2015 – retrospekcja
Wybory… Nie chcę być psujem,
lecz niech je weźmie cholera,
bowiem nie na to głosuję,
co koniec końców wybieram.
Tu wnerwień mych krótki wykaz:
tęgiej nie mogę mieć miny,
gdy wybrać chcąc polityka,
dostaję ojca rodziny,
gdy równość ceniąc i chwaląc
myśl poprę pewnego pana,
że biologicznie kaszalot
to jest kobiety odmiana,
gdy w świecką stronę chcąc truchtać
(ten wybór leży mi cosik),
nagle ląduję gdzie kruchta
i na nią idzie mój głosik,
gdy bez kompleksów chcąc widzieć
każdy swój wieczór i ranek,
muszę głosować – o wstydzie! –
na patriarchalny zaścianek,
A przy tym… choć długą listę
takich kandydat ma chorób,
to w sumie jest oczywiste:
nie mam innego wyboru.
Bronek to żaden full wypas,
lecz pojmie każdy, kto kuma,
że choć niemiła jest grypa,
wszak lepsza znacznie niż dżuma.
Choć nie wybiorę z podziwem,
nie będę cały w skowronkach,
to widząc alternatywę –
no trudno, dam głos na Bronka.
Postanowiłem jakiś czas temu nie wypisywać głupot i do dzisiaj mi się udawało. W końcu nie mogę, muszę podzielić się obawami. Jeśli ogłoszą wygraną kandydata, który nie jest moim kandydatem, kolejne wybory będą jak w PRL. Może nawet dosłownie, to znaczy wybory bez skreśleń. Nie napiszę, którego kandydata nie chcę, bo nie mogę naruszać ciszy wyborczej.
Dzien dobry 🙂
Kawa
Powodzenia!
Wypiłam kawę od Liska – i poszłam głosować.
Mam nadzieję….
Stanisławie, nie przystoi tak czarno myśleć, ale miło, że się pokazałeś.
Cała jestem w nerwach. Idę w ziemię.
Same staruszki głosowały przy mnie i to te, które nie brały udziału we wcześniejszych wyborach, bo nie wiedziały co robić i gdzie wrzucić kartkę.
Tym razem kazali zdejmować maseczki, żeby sprawdzić, kto głosuje.
Boją się, że ktoś pod babcie się podszyje?
Też mam kiepski nastrój, ale już od dawna, bo i OKO i Polityka Insight w zasadzie nie dawały ostatnio szans.
W kościołach pewnie też kazali oddać głos w obronie władzy, Rydzyk pogonił wierne owieczki.
Liczę na cud.
U Passenta była dzisiaj Kierowniczka. 🙂
Stanisławie, nie porzucaj nas.
Przez głowę nie przechodzi mi porzucanie. W Gdyni nacisk KK jakby mniejszy. Na ogrodzeniu pobliskiego klasztoru żeńskiego w ostatnich kilku kampaniach wisiały pisiorowskie banery, teraz ich nie ma. Zastanawiam się, czy Głódź nie przestraszył się tego, co spotkało Janiaka, i nie uspokoił swoich podwładnych.
Komorowski był według mnie dość przeciętnym prezydentem. Jestem dość konserwatywny, ale uważam Kwaśniewskiego za najlepszego, jak dotąd. Niewiele zepsuł, a sporo zrobił, przede wszystkim w polityce zagranicznej i obronności. Komorowski chyba nic nie zepsuł, ale też niewiele zrobił. Ale i tak można go ocenić jako wspaniałego na tle obecnego. Jeżeli obecny wygra, będziemy jego I kadencję oceniać jako niezłą na tle II.
A propos staruszek. Mam paru znajomych, których można ocenić jako co najwyżej półsierotę. W I turze powstrzymywali rodziców przed udziałem w wyborach. Nie chcieli też korzystać z trybu korespondencyjnego, a to za sprawą braku zaufania do tej formy. Teraz zdecydowali się wszyscy na zachęcanie 90-latków do bezpośredniego udziału w wyborach. O te głosy jestem spokojny.
Ja w takich sytuacjach rozmawiam z mniej ode mnie zazartymi znajomymi i przypominam by naganiali swoje latorosle do urn wyborczych, takze proponujac powyborczy obiad gdzies lub inna forme zachety / swietowania.
Moja synowa napisała, że jej koleżanka dostała kartę z jedną pieczątką, ale zauważyła i jej wymienili.
Zaniepokoiłam się, bo po wrzuceniu kartki wydawało mi się, że była tylko jedna pieczątka.
Nie zwróciłam na to uwagi, bo ściąganie i zakładanie maseczki tak, żeby nie zaparowywały mi okulary wytrąciły mnie z czujności, a w tym czasie rozdawca kart właśnie mi ją wręczał.
Podeszłam do urny, zaznaczyłam, co trzeba i wrzuciłam.
W tedy pomyślałam, że chyba jedna pieczątka była.
Media podały, że do komisji wyborczych dostarczono więcej kart niż potrzeba, wystarczy, żeby części wyborców, zwłaszcza młodszych dać te złe.
Nie mam tendencji do wietrzenia spisków, ale po tej władzy spodziewam każdego, najgorszego świństwa. Walka idzie o każdy głos.
O pieczątkach pamiętam.
??? — Nic nie wiem o żadnych pieczątkach. Odesłałem tak jak przysłali.
Powinni przysłać z pieczątkami chyba.
Pewnie nie zwróciłeś uwagi.
Staram się nie myśleć o wyborach, ale co i raz ktoś mi przypomina.
Jakaś pieczątka tam była, ale jedna, czy dwie …
Rzeczywiście, trzeba oderwać myśli od tej imprezy.
Piękna pogoda, idziemy z Bobińcem na procházku. 😎
Prace nad uzyskaniem korzystnego wyniku wyborów na pewno są wytężone. Przecież nie chodzi o uzyskanie wyniku 50,01%. Taki wynik oznacza długie przepychanki z SN, nawet z tą „swoją” izbą. Dlatego pewnie starają się uzyskać wynik około 55%, któremu już drobne unieważnienia w kilkunastu obwodach nie zaszkodzą. Gorzej, jeżeli uzyskają, pomimo usilnych starań, wynik na poziomie 49,7%. Wtedy będziemy mieli zabawę z próbą unieważnienia wyborów. Może potrwać bardzo długo, a do czasu zatwierdzenia lub unieważnienia pewnie funkcję będzie sprawowała MS.
Zapowiedz nowej ksiazki Anne Applebaum
https://www.theguardian.com/books/2020/jul/12/anne-applebaum-how-my-old-friends-paved-the-way-for-trump-and-brexit
Jak nastroje?
Niedługo zaczną się prawdziwe nerwy.
Ufff, „kuzyni” znowu górą! A w Moskwie strzelają szampany.
Nie bendzie Niemiec dzieciów nam pedalił…
Wygląda na następne pięć lat żenady i wstydu.
Spokojnie czekam na oficjalne wyniki.
Mój strach nigdy nie był sondażowy.
Roznica jest mniej niz 1% a margines bledu 2%. Nie bedzie wiadomo az do zakonczenia liczenia lacznie z glosami zagranicznymi.
Skoro niedoszacowany poprzednio (o ponad 1.5 punktu procentowego!) kandydat władzy już sondażowo lekko wygrywa, to doszacowany – nie łudźmy się – wygra tym bardziej.
Jechałem dziś spod Warszawy. Po drodze zauważyłem kilka pozdzieranych bannerów R.T. Jesteśmy w czarnej dudzie i tyle 👿
Jak najchętniej odszczekam, jeśli tylko…
Nie pozwolą, żeby wygrał.
Już kombinują, jak tylko do PKW przyszedł „odpowiedni” szef, to nagle się okazuje, że nie będą już podawane cząstkowe wyniki, napływające z poszczególnych komisji. Tego od czasu wolnej Polski nie było. Rozumiem, że chcą mieć więcej spokoju żeby co????
Następny komunikat będzie, gdy zostaną podliczone wszystkie głosy! „Może w lipcu, może w grudniu, może jutro popołudniu”? Tak mi się jakoś skojarzyło.
Niestety, ogłoszą zwycięstwo Dudy. Dosypią głosów w konsulatach i tyle. Niewykluczone, że wygrał naprawdę, co nie oznacza, że uczciwie.
Będzie dużo protestów wyborczych, niezależnie od wyniku.
Zaglądałam na stronę obserwatorium wyborczego, bo byłam kiedyś członkiem i mam dostęp do strony.
Pisali tam oficjalni obserwatorzy ze strony obywatelskiej.
Zgłaszali nieprawidłowości i pytali, co mają zrobić.
66% młodych (grupa licząca 5 mln.) i 66% starych (grupa licząca 9 mln).
Kaczyński z Rydzykiem postraszyli ich eutanazją, którą zafunduje im Trzaskowski.
Nie było takiego kłamstwa i obelgi, której nie ważyliby się powiedzieć.
„Panie prezydencie, co zrobić, żeby pan wygrał?”. Puścić oczko do antyszczepionkowców?
Trzysta tysięcy głosów przewagi raczej już nie do odrobienia (OKO. press).
No to mamy przechlapane.
Ciężko się z tym pogodzić, a żyć z tym trzeba.
U mnie wynik rewelacja!!!!
Poczekajmy jeszcze z depresją.
Deszcz w Cisnej!!!!!!
(Deszcz głosów na RT, ma się rozumieć!) 🙂
Ani depresja, ani desperacja. Jest to, co jest. Twardy real. Naród wybrał poddaństwo.
Czas na cierpliwy pozytywizm.
Kto powstrzyma Kaczyńskiego?
Czas.
Do arki na jeszcze 3 lata…?
Wlasciwie nie trzeba, Hartman ma racje –
To była dobra i obiecująca walka, a Rafał Trzaskowski oraz jego małżonka zdali liderski egzamin. Wróciła nadzieja, a w polityce nadzieja jest matką zwycięstwa.
Kawa
Jest, jak było, tylko gorzej.
Komentatorzy przed wynikiem wyborów mówili, że Kaczyński może rozpisać nowe wybory parlamentarne, bo bez trudu uzyska większość konstytucyjną.
Nasz poranny dialog:
– To teraz tylko na Marsa.
– Nie chcę, tam nie ma drzew.
– Tu niedługo też nie będzie.
Jesienią ’15 prognozowałam czas smuty na 20 – 40 lat. Dlatego te wyniki, na poziomie racjonalnym, przyjmuję ze względnym zadowoleniem. Emocjonalnie fajnie by było wygrać. Ale widzę też plusy dodatnie tej sytuacji. Nie będzie można zrzucać winy na RT, kiedy suveren zacznie odczuwać skutki tych rządów.
wynik elekcji wbrew pozorom nie przesądził, jaki kierunek wybraliśmy. O nim zdecydujemy teraz, swoimi reakcjami. Możemy skręcić ku przepaści, możemy pójść drogą trudnej ale koniecznej rekonstrukcji.
(Bendyk, Antymatrix)
Nie pojmuję tego, że 16 procent wyborców Biedronia głosowało na Dudę. Czy ktoś to potrafi mi racjonalnie wyjaśnić?
Masochiści.
Na złość babci. Obrazili się na PO i Trzaskowskiego.
O nie, Siódemeczko. Już raz się naciął. Nie zaryzykuje.
Sytuacja totalnie schizofreniczna.
Większość województw za Trzaskowskim, większość wielkich miast także. Łatwo im rządzić nie będzie tak czy siak.
Tyle że ucierpimy my. Oni się wyżywią.
Słyszę, że mnóstwo wałków się odbyło na różnych poziomach. Będą liczne protesty. Ale nie wierzę, że mogłoby się udać to, co sugerował Hermeliński: że jak SN się nie wyrobi z rozpatrzeniem protestów do 6 sierpnia, to trzeba będzie powtórzyć wybory.
@!#$%^!!!
https://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,143907,26124119,szymon-holownia-zrobilem-dla-trzaskowskiego-wiecej-niz-moglem.html#a=63&c=160&s=BoxNewsLink
Przywlaszczyl sobie swoich wyborców. JA otworzyłem drzwi, dzięki którym on mógł porozmawiać z MOIMI wyborcami. Jakby sami rozumu nie mieli.
Duma kroczy przed upadkiem. Popatrzę jak Hołownia spada.
On chyba uwierzył, że jest Mesjaszem.
0n boi się, że teraz fala poparcia dla niego opadnie i struktury, które chce budować, bez emocji związanych z walką nie wytrzymają 3 lat.
Dlatego ciągle odgrywa rolę przywódcy wielkiego stada.
Już zaczęli rozjeżdżać Trzaskowskiego i PO za błędy.
PiS może spać spokojnie. Nikt nie zrobi dla nich więcej, niż „życzliwi”.
Jasne, i w ogóle najlepiej, żeby PO się sama rozwiązała i zostawiła im pole. Super.
Gada tak samo jak Biedroń:
zrobiłem, byłem, stworzyłem, zbuduję, dzięki mnie…
Bardzo wspolczuje… Wiedzialam ze szanse nie sa duze, ale mialam nadzieje na dobre wiesci, bardzo potrzebne i mnie.
Czy jest szansa ze Trzaskowski bedzie potrafil wykorzystac nadchodzace trzy lata na zbudowanie solidnej alternatywy?
Na razie wrócił do intensywnej pracy jako prezydent Warszawy.
Na razie Sienkiewicz pozytywnie:
https://twitter.com/BartSienkiewicz/status/1282637767583956993
Lisku, jeśli mu pozwolą i go nie zjedzą.
Zaraz sobie wydrukuję w formacie A3:
https://bi.im-g.pl/im/fe/ea/18/z26124542V,Poparcie-dla-kandydatow-w-wojewodztwach.jpg
Podlasie długo nie będzie mnie oglądać.
Dobre oświadczenie wygłosił RT. Można odsłuchać na jego fb.
A na Twitterze najpopularniejsze teraz są dwa hashtagi: #MojPrezydentRafalTrzaskowski i #dudaniejestmoimprezydentem. Sądząc po stylistyce, pisze głównie młodzież.
Nie wiem, czy ktoś poza mną pamięta, że p. Rafał Trzaskowski chciał startować w wyborach na szefa PO (tych przeprowadzonych w styczniu 2016). Ale koledzy partyjni bardzo szybko „wyperswadowali” mu ten zamiar. Plujcie sobie – panie i panowie z Platformy- w brodę. 🤬🤬🤬
Krąży w internetach wiersz – Stanisław Barańczak, „N.N. rozmyśla o dalszych perspektywach”.
Gmina Jedwabne: 86,17% Andrzej Duda…
Wylądowałam w poczekalni. Krótkie zdanie: w gminie Jedwabne PAD uzyskał wynik 86,17%.
To może trochę przesada. Lepiej pasuje wiersz Woroszylskiego o państwach faszystowskich.
RT przebił jednak 100 milionów. Ale ostateczna różnica ponad 400 tys., czyli dwa punkty procentowe niestety.
A w rzeczonej Cisnej wynik R.T. to jednak zasługa nie tubylców – bez trudu mieszczących się w podkarpackej normie 👿 – tylko turystów z „Warszawki”.
Padło pytanie o to, jak to możliwe, że 16% wyborców Biedronia głosowało na Dudę. Po pierwsze, mówimy o bardzo małej grupie, bo przecież na Biedronia głosowało 2,2% – większość elektoratu Lewicy zagłosowała na RT już w 1. turze. Ja też nie potrafię zrozumieć np. kobiet głosujących na Konfederację czy osób LGBT+ głosujących na PiS, ale widzę, że takie osoby są, nie mam więc wyjścia – przyjmuję to do wiadomości. Po drugie, może jakimś wyjaśnieniem jest struktura elektoratu Biedronia – bo już tu są zaskoczenia. W sumie 10% tego elektoratu głosowało w ostatnich wyborach parlamentarnych na PiS i Konfederację, 13% w ogóle nie głosowało. https://biqdata.wyborcza.pl/biqdata/7,159116,26080461,wyniki-wyborow-na-dude-glosowali-niemal-wylacznie-dawni-wyborcy.html
Jest też jeden szczegół techniczny, który może być nie bez znaczenia: w 1. turze Biedroń był 1. na liście, w 2. – pierwszy był Duda.
Dostałam taka wiadomość:
Zdjęcie z pola po bitwie robi dziś na Polityka.pl Sławomir Sierakowski w tekście „To było starcie Armii Czerwonej z Armią Hamletów”. Z jednej strony cały rząd Morawieckiego z czekami, z drugiej niemal osamotniony Trzaskowski (z kilkoma politykami PO). Ani Hołowni, ani Kosiniaka-Kamysza, ani… „Gdzie zniknęliście, panowie? Jak wygrać, jeśli opozycja od lat nie może w godzinie próby stanąć razem? Chociaż raz i na końcu. Kto nam na Zachodzie będzie chciał pomagać, jeśli opozycja nie potrafi się wspierać w momencie największego zagrożenia?” – pyta Sierakowski.
Czy Trzaskowski zrobił wszystko, co mógł zrobić? Zdaniem autora „Polityki” to była najlepsza kampania PO po 2015 r. Choć zabrakło jednego: chwytliwego pomysłu. „Oni wciąż są bardziej kreatywni, nawet jeśli to jest kreatywność w niszczeniu i populizmie”.
I co teraz? Sierakowski wskazuje pięć głównych celów Jarosława Kaczyńskiego (poza zemstą na Gowinie). Wszystkie groźne. „I szlag trafi to całe nasze przekonywanie, że jesteśmy normalnym zachodnim krajem jak każdy inny za Odrą. Nie jesteśmy, niestety”.
Musicie Państwo dziś przeczytać ten tekst.
Michał Danielewski z oko.press snuje taki scenariusz:
„1. PiS i Duda nie będą się z nikim jednali, tylko docisną pedał gazu
2. Wybory w 2023 wygra PiS
3. W 2025 Beata Szydło zostanie pierwszą kobietą prezydent
4. Opozycja ma 7 lat na rekonfigurację
5. Jeśli w 2027 roku główną siłą opozycji będzie Platforma, znów wygra PiS”
Dodaje jeszcze, że Trzaskowski nie wygrał mimo bardzo dobrej kampanii, bo: „Nie pozwoliła mu zwyciężyć emocja antyPO na wsi i w małych miastach. I to się będzie powtarzać: znów, znów i znów”.
A tam, Doro, w tych miejscach rządzi proboszcz i rydzykowe media.
Ma radio i telewizję przecież.
Coś Sławek liczyć nie potrafi 😈 Pisze „Pięć celów” i wymienia cztery: sądy, samorządy, media, kultura. A piąty?
Część komentatorów wcale niemała ekstrapoluje własne niechęci do PO na wyborców.
Z jakiś powodów bardziej ich drażni niż PiS.
Tego Danielewskiego wrzuciłam, bo dobrze ilustruje alergię na PO, którą ma także lewica (a on z lewicy się wywodzi). Ja to częściowo rozumiem, sama nie trawiłam Schetyny i jeszcze paru łebków, którzy sprawiali wrażenie, że uprawiają sabotaż, żeby broń boże niczego nie wygrać, ale zachować wpływy i dotacje. Ale to młodsze pokolenie jest naprawdę niezłe. Trochę jest też fajnych kobitek, które są blisko wyborców i skromnie robią świetną robotę, jak np. Monika Rosa, Monika Wielichowska, Marzena Okła-Drewnowicz. Z facetami różnie, ale taki Arłukowicz też wie, jak być blisko dołów. No i teraz trzeba z tymi dołami popracować, ale szerzej niż dotąd. Nie wiem, jak może się w tym wszystkim odnaleźć Rafał, bo na swoim stanowisku ma jednak bardzo dużo roboty, ale jego żona już połknęła bakcyla i chce działać wśród kobiet. Na pewno bardzo się to przyda, zwłaszcza, że widać już, że złapała kontakt z wyborczyniami.
Trochę łajza 🙂 Ale jednak fakt, że w części społeczeństwa, wśród tych, co oglądają TVPiS, alergia na PO jest duża i jeszcze podsycana.
Starszyzna do ostatnich rzędów, a młodsi naprzód.
Ostatecznie w takim PSL przebrzmiałe twarze wycofały się, a dały szanse Kosiniakowi.
To dosyć naturalne, że lewica ma alergię na PO, a PO na lewicę. Co do młodych w PO, to nawet Michał Szczerba, z którym najczęściej ląduję na tych samych demonstracjach, spotkaliśmy się nawet dzień przed 1. turą na demo solidarności z Białorusinami, chwalił „program gospodarczy” Konfederacji. No, wzięłam go pod parasol, żeby nie zmókł, ale to nie znaczy, że nie mam reakcji alergicznej – i nic tu nie zmieni to, że jest „fajny”.
Jeszcze nam się odbije czkawką i będzie odbijało przez lata normalizowanie Konfederacji, opowieści, że na Marszu Niepodległości to tylko mała grupa to przestępcy, ale sam marsz właściwie OK, chwalenie tego nieszczęsnego „programu” gospodarczego Konfederacji, zakładającego likwidację podatków, czy wypowiedź RT o szczepionkach, że nie wyobraża sobie, żeby zmuszać do szczepienia się dorosłych. Przecież nie dlatego szczepienia obowiązkowe są dla dzieci, że dzieci (i ich rodziców) to można zmuszać. Ja sobie pandemii koronawirusa też nie wyobrażałam. Teraz potrafię sobie wyobrazić wprowadzenie w nieodległej przyszłości jakiegoś obowiązkowego szczepienia dla dorosłych, tym bardziej powinien potrafić to sobie wyobrazić kandydat na prezydenta.
Ago, można dumnie trzymać się pryncypiów i oddać państwo szalbierzom i paranoikowi.
Alergia na PO jest mocno podsycana. Ze 70% propagandy wyborczej Dudu polegało na wytykaniu błędów PO, najczęściej zmyślonych. Dlatego z przerażeniem patrzyłem na nadzwyczajne uaktywnienie się Budki w ostatnich dniach kampanii.
Bardzo staram się patrzeć na całość. Nie wybierać rodzynek. Dzisiaj,lewica to mgławicowy byt. Nie potrafię się połapać, o co im chodzi i kto tam gra jakie skrzypce.
Dla mnie priorytet był jeden – ktokolwiek (z wyjątkiem Bosaka) byle nie Duda. Lewica, nawet w tej sytuacji, wybiera rodzynki nie priorytety.
Hołownia to nie moja bajka, ale uważam, że odsądzanie go od czci i wiary i obciążanie odpowiedzialnością za przegraną RT jest nie fair. PiS atakuje wszystkich, którzy nie myślą, jak on, a po stronie opozycji podnoszą się, niestety, liczne głosy, krytykujące, czy raczej wdeptujące w glebę wszystkich, którzy mają czelność nie zachwycać się PO. To nie jest demokracja. Ładnie się tu wyróżnił Sienkiewicz, który przepraszał wyborców innych kandydatów za agresywność części peowskiego komentariatu. Ale, niestety, wyraźniej niż Sienkiewicza słychać było Lisa (na marginesie: Lis mnie zbanował, bo przed 1. turą grzecznie zwróciłam mu uwagę, że wyzywanie Hołowni od pisowskich lokajczyków nie jest może najlepszym sposobem na przekonanie jego wyborców do głosowania na RT w drugiej turze).
Czy Hołownia jest bardziej nieznośnym i pełnym wad politykiem, niż starzy wyjadacze ze starych partii? Nie jestem przekonana. Będę się z nim kłócić o program, podobnie, jak z PO. Ale wolałabym, żeby niegłosujący dotąd wyborcy, których zmobilizował, zagłosowali w najbliższych parlamentarnych wyborach na jego ruch, a nie znowu zostali w domu.
Pretensje do PO są w tej chwili także o to, że w pewnym sensie zawłaszcza wyborców Trzaskowskiego, którzy byli w pierwszej turze wyborcami innych kandydatów i w drugiej turze głosowali na mniejsze zło z ich punktu widzenia.
Te pretensje też są oczywiście zrozumiałe. Trochę pokory i Platformie by się przydało, nie tylko Hołowni. Kosiniaka i Biedronia mi jakoś mniej żal – roztrwonili, co tylko było do roztrwonienia.
Niech każdy działa tak, jak może. Ale warto byłoby zawrzeć jakiś pakt o nieagresji i poszukać wspólnych punktów. I nie napadać na siebie nawzajem.
Ago, Lis nie jest działaczem Platformy. Robi jej niedźwiedzią przysługę raczej.
Haneczko, ponad 90% elektoratu Lewicy zagłosowało na RT. Naprawdę uważasz, że uzasadnione jest koncentrowanie się w tej chwili na tym, że nie było to 100%? I zgłaszanie o to pretensji – do kogo? Do liderów Lewicy, że „nie kontrolują” swojego elektoratu? Do tych, co na RT zagłosowali i przekonywali do tego innych? Bo przecież to na nas spadają te gromy, nie na tych, którzy do wyborów nie poszli. I nie, gdyby Zandberg bardziej płomiennie zachęcał do głosowania na RT, oni i tak b nie poszli. Natomiast PiS miałby więcej pożywki do bajki, którą opowiadał, że RT to kandydat „lewicowy”.
Każdy sobie rzepkę skrobie. Mądre przysłowie definiujące Polskę. Mamy polaryzację w zgodnym poprzednio narodzie, wielce solidarnym. Ksiądz Tischner nie nazwałby takie stwierdzenia ani świętą prawdą ani tyż prawdą. To, niestety jest g. prawda. W okresie międzywojennym towarzystwo polityczne było skłócone maksymalnie. Gdy w 1967 roku byłem 5 tygodni w Londynie zbierając materiały do pracy magisterskiej w centrali międzynarodowego stowarzyszenia, miałem okazję poznać blisko Polaków z kilku odłamów naszej emigracji wojennej. Ci ludzie potopiliby się wzajemnie w łyżkach wody, gdyby tylko mogli. Nienawiść między nimi była przerażająca i w większości przypadków pozbawiona jakiegokolwiek logicznego uzasadnienia. Tacy po prostu jesteśmy, chociaż osobiście staram się przeciwstawiać ogarnianiu nienawiści.
Przepraszam, jestem mało przytomny i stąd taka dziwna gramatyka.
Z wychowania jestem raczej prawicowcem, z doświadczenia życiowego już dużo mniej. Do lewicy nic nie mam. Jeżeli, to trochę do Zandberga, w którego szczerość poglądów nie do końca wierzę. Lewica jest konieczna w każdym parlamencie. To, co dzisiaj mówił Czarzasty wydawało mi się całkiem racjonalne, chociaż nie jestem jego fanem od momentu pojawienia się publicznego, czyli od „afery Rywina”. Akurat Rywina było mi żal. Dał się paskudnie podejść kolegom.
Pani Kierowniczko, wiem i zgadzam się co do Lisa. Pisałam – akurat w tym momencie – o komentariacie. I, oczywiście, PO go nie kontroluje, tak jak i Lewica nie kontroluje swoich wyborców. Natomiast nie pierwszy raz się zastanawiam, czy PO nie dałoby jednak rady go przekonać, przynajmniej przed wyborami, do ograniczenia agresji. To jest naprawę egzotyczna sytuacja, że ja, w trosce o wynik wyborczy kandydata PO, bronię prawicowego, kościółkowego Hołownię przed zagorzałymi zwolennikami PO.
O swoistym pakcie o nieagresji, czy raczej o skoordynowanym wspólnym działaniu w sprawach, w których różne odłamy opozycji się ze sobą zgadzają, pisał dziś w OKOPress Borowski. I ma, moim zdaniem, 100% racji – tak to powinno, od dawna, wyglądać, a mogłoby tak wyglądać tylko wtedy, gdyby obniżono poziom agresji we wzajemnych atakach. No ale nie jesteśmy tam w środku, nie wiemy, dlaczego nasi politycy kochani – i którzy zwłaszcza – nie potrafią się w tej sprawie dogadać.
Co do Lisa pełna zgoda. Resztę muszę odespać i przemyśleć, co w końcu może mi się udać. Mam na myśli odespanie.
Borowski mądry człowiek.
Dlaczego politycy nie mogą się dogadać? Ego, ego, ego.
Ostatnie dwa zdania i przestanę Was męczyć. 🙂 Ja na pewno mam skrzywienie i postrzegam komentariat PO przez pryzmat Lisa, bo jest nieproporcjonalnie głośny. A ile Wy widzicie z aktywności lewicy? Lewicowi politycy namawiali do głosowania na RT, a potem wrzucali fotki z lokali wyborczych – tak, bez hurra entuzjazmu, ale dzięki temu było to autentyczne. Mam kolegów z Razem, którzy zbierali podpisy dla RT, przed 2. turą wieszali jego banery na swoich płotach, pojawiali się na wiecach, przekonywali wahających się oraz, oczywiście, wiele lewicowych osób pracowało w komisjach i jako osoby zaufania. W warszawskim obwarzanku działa lewicowa grupka, która nocami, aż do rana, jeździła i plakatowała swój, trudny dosyć, teren – tak, namawiając do głosowania na RT w 2. turze. Też jesteśmy załamane, zestresowane i niewyspane. I może czasem puszczają nam trochę nerwy, kiedy słyszymy, że mamy się tłumaczyć za 16% z 2,2% głosujących na Biedronia.
A teraz naprawdę dobranoc. 🙂
Już tu pisałam, że cała moja lewicowa rodzina już w pierwszej turze zagłosowała na RT jako na mniejsze zło, i zapewne dużo więcej było takich. Ale te 16% na Dudę to jednak szok. Przy wszystkich jego zachowaniach w tej kampanii.
Na dobranoc ciekawostka: na starej Pradze, swego czasu bastionie PiS, na rogu Strzeleckiej i Kowelskiej ktoś na plakacie Dudy napisał: PEDOFIL CH.J. Obok wisiał plakat Biedronia, tylko naderwany. Coś się jednak i w tym rejonie zmienia.
Nie wiem, czy już było. Damięcki.
https://www.youtube.com/watch?v=N0gI9pYguOw
ad. ścichapęk o Cisnej.
Mnie sie zdaje, że nie masz racji. Kolejne wybory i ich wyniki niekorzystne dla PiS świadczyłyby o tym, że turyści z Warszawy mieszkają tam na stałe. 🙂
No i Lukacijewska i jej siostry 🙂
Z kim nie rozmawiam, to każdy na kacu. A mnie, dodatkowo, do szału doprowadzają zachwyty nad Kingą D.
Gmina CISNA
Liczba mieszkańców — 1749 osób, w samej Cisnej — 457
Liczba osób na LIŚCIE uprawnionych do głosowania (II tura) — 3610
Udział w głosowaniu wzięło 3001 osób.
Może to jednak coś wyjaśnia?
Też się przyjrzałam. Wyjaśnia.
Mar-Jo, naprawdę wolałbym, żeby to sami cisieńscy autochtoni zrobili Trzaskowskiemu taki wynik, ale…
Właśnie spojrzałam na najnowsze statystyki, ilu wyborców PiS wierzy w zamach smoleński. Połowa. W populacji ogółem 27%.
To już rozumiem, dlaczego niektórzy dostają piany na ustach kiedy mówią Tusk i dyszą morderczymi emocjami.
To nie są wyborcy, tylko wieczni żałobnicy pod przewodem Kaczyńskiego.
Nie opuszczą go nigdy.
Córka Dudy wystąpiła w obronie swojego ojca, a później stępiła przekaz, że nikt nie może byś ofiarą hejtu.
Pracownicy mediów są w większości infantylni i niesamodzielni, powielają każdy informację w tysiącach mediów.
W sprawie Cisnej.
Ludzie teraz mieszkają kędy chcą, wielu ma jakieś domki w atrakcyjnych miejscach lub rodzinę.
Często są zameldowani zupełnie gdzie indziej niż gdzie mieszkają.
Proszę, tu TVP3 drąży temat z mieszkańcami w Cisnej
Mieczysław Staszewski, mieszkaniec Cisnej – Wychodzi to z tego, że ludzie są napływowi, różne takie, nie ma takiej konsolidacji społeczeństwa, że nie ma takich tradycyjnych ludzi po prostu zjechali się różni ludzie ze świata kiedyś, kiedyś wiadomo wysiedlenia i tak dalej, i to wróciło, demokracja ma swoje prawa.
W Cisnej głosowali nie tylko miejscowi także turyści. Jak wynika ze spisu wyborców, w gminie Cisna, głosowało dodatkowo około 450 turystów. To niemal jedna trzecia uprawnionych do głosowania. .
Piotr Paściak, Ochotnicza Straż Pożarna w Cisnej – Pan Trzaskowski zdobył tu frekwencję przez to, że dużo było przyjezdnych, a jest sezon, wakacje się zaczęły, a u nas to turystyka przede wszystkim no i byli ludzie dopisani i przez to wygrał na pewno, a z dużych miast byli, prawda, a przez to ze frekwencja była duża to jestem zadowolony.
https://rzeszow.tvp.pl/48747685/cisna-z-rekordowym-poparciem-dla-rafala-trzaskowskiego
Biedni, musza sie tlumaczyc przed sasiadami 😆
No biedni. 🙂
Musieliśmy zbić trochę starego tynku. Jutro gruntowanie, potem listwy startowe. I ruszymy ze styropianem. Nie zdecydowaliśmy się jeszcze na konkretny kolor tynku mineralnego.
Kolejny meldunek remontowy dopiero po zakończeniu prac. 🙂
Znacząco wyróżnia się gm. Cisna w pow. leskim, gdzie do głosowania poszło 83,13%! Oddano 3 001 kart do głosowania, przy ilości uprawionych osób: 3 610
GUS – Gmina wiejska Cisna
Liczba ludności w 2018 – 1781 w tym 902 kobiety.
Pracujący na 1000 ludności — 97
Na całą gminę pracuje 100 kobiet i 73 mężczyzn.
W wieku produkcyjnym – 1214 osób.
O Cisnej. Jeżeli da się otworzyć, warto przeczytać https://www.polityka.pl/tygodnikpolityka/kraj/1795286,1,elzbieta-lukacijewska-wlasna-sciezka-do-sukcesu.read
Do Polityki nie mam dostepu, ale jest o niej także w Wyborczej , do ktorej mam.
No patrzajta ludzie, dwie kobity dały radę postawić gminę na nogi.
Bardzo pozytywistyczna i optymistyczna historia.
Aż nabrałam ochoty, żeby tam zamieszkać. 🙂
Kim jest ta druga?
Renata Szczepańska, obecna wójt. jest o niej w artykule z „Polityki”.
Jest już nowy wpis 🙂