Zachód Wschód

Gdzie ten Wschód? Tam nikt nie woła?
Raz dokoła, raz dokoła…
Gdzie ten Zachód? Głosu nie dał?
Czyżby nas już cichcem sprzedał?
Raz dokoła, raz po pysku,
dzieje się na kartoflisku,
choć nie zwraca nikt uwagi –
nawet na to, że król nagi…

Kto nie cierpi, to wynocha!
Naród nasz cierpienie kocha –
czy jest boso, czy w ostrodze.
z cierniem zawsze mu po drodze,
zwłaszcza jak się wbija w stopy.
A jak już pocierpią chłopy,
za ofiarny trud i bełkot
polskie czeka ich piekiełko,
gdzie już ktoś tam się postara,
żeby wciągnąć ich do gara.