, ale gdyby to był życiorys Naczelnego Naczelnika, jego własnym przydupasem spisany…
Dostałam od Marka ikonę, przez niego zrobioną. Wisi na poczestnym miejscu u mnie w domu. Prezent od Przyjaciela.
Dzień dobry 🙂
kawa
Dzień dobry.
Kawa na wodzie święconej?
Zaprenumerowałam dostęp do GW, jedyne 30,- zł za kwartał.
Zagonić Polki – matki do garów i kościoła
https://www.wprost.pl/kraj/10032953/Kuriozalne-zadanie-na-probnej-maturze-z-WOS-Nauczyciele-i-rodzice-oburzeni.html
Kochani, popracowałem 2 minuty nad Św. Rodziną z Owieczką obcinając kawałek prawej strony i klonując kawałek nieba na skrawek twarzy NMP i wyszło coś bardzo przypominającego sytuacyjnie zdjęcie z próbnej matury. Nie wiem, czy owieczka ma znaczenie dla stopnia tradycyjności czy nie, ale na pewno nie jest decydująca.
Prokuratura występuje o areszt dla JP. Z przecieków wynika, że asystent chyba rzeczywiście coś brał mówiąc, że bierze dla szefa, ale nie ma żadnych dowodów, że szef cokolwiek o tym wiedział. Zresztą nawet nie jestem pewien, że wziął, tylko że była jakaś mowa o pieniądzach. Wszystko z podsłuchów. Prokuratura uznała, że skoro asystent tak mówił, to musiała być prawda. Normalnie sąd by to wyśmiał, u nas po dobrej zmianie nie jest to już pewne.
I jeszcze jedno. Oczywiście zatrzymanie w domu o 6 rano z funkcjonariuszami, wszystko jak należy.
Jeszcze o próbnej matury. Wszystko zależy od definicji tradycyjności. Jeżeli model tradycyjny to np. obowiązujący w ciągu dwóch poprzednich wieków, to może bym się i zgodził, ale tylko w stosunku do najwyższych klas społecznych, gdzie w zasadzie ojciec unika kontaktów z dzieckiem. Co prawda matka często też, ale o matce w tym zadaniu nie ma mowy.
Stanisław
Mówię to z przykrością, ale podejście sądów do tego typu dowodów funkcjonowało i przed dobrą zmianą. W związku z tym nie miałbym wielkich złudzeń, jeśli chodzi o to, w jaki sposób zostaną potraktowane i w tym przypadku. Zwłaszcza, że idzie o współpracę prokuratury wrocławskiej i sądu poznańskiego. Oni z reguły donosy o korupcję traktują za pewnik. Obym się mylił.
Nie widzę żadnych informacji o losie Piniora. Zatrzymany został na 48 godzin, które już upłynęły.
Paradoxie, niestety wniosek o przedłużenie aresztu, zostało wysłane do sądu. Też nie mam złudzeń choć wolałabym się mylić – skoro wolno sądzić uznając wg nowego prawa dowody „zatrutego drzewa” za prawe i sprawiedliwe. 👿
Bardzo ponury grudzień się szykuje.
Ago, musimy to wszystko przetrzymać.
Nie poddawać się i nie dać sobie wmówić, że nic się nie da zrobić!
Ja staram się wynajdywać jakieś optymistyczne sygnały z kraju i ze świata. Mam taki:
„Китайцы стали втрое больше покупать квартир в Москве”.
Wesołe jest życie Trumpa 😯
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114871,21055256,trump-o-ministrze-pakistanu-swietny-z-pana-koles-czy-w-ogole.html#Czolka3Img
Sąd ma rozpatrzyć wniosek prokuratury o areszt dla Piniora o 16.
O 16:30 w TVN24 wywiad z Tuskiem.
Petycja w sprawie Józefa Piniora – podpisałam:
https://secure.avaaz.org/pl/petition/Do_ludzi_Solidarnosci_Uwolnic_Piniora_Nie_ma_zgody_na_takie_metody/?firLPjb
Podpisałem, bo jakżeby inaczej.
Dzięki, Mar-Jo, umknęło mi to na stronie GW. Rozesłałam.
Dzięki Mar-Jo, podpisałem
Znalazłam taką linkę na fb KODu. Andsol by pewnie umiał obliczyć na tej podstawie współczynnik obrotowości PADa, albo coś w podobie, ja tylko podrzucę: http://www.stefczyk.info/publicystyka/opinie/duda-po-ogranicza-prawa-konstytucyjne,4714127926
Współczynnik sam się liczy bez wysiłku, i wychodzi nieskończoność. A że są tylko dwa zjawiska nieskończone, Pan Bóg i głupota, to ja nie wiem jaki stąd wyciągnąć wniosek.
Z życia eksperta MEN
Jeśli poprosić chłopca o podniesienie pudełka, pochyli się, dziewczynka zaś ukucnie. Żeby zapalić zapałkę, chłopiec potrze trzaskę od siebie, dziewczynka do siebie. Podczas gaszenia chłopiec pomacha zapałką w powietrzu, dziewczynka ją zdmuchnie. Nie wiadomo, ile dzieci na całym świecie przebadała dr Dudziak, żeby wyłonić reprezentatywną grupę. Co jednak powiedzieć dziewczynkom, które schylają się do pudełka i machają ręką, żeby zgasić zapałkę? Pewnie, że zachowują się jak chłopcy. A tego według pani doktor nie wolno, bo „nie można być zniewieściałym chłopakiem i schłopiałą panną”.
Więcej tu
Zdmuchnąłem zapałkę 😳
I ja podpisałem.
Ago, zalinkowany przykład dowodzi – wręcz odwrotnie – stabilności czasowej PADa. Jak wtedy, tak i teraz recytuje płynnie to, co mu prezes każe. Uosobienie stabilności!
Bochater!!!! (nie poprawiać!):
https://scontent-fra3-1.xx.fbcdn.net/v/t1.0-9/15327223_294429987617789_4203921383226318558_n.jpg?oh=01f0b846080cacb24a5360f987a43a00&oe=58B2A3B3
Dobry wieczór.
Dzisiaj u koleżanki w pracy widziałam kartkę następującej treści:
Wczoraj było do d….
Dzisiaj jest do d….
Jutro też pewnie będzie do d….
Czyżby upragniona stabilizacja?
Szkoda, że coraz trudniej się śmiać.
Czy ktoś wie, co sąd postanowił? Jeżeli nie wyda postanowienia o zastosowaniu aresztu do godziny 23, Pinior powinien wyjść na wolność. Ale w tej chwili u nas prawo działa sprawiedliwie a nie zgodnie z jego przepisami.
Jeszcze nie ma wyroku. Dawni działacze ” S” przyjechali do sądu, by złożyć poręczenie. Czekają pod salą
https://scontent-frt3-1.xx.fbcdn.net/v/t1.0-9/15109485_1132236546844787_4793855881190002743_n.jpg?oh=067878e3d4c044e5257c1bf755dc28a9&oe=58C2E3FB
Henio Wujec jak zawsze niezawodny. I prof. Modzelewski, i Danusia Kuroniowa.
Matematyka narodowa (Andsol nie powinien otwierać – w trosce o zdrowie):
https://scontent-fra3-1.xx.fbcdn.net/v/t1.0-9/15253551_1281840748556038_1614194787978455581_n.jpg?oh=ebe6c8c2f30cb8f60b9c800a62c222f0&oe=58C7F7BA
Nawiedzona ekspertka MEN prowadziła gender studies? 😯 Z marnym, zresztą, efektem – w „Przygodach Hucka Finna” są lepsze testy na dziewczyńskość. Chciałam obśmiać pomysł reformowania systemu edukacji w celu nauczenia dziewczynek, żeby dmuchały na wychodzące z użycia zapałki, ale zawahałam się – i słusznie. Zapałki, okazuje się, są jednym z ważniejszych wyrobów przemysłowych. GUS co miesiąc podaje informacje o ich produkcji. W 2015 roku produkcja ta spadła, co prawda, o 11%, ale nadal było to niebagatelne 3,6 tys. ton. Koniecznie trzeba uczyć dziewczynki dmuchania na zapałki – zwłaszcza na te, którymi machają chłopcy!
Irku, teraz stało się wreszcie jasne, dlaczego tak ładnie podajesz kawę – jesteś dziewczynką. 😉
Pinior wolny!!!!! 🙂
Świetnie mówi 🙂
PK, tymczasem w sejmie zrobiło się „muzycznie”. 👿 http://www.tvn24.pl/wnioski-po-i-nowoczesnej-o-odrzucenie-kolejnego-projektu-pis-ws-tk,696496,s.html
Chłe chłe… 👿
Ech!
Dobrze chociaż, że wolny.
Podpisałam, wrzuciłam na FB.
Chyba jeszcze posła Dudę dorzucę.
Dobry wywiad z Tuskiem, można w całości obejrzeć na TVN24.
Tylko co podpisałem – i właśnie się dowiaduję, że J.P. wypuścili. Co za sprawczość 😉
Mar-Jo, jak PiS zechce to i z klona sosna wyrośnie. Mnie ostatnio nie martwią drzewa ale epidemia chorób sądowych. Wystarczy mieć takie poglądy jak poseł J.K. i choroba gotowa.
Dzień dobry 🙂
kawa
do kawy
Dzień dobry.
Ktoś zainicjował akcję wysyłania do telewizji Polsat i TVN próśb o emisję filmu „80 milionów” (pieniądze Solidarności uratowane przez Józefa Piniora). Wysłałam. Linek nie podaję, bo w ostatnim czasie „nadużyłam” linkowania.
Dzien dobry 🙂
Czy to ten film?
Rano słuchałem w TOK FM rozmowy Żakowskiego z Czabańskim. Warto było posłuchać. W tej chwili trudno mi porównać dobrą zmianę z PRL, ponieważ nie przystaje ona w 100% do żadnego konkretnego okresu. Czabański niczym praktycznie nie różnił się w wypowiedziach od Piotrowicza, Sellina czy innych działaczy tej partii. Poza stanem wojennym nikt właściwie już takiego języka nie używał. I takiej argumentacji, gdzie w 100% szło się w zaparte. Ostatni taki okres przed stanem wojennym to rok 1968, a wcześniej 1944-1954. Już w 1955 propaganda trochę odpuściła. W 1970 po masakrach 1 w 1976 od totalnej propagandy byli wybrani ludzie a nie wszyscy z PZPR i mediów. Po 80 roku trudno już było naśladować nowomowę Orwella i nielicznych było na to stać. W tej chwili PiSowcy jak jeden mąż używają słownika z „Roku 1984” bez żadnych zahamowań. Żakowski powiedział dziś rano, że cieszymy się z uwolnienia Piniora, ale to nie koniec. Teraz dopiero się zacznie. Mnie obecna sytuacja w języku propagandy najbardziej przypomina lata sprzed 1955. Boję się, że prokuratura i inne organy ręki sprawiedliwości też w tamte metody szybko wejdą. Może nie będzie tortur, ale tego też bym nie wykluczył. Wcześniej trzeba się pozbyć mediów niezależnych, ale na to też są metody. Jeden z ostatnich pomysłów to repolonizacja mediów. Pewnie wydadzą ustawę zobowiązującą zagranicznych właścicieli i współwłaścicieli mediów działających w Polsce do zbycia akcji czy udziałów państwu. Jeżeli do tego dojdzie może wróci Radio Wolna Europa, głos wolnej Polski. Niestety, obecnie na Głos Ameryki ani polskojęzyczne BBC nie ma co liczyć.
Repolonizacja nie może dotyczyć GW, bo Agora to kapitał polski. Boję się, że tutaj zastosują bardziej drastyczne metody. Prawdopodobnie wydadzą ustawę pozwalającą na zamykanie mediów „antypolskich”.
Wznawiają sprawę domu w Kazimierzu. Podstawą taśma z Oleksym nagranym przez Gudzowatego. Na zdrowie. Nie wątpię, że Kwaśniewski mógł sporo zarobić niejawnie. Np. w okresie, gdy Belka był amerykańskim szefem od spraw biznesowych w Iraku. Na pewno nie były to łapówki tylko np. bardzo wysokie wynagrodzenia za wykłady. Powinny być w Polsce opodatkowane na zasadach z poszczególnych umów bilateralnych o unikaniu podwójnego opodatkowania. Jeżeli umowa przewiduje wyłącznie opodatkowanie w innym kraju, sprawy nie ma. Takich umów jest mało, ale na tym szczeblu to nie problem trafić z opodatkowaniem do takiego kraju. Są jeszcze raje podatkowe. Kto się oprze propozycji dochodu nieopodatkowanego, jeżeli jest to legalne. Tutaj chcą koniecznie udowodnić, że polskie prawo zostało złamane. Nie wykluczam, że tak było, ale determinacja i wysokość środków poświęconych na dowodzenie tego faktu świadczą, że chodzi o sprawę polityczną a nie orutynowe zwalczanie uchybień skarbowych.
Stanisławie, tak samo czarne myśli (zbyt dobra pamięć?), nie pozwalają mi na optymizm. Jednak natura ludzka (niestety w większości) jest wredna i destrukcyjna).
Szara Myszo, ja wierzę w naturę ludzką jako w większości mało wredną i mało destrukcyjną. Jednak wystarczy paru wrednych i destrukcyjnych, aby popsuć wszystko. Do tego w momencie, gdy kariery zależą od wrednych i destrukcyjnych, wielu się łamie i przyłącza do wrednych i destrukcyjnych. Ale to chyba wynik słabości, a nie wrodzonej wredności. Tak czy inaczej teraz trudno być optymistą. Chciałbym, aby jak najwięcej ludzi, szczególnie młodych, przeczytało teraz „Folwark zwierząt” (w niektórych polskich wydaniach „zwierzęcy”) i „Rok 1984”. Nie wiem, jak do tego zachęcić.
Z wpisu na fb Danuty Kuroń
Sprawa Józka Piniora.
Proszę o upowszechnienie mojego komunikatu:
Sąd, w materiałach zebranych przez CBA i przedstawionych przez prokuraturę, nie znalazł żadnej przesłanki ogólnej do zastosowania jakiegokolwiek środka zapobiegawczego. Nie znalazł również żadnej przesłanki szczegółowej (prokurator zgłosił jedną – obawę matactwa). Sąd okazał się być niezależnym. Okazało się również to co wszyscy wiedzieliśmy od początku i cały czas, że sprawy o korupcję nie ma.
Dziękuję wszystkim, którzy wczoraj towarzyszyli nam w realu, na facebooku i dziękuję za wszystkie wspierające nas esemesy.
Prokuratura zapowiedziała już złożenie zażalenia na decyzję sadu. Prezes sądu zapewne wysłucha połajanek ministra za wyznaczenie niewłaściwej osoby do rozpatrzenia wniosku prokuratury o areszt. Ale co miał biedak zrobić, jeżeli w wydziale karnym nie miał nikogo ze złamanym kręgosłupem… Wydaje się, że załatwienie pomysłu ustanowienia supersądu ludowego stojącego ponad wszystkimi sądami i orzekającego siłami sprawiedliwych amatorów staje się sprawą pilną. Po załatwieniu TK jest to już możliwe.Także przywrócenie kary śmierci pewnie wróci na tapetę. Co tam konwencje międzynarodowe.
Na tle sprawy elektryzującej wszystkich mało zauważone zostało inne postanowienie sądu, a mianowicie o powrocie do sądu rejonowego umorzonej sprawy Adamowicza. Sprawa została umorzona na wniosek prokuratury. Prokuratura złożyła kasację od decyzji przez nią wnioskowanej. To ciekawy przypadek. Na temat samej sprawy nie mam zdecydowanego zdania. Wydaje mi się, że coś tam jest na rzeczy. Jednak kasacja od wyroku przez prokuraturę wnioskowanego to z formalnego punktu widzenia jakieś kuriozum.
Zestaw poręczających za Piniora rzeczywiście wybitny. Henryk Wujec to dla mnie osoba zupełnie wyjątkowa. Nieposzlakowany po prostu. I zawsze gotowy. Nie pamiętam, aby się o kimś źle wypowiadał. A nieraz miałby powody. Kiedyś został trafiony odpryskiem rozbijanego przez Wałęsę termometru Jerzego Turowicza. Nigdy się na Wałęsie nie próbował odgrywać, choć wtedy był potraktowany okropnie. Z Modzelewskim w wielu sprawach się nie zgadzam, ale to też postać kryształowa pod względem stosunku do innych ludzi. Danuta Kuroń… Co tu dużo mówić. Swoją drogą jestem ciekaw, czy Brama Grodzka coś przejęła (nie chodzi mi o tradycje tylko o jakąś pośrednią ciągłość) z dawnej opozycji demokratycznej działającej w Lublinie.
Przebudzenie Mateusza 😈
https://www.facebook.com/notes/mateusz-kijowski/do-za%C5%82o%C5%BCycieli-kod-u/700518706790326
Jest w komentarzach pod tym tekstem zaproszenie na kontrmanifestację (może raczej pikietę) wobec miesięcznicy smoleńskiej, organizowaną już kolejny raz przez Obywateli RP, którzy do tej pory byli przez „górę” KOD w najlepszym wypadku ignorowani (bywało i gorzej). Ciekawe czy tym razem zechcą poprzeć tę pikietę i zaprosić do udziału w niej członków i sympatyków KOD.
A teraz coś z zupełnie innej beczki. Księgi Jakubowe zawierają sporo informacji o miejscowości Busk. Busk w XVIII wieku cieszył się (a może martwił) wysokim wskaźnikiem przyrostu naturalnego. Według jednych działo się tak z przyczyny wysokiego odsetka chasydów, według innych z przyczyny bociana w herbie miasta. W dziele Olgi Tokarczuk jest także wspominana Lanckorunia nad Zbruczem. Do postaci przewijających się w książce jest wiele osób z Buska i parę z Lanckoruni, głównie wyznawcy Jakuba Franka, którzy przyjęli chrzest we Lwowie w 1759 roku. Wśród frankistów ochrzczonych wówczas we Lwowie byli też Józef (Jankiel) Jeziorański z Buska ożeniony z Ewą Orłowską. Ich syn, Ignacy Jeziorański, oraz jego żona, Marianna z Lanckoruni, byli rodzicami Jana Aleksandra Jeziorańskiego, pradziadka Dyrektora Radia Wolna Europa. Jeżeli wierzyć Wikipedii. Lubię się czasem wcielać w osoby o poglądach przeciwstawnych moim i mówić lub pisać, jak oni by to robili moim zdaniem. Robiąc to mógłbym odpowiednio tłumaczyć zły charakter Jana Nowaka. Wolę jednak pozostać przy wojskowej przeszłości, która utrwala swoisty stosunek do podwładnych. Do wiki zajrzałem właśnie pod kątem tego, co ostatnio tu pisano na temat charakteru Kuriera z Warszawy. Informacje, które tu podałem, bardzo mnie zafrapowały. Niezbadane są drogi Opatrzności (a może opaczności).
Jeszcze wrócę do poprzedniego tematu.We Wrocławiu na razie wielkie uff! chociaż wiadomo,ze to dopiero początek i wszystko może się zdarzyć. Kiedy jednak usłyszałam,że żona prof.Modzelewskiego jechała za nim do Poznania, bo wyszedł na dworzec tak jak stał i nie zabrał lekarstw,które powinien zażyć,a potem zobaczyłam zdjęcie, na którym siedzą w poczekalni sądu z Henrykiem Wujcem i Danutą Kuroń, jedząc kanapki dostarczone przez poznaniaków, to się najzwyczajniej w świecie poryczałam. Spokojnego wieczora,Koszyczku 🙂
W zeszłym tygodniu byłam na spotkaniu z prof. Modzelewskim. Dowiedziałam się przypadkiem i w ostatniej chwili, zwiałam z pracy i pobiegłam. Bardzo było warto. Niejako na deser, profesor żartował, że jego to już chyba nie zamkną (po raz kolejny), ze względu na wiek (i, zapewne, także zdrowie, profesor jest po udarze). Na co zebrane na sali kameralne i w większości zaprzyjaźnione grono odpowiedziało: „Oj, nie bądź taki pewny, dla Ciebie gotowi zrobić wyjątek.”. Fakt, Józef Pinior jest sporo młodszy.
Adomi, to właśnie z myślą o Obywatelach RP zakłócających miesięcznice uchwalono nowe prawo o zgromadzeniach.
Nie będą mogli stać z cytatami z Lecha Kaczyńskiego.
tak, wiem o tym
także z powodu, że zgłosili swoje pikiety na 11 listopada na trasie, którą zwykle szedł Marsz Niepodległości, wcześniej niż ONR, więc w nowej ustawie znikł zapis, że kto pierwszy ten ważniejszy
(nawiasem mówiąc poradzono sobie z nimi wtedy tak (organizatorzy marszu, ale także policja !), że po prostu je zasłonięto
http://wig.waw.pl/marsz-niepodleglosci-i-pikieta-obywatele-rp/
jednak w świetle tego, co pisałam w powyższym poście, chyba Obywatele RP nie zamierzają zrezygnować z tej kontrmanifestacji i zapraszają na nią też KOD.
cytat, o którym pisałam wcześniej:
„Włodek Ciejka 10 grudnia kaczy będą odprawiać swoje comiesięczne gusła. Kilka osób będzie przeciw temu protestować. Może wpadniemy Mateuszu wesprzeć ten protest?”
Z tego co wiem Obywatele RP byli wcześniej przez KOD bojkotowani, więc jest to dla mnie jakiś sprawdzian czy za słowami o zjednoczeniu sił przeciw PIS, pójdą czyny, czy też jedność jest możliwa tylko na zasadach KOD.
Wiem, że Obywatele RP chodzą na marsze KOD, bo uważają, że są ważne. W drugą stronę do tej pory nie działało.
Dziś w Krakowie odbyła się demonstracja, zorganizowana przez Nowoczesną, z licznym udziałem KODu, SLD i PO. Przedwczoraj podobną zorganizowały Parasolki – również byli przedstawiciele bardzo wielu opcji. Wydaje się, że popaprańcom coraz lepiej udaje się nas jednoczyć 🙂
Adomi, Obywatele RP prowadzą akcję obywatelskiego nieposłuszeństwa, deklarują przy tym, że gotowi są ponieść za swoje działania odpowiedzialność karną. http://konstytucjarp.org/ To co innego, niż legalne demonstracje KODu. Każdy, kto decyduje się dołączyć do akcji ORP, powinien świadomie podjąć taką decyzję. KOD, zwołując manifestację, jest odpowiedzialny za jej uczestników, a ci ufają mu, że działa legalnie. Tu i teraz jestem przeciw nawoływaniu do masowego łamania prawa. Wielu ludzi by się wycofało ze wspierania KODu i byłoby po masowym ruchu, wielu mogłoby w to wejść, nie rozumiejąc do końca, co robi – pchanie nieświadomych w łamanie prawa byłoby nieodpowiedzialne i niewłaściwe. Tak uważam.
Jak mawiamy w korpo, sytuacja jest dynamiczna 😈 i coraz bardziej sprzyja indywidualnym decyzjom o zaostrzeniu form sprzeciwu. Sama powoli zaczynam myśleć o tym, żeby nie wychodzić z domu bez szczoteczki do zębów. Jednak przygotowując się, indywidualnie, do spakowania szczoteczki, wciąż mam nadzieję, że nie dojdzie do tego, że zaczniemy rozważać nawoływanie do masowego wypowiadania posłuszeństwa państwu.
Ps. A kiedy widzę na fb Obywateli wydarzenie „Lżenie Dudy”, odczuwam silny wewnętrzny sprzeciw. Nikogo nie zamierzam lżyć. Ja tylko stanowczo domagam się jak najszybszego odłączenia prezydenta od długopisu i postawienia go (prezydenta, nie długopisu) pod Trybunał Stanu.
Poza tym, skoro pałaliśmy oburzeniem, że pewne grupy zakłócają nasze spotkania, lżąc nas przy okazji ku uciesze posła Kaczyńskiego, to nie powinno dziwić, że sami nie chcemy iść w ich ślady.
Skoro głosimy wolność i poszanowanie innych, to czemu mamy im zakłócać comiesięczne marsze, to wywoływałoby jeszcze większą nienawiść.
ale to nie polegało nigdy na zakłócaniu miesięcznic, ORP stali tylko po drugiej stronie ulicy z transparentami, na których były słowa Lecha Kaczyńskiego, o tym jak ważny jest Trybunał i że należy go szanować.
Ago zgadzam się w kwestii, że w momencie kiedy pikieta staje się nielegalna, ludzie, którzy się decydują do niej dołączyć, muszą być świadomi konsekwencji.
jeśli chodzi o „lżenie” PADa, to jest to właśnie działanie świadome. Ludzie, którzy się na to zdecydowali chcą, żeby postawiono ich za to przed sądem, gdzie mogliby dowieść, że to prawda, że Duda jest kłamcą i krzywoprzysiezcą, ale takich akcji było już kilka i jakoś Ziobro się nie wyrywa, żeby ich aresztować (choć na transparencie piszą wyraźnie, że są gotowi ponieść konsekwencje)
https://www.facebook.com/ObywatelskiSprzeciw/photos/gm.1789497044673036/563569860511123/?type=3&theater
„Nazywajmy rzeczy po imieniu. Prezydent łamie konstytucję i przysięgę prezydencką, co jest skandalem, hańbą i żenadą.” Dlaczego nie tak? To nie lżenie, tylko prawda. I tego bym się trzymała, do upadłego, zamiast oznajmiać: „Lżymy prezydenta, no chodźcie, spróbujcie nas za to zamknąć.” (Upraszczam.)
Zamysł był chyba taki, że albo lżą prezydenta i powinni za to beknąć, albo mówią prawdę i prezydent powinien beknąć.
A jednak pomimo, że w pojęciu PISu jest to niewątpliwie obraza Dudy, od wielu miesięcy stoją z tym banerem w różnych miastach Polski i nikt nie reaguje formalnie.
Ago
Ja jestem jednak mniej optymistyczny niż prof. Modzelewski. Wiek nie będzie miał żadnego znaczenia. Ani stan zdrowia zresztą też. Są liczne przykłady.
We wczorajszej rozmowie Piaseckiego z prof. Rzeplińskim też padło na koniec pytanie, czy prof. nie obawia się, że go zamkną. Odpowiedział, że chyba nie są aż tak głupi. Moim zdaniem, zdecydowanie ich przecenia.
Ago, powiązania między grupami są tak dawne i silne, że nie zdziwię się jeśli ta druga zdobywając władzę zamknie rozrachunki stawiając go (długopis, nie prezydenta) przed sądem.
Będzie można też liczyć na ujawnienie, że prokurator Stanisław Piotrowicz był walczącym o demokrację i przeciw korupcji Konradem Wallenrodem PiS-u.
Panowie, Wasze kalkulacje są prawidłowe – ale niesłuszne. Prof. Modzelewski pisał, że rewolucjonista nie powinien zbyt dużo wiedzieć – niewiedza go uskrzydla i sprawia, że udaje mu się dokonać rzeczy niemożliwych. Tyle, że na koniec okazuje się, że osiągnął niezupełnie to, o co mu chodziło – ale to nie jest argument za nic-nie-robieniem. Napisał też, że sam wie już zbyt dużo, żeby stawać na barykadach. Po czym, wbrew tej deklaracji, jednak na barykady wrócił. Mnie też z wyliczeń wychodzą same nieciekawe rzeczy, ale wypełniony nimi zeszyt w kratkę trzymam w szufladzie. Marny ze mnie materiał na rebeliantkę, ale skoro domaganie się państwa prawa i zwykłej przyzwoitości jest dziś rebelią, to jakoś się pogodzę z tą nieoczekiwaną rolą. Szelest zamkniętego w szufladzie zeszytu, oczywiście, mam „w umyśle”, ale nie przeszkodzi mi on w upartym bronieniu długopisu i oskarżaniu prezydenta. Jest mi łatwiej, niż profesorowi Modzelewskiemu – wiem mniej. A mimo to, oczywiście, on robi dużo więcej. Tak to jest z kryształami – nie dosięgniesz. Czy to jest wystarczająco płomienna tyrada, czy powinnam jeszcze popracować nad rewolucyjnym zapałem?
Ago – tyrada jest znakomicie płomienna, ale do pracy nad doskonaleniem nikt z nas nie będzie cię zniechęcał! 😉
Aga napisała, że w związku z wiekiem… Przypomniało mi się. Zupełnie bez związku ze wzmiankowanymi postaciami…
https://www.youtube.com/watch?v=d08lmFd6RZQ
Trochę z innej beczki, ale b. ważnej.
Nie uważacie, że komik Beppe Grillo, aspirujący do władzy we Włoszech, jest klonem Trumpa?
W złą godzinę napisałam, że nie czas (jeszcze?) na nawoływanie do masowego wypowiadania posłuszeństwa państwu. https://www.facebook.com/Kijowski.Mateusz/photos/a.537912293050969.1073741828.537508446424687/701689230006607/?type=3&theater
cd: https://www.facebook.com/strajkobywatelskiPolska/ Czas pakować szczoteczkę?
13 grudnia mamy zebranie Rady o 18:30. Najwyżej spóźnię się, albo nie wezmę udziału. Zobaczy się.
No i jednak wyszlo na Szumeldy.
Dobrze, ze (prawie) wszyscy sie pogodzili.
Spakuję.
Dzień dobry.
Mam w torebce egz. Konstytucji.
Jutro dorzucę szczoteczkę (składaną, w pudełeczku z małą tubką pasty do zębów).
Na Manifestację (każdą) ogłoszoną przez KOD pójdę. Nawet jeśli okupant zabroni.
PS. Byliśmy wczoraj na koncercie w Filharmonii,
poświęconym muzyce Mieczysława Karłowicza.
W drugiej części koncertu 6 pieśni Karłowicza (w opracowaniu Nikoli Kołodziejczyka) wykonała p. Agata Zubel. Zachwyt jeden wielki!!!! 🙂
W Warszawie pod siedzibą PiSu jest mało miejsca. To tam zostało zgłoszone zgromadzenie. Ciekawe, czy ktoś wpadnie na to, żeby potem iść pod sejm – który tego dnia obraduje.
Na twitterze kpiny z reformy edukacji. https://twitter.com/hashtag/NowaPodstawaProgramowa?src=hash Kilka przykładów:
Matematyka: uczeń wie, która miesięcznica odbędzie się w maju 2082 roku.
Fizyka: Uczeń rozumie zjawisko tęczy i potrafi ją podpalić.
Biologia: Uczeń potrafi wymienić 3 rodzaje pierwotniaków i pasożytów, którymi możemy się zarazić od uchodźców.
Uczeń dowodzi niepoprawnosci zalozen zasad dynamiki Newtona powołując sie na ustalenia Komisji Macierewicza.
„2017 – religia królową nauk.Matematyka- dobrowolna”… Dzięki, Ago.
Ołeksandr Bojczenko „50% racji” – odkryłam dla siebie kolejnego świetnego ukraińskiego Autora, właśnie zamówiłam pod choinkę.
Chyba dobrej nocy będę życzyć Wszystkim.
Odechciewa mi się śmiać i uważam to za zły objaw.
Muszę nad sobą popracować.
Na dobranoc: Uczeń potrafi samodzielnie powstrzymać się od myślenia.
Strajk za dziewięć dni, ale już dziś, w rocznicę przekształcenia Tymczasowego Komitetu Pomocy Żydom w Radę Pomocy Żydom („Żegotę”), uroczyste nadanie jednemu z warszawskich skwerów imienia Władysława Bartoszewskiego. Trzeba mi szybko spać.
Dzień dobry.
Wybory prezydenckie w Austrii, referendum w sprawie reformy konstytucyjnej we Włoszech…
Kłamstwu wydłużyły się nogi?
Dzień dobry 🙂
kawa