Program z muszką

Mucha pod i muchy w nosie –
kto to zameldował, kto się,
by w realnej, słusznej sprawie
prezydencić nam łaskawie?
Żadna mu nie grozi flauta:
poodpina pasy w autach,
zlikwiduje nam podatki,
z prawnych pęt uwolni gatki,
bo sam każdy winien wiedzieć –
chce w, czy bez gatek siedzieć
i trza tępić takie draństwo,
by to narzucało państwo.
Dla bab Korwin się postara
miejsce znaleźć. Gdzie? Przy garach,
przy skarpetkach dla mężusia,
żeby prać ich sam nie musiał.
A w ogóle naród cały
uszczęśliwi, że aż gały
mu wylezą z osłupienia –
podczas ostatniego tchnienia.
Już poparcie OBOP bada:
program, że mucha nie siada.